Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznana

czy szczupla sylwetka jest wazna w zyciu?!

Polecane posty

Gość nieznana

Wszyscy tutaj piszecie o dietach lepszych i gorszych, cud specyfikach , walczycie ze swoimi niechcianymi kilogramami (czasami kosztem zdrowia). Wiekszosc tych diet stosowalam i niejestem zachwycona efektami. Zastanawiam sie czy warto sie tak meczyc tym wszystkim tylko dla tego zeby byc szczuplejsza , zgrabniejsza ........Czy to jest naprawde takie wazne w zyciu? ja juz sama niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... Wszystko zależy od tego w jakim \"świecie \" żyjesz... Ja schudłam bo wymagał ode mnie tego rynek pracy, nie wspomnę już o tym że chciałam w koncu nosić ciuchy normalne a nie \"worki\" po ziemniakach... Druga sprawa to dieta, można katować się głodówkami, prochami, cud - herbatkami...ale to nie ma sensu jeżeli z góry zakłada się późniejsze \"normalne\" jedzenie.. Trzeba wybrać dietke odpowiednią do swojego upodobania i albo liczyć kcal, albo tak jeść aby być sytym ( wkładając w to odrobinę wysiłku ) i chudnąć nie czując głodu.. Jak lubisz posiłki w których dominuje tłuszczyk polecam Atkinsa..a jak węglowodany to sprawdzi się Montignac... Można bez morderczych ćwiczeń i uczucia głodu \"zjechać \" naprawdę dużo kilogramów z tym że nie JUŻ..a w ciągu 2, 3 miesięcy... Ja schudłam ponad 20 kg w ciągu 4 m - cy...na Montignacu...głodna nie byłam i nie jestem...a wage ( z małymi odchyłkami ) utrzymuję do dziś...czyli ponad 4 lata... Trzymam kciuki..powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne jest zdrowe, rodzina.. czasem kasa jest wazna.. szczupła sylwetka? nie wiem. jesli dobrze sie czujesz bedac szczupła, to bedzie ona dla ciebie wazna. jesli nie, to skupisz sie na innych rzeczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ememem
no nie wiem..... byłam w zeszłym roku na wakacjach.... w takiej jednej wiosce. było tam dość sporo chłopaków którzy nawet ze mną nie chcieli gadać :( rok temu przyjechała moja kolezanka.. piękna! szczuplutka.. i odrazu sie zakręcili koło nas... wiecie jakie to było upokarzające? kedy tylko na nią się patrzyli.. tylko z nią chcieli gadać... tylko z nią sie wymielniali numerami telefonów... teraz też tam jade na wakacje razem też z tą koleżanką... tylo ze teraz mam 30 kg mniej na sobie..i nie powiem.. nie chce sie chwalić, ale zrobiłam sie.... no bardzo bardzo ładna... pewnie teraz mi nie dadzą spokoju, ale teraz ja ich obsram i będę miała głęboko w poważaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m cvlvnk
Dla jednego ważna , dla drugiego nieważna. Ale jak się cierpi z powodu tuszy , to dobrze ją zrzucić. I przestawić się na trochę inny tryb życia i jedzenia. Też kiedyś byłam przy kości i myslałam - a raczej wmawiałam sobie - że nie trzeba byc szczupłym i tak dalej - ale jednak czułam się nieatrakcyjna. Schudłam - nie szybko , ale powolutku - i waga się utrzymuje - i czuję się lepiej. I nie pocęsię tak , nie męczę przy byle czym. Nie jestem chuda i nie chcę być - ale szczupłość jest fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję
ememem,tylko się nie złam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ememem
heh... no własnie... może sie złamie? kurde dlaczego życie takie jest? a już napewno faceci. jutro właśnie jade tam na majówke i sie przekonam, ale moge sie załozyć że tak własnie będzie! i to tylko mnie pogrąża... :( przekonuje sie na sobie ze wszyscy a zwłaszcza faceci patrzą przedewszystkim na wygląd! bo do tej pory nigdy nie mogłam znalesc faceta.. a teraz? wydzwaniaja do mnie co chwila jacyś faceci.. których poznałam zekomo na jakiś impreskach.. a nawet ich nie pamiętam :P fakt. z jednej strony bardzo to miłe.. ale? heh.. i pogrążające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję
trzymam za Ciebie kciuki!!!!Teraz Ty ich sponiewieraj:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V21
ememem - gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 111
a swoja droga,czy my jestesmy inne?No chyba nie zabijamy sie za facetami z 20 kg nadwaga...chyba,ze maja kase,albo sa znani,bo takim to wiele mozna wybaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy jak dla kogo... ja chce byc szczupła poniewaz lubie czuc sie piekna, chce byc zaóważana przez innych ludzi, lubie dostawać komplementy a wszystko to sprowadza sie do tego ze czuję sie PEWNA SIEBIE , mam nadzieje ze to wszystko nie zabrzmi tak jak byam byla pusta \"blądynką\" bo mysle ze nią nie jestem :D chociaz kto tam wie... :P Krytyli tez nie znosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..ja chciałabym pracować w branży fitness,więc nie mogę być gruba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta 111 naprawdę mogłabyś spotykać się z takim facetem ,który wzbudza w Tobie obrzydzenie ,pieścić go, kochać się z nim tylko dlatego ,że ma kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a owszem jest :) byłam szczupla - nie mogłam sie opędzić od facetów, ciągle słuchałam komplementów jaka to jestem cudowna, kolezanki mi zazdrosciły. Później przytylam 6-7kg. Nawet nikt nie chcial na mnie spojrzej, 1,5 roku nie miałam faceta a moje milosci konczyly się rykiem w poduchę i kolejna czekoladą ... bo nikt mnie nie chciał. po tym czasie wzięłam się w garsc i waga znowu pokazala 54 kg i co ? powodzenie wrociło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeee
dobre pytanie - to zalezy od osoby - dla mnie jest wazna, bo kiedy moge ubrac rzeczy, w których dobrze wyglądam to zaraz czuje sie pewna siebie (niz gdy jestem np. w dresie) i męzczyźni sie czasem usmiechną i jest po prostu git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle ze jest wazna ale niepowinno sie tego stawiac na pierwszym miejscu. Mam chlopaka ktory mnie kochal jak wazylam 70 kg i kocha mnie teraz jak waze 62!!! Pewnie ze teraz lepiej mu sie podobam ale wtedy tez nie narzekal i nigdy od niego nie uslyszalam ze jestem gruba i powinnam sie odchudzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i beznadziejna
ememem.... jak schdłas 30 kil? bo ja tez bym musiała , nieumie na siebie patzrec niecierpie słonca , znow sie bede pocic na twarzy , blee rzygac sie chce:(:( nieumie sobie z tym poradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz..dla męskiej płci pewnie szczupla sylwetka jest na pierwszym miejscu..oni chcą mieć się czym pochwalić w gronie kumpli..a dziewczyną grubą przed kim się ma taki męski i boski facio pochwalić?? zresztą czym?? obwisłym tyłkiem?? takie myślenie facetow...same tutaj piszecie ,że jak schudlyście od razu wielkie powodzenia itp..ja uważam ,że owszem do otyłosci nie powinno się dopuścić..powinno się tego bardzo ale to bardzo unikać..bo otyłośc nie jest niczym dobrym..wręcz przeciwnie..odbiera nam pewnośc siebie i takie tam..dużo by tu pisać a najwięcej mialy by kobiety do napisania -grube..Ja sama nie ejstem chudzielcem..żadnym wieszakiem..mam trochę cialka to tu to tam..i atrakcyjną się czuję..sexowną też:0...uważam ,żę otylośc i wychudzenie jest czymś ohydnym..kobieta mająca zaokrąglenia tam i ówdzie jest bardziej sexowna od takiego wieszaka z kościami na wierzchu..gdzie tu sexapil?? niesmaczne..i jeszcze jedno na koniec..myslę,że najważniejsza rzecza u kobiety jest to co ona ma w glowie..a nie wodę..to ,że jest piękna i szczupla to raz. jak będzie pusta i glupia ..nie mająca swego zdania na żaden ale to żaden temat..nie będzie uważana za interesującą..proste..ja sama bym nie chciala mieć faceta głupiego :)..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkama
jest wazna dla nadentych facetow ktorzy chca sie pochwalic swoja nowa dziewczyna "fajna dupa" ale wiekszosc tych wieszakow to pustaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KoCiaa
Ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bełatka
jest ważna i pomocna, chudych się szanuje a grubych niekoniecznie. Chudy jest lepszy ma silną wolę co widać a gruby tylko żre, tak to widzą inni. Wiem co mówię byłam chuda a teraz jestem gruba. Nawet w łóżku jest lepiej jak się jest chudym można więcej pokazać. Dzisiaj jest 2 dzień mojej dietki, oprócz tego sporo ćwiczę, efekt musi być! Pozdrowienia dla chudych i grubych. Pamiętajcie o jednym, że figura jest ważna ale nie najważniejsza, pewne ustawienie priorytetów przychodzi wtedy gdy ktoś poważnie zachoruje, wtedy nie liczą się kg tylko to czy będziemy zdrowi. a schudnąć zawsze można jak się tego naprawdę chce, przecież to my sami wkładamy jedzenie do naszych ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczupła sylwetka jest bardzo ważna!! nie jest kwestią priorytetową, ale w wielu sytuacjach może pomóc, takie czasy... przede wszystkim ładna figura dodaje nam pewności siebie, czując się dobrze ze swoim ciałem jesteśmy o wiele szczęśliwsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahti
to prawda że szczupła sylwetka dodaje nam pewności siebie, ale mylne wyobrażenia mają co niektórzy o osobach puszystych myślą że każdy kto jest gruby objada się i dlatego taki jest, a to nie do końca jest prawda. ja przez większość swego życia bylam szczupłą kobietką do czasu kiedy chciałam zajść w ciąże i żeby módz mieć swoje upragnione dzieciątko musiałam przejść sporo, problemy z zajaściem w ciąże z donoszeniem jej musiałam brać leki po porodzie juz nie doszłam do swojej wagi mimo różnych starań(aerobik diety) dlugonie moglam pogodzić się ze swoim wyglądem. osoby puszyste maja mało wiary w siebie i w swoje możliwości tylko że kobieta puszysta też może być i czuć się atrakcyjna jeżeli włoży w siebie troche pracy. ja po dlugim czasie odnalazłam się w swoim "nowym ciele" zmieniłam fryzure styl ubierania się bo to że sie jest puszysta nie znaczy ze nie można ładnie wygladać. odzyskałam pewność siebie ale to nie oznacza że nie chcialabym być szczuplejsza , nie dawno znajoma mi opowiedziała o pewnym ziółku MOROZNIK postanowilam że spróbuje nie wiem czy da to jakies efekty ale warto zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral
Nie dajmy sie zwariowac! Szczupla sylwetka zaspokoi nasza proznosc i zwabi do nas pelno pustych facetow, ale nie zapewni nam szczescia w zyciu, ani nie da tego, co jest wazne. No, chyba ze ktos jest tak otyly, ze szkodzi to zdrowiu - bo zdrowie jest jedna z rzeczy, ktore naprawde sie w zyciu licza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak myśleeee
tak szczupł a sylwetka jest ważna, a otyłośc to juz napewno zdrowiu nie służy. Odżywiac trzeba sie mądrze, a nie wpierniczać jak prosię. I problem n a tym właśnie polega na rozsądnym odzywianiu, a nie tuczeniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałapućkaa
A podobałby sie wam chłopak otyły, z dużym brzuchem, dużym tyłkiem? Wątpie, to co sie dziwicie, ze chłopcy tez wolą szczupłe dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi nawet przez mysl nie przeszli faceci :D Chodzilo mi o NAS, ja jeszcze w styczniu wazylam15 kg. wiecej i tamto zycie a aktualne nie dadza sié porownac :O mowié oczywiscie o psychice - czujé sié piékna i mlodsza o 10 lat, moge sobie kupic kazdy ciuszek i nie martwie sie juz czy mi pasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla blabla
czytam wasze blablanie i to jest bezsensu.... prawda jest taka ze praktycznie kazdy facet woli szczupla dziewczyne... ja zawsze bylam chudziutka zgrabniutka mialam szalone powodzenie... zwiazalam sie ze wspanialym facetem ktory czesto powtarzal mi ze mam cudowny plaski sliczny brzuszek...ja tez lubilam swoj brzuch ale ogolnie nie podobalam sie sobie wazylam49 kg przy 164cm i uwazalam ze jestem przerazliwie chuda. zaczelam sie objadac... w koncu udalo mi sie osiagnac to czego pragnelam i pozbyc sie kompleksu chudosci. dzis z rozmiaru 36 nosze 38 i czuje sie duzo lepiej. waze 59 kg. oczywiscie nic nigdy nie jest idealnie wiec z mojego brzuszka juz nic nie zostalo. teraz jest tam sam tluszczyk no i oczywiscie brzusio jest duuuuzy i juz nie moge ubierac krotkich dopasowanych topow... jednak mimo to nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby sie odchudzac, moj gfacet akceptuje mnie i wiem ze mu sie podobam ale wiem tez ze wolalby zebym byla taka jak kiedys. dlatego wiem ze faceci lubia chude panny bo sama sie o tym przekonalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruga
tak jest bardzo warzna z tego wzgledu ze męszczyżni zawsze zwracaja uwagę na wagę i wzrost jakby harakter nie miał zadnego znaczenia to przykre ale prawdziwe sa ale nie liczni . meszczyżni sa wzrokowcami i tego ukryc sie nie da zawsze patrzą na biust nogi oraz figurę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×