on Turek, ja Polaka

Do Sevgilim: Jeśli mieszkasz w Warszawie podaje gdzie możesz się uczyć Tureckiego. Właśnie zaczęły się zajęcia dla grupy początkowej. Sama planuje się zapisać. www.kursyjezykowe.waw.pl Wróciłam z Turcji i przyznam że mimo całej gościnności i uprzejmości turków brakowało mi czasem możliwości komunikacji...choćby właśnie w sytuacjach kiedy chciałabym podziękować za uprzejmość i zaangażowanie ludzi jakich spotkałam. Dlatego teraz planuje pilnie się uczyć tureckiego , aby podczas kolejnej podróży do Turcji ( a zamierzam udać się tam możliwie szybko bo to piękny i niezwykły kraj) mo zamienić choć kilka zdań ze spotkanymi ludźmi. Co do Turków ponownie proszę o niegeneralizowanie. Ja na swojej drodze miałam przyjemność spotkać życzliwych i oddanych ludzi pochodzących z Turcji, a w Polsce znam wiele szczęśliwych małżeństw polsko-tureckich. Tak że dziewczyny zanim zaczniecie szukać wad u Turków i przeszkód do szczęśliwego związku z obcokrajowcem, najpierw postarajcie się ich dobrze poznać jako ludzi. Potem radze porozmawiać o kulturze, religii i wzajemnych oczekiwaniach.

o prawda :D

a TY z Polski agnes 252 ??? :D

Do Edunia Tak z Polski :)

masz chłopaka turka? : P

Popisała bym sobie ....A tutaj tak cichutko :D

Chłopaka nie. Ale przyjaciół i znajomych. ;)

I oni mieszkaja w Turcji?...Co o nich myslisz? : d

to ja juz nie wiem co mam myslec o moim ...jestem nieładna..niezyt szczupła...nie jestem blondynką...a widze jak na mnie patrz..jaki jest troskliwy .....jesli turkom zalezy tylko na seksie ...to chyba on tgo seksu by we mnie nie widział.....powiem tylko jedno..ze ufam mu coraz bardziej..przyznal sie ze kiedys byl babiarzem..ze mial wele partnerek...ciesze sie ze mi to powiedzial..

jazze ......turkom nie zalezy TYLKo na sexie ::D...tzn niektórym napewno ....ale to niezalezy od tego czy to Turek czy nie !On napewno kocha Cie taka jaka jestes ....JA tesh nie jestem blondynka i co z tego? :D

Ja lece .....Musze sie pouczyc ,wykapac, i tv ;:) heh Do jutra!!! Dobranoc!; *

Do Edunia: Turcy jakich znam mieszkają w Polsce. Tu założyli rodziny, tu uczciwie i ciężko pracują. To porządni, uczciwi i bardzo życzliwi ludzie. Dawno temu na tym forum pisałam jakie wrażenie wywarli na mnie podczas pierwszych kontaktów. Dziś mam wśród nich przyjaciół na których wiem że zawsze mogę liczyć. Mogę stwierdzić jedno nie można generalizować. Turek to człowiek który ma jak Polak wady i zalety. Nie uważam że wszyscy są dobrzy, ale nie znoszę kiedy ktoś ocenia ich po zachowaniach poszczególnych jednostek. Ja mam przyjaciół wśród Turków i szanuje ich jako wspaniałych ludzi.

agnes252 : oj niestety z Krakowa jestem.. i nie bardzo wiem, gdzie u nas takie kursy mogą być.. poszukam:) baaaardzo bym chciala znowu pojechac do tego kraju, tak cudownych ludzi i miejsc nie widzialam i nie znalam jeszcze:)

\"Sevgilim\", Jakbys byla w warszawie bym Ci polecil gdzie sa kursy Tureckiego, ale w Krakowie nawet nie bylem wiec nie znam kursy. Mam u siebie ksiazka grammatyka Turecka ale ciezka, ok 90 mb chyba...

Do Sevgilim: Oj a ja niestety jeszcze mieszkam w Poznaniu. We wakacje w właśnie w Krakowie był jakiś \"intensywny kurs tureckiego\" niestety dla mnie za daleko, a Ty się troszkę spóźniłaś. Spróbuję odszukać do nich kontakt. Narazie podaje gdzie możesz próbować : http://www.kursy-online.pl Choć osobiście nie wiem co myśleć o takich kursach.

Do Sevgilim: Kurs w Krakowie był pod koniec lipca. Znalazłam maila z zaproszeniem. Podaje kontakt do osoby która wtedy to organizowała. Radze zapytać. Może ponownie coś przygotowują. POZDRAWIAM Monika Kopaczek-Styczeń tel. (012) 378 97 55, fax: (012) 378 98 89 kom. 506 959 382

moj turek chce do mnie przyjechac na stale... jak moge mu pomoc, jak zalatwic mu tu studia albo prace, jak pomoc mu nauczyc sie polskiego? czy tylko majac zaproszenie ode mnie bedzie kmogl tu przyjechac? sa jakies inne sposoby? pomocy

do ooooooooooooooooooooooooo....mnie sie wydaje ze jesli ma pelne dokumenty to moze przyjechac na twoje zaproszenie i to starczy...ja tak sciagalam swojego kolege z gruzjii i to starczylo

no tak ale on chce tu zostac na stale.... a zaproszenie jest tylko na jakis tam czas wydawane.. a poza tym jak chce tou zostac to musi pracowac ... cos robic, sama nas dwoje nie utrzymam:) a dodatkowo myslelismy o szkoel dla niego bo wtedy by mial pozwolenie na pobyt i studiowanie tylko nie wiem jak i gdzie takiej szkoly szukac:(

Do ooooooooooo Nie znam niestety szczegółów więc radzę popytać w konsulacie.Konsulat służy informacją i pomocą obywatelom tureckim przybywającym do Polski. http://www.e-krakow.com/miejsce/584-Konsulat_Republiki_Tureckiej a tutaj możesz poczytać przepisy : http://www.udsc.gov.pl/Pobyt,cudzoziemcow,niebedacych,obywatelami,UE,na,terytorium,RP,482.html a tu z prawej strony masz adresy do placówek dyplomatycznych jakie mogą Ci pomóc: http://turcja.geozeta.pl/wizy

NO AGNES DOBRZE MOWI DOWIEC SIE DOKLADNIE NA TYCH STRONKACH...JA Z GRUZINEM PROBLEMY NIE MIALAM CO PRAWDA CO 2 LATA PRZEBA POZWOLENIE ODNAWIAC NA POBYT ALE JEST DOBRZE

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3229645&start=2220

sporo zamieszania z papierami niestety...no ale coz...biurokracja heheh

dzieki za pomoc:) troche zalatwiania i zamieszania napewno bedzie ale coz poradzic.... czasem jestem taka wsciekla na organizacje tego swiata...... dlaczego czlowiek nie moze sobie normalnie jechac tam gdzie chce.......

niestety.....zamiast sobie ulatwiac zycie ludzie je komplikuja.....ja tez mysle ze tyle zamieszania podczas zalatwiania wyjazdu jest zbedne....zabiera to i czas i nerwy

dokładnie....niestety musisz uzbroić sie w cierpliwość i "przebrnąć" przez tą biurokrację. A to nie koniec problemów jakie czekają tu Twojego mężczyznę. Znam z doświadczenia z jakimi utrudnieniami w urzędach muszą się na codzień borykać obcokrajowcy. Ale póki nasz kraj pozostanie tak bardzo "zbiurokratyzowany" nam Polakom załatwienie najprostszej sprawy zajmie kilka dni i stos kartek...a obcokrajowcom jeszcze dłużej i jeszcze wiecej...

swiete slowa....a i z praca lekko nieraz nie jest....wiem bo jak "moj" gruzin szukal to wszedzie krzywo patrzyli a jeden "mily" przedsiebiorca nawet na tyle sie odwazyl ze powiedzial:strach brudasow zatrudniac bo odrazu widac ze wiecej mozna stracic niz zyskac! podlosc ludzka nie zna granic....jak ciemny to odrazu gorszy i zlodziej?polakom tez ufac nie mozna wiec czemu tak oceniac inne narody ech szkoda slo

o matko.... i wez tu sobie czlowieku ułóz zycie:(( a Twój Gruzin znał polski jak przylecial do nas? moje kochanie zna tylko angielski... z polskiego kilka słowek i to typu :kochan cie, tesknie itd........\" ehhhhhh aaaaaaaa jescze potrafi powiedziec\" wyjdziesz za mnie\":)))))))))))))))))) ale to tak na marginesie:P

jak przyjechal to slabo mowil po polsku....tez tylko podstawy ale teraz juz jest dobrze...moze nie zawsze potrafi znalezc slowo ale daje rade...ma juz prace i jest ok....ale zdaza sie ze ludzie patrza dziwnie na niego,,krytykuja ze jest gorszy i wogole...a to taki nerwus ze zaraz im sle hehe....no ale ma tez wielu przyjaciol....jakos szybko mu poszla nauka polskiego

a dlugo szukal pracy? ja to sie wlasnie boej ze moje kochanie zostanie zgnebione przez takich polskich burakow......... :((