Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Boza a ja znowu \"temat\" sobie ubzdurzuylam jak ostatnio\"ja\" :):):)... Chcialam tylko przypomniec ze w piatek Oolka ma urodzinki a 6-go Monia-nie wiem tylko czy Ona zdazy wrozic ale chyba nie.....

olinek my Cie tu będziemy wpierać w \"tych działaniach \" wcale nie przynudzasz

Wiecie jak ktos jest monotematyczny to zaczyna byc juz nudny.Wiem ze mam w Was wsparcie bo czuje to:) Staram sie o tym nie myslec za wiele ale to trudne bardzo.Czlowiek i budzi sie z ta mysla i ona dopada go podczas roznych czynnosci.I na ulicy jak widzi wozek i maluchy i przyszle mamy.Jakis czas temu poprostu nie zwracalam na te rzeczy uwagi...a teraz...Wiem ze najrozsadniej byloby poprostu nie myslec zdac sie na los ale to tak jak tlumaczyc komus ze ktos bliski mu zmarl i juz nie wroci i pa pa i zapomij.Tak sie nie da.Mysli zawsze po głowie sie kolacza chocbysmy je nie wiem jak wyganiali precz:) Mnie i tak chyba łatwiej niz dziewczynom ktore czekaja tyle misiecy czy lat na pierwsze dziecko.Mam juz jedno Ona wypelnia mi zycie . Cos do tej deski mam daaaleko;)

olinek,to jeszcze dodam Ci przyklad mojej eks-szwagierki:przez 6 lat po slubie starali sie o dziecko,badania,leczenie,full kasy(stac ich bylo nie zalowali na roznych lekarzy,profesorow,kliniki ,itp.) konkretnej diagnozy nie bylo!niby oboje ok. po 6 latach zrezygnowali,pogodzili sie ze nie beda rodzicami,minely niecale dwa lata i okazalo sie ze Kasia w ciazy,dzis ma juz 7 lat i znow natura gora...

olinek moja kuzynka ma 34 lata w lutym 35 i rok temu jej dziecko po 2 tyg.zmarło urodziło się 1,5m-ca wcześniej tragedia ,coś strasznego tym bardziej że oni taaak czekali na to wszystko to jest cholernie niesprawiedliwe,tak bardzo mi jej żal ale co zrobić nie co roztrząsać gdyby można było pomóc al chyba nie z tym sobie musi poradzić,można pocieszać ale w głowie i tak siedzi swoje....

To przykre batlanku ...naprawde:( Takie wyczekane dziecko.... Sama nie wiem jak juz czlowiek sie zdecyuje to poddac sie jest bardzo trudno chyba.Odpuscic.....Ja mam poczatek drogi to dopiero 6 cykl wiec wierze ze nie jest jeszcze zle...:)

no,piknie....maly zaczal marudzic,zmierzylam mu temperature,a tu prawie 38 stopni:( jak nie urok,to sraczka.....

Prasowanko przekladam na jutro:) O kurcze Ewus --to ładnie:(...i to w sam raz na to siwto.Noo tak uz sie traz zacznie z tymi chorobskami:( Dlatego ja tak lubie jak idzie wiosna i ciepełko...a tu przed nami tylko to co najgorsze:(

właśnie posiedziałam sobie na stronach pawła małyszeńskiego fajny z niego chłopczyk no nie

ubieramy się i idziemy na spacerek świeci słońce ale tylko 5 stopni napewno lepiej się będzie Marti spało jak trochę połazikujemy to narazie dziewczynki pa pa

ja własnie koncze make up i ubieram sie.Najpierw jakies zakupki bo po weekenzie w kodoweczce pustawo a potem po mała....moze cos zakupie jakiego ciucha...;) Batlanku -->milego spacernu,tylko cieplo sie ubierzcie obie:) Ewciu-->jak cos to bierz malego do lekarza bo potem swieto i wiesz sama jak jest jakby sie pogorszylo... Oolka-->ciekawe co Ty robisz tak przed poludniem.no bo chyba nie spisz ?:D:D:D.... Rojci nie ma moze wieczorkiem looknie:)

ale zimno no niby słońce a uszy daje jak nie wiem.no ale trochę pochasałyśmy mała już śpi to ja zabieram się za prasowanie i obiad no i jeszcze do piwnicy po ziemniaki bo jak zwykle mój M zapomniał !!!!

zrobie sobie 3 filiżanke kawki i może coś w tv będzie lubie prasować i coś sobie oglądać ,przyjemne z pożytecznym. Ciekawe jak tam Moncia dofruneła napewno już się wyściskała z całą rodzinką. no i poza nami nie ma tu nikogo hop,hop

wiecie co zrobie jednak kotlet schabowy a w sobote kupiłam buraki więc gotuję 2 szt dla mnie będe miała na 2 dni bo mój chłop tego też nie jada wiecie co ja mam z tym gotowaniem i jeszcze mówi że to ja wymyślam ładne rzeczy

na razie daje Ibuprom,nie leze zaraz do lekarza bo moj maly tak miewa 1-2 dni goraczki i mija,a ani kataru ani kaszlu na razie nie ma u nas wieta nie ma problemu,bo jak przychodnia nieczynna to mozna isc z dzieckiem do pediatry do szpitala zeby zbadal,maly sie przerspal,siedzi czerwony jak burak i probuje jesc parowke,a ja zerkam bo bardziej to widze ze chce psa nakarmic:)jak spiewa nad ta kielbasa to nie jest az tak zle....;)tylko ta temperatura,a tak niby nic mu nie jest

ooooo widze że pisze do siebie w takim razie ide sobie wpadneza jakiś czas popatrzeć co słychać

batlanek,piszemy jednoczesnie:)

no to co do obiadu to miałabym prawie gotowe tylko te buraki to się muszą pogotować jeszcze trochę.....a ja zmykam do prasowanka wyciągam dechę i jade z tym światem. jutro do fryzjera ale się ciesze......haha :):):):) napisze jutro jak wyszła fryzura narazie papatki

O rany!!!!! dziewczyny,wchodze na nasz topik a tu!!!!!.......tyle wpisów-aż trudno uwierzyć:) :) Boże jak wy rano wstajecie ja tak normalnie wstaję przed 10 a chodzę o 23,dziś coś wyjątkowo wstałam o 9:):) wy tu już o 9 obiad szykujecie,a ja.........nie wiem dlaczego ale jestem śpiochem rano długo śpię a wieczorem już jestem zmęczona i mogę znów spać kiedys zrobiłam sobie badania na tarczycę -myśłałam ,że coś z nia jest nie w porzaądku skoro ciągle jestem śpiąca i moge spać po tyle godzin,ale z tarczyca wszystko w porządku,jedynie to mam bardzo niskie ciśnienie 105 na 70(chyba sie nie pomy6liłam) U nas dziś piękna pogoda rano to znaczy o 11 wziełam sie za wystrój okien w pokoju (zmiana aranżerii okiennej)nie ma firanek tylko zasłonki po bokach mocno marszczone :) póżniej wyszłam na dwór okazało się że w nocy mróż zmroził moje piękne begonie i pelargonie musiałam powyrywac zagrabić ,szczerze mówiąc pomimo pięknej pogody było chłodno.O dziwo uwielbiam prace w ogrodzie i koło domku. Coraz bardziej boję się tego wyjazdu...... Moncia----->napewno siedzi teraz z mamusią i sobie gawędzą:):) Monia pozdrawiamy Cię ,z tego co tu pisała to powinna wrócić do mężusia (pełna optymizmu)w niedzielę 5. Tak ja mam w piątek urodzinki,i jeśli ktoś ma ochotę to serdecznie zapraszam w sobotę na mazury do RYNU(obok Giżycka ,mikołajek ) to małe miasteczko turystyczne:D Naprawde serdecznie was zapraszam z noclegiem nie będzie problemu(wynajmujemy mieszkanie wczasowiczom,w tej chwili nikogo nie ma) :D Ja właśnie w moje urodzinki wybieram się do mamy na mazury,i nie będzie mnie w ten dzionek przy kompie. jest ktoś?????

Hmmmm Oolcia:)-->to ty spioch jestes:D:D A robilas sobie badanie kiedys na wysokosc prolaktyny?albo na wysokosc cukru? bo ta sennosc moze miec jakies podłoze a moze nie ...trudno powiedziec.Zdrwowemu czlowikowi 8 godz snu wysarcza jseli dla ciebie to za mało to albo taka masz \"urode\" albo to moze byc jakis sygnał.Moze ale nie musi. Prolaktyna odpowiada tez za sprawy ze tak powiem poczecia wiec warto wiedziec zcy nie jest za wysoka..

oolka,hej u mnie coraz weselej,mlody dobil prawie 40 stopni,lezy w wyrze i co podziwiam,jeszcze sie kloci ze starszym:)o czipsy sie kloca;) maja chlopacy problemy.... oolka,witaj w klubie spiochow,ja jak nie musze wstac to tez uwielbiam spac do 10:D nie cierpie wczesnego wstawania:( a Twoje rodzinne okolice znam,kiedy bylam mloda i piekna:D troche sie tam wloczylam:Gizycko,Mikolajki,Mragowo ,Ryn.... wlasnie na Mazurach ,w takiej miejscowosci Omulew pozegnalam sie z cnota:D:D:D:D tak co troche wspomnien z Mazur mam.....

Ale ja Wam zazdroszczę tych przedpołudniowych pogaduszek:( Tez tak chcę. Mieć czas na obiadek,prasowanie i ogródek. I kawke poranną i pogaduszki. Może kieydś... U mnie dziś sądny dzień. Ja ewidentnie nie nadaję się na pracownika podległego. Pan Giertych wywołał burze w szkole (przynajmniej mojej) i dyrekcja zaczyna wariowć. Ja rozumiem, że ona jest moim szefem, ale bez przesady. Potulnym człowiekiem nie jestem i nigdy nie byłam i jak się z czymś nie zgadzam to o tym mówię. A tu się okazuje, że mam siedzieć cicho, bo ja się na tym nie znam, a Giertych owszem!!! Oolka, nie kuś, bo w tym stanie ducha jestem skłonna jechać już dziś:D No to ja tez dołączam do klubu śpiochów. Ranne wstawanie to dla mnie koszmar. Za to spać najchętniej kładłabym się koło 3 rano. Na szczśćcie rozsądek bierze górę i jakos koło północy wędruję grzecznie do łóżka. Batlanku o 13-tej 3 filiżanka kawy? Ja mam tak samo i w pracy juz mi szlaban na ta kawe zamykają. Podobno to za dużo ;) Olinku, jak zakupy? Nabyłaś coś ciekawego? Ewka jak synuś, lepiej?? Mam nadzieję, że tak.

Czesc Rojeczko:) Nabylam 1 stanik 2 szt majtek ale bardzo bardzo łąnde...ja mam chyba jakiegos hyzia na punkcie bielizny i butow;)...i golf zwykly czarny tak ze ni ma sie czym chwalic.Ale za to mam sliczny kolor na glowie taki jesienny -miodowy....;)nawet mnie dziewczyny łacznie z instruktorka na fitnesie pochwalily:) Rojeczka -->jeszce troche troche a bedzie jakies zwolnionko i sobie tu z nami popytlujesz:D.. Ewka alez Ty masz nerwy na wodzy:D

:)hej dziewczynki obejrzałam moje filmy:D Rojka------->jeśli masz chęć -to dawaj!!!! olinku-------->na czym polega to badanie?i jak się je robi???:) Ewka-------->to dobrze,że chłopcy mają tylko takie problemy:)aby nie większe!!!! A tak wogóle to jak tam te wasze rezultaty po fryzjerze???:) Rojeczko Ty jesteś panią nauczycielką???jeśli tak,to czego nauczasz???

Nooo fryzurka ok.W zasadzie nic nie zminialam tylko kolorek nowy:) Prolaktynke to normalnie krew trzeba oddac i powiedziec ze na wysokosc prolaktyny.Przy wyniuku sa normy.Tzn min i max i wynik...U mnie w Kraku 20 kilka złotych to badanie.A cukier to chyba tak samo.Pisze o tym bo tez ma takie ojawy jak sennosc i czeste pragnienie tzn. ze sie chce pic. Rojeczka nasza to anglika dzieciarnie chyba uczy....:)

Rojcie-->Ty nie powinnas sie teraz az tak w tej szkole poswiecac bo na zdrowie to ci nie wyjdzie a ni dyr a ni tym bardziej Giertych Ci potem dziecka nerwoewgo usypial nie bedzie a powinien jak cos;)...tak ze luzik i bardziej to olewczo traktuj a przynajmniej postaraj sie choc.....choc z drugiej strony to to co sie wyrabia to jest przecierz jakas paranoja chyba...Nauczyciel to wogole teraz nie ma prawa do niczego:(U rodzica szmata i u dyrekcji nie lepiej...Kiedysc jak gowniaz fikał i wychowawca za ucho wyciagnal to w domku sie taki nie przyznal bo matka albo ojciec by jeszcze poprawil .A teraz???Juz by mamunia byla i to z telewizja od razu....Nie wiem czy to prawda ale teraz to podobno jak bakowi grozi poprawka to nauczyciela wzywa dyrektor dlaczego sobie nie radzi z takim....:(

Dzięki olinku------>ale mam jeszcze jedno pytanie co to jest prolaktyna?owszem moge poszukać w encyklopedii,ale Ty jesteś:D tak,z tą szkołą to teraz same przeboje moja szwagierka naucza w szkole i jeśli uczeń ma kilka 1 z jakiegoś przedmiotu to dyrektor wzywa i pyta sie nauczyciela,-co się dzieje---!!! wina nauczyciella!a to że gnojek nie chce się uczyć,to nikogo nie obchodzi........och dużo by było można gadać same wiemy,że w sumie tak nie dawno w naszych szkołach było całkiem inaczej,dostało się linijką po łapie i dobrze było!!

olinku----->czyżby dziś wieczorkiem pokaz bielizny przed mężem??:D :D :D ja w sobote kupiłam sobie staniczek czarny http://www.triumph.com/pl/

eee,myślałam ,że będzie odrazu link do konkretnego modelu "sexy temtation" ") ") ")

PROLAKTYNA - jest to hormon produkowany przez przedni płat przysadki mózgowej utrzymujący działanie ciałka żółtego oraz zapoczątkowujący i podtrzymujący laktację. Należy do grupy hormonów tzw. gonadotropowych. Są to przekaźniki w sterowaniu fizjologią dojrzewania płciowego, miesiączkami, ciążą, produkcją mleka, a w końcu przekwitania. Ich stężenie zmienia się u kobiet w zależności od wieku, miesiączki, zajścia w ciążę, pory dnia, stresów, stosowania leków, współistnienia innych chorób. To tak ksiazkowo A nieksiazkowo to wazny hormon w przypadku zajscia w ciaze pomaga zagnizdzic sie temu zarodkowi.Niestety czesty problem to to ze ta prolaktyna jest zbyt wysoka i wtedy dupa blada...