Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość taka sobie Ania :)
do kolezanki wyzej - czy ja pisalam ze takie historie sie nie zdarzaja ? :) jasne ze sie zdarzaja w Polsce tez :) no zal dziewczyny biedna ale Ty jestes naiwna ze wierzysz we wszystko co ludzie mowia spotkalas przypadkowo dziewczyne i Ci historyjke opowiedziala a skad wiesz ze powiedziala Ci wszystko ? moze sytuacja wygladala inaczej lub pominela pewne fakty tez mam kolezanke co sie zalila na faceta ze taki i owaki ze ja zostawil plakala lamentowala a sie okazalo ze go zdradzala facet sie dowiedzial mial dosc jej akcji wiec jej powiedzial bye bye ehhh naiwnosc :) jesli chcesz oceniac sytuacje musisz ja poznac dobrze i z dwoch stron :) takie rzeczy sie zdarzaja aleeeee nie wierze ze jest cudnie pieknie a pewnego dnia nagle ksiaze okazuje sie draniem zawsze sa przeslanki znaki ktore nam daja do myslenia tylko zakochane baby sa czesto glupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie Zosia:)
Ależ ja nikogo nie oceniam, opisałam, co usłyszałam i zobaczyłam, nie wiem, czy to prawda, czy nie , może biedna obłąkana, czy głupia zakochana. Zapadła mi w pamięć i z myślą o niej czasami tu zaglądam. Ciekawy jaki interes miałaby w "sprzedawaniu" koloryzowanej historii całkowicie obcej kobiecie, którą widziała przez kilka dni. Co mojej "naiwności" nie wszystko mozna sprawdzić i po co to robić - ja tylko współczułam tej kobiecie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie Ania :)
ale sie nie unos :) ja nie twierdze ze Cie oszukala tylko pisze ze "kij ma dwa konce" ja tez wiele historii slyszalam dlatego jestem z moim Turkiem bardzo ostrozna nie wiem jak to bedzie dalej miedzy nami czas pokaze to juz moj drugi zwiazek z Turkiem (czysty przypadek) wiec nie jestem "zielona" jesli o nich chodzi :) z tym ze ten pierwszy byl zupelnie inny od tego drugiego choc to tez dobry facet nie ulozylo sie nam z innych wzgledow , tak jak pisalam trzeba byc ostroznym i jak najlepiej poznac ich kulture ich samych i kierowac sie rozumem przede wszystkim zawsze sa jakies przeslanki jesli cos jest nie tak badzcie podejrzliwe i ostrozne a wtedy unikniecie problemow to oczywiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz Wam mowie co to za problem... jak wczesniej wspomnialam moj Turek przyjechal odwiedzic mnie w Polsce. Pamietacie pewnie, ze mialam watpliwosci, tez pytalam o rady tu na forum. No i stalo sie, spotkalismy sie. Na poczatku bylam troche zestresowana, sama nie wiem dlaczego, jednak to jest troche inna mentalnosc i kultura, ale ja nikogo nie neguje bo on jest normalnym czlowiekem, nie zaciagnal mnie do lozka jak to pewnie niektorzy mysla :) to nie jest turek poznany na wakacjach w hotelu czy barze, wyksztalcony, pracujacy.. jak juz sie ogarnelam to okazalo sie, ze musi wracac. Duzo lez, rozpaczy szczegolnie z jego strony. Trudno mi bylo, jak widzialam jego placzacego to serce mi pekalo na pol. No i pojechal. Od tamtej pory po prostu wszystko sie zmienilo... gdy wrocil do turcji non stop sie klocimy. Non stop. Ja nie mowie, ze nie ma tu mojej winy, bo tez sie go czepiam. Jedna sytuacja, on chcial isc na mecz a ja do niego pretensje ze zostawia mnie sama, ja za nim tesknie a on idzie sie bawic. I co? klotnia. Sytuacja z jego strony... kolega napisal mi cos na fb, jemu sie to nie spodobalo, kilka uwag w moja strone, ostra wymiana zdan i co? klotnia. Szczerze Wam mowie, ze teraz nie rozmawiamy ze soba juz tydzien, w sobote w zeszlym tyg rozmawialismy kilka godzin ale w sumie nie stanelo na niczym konkretnym, a wczesniejszy tydzien tez byl "cichy", tylko jakies glupie odzywki na fb. Nie wiem co na to wszystko poradzic. A wiecie jaki jest nasz najwiekszy problem? Ja nie pojade mieszkac do turcji, nie zostawie swojej rodziny, pracy, przyjaciol i codziennego zycia, i tego nie zmienie, tak samo jest z jego strony. On nie chce mieszkac w polsce, nie chce zmieniac swojego zycia. O to sa najwieksze klotnie... :( ja juz nie wiem co mam robic, mamy trudne charaktery i zadne z nas nie chce ustapic. Bez sensu robia sie niepotrzebne klotnie i docinki. Przepraszam, ze ta wiadomosc jest taka chaotyczna ale nie moge zebrac mysli. Jakbym chciala opowiadac, to nie wiem ile by mi wiadomosci to zajelo :) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie Ania :)
do kolezanki wyzej :) nie znam Cie ale jak mozna sie zloscic ze facet chce isc na mecz ?:) moj tez chodzi i ja nie mam nic przeciwko przeciez on tez ma zycie i rzeczy ktore lubi nie rozumiem dziewczyn trzymjacych faceta na smyczy moja rada - pozwalaj mu na to co lubi inaczej od Ciebie ucieknie a tak doceni ze ma fajna dziewczyne :) moj mnie zawsze pyta czy moze gdzies isc co uwazam za slodkie mimo ze zna odpowiedz i tak zawsze pyta a ja zawsze mowie jasne mozesz tak wyglada partnerski zwiazek co do fb i innych facetow Tureccy faceci sa bardzo zazdrosni wiec jego reakcja byla typowa nie dawaj mu powodow do zazdrosci to nie bedzie o to klotni co do mieszkania razem jak sie ludzie kochaja i chca byc razem zawsze znajda rozwiazanie czego Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
do magdalenakarpinska - doskonale wiem o czym mówisz. ja też ciągle kłócę się ze swoim, ehhh... dużo by opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicecooper
Witajcie, jakiś czas temu opisałam tutaj , co mnie spotkało. Cóż , po takim okresie czasu jeszcze coś musiało mnie dobić - córka nowo poznanej znajomej znajomej / długo by mówić/ w każdym razie ta dziewczyna pracowała jako rezydent w jednym z hoteli blisko jego knajpy kilka sezonów z rzędu, więc znała "miejscowych" - i cóż ustaliła- ten człowiek kłamał, ma rodzinę, żonę i dorosłego syna , a w wakacje lubi się bawić- nie byłam pierwszą zakochaną w nim idiotką i na pewno nie ostatnią. To nie jest dobry człowiek, nie szanuje nie tylko Europejek, ale również własnej żony -Turczynki- nie chcę myśleć , co ta kobieta musi przeżywać, albo może po prostu akceptuje taki układ, nie wiem. Usłyszałam, że my Europejki jesteśmy słabe psychiczne, przeżywamy wszystko, a tureckie kobiety są twarde, one nawet gdy nie zakrywają twarzy i to tak są zakryte- nie okazują tego, co czują, to podobno warunek dobrej relacji z tureckim mężczyzna i jego bliskimi, nie wiem. Przez tą wiadomość sama czuję się gorzej - zawsze chłopak koleżanki, mąż innej kobiety, to była świętość , tak mnie wychowano - cóż, nie wiedziałam, ale czuję się z tym obrzydliwie. Nie chcę popadać w rasizm, ale dziewczyny uważajcie na Turków w kurortach, nie każdy podrywa w idiotyczny sposób, gdzie na odległość widać o co chodzi, ten , który zaczepił mnie był naprawdę normalny, ciepły i czuły -sprawiał wrażenie przyzwoitego człowieka, a to zwykła świnia, która bawi się swoimi "europejskimi zdobyczami" i tak naprawdę bardzo źle traktuje te kobiety. Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki, w szczególności Ifkę, która , jeżeli nawet już to nie pisze postów, to może czasami tu zagląda. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alice ja tez Cie pozdrawiam. Czytam sobie umilajac w ten sposob podroz rodzima koleja zelazna. A to jest przezycie :D x nie powinnas sobie niczego zarzucac bo pojecia nie mialas, ze podrywa Cie zonaty facet. Nie jestes wrozka ani prorokiem, masz prawo zakladac iz druga strona ma dobre intencje. X podroze ksztalaca ;) i tej dewizy sie trzymaj. X ja do turcji wroce za rok, marzy mi sie istambul. Pozyjemy zobaczymy. A moze to nie bedzie turcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Iftar - A dokad ta podroz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicecooper
Miłej podróży Ifka - mam nadzieję, że zrealizujesz swoje marzenia- czas szybko leci - mamy już koniec listopada -Stambuł wiosną jest piękny , ale jaki piękny jest Rzym - wtedy na schodach hiszpańskich kwitną magnolie /ja chyba tam się właśnie wybiorę/-jeszcze raz wszystko dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Iftar - To wczesniej bylas gdzie ? U rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Iftar - No to rewelacja , na wczasach czy w interesach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Iftar - To super , ze sie z kims zaczelas spotykac , zycze Wam jak najlepiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenakarpinska A długo był w Polsce ? I jakie miał wrażenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
Nie pierwszy raz słyszę już że Turczynki są niezmiernie twarde, wyrachowane, mające głowę na karku, nie naiwne, i co najważniejsze uważające Europejki za głupie i proste. Coś w tym musi być bo ta opinia pojawia się bardzo często. Wydawać by się mogło że stereotypowo tureckie kobiety mają przechlapane, są pod dominacją mężczyzna i nie mają własnego zdania. Z własnych obserwacji widzę że są to kobiety wygadane, głośne, przebiegłe i co ciekawe mające o wiele większy szacunek w Turcji niż często my Polki w Europie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicegim (dawna bebegim)
A i mówię tutaj również o kobietach zakrytych chustą, czyli stereotypowo tych zniewolonych. Nierzadko się zdarza że to one noszą spodnie w związku i dyktują zasady ;) Co o tym myślicie? Spotkałyście się z czymś takim, macie podobne przemyślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szacunek to coś co trzeba sobie wypracować. I w Polsce i w Turcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Customer
A ciekawe czym można sobie zasłuzyć na szacunek w oczach tureckiego dziwkarza, który zdradza zone i co tydzien (ewnetualnie co 2-bo łowy na turystki nie zawsze mogą przynieśc spodziewany rezultat) zmienia obiekt UCZUC i zaspokajania swoich chuci- NA PEWNO NIE ZAKOCHUJAC SIE W NIM, A BRON BOZE ON NIE POWINIEN O TYM WIEDZIEC , no to czym zdobyc jego szacunek-bo jak turystka oleje takiego adoratora w przedbiegach to przeciez taki nie bedzie sobie urzadzal maratonu na ksiezyc, czy poswiecal 2 tygodni sezonu na zdobycie niedostepnej - szkoda czasu, poszuka innej naiwnej - oj i tak zle i tak niedobrze. Cos mi sie zdaje ze sa tacy, tu opisywani, ze czy turystka niedostepna, czy zakochana, czy zaliczona , to im wszystko rawno- ZADNA PRACA NIE POMOZE-szacunku jak nie bylo , tak nie ma, dla Turka i tak liczy sie to co ma w glowie , a nie to co widzi i slyszy. Szacunek to cos , co ma sie do siebie W SWOJEJ GLOWIE, A NIE W OPINII TURKA CZY POLAKA. PS. Fajnie ze wrocilyscie, ja naprawde nie chcialam sprawic Wam przykrosci - a tą niestety mozna najczęsciej wyrządzic komus nieświadomie, slowem czy uwaga które wcale nie sa ostre ale uderzaja w cos o czym nie wiem, bo was nie znam, -ostre czy złośliwe teksty wywoluja podobne reakcje, a ja mam dodatkowo nadzieje ze moze dzieki nim ktoras przejrzy na oczy, ha, ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wcale sie nie zgodzę ze turczynki są wyszczekane i pewne siebie. Z tego co ja zaobserwowalam będąc w Turcji wręcz przeciwnie- dokładnie robią to co do nich należy. Tylko ze w ich odczuciu " to co do nich należy " jest zupełnie naturalne, a w Polsce moze to być odebrane jako wykorzystywanie. Są wyszczekane ale w swoich domach. Jeżeli chodzi o gotowanie sprzątanie czy zakupy. W pozostałych kwestiach raczej nie wychylaja sie poza szereg. A szacunek? Owczem są szanowane ale tu zasadniczą kwestie odgrywa religia. Im bardziej religijna muzulmanka tym większym szacunkiem będzie sie cieszyć wsród ludzi, niekoniecznie męża który niejednokrotnie prowadzi podwójne życie a w domu jest tylko gościem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nigdy nie chciałabym tam wyjechać na stałe. Jak dla mnie ciemnota i zacofanie, brud, smród i ubóstwo. Turcja jest całkiem sympatycznym krajem na wakacje, krótki odpoczynek lub odwiedziny u znajomych. Z pracą kiepsko, zarobki kulawe. No chyba ze komuś odpowiada calodzienne siedzenie w domu na utrzymaniu faceta. Mnie nie odpowiada i dlatego mieszkamy w Polsce. Nawet wielkie miasta jak Stambul, Ankara czy Antalya - są ok ale na krótko. To oczywiście tylko moje zdanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polki
a wy dalej zakochane we swoich brudasach zenada, jak mozna islamiste wpuscic do pryka i miedzy nogi fui jestescie wstretne, i chocby na tym forum 1000 ludzi bylo przeciw to wy za brudaskie wczesniej czy pozniej dostaniecie od nigo to na co w pelni zaslugujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xu
Dziewczyny, przestańcie. Naprawdę nie ma sobie co zawracać tym kopuły. Ja wiem, że w pierwszych chwilach, tak zwanych porywach, rozsądek idzie się bujać ( no właśnie, działanie pod wpływem chwili), spija się samą śmietankę, ale potem, przestaje już być tak słodko. Nerwy, stres, zgryzota i zgrzytanie zębów. Tak, JA WIEM, że są inne przypadki, ale te inne przypadki są zbyt nieliczne. Czytałam kiedys (chyba nawet na tym forum!) wstrzasającą historię matki, która stawała na głowie, żeby odzyskać swoją córkę z rąk Turka (a córka przebywała w Niemczech) nawet policja była w kropce i nie wiedziała co robić, bo córka cały czas powtarzała że nic się nie dzieje, jest szczęśliwa i nie widzi żadnego powodu, żeby wracać. A była zastraszana przez rodzinę swojego "ukochanego". Po jaką cholerę Wam to?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenakarpinska Jeżeli ty nie wybierasz sie do Turcji i on nie ma zamiaru przyjechać do Polski to moze warto zastanowić sie nad sensem takiego związku. Poza tym " życie wirtualne" to nie życie i paplac mozna wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie możecie sie dogadać teraz to co będzie pózniej. Najczęściej w takich przypadkach to kobiety odpuszczaja i wyjeżdżają do kraju swojego wybranka. Niestety pózniej jest płacz i zgrzytanie zębów. Warto to przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
customer ty musisz byc mocno skrzywdzona. Dzieki za troske ale ja osobiscie nie jestem szczesliwa lub nie wlascicielka tureckiego kochanka. Wiec badz tak mila i nie projektuj na mnie wlasnych zali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×