Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość Graaaashaaaaaaaanka
Moje drogie, a ja sądzę tak... Tureccy mężczyźni.. To jest bardzo trudny temat przecież. Ja bynajmniej spotkałam "de bi la " Juz po jednym dniu zaprosił mnie do siebie, sypał komplementami, po prostu AKTOR. I własnie to wzbudzało we mnie obawy, postanowiłam więc założyć fikcyjne konto, ładna dziewczyna, ładnie ubrana , wiecie... Pisał jej to samo co mi.. Brak slow po prostu Ale.. Ja wcale nie mowię, że ten, którego spotkałyście Wy musi być taki jak ten "mój", na pewno w tym bagnie musi się znaleźć jakis brylant przeciez nie wyszyscy tacy są.. No ale większośc ... ;| ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas48
Masz calkowicie rację. Trzeba jakoś oddzielić ziarna od plew, hahaha. No i jakos niebardzo wierzę w miłość ze znajomości internetowej. Ok, mozna kogoś poznac przez neta, popisać z nim, ale miec do tego wielki dystans, bo net wszystko przyjmie. Jeśli osoby twierdzą, że sa w sobie zakochane najlepiej zweryfikowac to. Niech przyjedzie tu, do Polski, pobedzie tu kilka miesięcy (jak kocha to pieniądze znajdzie) i wtedy zobaczycie czy w realnym świecie też będzie wszystko dobrze :)) Ja Wam życze jak najlepiej, ale miejcie dystans dziewczyny, to duża róznica kultury (nie osobistej :D ), wychowania, stylu życia. Niektorym spasuje, niektórym nie. Miłego wieczorku. Salam alaykum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas48
Masz calkowicie rację. Trzeba jakoś oddzielić ziarna od plew, hahaha. No i jakos niebardzo wierzę w miłość ze znajomości internetowej. Ok, mozna kogoś poznac przez neta, popisać z nim, ale miec do tego wielki dystans, bo net wszystko przyjmie. Jeśli osoby twierdzą, że sa w sobie zakochane najlepiej zweryfikowac to. Niech przyjedzie tu, do Polski, pobedzie tu kilka miesięcy (jak kocha to pieniądze znajdzie) i wtedy zobaczycie czy w realnym świecie też będzie wszystko dobrze :)) Ja Wam życze jak najlepiej, ale miejcie dystans dziewczyny, to duża róznica kultury (nie osobistej :D ), wychowania, stylu życia. Niektorym spasuje, niektórym nie. Miłego wieczorku. Salam alaykum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calibre7@o2.pl
Bylam z Turkiem 3 lata, nie dawno zakonczyl sie moj zwiazek. Bylam naiwna,ze mu wierzyalm, a i jego rodzina byla jakas psychiczna. jak ktos chce pogadac,moje gg:439892

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graaaashaaaaaaaanka
Ojj, az 3? .. podziwiam Cię dziewczyno! Jak juz wczesniej wspominalam , zalozylam fikcyjne konto , by sprwadzic, czy .. no wiecie.. No i wyszlo szydlo z worka, a wiecie jak sie tłumaczył?! Że on o tym wiedzial od poczatku, a tylko dalej ze"mna" rozmawial, bo chcial sprawdzic, ciekawe.. Boże, jakież to żałosne. Zrobilam to tylko dlatego, ze weszlam na to forum i przeczytalam mnowstwo negatywnych opinii na ICH temat, wiec mowie, sprobuje, a co, moze akurat sie czegos dowiem.. I sie dowiedzialam,.. Takie same teksty, wszytsko to samo.. Brak slow dziewczyny.. Ja wiem, ze moze wsrod nich są te pojedyncze jednostki, ktorym mozna zaufać, no ale niestety wiekszośc to pozerzy i dupki ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnasytuacja
ja osobiście uważam że poznałam dużo turków i szczerze są lepiej wychowani i bardziej doceniają to co mają niż polacy teraz mi się wstręd do polaków straszny zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graaaashaaaaaaaanka
No to najwidoczniej dobrze trafiłaś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostatnie Pożegnanie
Umarl dwa dni temu nasz kolega turek,wieku 40 lat,na atak serce.Jutro odbedzie sie ostatnie Pożegnanie o godz 10:00 na terminalu cargo ul.wirazowa 35. Wiem ze siedza tu turkowie i pani ktorzy sa wiazane z turkami,dlatego informuje o tym,moze ktos bedzie mial ochote uczestniczyc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graaaashaaaaaaaanka
Właśnie nie upodobniajcie się ! ;) I tak jesteście kochani ...;D a-do a święte słowa !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melek1234
Jestem z Turkiem od roku i powiem szczerze, że w każdej teorii na ich temat jest ziarno prawdy. On deklaruje się jako ateista, pochodzi z komunistycznej rodziny i wręcz na islam bardzo mocno jedzie, więc nie mogę jego zachowania zwalić na religię. Natomiast ich mentalności, jakichś kulturowych przekonań i tradycji, niestety nie da się zmienić i każda kobieta wiążąc się z Turkiem, musi odpowiedzieć sobie na pytanie. Czy jest w stanie poświęcić swojągodność i własne zdanie, w imię miłości. Ja całe życie byłam osobą dominującą, nie było w moim otoczeniu nikogo, kogo nie udało by mi się podporządkować sobie. Do momentu kiedy poznałam mojego chłopaka. Po pierwsze o 13 lat starszego, po drugie... TURKA. Na początku, czułam się jak księżniczka, z biegiem czasu niestety zaczęła się krytyka, awantury, do rękoczynów też nie raz doszło. Żeby tego było mało, mój mężczyzna wykazuje bardzo duże zainteresowanie innymi kobietami. Pochodzi z bardzo dobrze wychowanej rodziny, bardzo ceni sobie miłość, związek jest dla niego ważny, nie raz udowodnił mi, że na FIZYCZNĄ zdradę nigdy, przenigdy by się nie pokusił i tego jestem akurat pewna. Aczkolwiek romanse na skypie, facebooku, podbudowywanie własnego ego, poprzez pisanie z 20 panienkami na raz to dla niego codzienność i chociaz bardzo sięstara, nie potrafi się tego wyzbyć. Serce mi siękraja, kiedy odnajduję takie wiadomości na jego komputerze, ale z drugiej strony zostawić go też nie potrafię i ciągnie się taka patologia już ponad rok. Wydaje mi się, że ci mężczyźni mają coś wyjątkowego w sobie, czym przyciągają kobiety jak magnes, nie umiem tego określić, ale zaobserwowałam to już kilka razy, przyglądając się nawet jego kolegom, do których kobiety lgną masakrycznie. Tak więc dziewczyny, jeśli decydujecie się na związek z Turkiem, powtarzam: przemyślcie to sto razy, oni naprawdę potrafią być kochani, mają mnóstwo pozytywnych cech, są opiekuńczy, ale w związku z takim, nie ma czegoś takiego jak kompromis. Albo decydujemy się na całkowite oddanie, albo idziemy w swoją stronę... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tecaf
jak tak czytam niektóre opowieści, że bije, poniża, ale ona dalej z nim jest bo ma śniadą cerę, to stwierdzam, że mamy beznadziejne dziewczyny, może i ładne, ale tak naiwnej kobiecej nacji świat jeszcze nie widział. I uprzedzam, nie wyskakujcie mi tu z zazdrością bo się tym tylko ośmieszycie, każdy kto ma trochę oleju w głowie wysunie takie same wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schengen
Czy obywatel Turcji posiadający wizę Schengen wydaną przez Konsulat RP może przylecieć do PL przez Niemcy? wiecie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schengen 2
jeśli Turek (lub ktokolwiek) ma wizę Schengen, może podróżować swobodnie (bez listów, zaproszeń) po państwach strefy Schengen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turachopan
turek jeśli posprząta w Polsce dostaje prawo sprzątania również w strefie Schengen ale podróżować może tylko w klatce dla świń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie dziewczyny, oczy trzeba miec zawsze szeroko otwarte jezeli chodzi o facetow, a tym bardziej jezeli chodzi o turkow. Trzeba poprostu sprawdzac, pytac, obserwowac. Jasne ze komplementy plynnace od nich do ciebie sa mile, ale nie mozna dac sie zwariowac, bo jada na pare frontow. Tez duze znaczenie ma to skad dokladnie jest, jezeli np. ze wschodu turcji to oh, nie radze, bardziej liberalny jest zachod np. istambul. co innego to emigrancji, czy urodzeni i wychowani w innym kraju (anglia, niemcy) wg innej kultury. chcociaz tez spotkalam napalonych turasow, ktorzy chcieli mnie obmacac bleh. nie maja oporow. wiec nie dajcie sie zwariowac, bo to kosztuje zbyt duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skatix-:)
A ja jestem w zwiazku z Turkiem od ponad trzech lat,mamy z tego zwiazku synka i nastepnego w drodze,mam jeszcze corke z poprzedniego zwiazku o co miema problemu.Powiem tak nie narzuca sie w wychowanie dziecka syn jest katolikiem tak jak ja,nie stawia sie jak cos powiem,nie krzyczy jest tak spokojny ze czasem to mnie az dobija heheh,naprawde ja i moja rodzina musimy przyznac i nikt mnie nie zbije na ta chwile z tropu ze jest naprawde dobrym ojcem bo opiekuje sie dziecmi,kochanym mezem i czlowiekiem. Poprzednio z Polakiem nie mialam tyle szczescia,naprawde bardzomi przykro jak slysze tyle obrazliwych slow o Turkach bo moim zdaniem tak macie racje zdazy sie wiele palantow Turkow a znam ich tutaj bardzo duzo,ale to nie jest wiekszosc,tak jak polacy tak i oni.Napewno sa bardziej rodzinni i kulturalni niz wiekszosc naszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tebusque
Witam, Kiedyś już tu pisałam, na początku mojego związku, blisko 2 lata temu, jednak to co tu czytałam napawało mnie mnóstwem wątpliwości i niechęcią do mojego Turka, więc przestałam tu zaglądać. I bardzo dobrze zrobiłam! Lepiej trafić nie mogłam, i tego Wam wszystkim życzę! :) Z góry muszę napisać, że znam naprawdę wielu Turków, ale w przedziale wiekowym 22-27. I nie mogę ich w skrócie podsumować, bo po prostu się nie da :) Są bardzo różni. Tych, których poznałam w Stambule, nie mogę o nich złego słowa powiedzieć. Są nowocześni (chwilami aż za bardzo:P) palili i to nie tylko papierosy, pili alkohol, uprawiali seks przedmałżeński i milion tego typu rzeczy. Turczynki też znam, ale słabiej. Ale też zdecydowanie święte z nich muzułmanki nie są... Ale podkreślam - to Stambuł. W innych miastach, szczególnie przy granicy z Syrią itd. już bywa różnie. I jeszcze jest inna historia - Alanya i inne te turystyczne miejsowości... Cóż, nie można nawet tych Turków winić, że się tam tak zachowują, bo większość Polek nadużywa tam alkoholu i sama się prosi o romans. A oni to ułatwiają swoimi słodkimi słówkami. Ja mojego Musę też poznałam w Alanyi, ale nie zwracałam na niego jakiejś dużej uwagi, dopiero jak wróciłam do Polski zaczęliśmy trochę rozmawiać... no i się zaczęło. Wtedy byłam zbyt pijana (all inclusive to zło!), żeby zauważyć jaki wspaniały z niego mężczyzna :) Teraz jesteśmy razem dwa lata, znam go lepiej niż samą siebie i odwrotnie. On mnie ciągle zaskakuje, pozytywnie. I mimo, że znam wielu Turków o których mogę się wyrazić mniej pochlebnie (nie potrafią skleić normalnego zdania po angielsku, a już chcą Cie zmacać...), to o moim z ręką na sercu złego słowa nie powiem. To da się wyczuć, ale trzeba być czujnym, oni naprawdę mają dobrą bajerę :) a mój właśnie był nieśmiały, nigdy nie zapomnę jak się wstydził mnie pocałować... Miał 22 lata, a był dość niedoświadczony. Ale nieśmiałość szybko się skończyła :) Szczerze, i niezbyt skromnie, nie znam lepiej zgranej pary niż ta, którą my stworzyliśmy. Dba o mnie jak o księżniczkę, wyręcza mnie we wszystkim, zasypuje komplementami i prezentami (np. biżuterią ręcznie robioną przez jego mamę :) ), zapoznał mnie z braćmi, kuzynostwem, z rodzicami jedynie przez Internet, bo mieszkają w Ankarze, a tam jeszcze mnie nie było ;) poza tym, dba o antykoncepcje bardziej niż ja, mimo że oboje chcemy dzieci, ale najpierw ja kończę studia, a potem wesele ;) szczerze, już się nie mogę tego doczekać. Oboje bardzo chcemy założyć rodzinę, ale jak tu założyć rodzinę spotykając się 4-5 razy w roku... Ale całe nadchodzące lato spędzamy w Polsce, już się nie mogę doczekać. Moi rodzice go lubią, na jego urodziny wspólnie planujemy z rodzicami i moim Musą wyjazd do Pragi. Ok, nie chcę zanudzać. W skrócie - nie natrafiłam jeszcze na żadne trudności, aż mi się to wydaje dziwne. Ale przecież nie będę narzekać :) jedynie ta tęsknota jest bardzo ciężka, ale z drugiej strony wiem, że nawet jakbyśmy mieszkali na stałe razem, on jest marynarzem... więc rozłąki są wpisane w nasze życie póki co. Ale plan jest, że odkłada pieniądze na dom, a potem znajdzie prace na miejscu. A gdzie to miejsce będzie? To jest jeszcze zagadką :) na pewno nie Turcja, i na pewno nie Polska. Przepraszam, że Was tak zanudziłam swoją historią, ale chcę udowodnić, że Turcy to nie tylko kochankowie - ale i kochający troskliwi mężowie! I że nie każdy chce jedynie zaciągnąć do łóżka. Z tym warto poczekać, to jego intencje zazwyczaj wyjdą na jaw. Zresztą - jak z każdym facetem :) Chciałabym się podzielić z Wami moim szczęściem, bo jest nieograniczone! Szczególnie teraz, jak jest w porcie i mogę z nim rozmawiać na skype dniami i nocami po dwutygodniowej rozłące! Ahh :) Pamiętajcie dziewczyny - człowieka nie ocenia się po narodowości czy wierze, tylko po charakterze! Liczy się to, jakim jest człowiekiem. I szczerze, w moim nie zmieniłabym absolutnie niczego. I na każdą z Was gdzieś taki czeka - czy Turek, czy Polak, czy Australijczyk, bez znaczenia :) Pozdrawiam, M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno to masz szanse z 1 % na sukses. pamietaj jestes przedmiotem, i widac, ze dba o gumki i te sprawy. nawet dziecka nie chce. oni sa juz tak wychowani. jego zamirow prawdzich nie poznasz. na razi ma gdzie wsadzic. kurwa dzieci nie polska, nie turcja, uzbiera 1000 000 funtow i kupi ci domek w UK :) zalosne. w ogole muslim nie szanuje europejki. to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradocumentary
no cóż, ale żeby Turcja była (bo chce być) nowoczesnym-zachodnim państwem, musi zmienić w sobie coś o wiele głębszego. Posiadanie Skypa, Ipoda, MTV, palenie papierosów i seks przedmałżeński to jeszcze za mało. Zmiana powinna nastąpić w ich mentalności. Szkoda, ze niektóry dziewczyny tego nie widzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1968kinga
A ja ciagle sadze,ze nie wazna jest religia,narodowosc,wyznanie.Trzeba byc TYLKO CZLOWIEKIEM:Ja w zyciu naprawde duzo przeszlam.Duzo nieprzyjemnych rzeczy z Polakami.Uwierzcie mi.teraz moje zycie z Turkiem jest bajka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona 52
kinga uciekaj od niego jak najdalej nie wszystko zloto co sie swieci a zwlaszcza jesli w zyciu przeszlas juz swoje to dopiero dzieki niemu zobaczysz jak mozebyc zle oni naprawde nie szanuja kobiet oni starszych nikogo tylko siebie i swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszczucho
oni są jacyś dziwni i brutalni. ostatnio widziałam na facebooku jeden z nich wstawił sobie zdjęcie z ... namiotami, ustawionymi w Vanie po trzęsieniu ziemii. TO tak jakbyśmy my chwalili się zdjęciami z powodzi itd. nie zastanawiało to Was nigdy, dziewczyny? Mam wrażenie że Turcy często chwalą się jakimiś dziwnymi rzeczami, typu czymś obscenicznym, czy tak niestosownym jak to... i nie, nie mówcie że to przypadek, cała "sesyjka" miała na celu pokazaniu namiotu "i wygód z nim związanych" + pozowanie i minki do tego.. dotyczy to także dziewczyn (turczynek) jakieś spostrzeżenia na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1968kinga
zona 52 ja juz jestem w tym zwiazku od 5 lat i nic sie nie zmienia.To moj Turek co miesiac wysyla pieniadze mojemu synowi bo Lukasz narazie nie chce tu mieszkac na stale.Piszesz,ze Turcy nie szanuja kobiet i starszych osob tylko swoje rodziny.Otoz wyobraz sobie,ze moj Kadir pracuje w hospicjum dla starych,schorowanych osob.Pracuje od 12 lat i to z wlasnego wyboru,mogl przeciez pracowac w swoim zawodzie,ale tu w Niemczech specjalnie skonczyl odpowiednia szkole.Za przeproszeniem myje dupy starym ludziom,ktorymi rodziny nie chca sie zajac.Poza tym jestem Mu wdzieczna za cos jeszcze,ale to juz nie jest temat na dyskusje publiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaaaaa82
Przyznam, że kiedyś zaglądałam na to forum, ale z czasem przestałam je czytać z powodu niektórych komentarzy ( mam wrażenie, że pisane były przez dzieci z podstawówki ale cóż...) Ja także jestem w związku z Turkiem (znamy się 7 lat a razem jesteśmy 3 lata) i jest cudownie. Oboje pracujemy, znamy swoje rodziny (tak tak znamy je i one akceptują nasz związek). Jestem bardzo szczęśliwa!!!! Mój partner mnie szanuje i bardzo kocha, mamy wiele planów na przyszłość, strasznie wkurza mnie to jak ktoś generalizuje. tak- są nieudane związki mieszane, ale zapewniam że jest ich tak samo wiele jak związków: Polak-Polak. trzeba trafić na swoją miłość, na drugą połowę-a pochodzenie (jeśli znamy i akcpetujemy kulturę, religię partnera) nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walet karo
ej dziewczyny a jak to jest z chodzeniem do ginekologa, lekarza, jakieś ubezpieczenie, takie ogólne przyziemne sprawy związane z codziennym życiem w turcji? boicie sie tego? jak to załatwiacie itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Askim89
Teraz, to ja się boję. Tyle się tutaj naczytałam, że mi niedobrze z nerwów. Spotykam się z turkiem, niedługo. Jest idealny, przynajmniej na takiego wygląda ... Dobry, podzielny, chce mieć dzieci i żonę... nie wiem ... Seksu nie było - przetrzymuje go. Zresztą za szybko by było, on twierdzi, ze nie chce tylko seksu, był z kobieta która chciała tylko seksu to on to skończył, bo on chce mieć kiedyś rodzinę. Wiecie u mnie to nie problem. Mogę w każdej chwili to zakończyć .. Kurcze, nie wiem, jak takie rzeczy piszecie to mnie to przeraża, koleżanki twierdzą, że on jest poczciwy ... Ale jedno mnie zastanawia ... Po tygodniu spotykania się, powiedział mi że ja z nim w wakacje do rodziny do Turcji ... nie chcę zostać sprzedana do burdelu, zresztą wywieźć mnie nie może, nie mam paszportu ... Boje się trochę. On ciągle powtarza że on nie arab! Arab zły, turek nie. Jest tak normalnie, fajnie i podoba mi się to, tylko, boje się, jak on się zakocha, to mi żyć nie da .. mówił, że turek zakochany - bardzo zazdrosny. :( Masakraaa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta... turki zawsze chca seksu, twoj cwany, i wie, ze maja zla opinie, wiec udaje, ze chce zwiazku... ale to taka taktyka zeby zdobyc twoje zaufanie. a pozniej dobrac do majtek. nie wstyd ci? nie stac cie na polaka? niemca w ostatecznosci? zrozum - stale zwiazki to nie znimi. 1 na 100 sie uda. oni maja to w genach. a juz taka polke uporzyc to dla niego nie jest problem. jestes fajna, do czasu kiedy mu sie znudzisz w seksie. on juz cie obgaduje z kumplami, maja swoja taktyki na glupie polki. zazdrosny turek moze cie pobic, zabic, czy sprzedac do burdelu. w Turcji ci tylko rutkowski pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayisha
askim89 wpierw to postaraj się poznać jego rodzinę, mamę, siostry i porozmawiac z nimi przez neta z wlaczna kamerą, jeśli on Ci powie nie, masz czerwone światło. Jeśli powie tak, zobaczysz jak on traktuje rodzinę (oczywiście staraj się rozmawiać jak najcześciej z jego mamą i siostrami), zobaczysz czy one, szczegolnie matka Ciebie zaakceptują, poza tym nie spiesz się z wylotem do Turcji, nie te wakacje to następne. Lepiej dmuchac na zimne niz spażyć się na goracym. Kolejna rzecz to przestań być naiwna, że on skonczył z laską bo chciała tylko seksu, takie bajeczki to ja znam, dla innych kobietek, bo mam nieprzyjemność znać Turkow, których, wierz mi nie życze aby ponali nawet moi wrogowie, ale znam też porządnych. Nie można generalizować, ale musisz byc ostrozna. Next, nigdy przed ślubem nie idź do łózka, nie uprawiaj seksu, nie daj się obmacywać, calować ect. Turkowi czy Arabowi, jak to zrobisz masz 99% pewności, ze jego żoną to Ty nie zostaniesz. Co do Turków, to i owszem to nie sa Arabowie, ale tak chcą niektorzy szpanować, ze są tylko muzulmanami, ze podązaja bardzo zła dla nich drogą. Wierz mi, ze religijny Turek czy Arab bedzie dobrym meżem, będzie dbal o rodzinę, żonę, dzieci. tacy, którzy się nie modlą, nie chodzą do meczetu 9nie wiem gdzie mieszkasz, bo jak najbliższy Meczet jest 200 km od Twojego miejsca zamieszakania to oczywiste, ze co piątek nie będzie tam jeździł, ale te 2 razy do roku powinien, to Święto Eid i Świeto po Ramadanie. Spójrz też, teraz ramadan będzie od ok. 20 lipca (to zalezy od ksiezyca, więc moze byc roznica choć nie musi np. 1 dnia) trwa miesiąc i w tym czasie prawdziwy muzulmanin posci od wschodu Slońca do Zachodu. post polega na niejedzeniu, niepiciu, powtrzymywaniu sie od seksu do zmierzchu z żoną (bo u muzulmanow nie ma czegoś takiego jak gierlfriend and boyfriend), masz status narzeczonej i macie w planach slub lub ma Cie nie dotykać. Zobacz czy on i jego rodzina w czasie Ramadanu poszczą, powtrzymują sie od tego co napisałam i palący od palenia papierosów do zmierzchu, czy modli się codziennie 5 razy, wszystkich nie zobaczysz a i pory w zalezności od dnia się zmieniają, mogę Ci podać orientacyjne, bo nie wiem z jakiego miasta jestes na jutro: Fajr- ok 6 rano, dhuhr - ok 12:05, asr - ok. 14:20, magrib - ok. 16:45, Isha ok 18;55) pisze ok. bo coś mi przycieło moją strone z Athanem i nie moge sprawdzić :) Jesli pije alkohol, uciekaj poki czas i jeszcze jedno, zapytaj go czy on jest sunni, shyi (szyita0, alewi czy jakiś inny odlam Islamu. To dość ważne, jak będziesz wiedziała daj znać. Narazie nie napisze Ci co jest najlepsze cobys mnie tu nie okłamala. Kolejna sprawa to nie wiem, ale chyba jesteś chrześcijanką (no przynajmniej wydaje mi się, ze nie jestes muzułmanką), życie z muzułmaninem jest fajne, ale jak wiesz o tym dużo, akceptujesz tą drogę w sowim życiu i wiesz co mozna a czego powinno się unikac. Często mieszane związki sa skazane na niepowodzenie, bo obydwie strony oczekuja czegoś innego. Zapytaj go też skąd on jest, z jakiego miasta, to też duzo mówi o człowieku :) Ty musisz wiedziec jakie wyrzeczenia czekają Ciebie, on musi się lekko dopasować do Ciebie, to też będzie zależne od tego gdzie będziecie mieszkali w PL czy w Turcji, ale jeśli to dobry muzułmanin to chyba wiesz, ze nie będzie spotkań jego kolegów i Ciebie, 0 dyskotek, owszem zabawa będzie i można się świetnie z męzem bawić, byc szczęśliwą przez cale życie jeśli dogadacie się i zaakceptujecie kto co oczekuje. Niemniej spotkania wygladaja tak, ze kobiety sie spotykają osobno a męzczyźni osobno. To dobra rzecz, bo nawet jak są single czy singielkito mogą iść na Iftar czy inne spotkanie i nie czują sie samotne, nie ma tez zazdrości, bo czyjś mąż poparzyl czy adorował inna kobietę. Nie wiem czy Tobie takie coś by odpowiadało czy tez nie. Nie spodobala mi się jedna rzecz, to stwierdzenie, że on nie jest przeciez Arabem. W Islamie nie ma Arab, Turek, Uzbek, Czeczen, są muzułmanie ..... (tu konkretna nazwa, jedyna, która nie jest odlamem Islamu), ale obawiam się, że tej nazwy od Ciebie nie uslyszę skoro on jest negatywnie doi Arabów nastawiony to niedobrze, wszyscy (ja jestem muzułmanką z własnego wyboru) (wertyp no comment please, to tak ostrzegawczo pisze, bo nie chce mi się z Tobą w bezsensowne polemiki wdawać) jesteśmy braćmi i siostrami w Islamie. Tak jak pisałam ja mieszkam w dużej aglomeracji, znam wielu Turkow, no opinię mam o większości raczej mniejsza niż średnia, ale są, są tez fajni, dobrzy, bogobojni muzulmanie Turcy. Ja akurat jestem w związku z Egipcjaninem, który ma wielu przyjaciól Turków w Turcji gdyz nie mieszkamy w Pl a w Egipcie. Kiedyś miałam wiele obaw, ale kiedy poprosiłam, zadzwoń porozmawiaj z moim Imamem zrobił to, w kontrakcie poprosiłam o napisanie, że chcę być jedyną żoną a jeśli nie (bo zabronić mu nie mam prawa ale mam prawo do rozwodu) to ja żądam niezwłocznie rozwodu i 20 tyś. euro, no problem. Wszelkie moje punkty zostały zaakceptoane i to mnie uspokoiło, że powinno być dobrze. jak narazie jest, co przyniesie przyszłość zobaczymy, ale do dnia ślubu nie ma nawet dotykania, pocałunkow, nieczego, o seksie nie wspominając. I Arabowie i Turcy jak chca kobiete za żonę to decyzja jest szybka, jak zwlekają to szkoda sobie czasu marnować. Tobie radzę poznac go porzadnie, wziąć ślub w Pl i dopiero mysleć o wylocie do Turcji. To tylko moje dobre rady, bo mój slub w Egipcie :D ale normalnie wpierw cywilny, przez pl ambasade wszystko załatwiane potem dopiero nikah. Prześpij sie z tym kilka nocek ( z tym co napisałam, nie z nim :D ) przemyśl i wydedukuj sobie czy to coś powaznego z jego strony czy fun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×