Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Witajcie!!! Jakoś skromniutko dziś z frekwencją w naszym topiku, czyżby aż tak Was wystraszył ten piątek 13-go????!!! Widzę Pinezko, że lubisz Piotra Rubika :-) Ja uwielbiam jego muzykę a słowa piosenek są poprostu niesamowite!!!! Już jakiś czas temu wymyśliłam, że właśnie utwory Rubika będą podkładem na filmie z naszego ślubu i wesela,,,, Madziu---- dzięki za przypomnienie o ślubnym makijażu, fryzjera i manikiurzystkę mam od dawna umówioną a o makijażu zupełnie zapomniałam :-) !!!! Jeśli macie jakieś namiary na dobry makijaż ślubny w okolicach w-wy to dajcie namiar, please!!!!! Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , hej , hej 🖐️ Perełka ----- dostałam namiar na wizażystkę z Warszawy. Poleciła mi ją dziewczyna z przygotowań na 2006 rok, która jest już \"po\". Podaj maila , to prześle Ci namiary .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ----- cóż za szybka reakcja, dziękuję serdecznie!!!!!! Maila mam już w swoich preferencjach więc możesz sobie podejrzeć. Super, że można na Was liczyć!!!!! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, ja robię wielkie sprzątanie, jutro przychodzą, rodzice narzeczonego na kolację, a jutro jeszcze na zajecia więc muszę wszystko posprzątać dzisiaj i musze się pospieszyć bo do pracy trzeba iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejamyszki ----- ..... ech ! Mnie jutro też czeka sprzątanie :( Nie mam wymówki ,bo mój R. jedzie do brata - więc nie bedzie mi się \"pałetał\" po mieszkaniu ... a to czesto było moim argumentem do niesprzątania tzw. \"generalnego\" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ------ dzięki bardzo za maila, właśnie dostałam. Wiesz może skąd dokładnie jest ta wizażystka???? Nie mieszkam w samej w-wie więc nie chciałabym żeby trzeba było jechać za daleko bo wiesz jak ciężko jest z czasem w dniu ślubu :-) Nadziejamyszki ------ kolacja napewno będzie udana!!!! Życzę miłego wieczoru z przyszłymi teściami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perełka ---- trzeba do niej zadzwonić i zapytać , bo moze dojeżdża do klientki . Ja znam taką , która na bank dojeżdża - ale ona bierze coś około 250 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Nie nadazam za wami, ale dobrze topik sie rozwija:) Musze sie wam pochwalic ze w koncu kupilam sobie psinke yorka-sunie. Ale zobacze ja dopiero w grudniu jak pojade do polski a do tego czasu bedzie u rodzicow. Jada po nia z jakies dwa tygodnie, juz nie moge sie doczekac kiedy bezie ze mna:) w weekend mnie nie bedzie bo za jakies 2 godzinki jedziemy do kolezanki a jutro z nia na impreze do szkoly gdzie chodzil moj C. okazja zeby zobaczyc starych znajomych:) Zycze wam udanego weekendu🌼 Aha wiecie ile kosztuje w Dani suczka York - 6 tys. zł. Niezle co? Jak sie dowiedzielismy to normalnie wlosy na glowie nam sie zjezyly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie mam trochę wolnego w godzinach pracy...:) mamy problem z orkiestrą i cały czas szukamy, faktycznie te dobre już są dawno pozajmowane na czerwiec:/ makijaż...no tak, o tym muszę też pomyśleć a najlepiej jakby było razem z paznokciami to wygodniej. fryzurkę to raczej wiem gdzie, muszę podejść tam i zapytać o termin. kurde, ale jest tych spraw że hoho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już posprzątałam, juz jetem gotowa do wyjścia, czekam na Moje Kochanie i idę do pracy... a potem jeszcze masa roboty , bo trzeba już jakieś sałatki na jutro przygotować , ciasto upiec... a za tydzień to bedziemy odliczać minuty do ońca roboty, bo jedziemy na weekend w góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda ----- uwierz , że w Polsce za yorka z \"dobrej\" hodowli też tyle zapłacisz ... :) . Zwłaszcza jak jest zminiaturyzowany do granic możliwości . Ja uwielbiam małe rasy , a już moim idolem jest chichuała ( chyba tak sie pisze) . Długowlosy to połączenie yorka i ratlerka :) . Ale to dobrze że zdecydowałaś sie na psinkę ! Takie małeństwo daje napradę dużo radości i jest pocieszne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz Lekki
Jeśli szukacie muzyki - zapraszam: www.lekki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia jak tylko stracilam moja psinke to nie bylo mowy zeby nie kupic nowego psiaka bo nie dalabym rady. Moi rodzice tez niedlugo pojada po nowego pieska tez bedzie to pudelek ale tym razem piesek. Nie dali rady, bez niej w domu zrobilo sie bardzo pusto. Byly momenty ze z przyzwyczajenia ja wolali ale jej juz nie bylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta tak szczeze mowiac to ja jeszcze sie z tym nie uporalam jak tylko pomysle to zbiera mi sie na płacz, a co dopier bedzie jak pojade do domu... wole nie myslec. Co prawda beda juz biegaly dwie psinki (moja i moich rodzicow) ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczynki uciekam, do napisania w poniedzialek albo w niedziele wieczorem. Jeszcze raz zycze wam milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda ---- bo zwierzaki domowe są wielkimi przyjaciólmi. Ja odkąd pamiętam zawsze miałam w domu pieska. I to nie jest taki kaprys , typu \"miałm kanapę a teraz nie mam , to musze kupić drugą bo jest puste miejsce\" . Ja osobiście angażuję się bardzo emocjonalnie i uczuciowe do \"moich\" zwierzaków. Młoda gratuluję dobrego podejścia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na moment się przywitać. Ostatnio niewiele siedzę z Wami, jeśli nie jestem na uczelni to jestem w rozjazdach między mieszkaniem rodziców w Wawie i mieszkaniem narzeczonego pod Warszawą. Codziennie kilka godzin w plecy na dojazdy :-o Na szczęście to stan przejściowy, na najbliższe 8-9 miesięcy. Nie mogę się doczekać, aż w końcu będziemy mogli zamieszkać razem we własnym mieszkaniu w Warszawie. Jak znajdę czas w przyszłym tygodniu to również wybieram się do mojej fryzjerki na podcięcie końcówek i wybadam teren pod kątem makijażu i fryzury ślubnej. Jak mi zaśpiewa za czesanie ślubne dużo wyższą kwotę niż za zwykłe szukanie trzeba będzie poszukać dalej. Myślicie już o rezerwowaniu terminów? Wydaje mi się, że na 3 miesiące przed ślubem starczy, ale kto wie... monia --> ja też poproszę o namiary na wizażystkę Jutro impreza rodzinna, jestem w trakcie pieczenia ciast, więc na razie zmykam. Miłego wieczora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po kilkudniowej nieobecności:) Dzisiaj czuję się już znacznie lepiej, to znaczy mam bardziej optymistyczne nastawienie do wszystkiego. Musiałam sobie to poukładać w całość. Chyba nie będę się tutaj o tym rozpisywać. A z drugiej strony uważam, że powinnyście o tym wiedzieć, chociaż pokrótce... Więc dzielę się tym z Wami: czeka mnie rozstanie z moim Narzeczonym... dłuższe rozstanie:( Zaraz mnie pewnie ktoś okrzyknie małą dziewczynką, która nie potrafi żyć w pojedynkę. Nie chodzi o to. Rzecz w tym, że wszystko to co do tej pory wydawało się być \"poukładanym\", za sprawą jednej decyzji zamienia się na totalny zamęt.... Miałyście rację: lepiej mi, kiedy już o tym wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie odbiegłam o naszego tematu. Przecież najpiękniejsze dopiero przed nam:) Z racji, którą już znacie, wczoraj udaliśmy się do księdza w celu rezerwacji daty i godziny. Jutro planuję drukować już zaproszenia. Na pewno pochłonie mi to sporo czasu. Zastanawiam się tylko, czy nie zakupić jednak aksamitnych wstążek do zaproszeń. Ale to jeszcze do ustalenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi----- nie zrozum mnie źle ale zupełnie nic nie rozumiem??? Rozstanie? Ksiądz? Zaproszenia???? .... pogubiłam sie.... Ale nie martw się napewno wszystko się ułoży :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi ----- wyjeżdża pewnie gdzieś ? Nie martw sie 🌻 szybko zleci ... moja kolezanka też dzisiaj mi powiedziałą ,ze jej facet wyjeżdża na pół roku ... a ślub planują na czerwiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja jestem bez mojego D juz ponad 8 miesięcy i nie powiem żeby było łatwo ale ważne zeby sobie ufać i mieć wspólny cel a wtedy wszystko można przetrwać. Jak wyjeżdżał byłam kompletnie załamana, najgorsze były pierwsze tygodnie a potem...... no cóż powiem tyle to jest ogromna próba dla związku ale jak się ją przetrwa to dopiero jest cudowne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agi --> to ja głupia codziennie jeżdżę w korkach pod Warszawę i spowrotem, żeby spędzać z moim mężczyzną jak najwięcej czasu, miałabym Cię nazwać małą dziewczynką? Jeśli spędza się dzień w dzień razem to takie rozstanie na dłużej jest potwornie bolesne. Trzymaj się 🌼 Początki są najtrudniejsze, później jakoś przyzwyczaicie się do nowej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zauwazylam na Twoim suwaczku, to do slubu pozostalo Wam 7 miesiecy. Nawet jezeli On gdzies wyjezdza, to przeciez macie juz wyznaczony cel, ktory w dodadku zbliza sie coraz wiekszymi krokami. Czasem warto tez pomyslec hmm.... bardziej doroslo - chociaz mi to bardzo ciezko przychodzi. Jezeli jest to wyjazd zwiazany z zarobieniem jakis pieniedzy, to przeciez bardzo Wam sie one przydadza po slubie, na rozpoczecie tzw. \" zycia \". A czas naprawde szybko leci, zobacz, jeszcze troche i ... Boze Narodzenie ... I powiem jeszcze jedno, ze jezeli macie byc ze soba to bedziecie, pomimo wszystko. Tak to jest z tym przeznaczeniem, a ja w nie bardzo wierze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×