sama w Londynie

no m iakurat na % nie zalezy bom niepijaca......

hej :) fajnie, ze cos sie ruszylo. mi pasuje sobota jak najbardziej, kojarze ta polska restauracje jakby co.

a nie przyszlo wam do glowy zeby sie "zmieszac" z lokalna ludnoscia zamiast marudzic. Wyjdzcie z tego getta, bo sami je tworzycie, a raz stworzone trudno sie wydostac...

sama mieszkam w kiepskiej londynskiej dzielnicy, praca nie rewelacja choc nie narzekam.. znajomych mam bardzo roznych, Polakow, Anglikow, Hiszpanow, Hindusow, Caraiby itd.. Otworzcie sie troche na swiat zamiast pielegnowac ksenofobie..

przeprasza bardzo, ale to ze pare osob z kafeterii chce sie spotkac ze soba w polskiej knajpe i pogadac oznacza ze zamykamy sie na inne nacje? troche twoj post jest tutaj nie na miejscu.... ja mam wielu znajomych z roznych krajow, ale z checia spotkam sie z Polakami z mojej okolicy i nie widze w tym nic dziwnego, poza tym jest wiele spraw o ktorych latwiej sie nam rozmawia z osobami z tego samego kraju

spotkanie ludzi z kafeterii. jeśli na kafe siedzą Hiszpanie, Włosi, Anglicy to zapraszamy. ;) to nie spotkanie ludzi posiadających polski paszport.

Hej, kto jest z Hiszpanii? Jak mozna sie ubezpieczyc bedac za granica, czy mozna jakos telefonicznie to z PZU na przykład załatwic?

ja nie wiem za bardzo, musiała byś poszukać na stronie http://www.pzu.pl/?nodeid=ubezpieczenie_wojazer

no i co ? dzisiaj sobota ,a tu widze topik zdechniety......

i co z naszym sobotnim wypadem do kanjpy na stratford? nadal sa chetni bo jakos temat ucichl..a tak fajnie sie zapowiadalo

buachahaato jednak wyszlo na moje :p u mnie sobota aktualna, ale troche mi sie odechcialo spotkania jakoze poczulam sie excludowana z 'poprzedniego'... Emfazujac swoje checi do spotkania w poprzednim mailu (ten dlugi rozwalony) i pytajac o mozliwe terminy (oprocz tego jednego weekendu - wyjazdu do pl 3 dni przed tak latwo skanselowac sie nie da) dostalam odpowiedz, ze spotkanie bedzie akurat wtedy... Nic to zamiary me nie zostaly uwzglednione/odczytane (sugestia: brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem = stupidity) albo zignorowane (sugestia: chamstwo)... Dalej, kwestia wyboru: impreza alkoholowa czy tez nie, tez nie powinna byc narzucana a raczej podjeta przez grupe... Polak Polakowi wilkiem?? hehe nieeechyba raczej nieswiadomosc/ za maly mozg na rozumienie tekstow pisanych/ 'ex alkoholik?' bo chyba nie w ramach religii, jakoze ta jest mafia... Ojjjj smutne (i jakze plytkie) jest myslenie niektorych ludzi.. Czuj czuj czuwaj

Ps: Nom a w Polsce wlasnie ze jest cudooooownie;) Tylko nie zgadzam sie z reszta sugestii - z tym ze trzeba tam kiedys wrocic, bo wroca tylko Ci, ktorzy chca. XXI wiek, EU mamy mozliwosc wyboru co dla nas jest wlasciwe, no i wlasnie to jest w tym wszystkim najfajniejsze:) pozdro xx

ja tez czekam na nasze spotkanie...jakos ludzie poznikali :( mi tam odpowiada i ta sobota i tamta, moze byc z alkoholem moze byc bez....wazne, zeby ekipa sie dobra zebrala :)

Pozdrwaim wszystkich.Mam nadzieje ze w ktorys weekand wreszcie sie spotkmy.MILEJ NIEDZIELI.Monika

wood green , palmers green Ta sama sytuacja nie z kim wyjsc Jesli jest w tej samej sytuacji jakas mila sympatyczna kobieta Prosze o e-mail Ja 27 lat 187cm opalony brunet dobrze zbudowany nie palacy pijacy okazjonalnie kontrakt na 26 tysiecy rocznie ogarniety nuda w tej betonowej dzungli;/

Kacyk, dzięki, nawet nie wiedziałam, ze tak prosto i bez żadnych zbędnych ceregieli tego wojażera można sobie kupić :)

Kacyk, dzięki, nawet nie wiedziałam, ze tak prosto i bez żadnych zbędnych ceregieli tego wojażera można sobie kupić :)

Pewnie że bez żadnych ceregieli. Nawet jak jesteś już za granicą możesz wykupić to ubezpieczenie.

No właśnie i to mi się najbardziej podoba, wystarczy zadzwonić, albo kartą kredytową zapłacić, super.

Na ubezpieczeniach nie można oszczędzać. Pomijaj już nawet spokój ducha, ale mówię o zwyczajnym rozsądku.

Ale ono i tak tanie jest, a jako studentka dostałam sporą zniżkę :)

no temat byl o samotnosci w londynie, mialo byc spotkanie ludzi z leyton i okolic..a teraz piszecie o jakiejs dupie marynie tutaj......gdzie Ci ludzie z leyton? ja ze stratford to tez sie dolacze

na marginesie wyrósł inny temat, ale nie mniej ważny :) Bo pobyt za granicą przecież wymaga ubezpieczenia. I to jest bardziej potrzebne niż u nas w kraju.

Bierzecie Wojażera, bo dobrze chroni i daje szeroki dostęp do opieki medycznej!

Pewnie że choroba za granicą to koszmar, ale zgubiony albo uszkodzony bagaż też może spędzać sen z powiek. A to ubezpieczenie obejmuje kradzież, zniszczenie itp.?

Czy watek jest nadal aktualny? Jestem w Londynie prawie 5 lat (jestem z narzeczonym) i jak dotad nie udalo mi sie poznac nikogo z kim mozna by bylo wyskoczyc na kawe czy najzwyczajniej w swiecie ponazekac czy pogadac o pierdolach. Mieszkam na Abbey Wood, niedaleko Greenwich.Nie pracuje i siedzenie w domu mnie dobija :( Moje gg 9411028

Czy watek jest nadal aktualny? Jestem w Londynie prawie 5 lat (jestem z narzeczonym) i jak dotad nie udalo mi sie poznac nikogo z kim mozna by bylo wyskoczyc na kawe czy najzwyczajniej w swiecie ponazekac czy pogadac o pierdolach. Mieszkam na Abbey Wood, niedaleko Greenwich.Nie pracuje i siedzenie w domu mnie dobija :( Moje gg 9411028

Sorry, dodalo sie 2 razy...nie wiem dlaczego.

chetna as well na poznanie jakis babek :)

Hej ja rowniez szukam kolezanki na wspolna kawke czy zakupy. najlepiej Z okolic SE w wieku 24-30 lat,moze byc z dzieckiem. Pisac na maila