on Turek, ja Polaka

Mariolka - byłam żoną Polaka 11 lat i nikt nigdy tak mnie nie poniżał jak właśnie on. Było bicie, wyzwiska i musztra w domu od rana do wieczora. Nie mogłam mieć koleżanek, nie pozwalał mi nigdzie wychodzić, byłam zamknięta we własnym domu jak w więzieniu... Udało mi się uwolnić z tego chorego związku i teraz dopiero, przy Hasanie czuję, jak pięknie jest być kobietą. Kilkakrotnie byłam u Niego w domu jak również w domu Jego siostry - siedziałyśmy sobie i piłyśmy piwko a Jej mąż uwijał się jak w ukropie szykując dla nas obiadek i jeśli już ktoś na kogoś pokrzykiwał to raczej Ona na Niego. To o czym piszesz wynika z dziwnych opowieści ludzi, którzy albo nie znają tematu ale trafili na jakiś nienormalny dom - to nie jest kwestia tego kto się gdzie urodził ale jakim jest człowiekiem.

Galatasaray - Sivasspor 5:3!!!!!!!!!! Jestesmy Sampiyon!

:( Fenerbahce....:(

No niestety Fenerbahce ..... W tym roku Cimbom zdobędzie puchar :D :D :D

Seni Seiyorum Turkiye ve Galatasaray!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Galatasaray Sampiyon

Potrzebuję życzenia urodzinowe.

Sto lat, sto lat, niech zyje zyje nam... :)

a ja sie pytam o zwiazek z Tunezyjczykiem. tam tez islam jest. i co ja mam zrobic ? boje sie do niego odezwac

Polecam zebys troche poznala czym jest Islam Mozesz poczytac ksiazka \"Pytania i Odpowiedzi Dotyczące Islamu\" http://www.fundacjamevlana.pl/files/fundacja_po_korekcie_tereddutler.pdf

oczywiście po turecku. Nie mówię po turecku!

Doğum günün kutlu olsun.

że turek szanuje swoja dziewczynę? Jeżeli w ogóle to możliwe ...

Do \"po czym poznać\" Jestem kobieta i dziwne pytanie zadałeś/aś. Ja wybierając sobie kandydata nie myślę patrzeć z jakiego kraju pochodzi, bo jakie to ma znaczenie do tego jak on będzie mnie traktował? Zadajesz pytanie jak poznać szacunek od mężczyzny Turka....a jak Ty widzisz szacunek ze strony Polaka, jak ze strony Niemca, Anglika? Myślisz że jest na to gotowa recepta? Że patrząc na kraj można poznać w jaki sposób mężczyźni traktują kobiety....że pojedyńcze przypadku definiują całość? Może bardziej sprecyzuj to pytanie...chodzi Ci o Turków ( przecież każdy człowiek jest inny, ma inny charakter, system wartości) , o kulturę tego kraju a może religię? O statusie kobiety w Islamie już pisaliśmy ale jeśli masz pytanie pytaj...

\"nocka73 Mariolka - byłam żoną Polaka 11 lat i nikt nigdy tak mnie nie poniżał jak właśnie on. Było bicie, wyzwiska i musztra w domu od rana do wieczora. Nie mogłam mieć koleżanek, nie pozwalał mi nigdzie wychodzić, byłam zamknięta we własnym domu jak w więzieniu... Udało mi się uwolnić z tego chorego związku i teraz dopiero, przy Hasanie czuję, jak pięknie jest być kobietą. Kilkakrotnie byłam u Niego w domu jak również w domu Jego siostry - siedziałyśmy sobie i piłyśmy piwko a Jej mąż uwijał się jak w ukropie szykując dla nas obiadek i jeśli już ktoś na kogoś pokrzykiwał to raczej Ona na Niego. To o czym piszesz wynika z dziwnych opowieści ludzi, którzy albo nie znają tematu ale trafili na jakiś nienormalny dom - to nie jest kwestia tego kto się gdzie urodził ale jakim jest człowiekiem. \" Bo nie znasz wszystkich Polaków i Turków to wyciagasz błędnę wnioski:P.

Ja moge dawac przyklad o swojej taty. Gdy on pracowal, pokazal sczegolniej ostroznosci o nie jesc w restauracji cos jakosciowego bez nam, powiedzial \"moja zona i dzieci zje w domu fasola itd, ja bede zjadl na restauracji dobra kebaba itd? Nie!\" Jesli on musial isc do restauracji, przynosil nam tak samo albo zabral nam do restauracji. Chyba to moze byc przyklad dla szacunek.

Amant - oczywiście że nie znam wszystkich Polaków i Turków (sytuacja niemożliwa i cokolwiek zbędna) - mówię o tym co przeżyłam i co przeżywam teraz. A jeśli chodzi o szacunek... Mój narzeczony zawsze na pierwszym miejscu stawia mnie i moje dziecko - potem dopiero myśli o sobie, NIGDY nie podnosi głosu, nie obraża się, nie zamyka się w sobie (a mnie w domu), podaje mi śniadanie do łóżka, parzy kawę, dba o mój komfort codzienny jak i psychiczny - pokazuje mi jak pięknie jest być kobietą... I jest Turkiem co, jak napisała moja przedmówczyni nie ma kompletnie znaczenia - jest CZŁOWIEKIEM !!!

Wbrew temu co sie potocznie uwaza, roznice kulturowe miedzy polska a turcja wcale nie sa takie duze. To nie kraj arabski. Wiele osob myli turkow z ortodoksyjnymi saudyjczykami czy innymi arabami. Owszem, moze dla kogos wygladaja podobnie, ale to zupelnie inna bajka. Turcy czesto wiaza sie z kobietami ze wschodniej europy-rosjankami, polkami czy ukrainkami. To dlatego ze sa one statystycznie bardziej atrakcyne od ich rodaczek a roznice kulturowe nie sa tak duze. Turcja to multikulturowy i nowoczesny kraj, nawet islam tam jest nowoczesny. W zasadzie (na podstawie wlasnych doswiadczen) mozna powiedziec ze turek laczy w sobie wszystkie cechy idealnego partnera. Jest czuly, romantyczny, troskliwy, i posiada przymioty plynace z faktu bycia muzulmaninem w czystej postaci , tj. szacunek dla kobiety, gotowosc poswiecenia sie dla rodziny i honorowosc. Przy tym wiekszosc z nich jest dobrze wyksztalcona. Polecam sprobowac. Szkoda tylko ze tak malo wsrod nich prawdziwycg przystojniakow. :(

:/

"Turek dlaczego nie" ładnie napisał: szacunek dla kobiety, gotowosc poswiecenia sie dla rodziny i honorowosc... Dokładnie takie właśnie cechy widzę u mojego narzeczonego i to jest dla mnie bardzo ważne a poza tym... Jest wysokim (prawie 190 cm) mężczyzną tak przystojnym jak nie-wiem-co :))))

Witam! Mam dośc cieżka sytuacje i w zasadzie problem! Moj chlopak mieszka w turcji i narazie tam zostanie przynajmniej do września. Jestesmy zareczeni ale slubu narazie nie planujemy. planujemy natomiast wyjechac razem do Anglii do pracy ... Czy ktos sie orientuje czy to jest w ogole mozliwe/ Jak uzyskac jakiekolwiek pozwolenia. Wiem jak jest ciezko wjechac do polski nie bedac studentem i nie majuac zadnej rodziny w polsce. Dlatego moze mamy szanse na Anglie.. pomocy

Hmmm... dzisiaj przypadkowo trafiłam na ten temat i berdzo mnie zainteresował. ja też poznałam Turka. Co prawda on urodził sie w Danii i mentalnie czuje się duńczykiem ale zawsze z sentymentem opowiada o Turcjii. Nie wiem czego szukam na tej stronie. Może argumentów \"za\", chociaż dzięki Niemu mam ich wiele. Znamy sie już rok. za kilka dni przylatuje do Polski dosłownie na jeden dzień po, to tylko żebyśmy mogli znowu, chociaż przez chwile, do siebie się przytulić. Widzimy sie tak co jakieś 2 tygodnie. On jest raz w Krakowie, ja w Danii. Widzimy się tak często jak mi pozwalają na to zajęcia na studiach i praktyki. On jest inżynierem, ma 32 lata. Jeśli chodzi o jego wiarę, to jedyne czego przestrzega, to nie je wieprzowiny. Tyle!!! Zakochałam się, on też. Nikt, nigd mnie nie traktował . Jakbym określiła to traktowanie. Jednym słowem. PO PARTNERSKU. Dokładnie. Nigdy nie traktował mnie z góry, nigdy niczym mnie nie uraził, często pyta mnie o radę, a gdy trzeba o zgodę. Gdy go poznałam miał dziewczynę, pół dunkę- pół Turczynkę. Byli ze sobą kilka lat. Borykał się z uczuciem do mnie. Męczyliśmy sie tak ok. pół roku. ZOSTAWIŁ JĄ. Wiem, ze to było trudne, ale teraz jest ze mną.... i jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, gdy jest blisko mnie. Nigdy nie używał wielkich słów. NIGDY. On zawsze każdym gestem, czynem pokazywał, że mu zależy, że o mnie dba. Obserwowałam jak zachowuje się w stosunku do innych ludzi. I teraz wiem. TO PO PROSTU DOBRY CZŁOWIEK!!!! CZŁOWIEK PRZEDE WSZYSTKIM, a dopiero potem TUrek.

Czytałam niektóre wcześniejsze wpisy na tym forum i to jest niewiarygodne. Niewiarygodne jak młodzi Polacy potrafia być nietolerancyjni, podli i prymitywni. Jak można tak wyrażać się o drugim człowieku? Jak można pisać takie rzeczy o Polkach, które są związane z Turkami. Jakim prawem pytam? Kto dał wam prawo oceniania ludzkich uczuć. Ja już abstrahuję od tych przypadków gdzie często dziewczyny są sobie same winne, bo włażą do łóżka byle komu. Ale litości!!! Przecież nie każda kobieta związana z Turkiem myśli tylko o kasie, samochodzie, seksie czy o byciu utrzymanką. Mi w Polsce nie brakuje niczego. Kończę studia, mam dobrą pracę, pochodze z domu gdzie, dziekować Bogu, miałam wszystko. A nawet gdybym tego nie miała nie potrafię sobie wyobrazić bycia z kimś, tylko po to, żeby ktoś płacił moje rachunki. Mam zdrowie, 2 ręce i sama pracuję na siebie. I wiele kobiet również. A to, że akurat poznały na swojej drodze muzułmanina, to los widocznie tak chciał. Nie układało mi się w moich poprzednich związkach z Polakami. Z jednym byłam 3 lata, ale zdradzał mnie permamentnie, więc w końcu się otrząsnęłam. Kolejny (byliśmy azręczeni) był niesamowicie zazdrosny, z byle powodu. Potem zazdrość przerodziła się w agresję, uderzył mnie. Pierwszy i ostatni raz. Wywaliłam go z mojego życia na zbity pysk. I zrobiłabym to samo z Turkiem, Polakiem, Chińczykiem, Anglikiem czy kimkolwiek innym. I jakoś się tak stało... Poznałam GO....:) Mądrego ,dobrego, świetnie wykształconego, z wielkim poczuciem humoru. Niech niektórzy nie potepiaja wszystkiego. My jestesmy na samym początku. Mam nadzieję, że uda się nam. Wierzę w to, bo wzajemnie sie szanujemy. Nasłuchałam się o Turkach złych rzeczy. To prawda są Turcy chamscy, prymitywni- tak ja Polacy. Ale są Turcy mądrzy, dobrzy i uczciwi - tak jak Polacy. Są Polki, które najpierw robią, potem myślą i żałują po, to by za jakiś czas zrobić ten sam błąd. Ale zapewniam, to się zdarza I Szwedkom, Brytyjkom, Amerykankom itd. Nie jesteśmy takie najgorsze. I są Polki, którym może właśnie przeznaczone jest szczęscie u boku Turka.

Dawno mnie tu nie bylo:) Jestem w Turcji od miesiaca i bardzo pozytywnie mnie ten kraj zaskoczyl. Przede wszytskim fantastyczni ludzie, bardzo otwarci, goscinni, swietni kumple, pomocni w pracy. Maja swoje wady, chocby to slynne tureckie wyczucie czasu czy ogolny chaos organizacyjny, ale da sie przezyc tylko trzeba to traktowac z przymruzeniem oczka. No i kuchnia turecka jest zajebista;)

Nika123 napisała bardzo mądre słowa: DOBRY CZŁOWIEK - potem Turek... Co za różnica kto daje nam ciepło, miłość, dobroć, poczucie bezpieczeństwa i wiele innych pozytywnych uczuć - to nie jest istotne jakim mówi językiem i w jakiego Boga wierzy... Jeśli jest miłość to pokona ona wszystko i przeciwstawi się wszelkim trudnościom... W swoich wyborach życiowych kierujcie się sercem, troszkę rozumiem ale napewno nie krajem pochodzenia.

...ze milosc przezwyciezy wszystko. Pieknie to brzmi, ale to bzdura. Niestety. Chodzi chyba o to, ze jak sie jest zakochanym to wiele mozna zcierpiec. Tylko czy w milosci chodzi o cierpienie? To fakt ze najwazniejsze jest to czy czlowiek jest dobry a potem dopiero liczy sie jego pochodzenie, ale jesli chodzi o zwiazki miedzykulturowe to chyba jednak najmadrzej jest kierowac sie przede wszystkim rozumem. Tu wiekszosc osob ktore sa przeciw uzala sie nad biednymi, skrzywdzonymi kobietami, ktore padly ofiara Turka, czy tez innego, zwlaszcza muzulmanina. Ale czesto zachowanie tamtych mezczyzn ktore tak potepiamy jest takze wynikiem cierpienia, rozczarowania postawa kobiety. Dziewczyny poki zakochane, sa w stanie poswiecic wszystko dla swojego wybranka, a kiedy on idac za swoim wychowaniem czy kultura zaczyna wymagac wiecej, one czuja sie wykorzystane i skrzywdzone. Moze najpierw warto byloby sie obiektywnie przyjrzec tej obcej kulturze i dopuscic czarne scenariusze, a jesli nie jestesmy gotowi tego wszystkiego przelknac to po prostu odpuscic zamiast sie wzajemnie krzywdzic.

...ze milosc przezwyciezy wszystko. To fakt, ze kiedy jestesmy zakochani potrafimy zcierpiec wiecej niz normalnie tylko czy w milosci chodzi o cierpienie??? I w koncu stan zakochania nie trwa wiecznie, kiedys przychodzi czas na bardziej przyziemne sprawy. W zwiazkach miedzykulturowych, moim zdaniem nalezy na pierwszy plan wpuscic jednak rozsadek. Ja sie nie zamierzam uzalac nad biednymi, skrzywdzonymi przez turkow czy arabow kobietami, bo to tak czesto potepiane zachowanie mezczyzn takze moze byc wynikiem cierpienia, rozczarowania partnerka. Dziewczyny kiedy sa zakochane sa w stanie poswiecic wszystko dla ukochanego i on to widzi. Kiedy jednak z czasem on, idac sladem swojego wychowania i kultury zaczyna wymagac wiecej, one czuja sie skrzywdzone itd. Moze warto na poczatku przyjrzec sie blizej obcej kulturze, obyczajom i zasadom spolecznym nacji z ktorej pochodzi nasz ukochany i dopuscic takze te czarne scenariusze i jesli nie jestesmy w stanie tych rzeczy przelknac to po prostu odpuscic zamiast robic sobie i innym krzywde.

haloooooooooooooo! Czy ktos odpowie na mojego posta! Mam problem ogromny. Pisalam 2 dni temu... Nie wiem co zrobic, żeby on tu zamieszkał... Pomozecie???

arcia (arcia_arletka@hotmail.com) Witam! Mam dośc cieżka sytuacje i w zasadzie problem! Moj chlopak mieszka w turcji i narazie tam zostanie przynajmniej do września. Jestesmy zareczeni ale slubu narazie nie planujemy. planujemy natomiast wyjechac razem do Anglii do pracy ... Czy ktos sie orientuje czy to jest w ogole mozliwe/ Jak uzyskac jakiekolwiek pozwolenia. Wiem jak jest ciezko wjechac do polski nie bedac studentem i nie majuac zadnej rodziny w polsce. Dlatego moze mamy szanse na Anglie.. pomocy Arcia, Najpierw prosze opisac troche sczegolniej, czy mowisz o mieszkaniu w Polsce razem czy Angllii? Ja pisze obie mozliwosci: 1. On chce mieszkac w Polsce Przed slubem jesli chce mieszkac dluszy niz 3 misiac, musi miec powod np. prace w Polsce. Aby miec prace w Polsce, musi miec zezwolenia o prace w teranie Polsce. Aby miec zezwolenia o prace, musi znalesc prace najpierw i firme musi zakladac na zezwolenii. Najpierw glosowac na urzad prace, jeden misiac czekac, jesli nie znajdjeli odpowiedni \"Polak\" w Polsce, wtedy mozna prosic o zezwolenii o prace od urzedu pracy. Po 2 misiac, dostaje zezwolenia o prace i w tym period zaklada o karte pobytu. I jak idzie bez problemu, dostaje karte pobytu na rok jak zezwolenia o prace. Po 5 lat, zaklada na karte rezydentiej, wtedy nie wymaga zezwolenia o prace. Ale specjalnie dla Turkow, zamiast 5 lat, po 4 lat prace legalnym, nie wymaga zezwolenii o prace. Po slubu, wogole nie wymaga zezwolenii. Tylko karta pobytu, 1. jeden rok, 2. 2 lata i 3. na stale dostaje. Potem w okresie 6 misiac, moze zakladac o obywatelstwa Polskiego. 2. On chce mieszkac w Anglii z Toba. Przed slubem i po slubu, on musi miec wize do Anglii. Ale w Anglii sa kilku typu wizy. Po slubu jest latwiejszy, a jeszce jego wszktalt ma wysoki poziom, on moze zakladac na wize HSMP (high skilled migrate worker) ale to dlugo trwa. Najlatwiejszy wyglada slub. A po slubie, w stronie dokumenty mniej rizykowany, ale jest rizyka taka, on moze miec problem raz na rok o zezwolenii, a z nieodpowiednym zona, codziennie :P (kochanie sprzataj, kochanie gotuj, kochanie zmeczona jestem glowa mnie boli...) :) Ok bez zarty, situacja jest podobna jak napisalem o punkcie, wiecej informacji.. Jestem do pytania.

Poznałam jakis czas temu Turka. Oboje srednio mówiliśmy po angielsku ale z czasem braki w słownictwie przestały byc problemem :) było słodko i fajnie. Nawet zaczłam o nim myslec w kategoriach \"coś wiecej niż kumpel\" .... Teraz on wyjechał, ja nie moge pojechac do niego, on nie moze wrócić tutaj, pozostaje internet. Napoczatku było mi smutno i wogóle ale teraz myśle że dobrze sie stało, moge sobie na to popatrzec z boku, przemysleć na spokojnie. Mysle że w zwiazkach z turkami jest podobnie jak w zwiazkach z innymi facetami. Poznajesz kogoś, wydaje sie byc idealny z czasem kiedy poznajecie się bliżej dostrzegasz wczesniej niewidziane różnice i wady. Jedyny problem jest atki że \"wady\" turków są inne i trudniejsze do zaakceptowania....często nie do przeskocznia. Teraz nie zdecydowała bym sie na związek znim, nie wiem jak długo musiała bym go znać żeby uwierzyć że napewno potem nie bede żałować. TURCY NIE SĄ ŹLI !!!!! są poprostu inni i trzeba o tym pamietać. Nie przestałam lubieć mojego tureckiego przyjaciela :) ale nie robie sobie nadzieji....

Witam! Czytając wypowiedzi niektórych osób w dalszym ciągu utwierdzam się w przekonaniu,że Polska nie jest krajem tolerancyjnym i jeszcze nam daleko do tego. Po za tym wręcz rasistowskie wypowiedzi niektórych osób według mnie nie powinny być w ogóle publikowane. Owszem każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na dany temat,ale mogło by być to zrobione w bardziej kulturalny sposób. Ja również mam narzeczonego Turka i osobiscie czuję się urażona niektórymi wypowiedziami,a raczej sposobem w jaki są one wyrażane. Powinnismy się nauczyć oceniać ludzi nie po kolorze skóry,kraju z jakiego pochodzą,religi jaką wyznają,ale po tym jakimi są ludźmi! Nie można wszystkich Turków \"wrzucać do jednego worka\"! Żadnych ludzi nie powinno się tak traktować! Tak samo jest z Polakami;w innych krajach mówi się o nas,że jestesmy alkoholikami,ale czy to ozacza,że każdy Polak spożywa alkohol,chyba nie? Pozdrawiam gorąco wszystkie dziewczyny,które są w związkach z obcokrajowcami i życzę Wam dużo szczęscia!