PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Cocoloco----- nie mog.ę ich otworzyć ... Sa tak jakby nie aktywne, tzn. takie blado szare . Może dlatego że załączyłaś skróty a nie żródłowe zdjęcie ?

cholerka ..poprawię

Nie noooooo !!!! Cocoloco ---- chylę czoła ! :) Zazdrość mnie aż zżera . Zawsze chciałam pomknąć motorem ( sama) - ale brak mi odwagi. A ja tu widzę , że koleżanka jest doświadczoną motocyklistką :) Raz jechałam jako pasażer na motorynce i sparzyłam sobie nogę o jakąś rurę i to koniec mojej przygody z jednośladami ( oprócz roweru, rzecz jasna ) . A propos musze przyznać że jesteś bardzo fotogeniczna :) ido twarzy Ci z bobaskiem na ręku . Widzę że siedzisz w temacie farmacji. Może masz jakieś koleżanki z Warszawy albo Wyszkowa które szukają pracy jako kierownik apteki ? Siostra mojego R. otworzyła aptekę i musieli zwolnić panią magister , bo odstawiała niezłe szopki . A teraz usilnie szukają kokoś nowego i to jużod sierpnia ! Ona jest technikiem więc nie może być kierownikiem . Aż dziwne że nie mają chętnych do pracy :( zwłaszcza że nie najgorzej płacą jak na ten fach ...

witam Was dziewczyny :) weekend spędzam sama :( ehh i jakoś tak mam małego dołka... Zabulina dziekuję za słowa otuchy Cocoloko Twoja suknia podoba mi się :) ale ja jednak preferuje troszke inny krój ;) a co do kina, to moj M. mnie namawia na "piłe 3" :P miłego wieczorku...

czesc dziewczynki, zalozylam topic ale u mnie pusto wiec przenosze sie do was jesli mozna:) ja rowniez biore slub w 2007 roku 13 pazdziernika, wlasnie dzis sie dowiedzielismy o terminie:) wszystko wyszlo spontanicznie, tydzien temu podjelismy decyzje o slubie, bylam pewna ze nic nie da sie juz zaltawic ale ze wzgledu na przesadnosc ludzi 13 pazdziernik jest wolny:) tak bardzo sie ciesze, teraz jeszcze tylko zalatwienie zespolu i kucharki uff z tym bedzie chyba najgorzej, a Wy na jakim etapie jestescie????

Hura :) ja dołączyłam do dziewczyn niedawno, mam tylko restauracje zaklepaną :( ale jestem dobrej myśli i myśle ze bedzie OK!!! :) a data to 25.08.2007... pozdrawiam

Hurrrrraaaaa- witaj w domu :) Ja jestem na etapie zastoju w przygotowaniach, tzn. czekam do przyszłego roku . Na dzień dzisiejszy mamy już zarezerwowane : datę i godzinę w Kościele salę zespół fotografa kamerzystę samochód ( wójek nas zawiezie) nauki przedmałżeńskie + poradnia rodzinna W przyszłym roku suknia/garnitur , zaproszenia, dekoracja Kościoła i ewentulnie oprawa muzyczna w Kościele, sprawy papierkowe. Plus pewnie 100 innnych \"pierdułek\" , które wynikną w praniu...

kuuurcze to Wy macie juz prawie wszystko a my tylko sale buu, boje sie ze bedzie wszystko pozajmowane i bedzie lipa:(

Hura nie martw sie, ja jestem dobrej mysli i Ty też badz :)

jesatem dobrej mysli :) bo skoro sale udalo mi sie zalatwic na 10 miesiecy przed slubem to moze i reszte tez damy rade:)

dokladnie :) u mnie z wrzesniem i pazdziernikem był problem a tu sierpień prawie cały wolny :) jestem zadowolona :) i miło mi ze nie jestem sama ktora jest troszke "do tyłu" :P jestesmy praktycznie na tym samaym etapie wiec będziemy sie wspierac :D

Dziewczyny wszystko da się załtwić :) Ale np. ja gdybym nie zamówiła zespołu i fotografa kilka miesiecy temu to nie miałabym na co liczyć. Specjalnie z przygotowaniami ruszyliśmy wcześniej , bo z rozeznania wynikało że akurat te upatrzone przez nas osoby mają grafik na 2007 rok zamknięty już np. po wakacjach . Zresztą ja sie uparłam na jedną datę i nie chciałm później mieć takiej sytuacji że sala jest ,ale np. zespół ma ten termin zajęty . To wszystko zależy regionu w którym mieszkamy , od pieniążków jakimi dysponujemy , itp. Ale za zespołemDJ to proponuję Wam się szybko rozejrzeć

Monia.kami, ja wiem ze jest ciężko, My tez niedawno zdecydowalismy sie na Ten krok :) wiec wiem ze mamy gorzej, ale nie jest też znowu źle... będzie dobrze :)

Hej Dziewczyny, piszecie i piszecie, aż trudno wszystko przeczyta, a co dopiero napisać. na wstępie poprosze o wszystkie możliwe zdjęcia , które mnie mineły : k.hyla@op.pl cocoloko_ - jak ju.ż któraś tu z Dziewczyn pisała, masz strasznie duzo energii i to w dodatku takiej bardzo bardzo pozytywnej, zawsze mi sie udziela Twój nastrój:) dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie , już na szczęscie sie sprawy wyjaśniły- mianowicie będzie inna koronka, ale bardzo ładna ( może nawet ładniejsza), spuszczą mi na cenie , jeszcze za to. pierwsze starcie było ostre- bo to wiadomo nerwy. pózniej wszystko zostało wyjaśnione, przeproszona zostałam, to tez tak własciwie nie wina salonu tylko firmy co suknie szyja... ciesze się , że tak to się załatwiło, gdyby ta koronka mi sie nie podobała ( przysłali mi specjalnie duży kawałek żebym mogła zobaczyć) to walczyłabym o zwrot całej kasy, tylko wiadomo, że były by to straszne nerwy. ja bardzo wszystko przeżywam, co bardzo odbija sie na moim zdrowiu, a szkoda gadac. dobrze , że możemy się tu wyżalić naprawdę Wam dziekuję nutkamm , nerwi - musicie się dziewczyny trzymać. ja na szczęcie nie miałam takich problemów, chociaż rodzice Adama na początku jak sie powiedziało o slubie to sie pytali czy nie zawcześnie, czy mamy pieniądze na slub... ale jak przyszło co do czego - bo wyszliśmy z założenia że my płacimy za wszystko, ale i Rodzice A. i moja mama chcą nam pomóc i część zapłacić.wszystko wybieramy my ( chociaż pytamy sie ich o zdanie, żeby wiedzieli ż się z nimi liczymy:) ale i tak robimy tak jak chcemy) mały zgrzyt jest z godziną ślubu, ale to już tez mamy u księdza załatwione. spróbujcie im prosto z mostu powiedzieć , że Wy sę bardzo kochacie, ale że też kochacie ich( mamy/teściowe) i , że Was to bardzo boli jak Was traktują , żeby się cieszyli z wami, że to Wasze życie , wasz ślub i żeby Wam pozwolili przeżyć to jak chcecie... wiem że napweno to nie jest łatwe

Witam. A jak już o rodzicach mowa, dziś po raz pierwszy spotykają się rodzice moi z rodzicami narzeczonego. Pogadać o weselu. Nie jestem do tego optymistycznie nastawiona, ale co ma być to będzie. My jeszcze z ważniejszych spraw ślubno-weselnych nie mamy jeszcze wyznaczonego miejsca i daty ślubu i nie mamy fotografa, co prawdę mówiąc zaczyna mnie już martwić. Oczywiście martwię się tylko ja, bo i rodzice i narzeczony machają ręką że zawsze się ktoś znajdzie. Taak... Szczególnie z naszą datą ślubu. nadziejamyszki --> Bardzo się cieszę, że tak się potoczyły Twoje perypetie z sukienką i wszystko jest już OK. To przywraca wiarę w ludzi :) Choć przyznam, że panie z salonu i tak bardzo, bardzo nieładnie się wobec Ciebie zachowały - skoro wiedziały, że to zakład krawiecki spaprał robotę, to dlaczego na siłę wciskały Ci źle uszyty towar? Najważniejsze, że w końcu przyznały Ci rację :) Dziś przy śniadaniu przeglądałam sobie Allegro i ta aukcja mnie rozwaliła: http://www.allegro.pl/item146399877_zestaw_ubranek_na_alkohol_.html Tak na poprawienie humoru ;) Czego to ludzie nie wymyślą...

dzień dobry choć dla mnie zdecydowanie niedobry :( od kilku dni dzielnie walczę z choróbskiem, niestety żadne leki nie działają tak jak powinny.. a miała to być tylko zwykła grypa... ehh.. szkoda pisać... :( nadzieja myszki -> cieszę się że kwestia sukni się wyjasniła, teraz już możesz spokojnie cieszyć się dobrym wyborem :) wiosna -> spotkanie napewno bedzie miłe, ja na poczatku również miałam obawy co do takich spotkań rodziców, nawet był czas że byłam bardzo negatywnie nastawiona do swojej teściowej, ale jakiś czas temu bardzo mi pomogła co całkowicie zmieniło moje nastawienie do niej.. to chyba jest trochę tak że każdy człowiek ma jakieś tam swoje dziwactwa i czasami trudno je zaakceptować.. ale grunt to dobra wola i odrobina tolerancji.... nutkam-> wcale nie jestes do tyłu i napewno ze wszystkim zdążycie, znam pary, które zorganizowały sobie ślub i wesele w ciągu 3 miesięcy :)

witajcie dziewczyny :) nie lubie spedzac sama weekendów :( no ale co zrobic... Wiosna fajny ten link ;) moja mama poznała juz rodziców M. bylam tym spotkaniem przerazona, ale nie było źle ;) a jesli chodzi o spotkanie "przedweselne" to pewnie nie bedzie fajnie.... Brida zdrówka życze taka piękne pogoda, kuruj sie i marsz na spacer :D ja ide sobie kawusie zrobic i troche pobuszuje w necie ;) pozdrawiam

Witam Kochane:) \"Nowe\" dziewczyny pewno mnie nie znają, więc serdecznie je pozdrawiam:):):) Pokazałam się tutaj właśnie dzisiaj, ponieważ mój suwak wskazuje dokładnie 6 miesięcy. Ale ten czas ucieka.... Bardzo dawno mnie tutaj nie było. To wszystko przez zamieszanie i natłok pracy w ostatnim czasie. Muszę się Wam pochwalić, że mam już gotowe zaproszenia (wykonane samodzielnie :)) Są naprawdę bardzo oryginalne i takie moje własne... I to chyba wszystko, co udało mi się posunąć do przodu od mojej ostatniej wizyty tutaj. Pozdrawiam Was gorąco i do napisania wkrótce:D

agi58 witam Cię również :)

Cześć dziweczyny :) dzisiaj zrobiłam sobie mała wycieczkę po salonach slubnych. Przymierzyłam chyba z 8 sukienek z tego 2 były takie sobie reszta odpada. Niestety te które mi się podobłay nie są dla mnie, Wyglądam koszmarnie:(. macie racje trzeba mierzyć i jeszcze raz mierzyć bo to co sie podoba na modelkach wyglada calkiem inczej niz na \" nas\". W przyszłym tygodniu ciąg dalszy poszukiwań zostały jeszcze 3 salony. ( dziś byłam w 2 - w jednym spędziłam średnio 1,5 godziny). jak na razie to nic mnie nie zachwyciło a cała moja koncepcja ubioru padała w gruzach. Nici z sukienki bez gorsetu. Mam nadzieję ze jeszcze cos dla siebie znajdę.

brida- wracaj szybko do zdrowia. nutkamm - Ty pisałaś ze jesteś ze Ślaska? a skąd dokładnie? my mamy załotwione: data i godzina ślubu- zaklepane już w kościele salę fotografa kamerzystę zespół oprawę muzyczną w kościele suknia ślubna na targach u nas kupiliśmy zawieszki na alkohol http://www.sklepweselny.pl/index.php?products=product&prod_id=105 tylko zamiast serduszka sa takie dwie obraczki, naklejek nie bedziemy mieć

domiś - napewno coś znajdziesz , najważniejsze że sama się przekonałaś jak to jest z tymi sukienkami, że trzaba mierzyć a nie sugerować się zdjęciami w katalogu

ja jestem z okolic orzesza, ale na razie nie chce zdradzac nazwy mojej "wioski" :P do k-c mam niecałe 30 minut autkiem tam studiwałam ;)

orzesze to niedaleko od Rybnika , skąd ja jestem:)

no własnie jakby patrzec od strony rybnika to ja mieszkam pośrodku :P poweidzialabym nawet bliżej Ciebie :P a pytałam dlatego bo myślałam ze ktos ma jakies namiary na np. fajnych kamerzystow i sie nimi podzieli :) nie chce tu robic jakis dziwnych tajemnic ale na razie nie bede mojej wioski ujawniac ;)

mnie to nie przeszkadza tak się pytałam:) mogę Ci dac namiary na kamerzyste co my mamy za 3 godziny filmu 550 zł, i będzie taki film jak chcecie

to ja Ci podam mojego maila anielica25@o2.pl :) będe wdzieczna ....

już wysłałąm maila, może jeszcze czegoś szukasz?

dziękuję bardzo szkoda ze nie maja stronki bo bym sobie przejrzała ;) z takich najwazniejszych rzeczy to zespół, kamerzysta i fotograf, ale mam namiar w k-cach na fotografa wiec zobacze ;) troche mnie to przeraża ale jestem dobrej mysli :) :)

zespół mamy z Siemianowic Śląskich wklejam linka http://www.adamsband.prv.pl/ 900zł za całą imprezę w opcji facet + babka