Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

femme fatale

Ile pieniedzy zawyczaj dajecie w prezencie?

Polecane posty

Gość piotrkowska emilia
bylam u kolezanki na weseku i dallismy od pary 200 zl, na wiecej nie moglismy sobie pozwolic, poza tym u nas w malym miescie cena od osoby na weselu to ok 80 zl wiec dalismy tyle, zeby Mlodzi nie byli stratni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge...
i -ulitujcie się. Urządzić się za wesele... no jakoś nie wiem, mieszkanie kupiliśmy, samochody kupiliśmy zanim podjęliśmy decyzję o ślubie. I naprawdę można, można wziąc kredyt i go spokojnie spłacać, a nie zaglądac gosciom do portfela. Zapraszałam gości, bo chciałam, zeby byli z nami. Zrobiłam listę prezentów i gdy ktoś mnie pytał co chciałabym dostać podawałam adres do listy. Były na niej rózne rzeczy,a le pilnowaliśmy, by były to raczej rzeczy z tych "tańszych", tak, zeby każdy mógł coś wybrać. Bo nie chodzi o to żebyu zebrać jak najwięcej tylko zeby było miło i przyjemnie. I słano mi się robi gdy czytam jak to skąpcy nie dali. Nie mieli obowiązku. Ktos napisał - czy cieszylabyś się dostając na urodziny prezent za 5 zł. Ja aklurat bym sie cieszyła z odwiedzin, a nie z prezentu. Miło jest dostać fajny prezent ale jeszcze milej jest dostac zwykły kwiatek z własengo ogródka albo coś takiego. Nie wierzę, ze wszyscy tak licza na kasę jak niektórzy młodzi w tym watku. NO ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no nie mogę
Już Cie lubie i szanuję. Bo mnie troche wcześcniej uświadomiono, że mam przeterminowane poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomyslu
moja mama jest chrzestną i wziela na raty pralke i lodowke o wartosci 2200 mysle ze pzesadzila tym bardziej ze za duzo nie ma pieniedzy, ale powiedziala ze tysiak to jest teraz malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bez pomysłu
Raty na prezent! Daje się tyle na ile kogoś stać a jak młodym nie odpowiada niezbyt zamożna chrzestna to niech nie zapraszają. Mnie serce z żalu by pękło jakby ktoś miał mój prezent spłacać odmawiając sobie czegokolwiek. Współczuje Twojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po prostu chce, aby na moim weselu byly osoby mi bliskie, chce sie z nimi bawic i mam gdzies to, czy dadza mi 100, 200 czy 500 zl czy jakis czajnik. Wazne, ze w tym waznym dniu beda ze mna. Znam kogos, kto nie zaprosil w ogole znajomych ze studiow, bo przeciez nie pracuja i nie dadza za duzo w prezencie!!! Jak to uslyszalam, to normalnie szoku doznalam!!! I tym sposobem na weselu u tego kogos byly same zamozne ciocie i wujkowie, ktorzy dali w prezencie kazdy co najmniej 2000 zl:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***********************
a ja mam pytanie-otóż kuzyn mojego faceta sie zeni w sierpniu ale my nie idziemy na to wesele mimo tego ze nas zaprosili. Uznaliśmy ze damy im jakąs kase ale nie wiemy ile... Ten kuzyn to najbliższa rodzinka mojego faceta wiec mamy dylemat... dac 200,300 czy 400?? dodam ze ja nie pracuje,tylko mój chłopak,on niezle zarabia ale teraz mamy duzo wydatków wiec nie wiem chłopak mówi zeby dac 400,a ja nie ze skapstwa tylko dlatego ze nas nie bedzie na weselu,mysle zeby dac 200-300zł co myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki999
My mamy dwa wesela znajomych z pracy. Dajemy po 500 na każde.. I uważam że to w sam raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgloll
na każdym weselu, na którym byliśmy dawaliśmy po 300 zł od pary. Oboje pracujemy, ale uważamy, że ta kwota jest wystarczająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambolea
najgorsze chamy to ci którzy daja tandetne prezenty . Mojej siostrze na ślub nasza kuzynka kupiła najtańszą pościel z jakiejś sztucznej tkaniny , a pracuje w kwiaciarni i nie pomyślała nawet żeby w ramach prezentu sprezentować wiązankę , albo samochód przystroić ... Przecież w kwiaciarni "materiały" mają prawie darmo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***********************
proszę o odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam, ze jesli nie idziecie na to wesele, ale jednak chcecie dac prezent, to 300 zl w zupelnosci wystarczy. To bardzo milo z Waszej strony, ze chcecie dac im prezent pomimo,ze nie bedzie Was na slubie i weselu:) Ja sie caly czas spotykam z zachowaniem, ze jesli sie nie idzie, to sie nie daje prezentu, a uwazam, ze najblizszej rodzinie powinno sie cos dac. Mialam raz taka sytuacje, to bylo kilka lat temu i dalam wtedy kuzynowi 200 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***********************
dziekuje Ci pinezko za opowiedz!:) mimo ze nie idziemy to jednak chcemy im cos dam,powiedzieliśmy im ze przed weselem sie spotkamy na jakies piwko czy coś i wtedy wreczymy im kopertę... w końcu nas zaprosili a to ze nie idziemy to nasz wybór...tak ustaliliśmy z chłopakiem!:) dzieki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki..25
Na wesele na pare nalezy dac najmniej 500zl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To wstyd dac mniej! Na komunie sie daje gdzies 400zl. Tak samo na chrzciny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska25
a ja sie zastanawiam jak sie daje kase na wesele czy w kopercie zamknieta razem z pamiatka czy w osobnej kopercie i kiedy sie to daje dokladnie -pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalicjaa
a czy kopertę z pieniędzmi i jakąś tam w środku kartką z życzeniami podpisujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *A ja...
Ja idę teraz na 2 wesela i zamierzam dać jednym 200zł, a drugim 300zł Ponieważ doszłąm do wniosku, ze Ci 2 maja droższą restouracje i chiałabym chociaż im zwrócić za " nasze koszty". Chociaż Ci pierwsi to bliska rodzina, ale idą też moi rodzice i dadzą wiecej kasy wiec poinno się wyrównać. U mnie w domu jest przekonanie że nawet jeśli nie idzie się na ślub, a dostało się zaproszenie to poinno się chociaż coś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha_28
Ja miesiąc temu byłam na ślubie koleżanki. Dałam im 200 zł (byłam sama, na weselu nie byłam). Kartke podpisałam, nawet gdybym tam dała 50 też bym podpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pytanie P
a ja dalam z mezem i dwojka dzieci 300 bo wiecej nie mamy-potrzebujemy zreszta bardziej pieniedzy niz para mloda ktora ma dom i samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie lubię materialistów.....
Kasy mamy więcej niż potrzebujemy. W prezencie daje zazwyczaj 500 - my plus dwa małolaty. Nie uważam, że prezent zależy od zasobności - są górne granice. Jako,że uważa się nas za bogatych jesteśmy często zapraszani. Jeśli wiemy, że powodem zaproszenia jest zasobność naszej kieszeni to dajemy 200 i ubaw mamy po pachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki..25---> Na chrzciny 400? U Ciebie się tyle daje? W mojej rodzinie chrzestni ubierają dziecko do chrztu i kupują pamiątki, a goście jakieś prezenty dla dziecka w stylu huśtawka, mata edukacyjna itp. A to nie kosztuje 400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloom
z tego co się orientowałam wśród moich znajomych wyszło że te 200zł od pary dać się 'powinno' (osoby studiujące, pracujące dorywczo - ślub koleżanki, Warszawa) a do tego jeszcze jakieś kwiaty i ewentualny prezent na wieczór panieński.. więc w sumie pewnie wyjdzie z 250zł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znacie cennika
Przecież cennik jest powszechnie znany: 1 dniowe do znajomych 1 osoba - 100 - 200 1 dniowe do znajomych 2 osoby - 300 - 400 2 dniowe do znajomych 1 osoba - 100 - 300 2 dniowe do znajomych 2 osoba - 300 - 500 1 dniowe do dalszej rodziny - 300 - 500 od pary 2 dniowe do dalszej rodziny - 400 - 600 od pary bliska rodzina, chrzestni etc - podejscie indywidualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!! moim zdaniem na wesele daje sie 400-500zł i nie ma żadnego ale,koszty za siebie trzeba pokryć, a pomyśleć ile młodych to kosztowało. Kogo stać na wiecej to mile widziane:)) Poza tym o weselu wie sie wcześniej i trzba kase odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi oto zeby dac duzo ale nie moge strawic tego jak mi kolezanki mowia ja kupie kasiazke o swietych i wystarczy albo dam 100zl od pary czy 200zl i niech sie odwala a potem najwiecej pija jedza potem po weselu przychodza przez kolejne dwa miesiace co weekend na imprezy bo zostalo troche wodki z wesela i sa cali szczesliwi... np ja sama place za wesele rodzicow nie stac wiec ciezko z moim nazeczonym odkladamy pieniadze na skromne wesele okolo 60 osob i tak nas wyniesie przeszlo 16-17tys na jeden dzien jezeli ktos ma podejscie ze ja mam duzo to nie dam inemu niech tez nie ma (mlodzi zaczynaja nowe zycie trzeba im w tym pomoc my zawsze dajemy okolo 100-150zl wiecej niz sie placi za osobe gdzie alkohol orikiestra kościol strojenie sali i inne rzeczy zaproszenia blebleble)jezeli ktos uwaza ze da 100zl bo oni sobie wymyslili wesele to nich wcale nie idzie zeby sie najesc napisc i wytanczyc bo niestety taka prawda ze 50% gosci tak uwaza teraz sie ludzi epodpisuja na biecikach wiec wiadomo kto co dal a dawniej... moje kolezanki mialy po 5 pustych kopert i 50% po 100zl a nie bylo to wcale dawno temu bo jkies 3-5 lat... a to ze sie daje na komunie wiecej niz na wesela to fakt moj najmlodszy kuzyn mial teraz komunie jestesmy mala rodzina oprocz rodzicow 5 malzenstw bylo i 3 mlode osoby i uzbieral ponad 3 tys zlotych a chrzestni dali po 800zl dziecku co do podstawowki chodzi i coraz czesciej sie slyszy ze wlasnie tak jest dlatego nie wiem dlaczego tak ludzie strasznie narzekaja na te wesela ze trzeb asi ezapozyczac i wogole jak to strasznie dac te 300-400zl przeciez na wesele nikt nie zaciaga na sile a jak cie nie stac na to zeby chociaz wrocic koszty restauracji to zawsze mozna pojsc do kosciola na slub kupic piekne kwiaty i isc do domu albo wyslac ladne zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sobie zartujesz
z tym tekstem: "jak cie nie stac na to zeby chociaz wrocic koszty restauracji to zawsze mozna pojsc do kosciola na slub kupic piekne kwiaty i isc do domu albo wyslac ladne zyczenia" sory, ale jak ciebie nie stać na wesele to go NIE RÓB, a nie oczekuj, że Ci się zwróci... w normalnych krajach nigdy w życiu goście nie dają kopert z pieniędzmi tylko jakis mały prezent.. tylko w Polsce jest ten głupi zwyczaj i postawa roszczeniowa młodych, żeby goście jak najwięcej dali... już nie mówiąc po tym, ze często gości zaprasza sie wybierając jako kryterium zasobność portfela... a juz zupełnym szczytem jest jak panny tutaj piszą, ze przeciez wesele jest dla gości i to oni musza się świetnie bawić. to albo jest dla gości albo dla kopert i albo cię stac na zaproszenie 100 osób na wystawne wesele, albo cię nie stać i wtedy zrób przyjęcie dla 15osób z nabliższej rodziny... gość to jest gość, a nie ktoś kto "płaci w kopercie" za bilet wstepu na wesele... CHORY KRAJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam ostatnio w sobote
na weselu i dalismy 100 euro. Nie bylsmy swiadkami ani nic takiego. Bylo to wesele mojej kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi przede wszystkom chodzi oto ze strasznie zawsze placza najbardziej zamożni co zarabiaja po 2 tys zlotych i nie jedna tu taka osoba sie wypowiadala ze choc ma to i tak nie da bo nie i tyle mi sie cale zycie wydawalo ze jak ide na wesele to na dobry poczatek mlodym trzeba pomoc troche i staram sie im pomoc na nowej drodze zycia dajac zawsze cos ponad to ile zaplacili za restauracje bo zwykle tak jest ze ci co najmniej maja pieniedzy daja piekne prezenty ze mlodzi sa w szoku ale zawsze tak bylo ze im wiecej tym mniej taka mentalnosc Polakow a na wesele sie zaprasza rodzine i najblizszych przyjaciol przynajmniej w wiekszosci przypadkow te osoby cie kochaja i ze szczerego serca daja pieniadze bo rozumieja jak dzis ciezko mlodym na starcie w wiekszoci na wynajetym mieszkaniu ze slabo platna praca a tak naprawde to najmniejsze prezentu sa od osob ktore sa zaproszone bo wypada albo sa zaproszone zeby bylo wiecej osob na weselu i wtedy sie zala na forum jak to kolezanka mnie zaprosila i ile mnie to kosztowalo pieniedzy dlatego jak ktos ma tak pisac i jęczeć to niech nie przychodzi i nie ma problemu wystarczą zyczenia albo obecnosc na slubie wtedy para mloda nie czuje ze ktos robi cos na sile dla zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak ci mlodzi tacy
biedni i tak im strasznie ciężko na stracie to nie do cholery jasnej nie robia tych wesel za 20tyś!!! to własnie nie bogaci goście, którzy daja mało sa nienormalni tylko ci młodzi, którzy postępują wedle zasady "zastaw się, a postaw się" ... ja sie tylko pytam: PO CO????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×