Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

:):):)-no tak sie obijaja...:) co zrobic..a nie napisalas czy jestes Ola? czy nie..

olinku tak naprawdę to nie,mam brzydkie imię i od wielu lat wszyscy mówią do mnie olka chociaż olga teraz mi się bardziej podoba:)) kurde szukam jakies fajne fryzurki w goglach i nic niema sa jedynie ekstrawaganckie:(

trudno tak wyszukac -choc ja to tez czasem zachoruje obetne sie a potem czekam az odrosna i tak w kolko:) teraz jest faza wzrostu aktualnie i zapuszczania wlosow \"do pasa(hihiihi) do momentu az znow cos mi nie strzeli do glowy:) Ale generalnie nie jestem z tych ktore zawsze ten sam kolor maja i te sama dlugosc -wciaz mam to dlubie to krotkie a i kolory tez mialam juz jasniejsze i ciemniejsze.bo ja wogole lubie zmiany i w garderobie i na glowie:)

ja też lubie zmiany :) :) :) ale te na głowie ostatnio mi kiepsko wyszły!!! dlatego szukam fajnych fryzurek do ramion :) miałam się dziś uczyć angielskiego-a wszystko zrobiłam aby nie zajrzeć do książki :( zaraz przyjedzie mąż i zapyta się ...i co???jak tam nauka??? i co mam mu odpowiedzieć????? ......daleko w lesie :) :) :) otworze chociaż książki :):) :) hihi

jeju Oolka dobrze gadasz moj angielski to juz nawt nie w lesie a w dupie a od 17-go zaczynaja mi sie zajecia:(..chyba tez by pasowalo odkopac jakies notatki i cos niecos powtorzyc,choc zagladnac..a tu wioecznie cos i nie ma kiedy albo zwyczajnie sie nie chce:(.. Co do wlosow to moj stylista ostatnio poszalal nie powiem bardzo ładnie ale krotko mnie scial i teraz zapuszczam bo lubie czasem kitke albo koczka a tu nie bardzo jest z czego zrobic... Teraz sie sbieram na fitnesa ale potem lookne tak ze pisz smailo ja odpisze napewno:) HEY A RESZTA GDZIE?? Moncia ma dzis humor do banki..

:)

witam, mozna sie przyłaczyć?

czesc dziewczynki:) Batlanku mowisz do nas jakby kodem hihihi-ale ciesze sie ze jestes z nami tu :) Oolka-->ale mnie zakrecilas wczoraj juz wiem ze Ola nie jestes ale teraz mysle nad ta Olga? :D:D-mnie to trzeba kawa na ławe bo ja czasem ciezko\"zatrybiam\");)...no ale jesli Olga to ja przepraszam co Ty chcesz od tego imienia??Ja wogole nie rozumiem czepiania sie imion...a moze ze mna cos nie tak?Kiedys jak bylam taka dorastajaca dziewczynka to tez uwazalam ze rodzice dajac mi na imie Beata wyrzadzili mi krzywde(heheh-wariatka) dlaczego nie dali mi na imie Ania albo Kasia ?tak jak mialy wszystkie kolezanki:DPotem bylam juz tylko zadowolona ze moje imie sie wyroznia jednak wsrod wszystkich a co za tym idzie w jakis sposob zapadam ludziom w pamieci i nigdy mnie nie myla z kim innym-wiec sa pozytywy imion zadkich.Takie mam zdanie a Wy???

Hey Jadis:) Jasne ze mozna .Bedzi nam bardzo milutko:) zawsze jest milo jak ktos nowy wpada i cos o sobie opowie :)Czsem zostaje z nami a czasem to tylko \"na chwile\" ale tak czy siak jest fajnie;) Czyzby Rojka bała sie ze bedzie nas musiala sciagac na te urodzinki?:D:D Rojeczko--> where are you?????

pozdrówka dla wszystkich, ja mam 31 lat i siedzę w domu od zawsze,2 dzieci,1 mąż

Jadis krotko i zwiezle...:D Nooo jakby tak ktora napisala dwoje mezow jedno dziecko:)-to by bylo cos hihiihih....Głupoty mi sie trzymaja ;) a w jakim wieku te Twoje pociechy bo chyba nie bardzo stare skoro Ty tak jak my taka młodziutka??:)

Witaj Jadis----cieszymy się ,że jesteś z nami i pobędziesz dłużej niż inne dziewczynki np.Rojka :) :) :) Jeśli możesz napisz-proszę z jakiej części kraju pochodzisz? byłoby nam miło gdybyś napisała cos o sobie,ale nie nalegam to wszystko z czasem przyjdzie,mam ogromną nadzieję,że chociaż Ty zarazisz optymizmem i uśmiechem :) Olinku-----to ty???taka odmieniona :) :) :) Reszta dziewczyn---gdzie wy się podziewacie,mogłyście chociaz napisać ,że nie będziecie do nas tu więcej zaglądać bo.......bo np. macie dość naszych zwiędłych min!!! :(

Jadis-----Ty jesteś czarownicą,bo szczerze mówiąc przydałaby nam się tu jakaś!!!!:D

hey oolcoa:) AAA bo ilez mozna sie dolowac?:) Wiesz jak jest raz gorka raz dolinka.Jak mnie nie przesladuja\"duchy\" i koszmaryz przeszlosci to jakos do przodu ...Narazie jest ok tzn. cos tam skrobnie smsem ja kulturalnie odpisze i cisza.Ale nie jestem naiwna o nie wiem ze jeszcze napewno czeka mnie jakas \"bitwa \" slowna do stoczenia.To tylko tak zeby uspic moja czujnoac.To jest taka faza\"zobacz jestem obrazony i radze sobie bez ciebie\":)...ale ja znam facetow -troche... i wiem ze napewno jakas \"kinder niespodzianka\" na mnie czeka....:) Ale masz fajnie z tym domem ogrodem..mmm.. nie wiem jak w Wawie ale u mnie pogoda cud miod.Slonce swieci jak w lecie i te kolory....mmm.Piekna jesien.Niech wytrzyma tak jak najdluzej. A Ty kiedy chcesz wyjechac ? i tez do Irlandii? A propos Irlandii Moniaaa!!....wiemy ze tam inna pora no ale ...

No juz jestem. Wlasciwie to nie wiem o czym pisac... W domu nieciekawie, powiedzialabym nawet, ze okropnie. Znow kryzys. Moj syn ma dzis urodzinki. Zaraz wyskocze na miasto, musze mu kupic tort. Jejku! jak zlecialo te 6 lat! Witam, Jadis...! :-)

oj tak olinku-raz z górki raz pod górkę,nigdzie nie ma słodko :) tak jak wszystko dobrze pójdzie to wyjeżdżamy prawdopodobnie do szkocji,mój mąż chce do szkocjii,ja wolałabym do moni-do irlandi,w końcu miałybyśmy siebie i imprewzki razem :) zobaczymy jeszcze,boję się jak cholera ale wczoraj rozliczaliśmy pensję męża i nie da rade nic odłożyć!!!!!

Ciezkie to zycie.Potrzeby duze ,pensje małe... Monis-->wiemy jak mozesz sie czuc.Kryzysy sa i mijaja.Mnie ktos poradzil ze jak jest zle i wydaje mi sie ze zabic Go to byloby rozwiazanie( ;) )-to zebym sobie przypominala jak bylo na poczatku i ze to przecierz ta sama osoba jest.Moze jemu tez cos zle wychodzi .Moze cos w pracy.Takie problemiki malenkie nie przegadane sie zawsze generuja gdzies w nas a jak cos wybucha no to juz lawina leci ... A to synusia usciskaj mocno i wielkieeego torta kup koniecznie:) No leci leci .Moja zdmuchnie w kwietniu 8 swieczek....

Cześć dziewczynki:) Widzę, że oolka wywołała mnie do tablicy:D Olinku, urodziny macie jak w banku. Menu prawie gotowe:) Nie było mnie długo, bo byłam w szpitalu. W ubiegły poniedziałek marnie się czułam, porobiłam badania i wyszły mi strasznie słabe wyniki. Znowu mam anemię. Przez tydzień faszerowali mnie kroplówkami i wreszcie wczoraj wróciłam do domu. Czuję się gorzej niż przez szpitalem:( Jakoś do tego wszystkiego jeszcze psychicznie \"oklapłam\". Poczytam sobie teraz, co się u Was działo.

Rojeczka:D:D:D

Olinku, strasznie miło Cię słyszeć, a moze widzieć??

ooo zezarło mi posta:( Rojcia-->juz zaczelysmy Cie spisywac na straty ze zapomnialas o nas:) To niedobrze z Twoim zdrowkiem dziewczynko.Jej teraz to musisz podwojnie uwazac na siebie i dbac.Zwolnienie -koniecznie.Odpoczywaj jak najwiecej no i jedz szpinak:D Wiem wiem...ja sie nauczylam niedawno teraz uwielbiam. Myslalam ze cos Cie w Krakowie zatrzymalo.Nooooo ...ze moze mnie szukasz hihihi.... A jak dzidzia? Wszystko w pozadku? I nie oklapuj z energii .Juz wszystko dobrze:)

Olinku, w Krakowie byłam tylko przez weekend. Poszukam Cię nastepnym razem:) Dzidzia trzyma się dzielnie....mimo wszystko. Ja wiem, że powinnam bardziej dbać o siebie, ale ciagle wydaje mi sie, że to robię. Potem jednak okazuje się, że to za mało. Zwolnienie mam do końca tygodnia. Co potem, nie wiem. Zewsząd słysze o tym szpinaku:D Mogę kupić, ale jak to jeść?? Umiem przyrządzić tylko z jajkiem:( Ohyda.

Noo to ciesze sie ze bedziesz chciala mnie widziec:) Wiesz ja mysle ze nie ma sie co zmuszac jak komus cos nie smakuje .Ja cale zycie nie jadlam ..nie wiem mialam gdzies zakodowane ze ochyda i pewnego dnia dalam sie namowic na nalesniki ze szpinakiem na krakowskim kazimierzu ...-no poprostu wpadlam w zachwyt i robie czasem w domu.Nie wychodza mi wprawdzie takie jak tam bo ja robie z mrozonego szpinaku ale tez pyszne.Mozesz sprobowac kiedys. Daje zamrozony szpinak do garnka i na mlusim gazie go rozmrazam. Potem duuuzo rozdrobnionego czosnku bo to On nadaje smak:) Pozniej troche masla i vegeta. Dusimy dusimu...dodaje zasmazke zeby zagescic albo jak mi sie nie chce to roztrzepana make z odrobina wody a na koniec smietane gesta Potem zawijam to w nalesniki i podsmazam na maselku na patelni Osobiscie serwuje z jakims mieskiem np. poledwiczka wieprzowa z patelni albo karkoweczka:)Ale same nalesniczki tez pycha.Robie do nich jeszcze z jogurtu sos czosnkowy.Mieszam jogurt naturalny z takim sosem knora z torebeczki i gotowe:) Dbaj o siebie teraz..Moze jakis urlopchoc kruciutki..nie mozna tak szafowac zdrowiem -zwlaszcza teraz w takim stanie.Napewno zalezy ci na zdrowym dziecku wiec reszta jest teraz na drugim planie.I praca i wszystko:)

ten stan to dla Ciebie cos zupelnie nowego.Nie zdajemy sobie sprawy z tego ze to taki moment kiedy trzeba zwolnic obroty,zmienic nawyki zywieniowe...wiem o tym bo mnie tez bylo trudno do pionu ustawic.Mylam okna -a potem nie przyznawalam sie do tego ze pobolewa mnie brzuch.Klamalam ze zjadlam a tak nie bylo....dzis nie bylabym chyba az tak lekkomyslana.Mam wieksza swiadomosc pewnych zagrozen a i wiek juz nie ten:) Mała urodzila sie zdrowa ale byla malenka tylko 2800kg.

Te naleśniki brzmią nieźle. A urlopik jeszcze lepiej:D Dzieki. Zobaczę co powie jutro lekarz.

To samo powiedział mój p. Doktor. Ciągle mi kładzie do głowy, że moja ciąża nie będzie przebiegała tak jak u 20 paro-latki, ale przy odrobinie dobrej woli z mojej strony, może. Tego się trzymam.

Najwazniejsze ze mamy te swiadomosc:) Ja poprostu chce tylko zeby mi sie jeszcze udalo..moge lezec ,siedziec co bedzie tzeba tylko zebym nie zostala tylko z nadziejami niespelnionymi.I te swiadomosc tez mam ze to bedzie juz inna ciaza -o ile bedzie.Nie taka jak ta 8 lat temu.. Wiec Rojcia wiesz...sluchaj pana gina bez dwoch zdan:) Bo bedziemy Cie sprawdzac hihiihih......

Olinku, podziwiam Cię, bo ja nie wiem czy byłabym w stanie leżeć przez dłuższy czas. Pewnie tak, bo człowiek poznaje swoje możliwości właśnie w takich kryzysowych sytuacjach. Ale gdybym wiedziała, że moja ciąża miałaby tak wygladać to nie wiem, czy bym sie zdecydowała. Odpukać, na razie nie jest źle. Zobaczysz Tobie też się uda skoro tak bardzo tego chcesz i tyle jesteś w stanie poswięcic w zamian.

Ehh Rojeczko-->wiesz ze to tylko gadanie.Wspaniale jest kiedy i mama i dzidzia sie dobrze czuja i mozna ta ciaza sie cieszyc :)..Wiesz wszystko zalezy chyba od tego jak dlugo sie czeka .Ja czekam \"dopiero\" poł roku wiec jest jeszcze ok ale te kobiety ktore czekaja cale lata to naprawde sa w stanie poswieciec wiele .. zrobilam sobie ostatnio dwa badania i wyszly mi ok.Trez w czwartek mam wizyte w szpitalu tez na badanko-zobaczymy co sie dowiem tam. Ale cos pusto tu ostatnio:(Chyba tylko ja tu wciaz zagladam.A dzieczyny to tak na zmiane .Czasem Oolcia czasem Monia.Batlanek pojawia sie tylko ze zyje ale juz nie pisuje z nami.A o bergamotce i czarnej słuch zaginal....no coz..

:) to ja nie podszywacz