Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

femme fatale

Ile pieniedzy zawyczaj dajecie w prezencie?

Polecane posty

Gość laguna25
a czy na slub do siostry 500 zl to nie za malo - zaznaczam ze ide sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karambola...
a ja nie uważam, że trzeba dawać tyle na ile nas stać, mnie stac nawet żeby dać młodej parze 2tyś zł, ale nigdy tego nie zrobie, idę za tydzien na wesele i zamierzam dać 300zł i nawet ta kwote uważam za za duza, bo wesele robi się żeby sie bawić, a nie zbierac pieniądze i liczyc , który z gości jest bogaty to duzo da, mam męża Włocha przez jakiś czas mieszkaliśmy we Włoszech i byliśmy na kilku weselech i NIGDY nie dawało się żadnych pieniędzy, a jesli młodzi nie mieli liesty prezentów (z reguły skromnych) to ludzie dawali drobne upominki. Tam jest zdrowsze podejście to wesel i przyjęć, nikt nigdy nie liczy, ze mu się zwróci więc robia takie imprezy na jakie ich stać, jedni mają więc 30 osób, a inni pałac i 400...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzka25.
ja tez ide sama na wesele do brata i nie daje zadnej kasy, moj prezent jest wlaczony w prezent od rodzicow i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_90
Ja wczoraj byłam na weselu z rodzicami i siotra (cztery osoby) daliśmy 500 zł. Poł roku temu gdy tata był chrzestnym daliśmy 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotny
Ja dałem 1000 złotych kilka lat temu, 2 lub 3, gdy to była zawrotna suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robie liste prezentow
u mnie w rodzinie jest radycja, ze chrzestni daja porcelane a rodzice sztucce wiec juz sobie wybralismy porcelane ( zestaw obiadowy) a filizanki i reszte dupereli do kompletu wpisujamy na liste na liscie bedzie sporo rzeczy, w roiznych cenach, jesli goscie beda chcieli to sie zloza na te drozsze prezenty i ju, u mojego brata tak bylo nie chcemy pieniedzy, ale jak ktos da to usznauje jego decyzje, jak ktos nic ie da to tez sie nie obraze ja, gdy kots mnie zaprasza na wesele zawsze pytam co chca: czy maja liste prezentow, czy wola pieniadze, czasem ludzie sie krepuja, ael w koncu z siebie wydusza co chca, jak nie powiedza to nie zyjemy na bezludnej wyspie, mlodzi maja rodzicow i spolnuych ze mna znajomych i da sie wyczaic co chca na prezent. zreszta wesele to nie inwestycja,ktora ma sie zwrocic, bo nie ma szans, zeby sie zwrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się zwrocila
choc nie robilam wesela licząc ze się zwróci w restauracji placilismy 200zł od osoby a pary dawaly nam od 300 do 500zł od rodzenstwa dostalismy po 1000, od chrzestnych po 2 tys., od swiadkow po 1000, od dziadkow 2 i 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie było
dostawałam po 500 zł od pary lub 300 -400 złod pary jak byli biedniejsi. 700 800 dostałam od 3 osobowej rodziny. babcia dała tysiąc. Młodziez niepracująca 200 zł.Generalnie prezenty od przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronze
wiesz autorko jestem w podobnej sytuacji..jestem świadkiem na ślubie cywilnym u koleżanki , która nigdy sie nie wysilała co do prezentu...hm..właściwie to śmiało moge powiedzieć, ze nigdy nie pamiętała o moich urodzinach czy coś a ja zawsze.... nio i teraz nie wiem co z prezentem ślubnym przychodzę z moim narzeczonym na ślub potem jest tylko obiad i jakieś przyjęcie u niej w ogrodzie na młodych tzn grill i takie tam i tak sie zastanawiam ile mam jej dać w prezencie.. mieszkam w nie dużym mieście .. czytałam że dajecie ok 200zł to na wesele tak? a ile ja mam dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronze
czy lepiej kupić jej prezent mieszka już ze swoim chłopakiem od 3 lat na stancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela34
w zeszłym roku brałam ślub goście dawali od 200 zl do 1000 zl (chrzestni)w tym roku my idziemy na wesele do kuzyna i tak sie daje jak sie nie jest świadkiem albo chrzestnym 200-300zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam dwa tyg temu
i daliśmy z mężem 300zł, mimo iz wiedzieliśmy, że para wydała na samo przyjęcie 185zł od osoby. Jestesmy dobrze sytuowani i moglibyśmy dac więcej, ale to nie była nasza rodzina tylko zwykli znajomi, z którymi widzimy sie 3-4 razy w roku, a jesli liczyli, że damy więcej to źle o nich świadczy, bo robienie wesela pt. "żeby się zwróciło" jest samo w sobie nienormalne. Albo kogos stac na zrobienie wesela albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lipcu będę świadkiem na weselu przyjaciółki. jak myślicie czy 500 zł od pary będzie w sam raz czy za mało? Wiem że wesele kosztuje ok 300 zl od pary. zarabiam nieźle wiec mogę dać trochę więcej, ale myślałam że tyle bedzie ok, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska 28
a czy kawiaty trzeba dawac tez w prezencie* Bo dla mnie to dopiero bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra30
ja za tydzień mam wesele brata, zeni sie nasz "rodzynek" i to juz ostatnie wesele wsrod mojego rodzenstwa (tak nam sie wydaje, o juz reszat ma po jednym na sumieniu ;) i zastanawaim sei czy 500 czy 200 euro, ide sama z mala coreczka, bo maz jest za granica. ja nie pracuje, wiec tez nam sie nie przelewa, jak myslicie moze wystarczy 500? bo w sumie wydadza na nas tylko 140 zl, bo za mala nie zaplaca.. sama kreacja dla mnei i coreczki kosztowala mnei 400 zl a jeszcze fryzjer, kwiaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra30
sprostowanie: 500 złotych albo 200 euro... (bo wyzej wyszlo jakbym chciala dac 500 euro..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijaneczkan
to zalezy na ile kogo stac: średnio 100zl od os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tez dylemat
ja ide na wesele kuzyna , ale oni sa juz kope lat razem mieszkaja razem od 15 lat teraz dopiero biora slub, w domu maja wszystko, bo to zamozna rodzina, jaki prezent kupic na takie wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza80
a po co prezenty?? lepiej dac kase i tyle. Jak ktos kupi lampke w stylu retro to mloda para nie postawi sobie go w pokoju zrobionym w nowoczesnym stylu, albo i na odwrot. Ja daje do znajomych 250 zl od pracy, do roziny dalszej 300 a do rodzenstwa wiecej, raz dalam 400 bo wtedy krucho z kasa bylam, a na weselu drugiego brata dalam 800 bo duzo mi w zyciu pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyyytam i oczom nie wierze!!!!! 300 zl ja dałam od pary aaaaaleeeee 5 lat temu, 500 zł rok temu a teraz w sierpniu ide i zamierzam dać 600 - 700. A od chrzestnej (wcale nie zamoznej ) otrzymaliśmy 2 lata temu 1000 zł. Goście dawali 400- 600 i to dwa lata temu a serio nie pochodze z zamożnej rodziny ...Zastanówcie się czy chcecie być tak postrzegani po weselu przez młodych i ich rodziców...To się długo pamięta kto ile dał ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym nie dajesz by sie pokazac i być ocenianą ale by zwrócić częsciowo młodym koszty i PODZIĘKOWAĆ !!! a skoro od osoby ceny wychodzą ok 300 razem z napojami i całą salą ... do tego zespół i inne dodatki dla gości których już w to nie wliczam.... Premyślcie to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba ciebie pogieło
z tym "zwracaniem sie kosztów"... jak cie nie stac na wesele to go nie rób, a nie licz czy ci sie zwróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zaprasza ludzi
na wesele licząc jakie kwoty sie od nich dostanie to może sie długo pamięta, zwłaszcza jak sie ktos przeliczył , ale jak się zaprasza żeby ich mieć przy sobie w tak ważnym dniu to pieniądze sa najmniej wazne... niestety w tym kraju 90% osób , które robi huczne weseliska na to nie stac i dlatego jest takie parcie na koperty i liczenie kto ile da, a potem obgadywanie w rodzinie tych co dali mniej niż "powinni"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bedę gościem
wy wszyscy idziecie jednym kanałem . przecież pieniądze daje się młodym na NOWĄ drogę życia aby mieli z czym ja rozpoczać przestańcie obliczać a podejdżcie do tego z większą życzliwością dla młodych oni dopiero startuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drig
dyszka dwie i wystarczy, rosołu i tak nie jadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bedę gościem
ja np. zaprosiłam pana młodego na tydzień nad morze, podobało mu się a ja cały czas okazywałam życzliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że choć jedna osóbka zrozumiała co mam na mysli... bo ja idąc w sierpniu takie własnie mam podejscie bo wiem jakie koszty młodzi włozyli w wesele by GOSCIOM uprzyjemnic ten czas spedzonym razem więc chcę się odwdzięczyć i pomóc .. Dziękuje za zrozumienie \'\' ja tez bede gosciem\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza80
bez przesady jako niepracujaca studentka to mysle ze 300 zł to dosyc normalny prezent dla młodych... jak bym miala wiecej kasy to bym wiecej dawala. w tym roku mam 5 wesel wiec jakbym chciala dawac po 500-600 to co najmniej 2500 musiałabym wydac, a tyle to skad ja wezme?? a przeciez w jakims flaku nie pojde na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytam i oczom nie wierzę
Nie jestem już młoda, gdy wychodzilam za mąż mało kto "podpisywał" prezenty. Były mało ważne. Chcieliśmy wesele więc my je finansowaliśmy i branie kaski nawet nas krepowało. Ale to dawno temu. Brzydzi mnie to co tu czytam : czy sie zwróci, ile to młodych kosztuje, ile to się goście nażrą i napiją zamarne 300 - 500 zł. Chcesz wesele to płać za nie i nie licz na gości. onie nie proszą o wesele to młodzi ich zapraszają. Za zaproszenia się nie płaci: z zaproszenia można skorzystać lub nie ale nie płaci się!. Odnośnie zpaisywania ile kto dal - obrzydliwe. Pora abyśmy się opamiętali z tymi prezentami. Prezent to powinien być upominkiem, pamiątką a nie zwrotem kosztow. Gdy moje dzieci szły do kumunii razem wyciągaliśmy kasę bez zaglądania w kartki = do dziś nie wiemy kto ile i uważam, że to zdrowe. Z pozyjci gościa jeśli jestem zaproszona to mam byc gościem ia nie pokrywać kosztow imprezy o której nie decyduję. Dla takiej jak moja 4 -osobowej rodziny zaproszenie na wesele jest "wielkim wyróżnieniem" za ok 2000, w porządku, mnie stać a gdy w rodzinie pracuje jedna osoba i niewiele zarabia? Mają przez rok czy dwa spłacać kredyt w banku bo siostry córka chce mieć huczne wesela za kasę gości? Jak mnie stać idę na bal jak mnie nie stać siedzę w domu a z weselem? Uważam, że pora się opamiętać i młodym składać życzenia podparte kwiatami i jakim drobiazgiem. To samo tyczy się komuni czy innych imprez. A młodym parom, ktore czekają że " się zwróci" wspólczuję i składm życzenia na nową droge życia: wstydżcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
jestem swiezo po weselu. goscie dawali roznie.... z reguly ok 300-400 od pary. rodzina wiecej ok 500 od pary , ale byli i tacy co dali po 100. na marginesie dodam ze mielismy jedna PUSTA KOPERTE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×