Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość zona dla zuchwalych
on jest kurdem i mieszka na wyspach a ja wrocilam skonczyc studia...nie widzimy sie,nie ejstesmy para tylko przyjaciolmi,ktorzy pragna aby rok jka najszybciej zlecial...to jak ja mam go pilnowac...zreszta nie an tym to wszytsko polega prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
odnosnie pilnowania... dzisiaj zrobilam cos nie w porzadku, fatalnie sie z tym czuje- wlamalam sie na facebooka i na msn mojego H. raz dal mi swoje haslo na swoj stary msn, nie wiem czemu chcial zebym korzystala z jego starego konta i mialam to haslo zapisane i dzisiaj okazalo sie ze pasuje wszedzie, w sumie mowil mi ze ma wszedzie jedno haslo;) teraz qzwa zaluje, jestem wariatka, mam nadzieje ze sie nie dowie bo bym mu chyba nigdy w oczy nie spojrzala ze wstydu, ze az tak jestem zazdrosna i go tak szpieguje ale nie potrafie sobie z tym poradzic. Wy tez jestescie zazdrosne? chociaz pewnie nie do tego stopnia co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
moja A jest zajebiscie przystojny,ale dla neigo baby nie sa piorytetem ..nie jestem zazdrosna,bo wiem,ze jak za rk mu powiem wyjedz po mnie na lotnisko to ebdzie tam na czas :] tylko bardzije mnie martwi,ze on ejst amterialista,kalkulator to jego mozg doslownie,walcze z tym ...ale terz to nie ma nawet jak na odleglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasm305ne
skarbıe twoja zazdrosc jest w pelnı uzasadnıona ı juz ty sama powınnas wıedzıec najlepıej czemu tylko nıe przesadz zeby nıe skonczylo sıe obsesja bo ja juz cos takıego wıdzıalam nıe polecam nıkomu.....tragedıa ale pozdrawıam cıeplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
moj H. tez nigdy mi nie dal powodow do zazdrosci, ale.... no wlasnie chyba za duzo sie naczytalam tu roznych negatywnych opinii, ze takie mysli mnie nachodza, wlasnie to jest problem ze za duzo mysle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey laski Co tam u Was ? MAm takie pytanie czy Nasi Turkowie obchodza jakies swieta przyblizone do naszych Bożych Narodzen ? :D np..ze zbieraja sie z całą rodzinką ,itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
no wasnie az miesiac musze czekac:( ja skladalam wniosek w miescie pod warszawa.... myslalam ze na takim zadupiu to bedzie szybciej bo nie sadze zeby mieli duzo takich wnioskow do sprawdzenai ale jednak:(( a moze to i dobrze bo bede mial czas na odchudzanie hehe (wszedzie trzeba szukac pozytywow:P)chcialabym wygladac jak najlepiej sie da jak moje askim przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
elif, to jest święto ruchome i nie jedyne. generalnie sprawa wygląda tak: najpierw jest ramadan 29 dni i 30 dnia zaczyna sie 3 dniowe święto seker bayram czyli na nasze cukrowy bayram. przez całe 3 dni ludzie sie odwiedzają (nie tylko rodzina ale też między sąsiadami) a gospodarz ma obowiązek częstować słodyczami. ok 2 miesięcy (nie wiem dokładnie ile) po tym bayramie jest drugi bayram (ten o którym mówiła elif), podczas którego tradycyjnie składa sie dla boga ofiary z owiec czy tam baranów no i generalnie mechanizm ten sam, odwiedziny i obżeranie sie :) podczas obu bayramów w pierwszy dzień mężczyźni idą rano na modlitwe do meczetu i generalnie obowiązuje odświętny elegancki ubiór przez cały okres tych świąt. mam wrażenie że żona dla zuchwałych nie zrozumiała mojej wypowiedzi, bo ja nie napisałam nic o pilnowaniu a jedynie pielęgnowaniu związku a to różnica... byłabym ostrożna ze wszelkimi aktami zazdrości i włamywaniem sie na wszelkie konta, bo z doświadczenia wiem że oni są na to wyczuleni. zresztą czemu tu sie dziwić? nie ma zaufania to jak można zbudować zdrowy związek? oni wychodzą z takiego założenia i dla mnie jest ono dość logiczne :) p.s. chciałabym sie troche usprawiedliwić, w moich postach często pisze "w większości" 'oni na ogół" itp. oczywiście nie mówie o "większości" i "ogóle" całego narodu ;) ale o znajomych Mojego męża i moich. poglądy o jakich pisze są u nich naprawde bliźniaczo podobne, dlatego może i inni Turcy je podzielają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ostatnio sobie wyobrazalam swieta z moja rodzinka i moim A :P Ehh ..Nie wiem czemu moja rodzina taka złowrogo nastawiona do nich A jak u Was z akceptacja Waszej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno temu, jeszcze jak z hayatim bylismy tylko \'przyjaciolmi\' (:P) mialam hipotetyczna rozmowe z rodzicami na temat ewentualnego zwiazku z turkiem - akceptacji brak. dlatego teraz nic im nie mowie o moim zyciu osobistym, a jak pytaja o niego, to udzielam zdawkowych odpowiedzi. przykre to troche, ale ja tez mam przykre doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh moim to wole nie mowic bo kiedys po slowach jakie na ich temat uslyszalam to ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa
no tak, moje wlamanie na jego konto bylo idiotycznym pomyslem:( zalowalam tego po 1 sekundzie:( ale pocieszam sie faktem ze ja tez go raz przylapalam na sprawdzaniu mojego telefonu:P ja jeszcze nie uswiadomilam mojej rodziny o moim wyjezdzie do Turcji... wiem jaki to bedzie szok dla nich ooo nawet nie chce myslec... dobrze ze moja siostra jest po mojej stronie, jakos mnie wesprze w tej walce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sibelle Edunia pytala o swieta blisko BN czyli najblisze sa 8 do 11 grudnia bo tak w tym roku wypada.i wiem ze to sa ruchome swieta - jestem muzulmanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
moja rodzina tez nie wie ze wyrabiam zaproszenie dla mojego turka............ nie mowilam nic bo wystarczy ze oni wspomne to zaczyna sie cala litania jaki to on napewno niedobry jest, ze mnie oszuka sprzeda do haremi itd............. nie mam poprostu siby tego sluchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
elif: myśle, że pytała o święta zbliżone atmosferą do bożego narodzenia a nie data ;) ja muzłumanką nie jestem, ale napisałam co wiem na temat tych świąt. edunia: ciesze sie, że moja odpowiedź Cie usatysfakcjonowała :) moi rodzice męża pokochali i zaakceptowali wszystkie moje i Nasze decyzje, chociaż były szalone i burzyły wszystkie dotychczasowe plany na moje życie. mam szczęście że moja rodzina to bardzo otwarci ludzie, ufają mi i ludziom którym ja ufam ;) okazali mi tyle pomocy, zgodzili sie żeby on zamieszkał w ich (wtedy jeszcze naszym, tzn moich i rodziców) domu, po 2miesiącach znajomości. ogólnie pełne wsparcie i zainteresowanie Nami :) współczuje bardzo wszystkim z Was które muszą sie ukrywać, bo wiem ile znaczy akceptacje ze strony rodziny. nie wiem co bym zrobiła na Waszym miejscu... przede mną natomiast trudne wyzwanie- nauka tureckiego :/ do tej pory nie chciałam sie go uczyć, wystarczał mi angielski, ale niestety perspektywa mieszkania w turcji jest coraz bardziej realna i bliska :/ pozatym to będzie kolejny język do kolekcji :p nie wiem kompletnie jak sie do tego zabrać :/ jak Wy sobie z tym poradziłyście? a może też dopiero zaczniecie? a może wcale nie zamierzacie sie uczyć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sibelle Ja ucze sie tureckiego ponad 2 lata ale jak zamieszkalam w turcji nauka idzie mi coraz szybciej bo turecki to moje zycie codzienne ( telewizja muzyka rodzina ). Radze Tobie sibelle abys zaczela od nauki slowek a potem stopniowo rozmowki i gramatyka. Ja korzystam z ksiazek i moich materialow oraz z internetu ale najbardziej lubie codzienna praktyka ;))) Türkçe çok zor değii ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
dziweczyny:( wlasnie rozmawiam z moim askim i on mi mowi ze jego kolega mial zaproszenie a i tak w turcji czekal na wize ponad miesiac:( moze tak byc? zalamalam sie:( to juz sie zrobily 2 miesiace:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ukrywam, ze brak akceptacji ze strony rodzicow jest dla mnie przykry. zdarzylo sie juz raz, ze nie akceptowali mojego polskiego chlopaka, wole nawet nie myslec, co by powiedzieli na moj obecny zwiazek i nasze plany. w ogole smutno mi jakos. rozmawialismy dzis i powiedzial, ze dla niego nie stanowiloby problemu wyprowadzenie sie na stale z turcji, co wiecej, chcialby mieszkac i pracowac gdzies w unii (oprocz tureckiego zna angielski, niemiecki, rosyjski, w planach ma francuski i, jak to ujal, byc moze polski;p). ale z roznych wzgledow moglby najwczesniej to zrobic dopiero za dwa lata... wiem, ze w naszym przypadku jest jeszcze za wczesnie, zeby rozmawiac o wspolnej przyszlosci. ale jednoczesnie jest to pierwszy facet, na ktorym mi tak zalezy. tylko czy mamy szanse na przetrwanie dwoch lat osobno? ile u was trwalo to bycie razem ale w roznych krajach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
elif: mnie strasznie frustruje to że tak wolno mi idzie ta nauka, szybko sie poddaje- z żadnym innym językiem tak nie miałam, a znam ich kilka.... najchętniej wcale bym sie tego języka nie uczyła, nie lubie turcji i nie chce tam z nikim rozmawiać. szczerze mówiąc nieznajomość języka jest dla mnie bardzo wygodna, ale z drugiej strony jestem przez to uzależniona od niego i sie nudze (ani tv, ani gazet nie poczytam). ja wiem że to brzmi dziwnie, że nie chce z nikim rozmawiać i nawiązywać tureckich przyjaźni, ale to sie bierze z mojej nieśmiałości. po raz pierwszy moge milczeć na spotkaniach i nikt nie będzie mówił za moimi plecami że jestem dziwakiem- poprostu nie znam języka i wszyscy to rozumieją... coraz częściej myśle, że naucze sie języka w tajemnicy, będe wszystko rozumieć, ale nadal wszyscy będą myśleli że nie znam ani słowa... ja nie mam żadnych książek, kompletnie NIC i nie mam też nikogo kto mnie nauczy.... naprawde musze coś z tym zrobić bo autentycznie chce mi sie płakać jak o tym myśle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona dla zuchwalych
jeny...mnie w ogole nie ciagnie do nauki jezyka tureckiego...po angielksu jest perfect,bo oboje praktycznie wychowalismy sie w tym jezyku .... on Kurd mieszkajacy od 14 roku zycia w Kanadzie ja Litwinka polskiego pochodzenia...dla mnie jesyk turecki to jeden wielki wrzask....zadneslowo nie ejst piekne ,czyste ,poetyckie hehehe nawet jka spiewaja to ciagle wyczuwam pretensje w glosie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
a ja uwazam ze ten jezyk jest piekny:) i bardzo chce sie go nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooo
jak dostac sie do turcji w listopadzie w miare tania? wlsnie zauwazylam ze sezosn sie konczy w listopadzie i tragedia z wyjazdem tam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooo
gdzies w okolice Antaly albo Diyarbkir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×