Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

nutkamm---> ja się obawiam ,ze pękłabym ze śmiechu jakbym miała iść pieszo! Wszyscy sie gapia a my paradujemy robiąc widowisko! nie mogłabym utrzymać powagi..hhehe :) już to widze : dzieci wybiegaja przed domy, starsi zerkają z okien domów - po co ta cała szopka? Głupio bym się czuła bo nie lubię być oglądana z wszystkich stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cokoloko - my też mieliśmy blisko, ale nie ma po co ryzykować. a) może padać, a wtedy będzie już za późno wynajmować coś \"na gwałt\", b) może Cię po drodze dopaśc jakiś pies/dzieciak/cokolwiek Po co się denerwować? A na stronę trafiłaś?:) kiedyś podeślę Ci jeszcze zdjęcie z galerii, co teraz jest w trakcie - dziewczyna też miała kapelusz- przywiozła go sobie z Paryża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą -obawaim się - i tak to będzie wydarzenie sezonu! My narzeczeni z takim stażem!!!! co prawda spora część wioski będzie na imprezie w charakterze gośći a druga będzie musiała zadowolić się rolą gapia! Co do tortów to niemam pojecia! Mamy wliczony w obsługę... a tort to przed oczepinami czy po? a może o 1200?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocoloko - moja koleżanka szła na piechotę i Jej się bardzo podobało. Ja bym nie szła, bo bym się tak samo głupio czuła, jak Ty. Zresztą, tez juz mi wstyd, że sie na mnie będą gapić - nienawidzę tego 😠 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie nie: tort w zasadzie daje się albo po pierwszym obiedzie, czyli po pierwszym ciepłym posiłku, albo około 21-22, dla rozruszania towarzystwa:) Oczepiny są zazwyczaj o 24:00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinko---> właśnie to cokolwiek to najgorsze hheheh :) ubawiłaś mnie! zresztą motorki mają nas konwojować !Znajomi by nam niewybaczyli gdybyśmy zrezygnowali z parady! - to niby jak by to miało wygladać??? 30 motorków a za nimi pogrzewa pan młody ciągnący ukurzoną panią młodą?? zabawne?? dzięki z namiar napewno zajrzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie, co mnie wkurza? Że ludzie są potwornie .. niewychowani! Pal licho samo gapienie się. Nienawidzę, kiedy idziemy na plener, a zaraz ktoś podchodzi, życzy Młodym wszystkiego naj i.. prosi o coś - kasę, słodycze (dzieci), pół litra... dajcie spokój! Nie mamy aż takiej biedy w kraju, żeby do tego się posuwać! Dlatego my zawsze idziemy we dwójkę, i M. odgania natrętów. Strasznie mnie to denerwuje - to taki ważny dzień, a inni nie potrafią tego uszanować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana os
ok, widzę, ze jesteście juz zgrane i nie macie ochoty mi odpowiedzieć. cokoloko dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cokoloko - hehee!!! Jeszcze lepiej - wszyscy goście - motorowcy zatrą sobie silniki, jadąc w \"pieszym\" tempie :D a Wasz prezent ślubny pójdzie na naprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianko - nasz tort robił zaprzyjaźniony człowiek, nie był to typowy tort weselny, i w dodatku - 2 lata temu:) Więc niewiele Ci pomogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
nadziejamyszki- mojej sukienki niestety nie ma ani w internecie ani w katalogach :( bo jest ona z kolekcji na 2007 rok. Jednak jutro mam isc zamiar wplacic zaliczke i mam nadzieje ze wtedy pozwola mi zrobic jej zdjecie :D i wtedy na pewno wkleje linka do niej Ja swoja sukienke wybieralam z mama i ciocia. W zasadzie chcialam aby moj K poszedl tez ze mna bo ma swietny gust jednak po pierwsze on nie nie chcial bo chce mnie zobaczyc w dopiero w kosciele a po drugie moja mama mnie przekoanala ze w zasadzie jak chodziliysmy na poczatku po salonach to nie bylo widac zadnego mezczyzny wiec skapitulowalam :P Co do sukienki slubnej to moim marzeniem bylo aby byla ona ,,inna,, od reszty. I mam nadzieje ze mi sie to udalo... Przymierzalam tez sukienki z madonny jednak najbardziej mnie wkurzyla w tym salonie obsluga. Mimo ze wygladalam w sukience okropnie wsciskano mi ze wygladam slicznie (a im drozsza byla sukienka tym sliczniej wygladalam :D). Dlatego tez zdecydowalam sie na suknie z salonu Madame Zareba ponieważ byla tam przemila obsluga. Pani pomogla mi wybrac sukienke o jaka mi chodzila i mi doradzila w jakiej jest mi dobrze. mimo ze przymierzalam sukienki za ponad 3000 ustalilismy jednak ze najladniej jest mi w sukience za 2000. Uwzam ze taki sprzedawca to prawdziwy skarb :D ;) Choc z drugiej strony boje sie troszke isc podpisac ta umowe bo jak mi sie jakas inna jescze spodoba to co... ??!! :( a znajac moje szczesie jest to calkiem mozliwe :P No ale coz poprostu nie bede juz chodzic po stronach internetowaych z sukniami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko---- a widzisz z tym tortem to co region to inny obyczaj :) W moich stronach tort podaje się po oczepinach ( i często jest to ok. 2 w nocy) , które też zaczynają sie o 24.00 . Liliana -----myślę , że to chyba dobra cena . Bo kg toru weselnego to koszt 50-60 zł. Więc u Ciebie wychodzi 9 kg pewnie. Podziel to na 100 osob i będziesz miała po niecałe 10 dag. - a tyle chyba ma kawałek tortu ? Ale jak jest dokładnie to Ci nie powiem , bo tort mam wliczony w cenę. Uff! dobrze że mi chociaż ten tort odpada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Moniu! 🌼 Znowu te różnice! :D a wiesz, myślałam, że to akurat jest wszędzie tak samo - bo przecież starsi goście w rodzaju babć i wiekowych cioć nie doczekają zapewne do drugiej, będa zbyt zmęczeni.. a jak to - wyjść z wesela własnej wnuczki bez spróbowania weselnego tortu? nerwi, ale mnie zaciekawilaś z tą suknią... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko ----- ano właśnie ta kwestia (wcześniejszego wyjścia bardziej wiekowych gości) stoi pod znakiem zapytania. Ale uwierz mi na ilu weselach byłam to nigdy się nie zdarzyło żeby babcia wyszła przed tortem ! :) Ciocie owszem , jacyś senni goście też - ale babcie były twarde :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina- ja już wcześniej pisałam że jestem ze śląska- jak pisałas , że masz namiary na świetnego dj`a z Gliwic ( jak dobrze pamiętam), pisałam, że my już mamy zepół- widocznie przeoczyłaś:) ja tez się cieszę że nie jestem sama ze śląska - bo wiadomo, że co kraj to obyczaj:) cocoloko- tak o prywatne:) ja wyslę swoje i ta prośba dotyczy też dziewczyn od których jeszcze fotek nie mam co do tych zaproszeń to u Nas będzie góra25 szt. przy 100 czy 200 nie wiem czy dałabym radę:) żabulinko Twój mąż to tak jak mój przyszły, czarne , czarne i jeszcze raz czarne... ale to tez juz się zminia:P nerwi - jak będziesz miała te zdjęcia to koniecznie się nimi podziel! lilliana- my też tort mamy wliczony w cenę , więc Ci nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano własnie :) Mi się już chce spać :( A jak jestem na imprezie typu wesele , to mam 2 momenty kryzysu : tak ok.22-23.00 jak już dam z siebiewszystko na parkiecie ( wogóle się szybko męcze) , potem na oczepinach \"bystrzeję\" , przy torcie znowu mi się chce spać, a w efekcie wychodzimy z R. w tanecznym kroku nad ranem jako jedni z ostatnich gości :) Hehe ...i zaznaczam że jestem ( teraz to może byłam :) ) 100% abstynentką . Zero alkoholu ,w powitalnej lampce szampana \"moczyłam\" tylko usta :) A teraz właśnie przyszła na mnie pora :) Więc do napisania do jutra ! Miłej nocki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
czesc dziewczyny. Jak bede miala jakies zdjecia to na bank podesle :D jutro ide podpisac umowe wiec trzymajcie kciuki. A ze spraw zalatwionych mam juz: kosciol, kamerzyste, dj, fotografa, lokal no i suknie. Zostały wiec zaproszenia, obraczki, nauki, tort i no i podroz posluba ;) ale to juz zostawiam mojemu K. Milej nocy wam zycze dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Nerwi-----> kupuj suknię i ani sie waż chociażby łypnąć okiem w kierunku jakiegoś saluuunu! :) żebyś potem nie miała rozterek typy a może ta byłaby lepsza?...tak, tak wiem,że to tak łatwo dawać dobre rady ale sama też pewnie będę miała z tym problem...:) Monia-------------> ależ Ty jesteś zorientowana! :) Takie szczegółowe kalkulacje?? Zabulinko---------> My też chcemy jakiś fajowy tort! Jak kucharka powiedziała mi: Rozumiem ,że tort standard śmietankowo-owocowy z jakimiś fajnymi gołabkami albo łabądkami i ognie? A ja oczywiście ,że nie żadnych ogni a nad figurkami to my już pomyślimy. Widziałam kapitalne typu: młody trzyma młoda na rękach i zapada się w lukrze tortowym po kolana:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
czesc dziewczyny. Jak myslicie lepiej żeby slub w kosciele w czerwcu odbyl sie o 16 czy o 17 godzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
cocoloko- dzieki za rade. mam tak wlasnie zamiar zrobic ale na pewno bedzie ciezko... ;) Choc z drugiej strony chodzilam juz po saluunach i jakas zadna nie zucila mnie az tak na kolana. Ale nie bede kusic, poprostu bede je omijac szerokim lukiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie, u Nas dzisiaj szaro i strasznie mokro, aż mi się nie chcę myślec otej mojej pracy na dworze... ale właśnie w domku wstawiaja nam nowe okna:) już nie mogę się doczekac żeby pojechać je zobaczyć. cocoloko - zdjecia doszły, jesteś śliczna:) zresztą wszystkie Dziewczyny takie są, naprawde mam zdjęcia ( pewnie nie od wzystich..) i każda z Was jest piękna, a pewnie my same mamy kilka kompleksów... które tylko my widzimy, bo ja u Was nie widze niczego brzydkiego:) moje też juz Ci wysłałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie, u Nas dzisiaj szaro i strasznie mokro, aż mi się nie chcę myślec otej mojej pracy na dworze... ale właśnie w domku wstawiaja nam nowe okna:) już nie mogę się doczekac żeby pojechać je zobaczyć. cocoloko - zdjecia doszły, jesteś śliczna:) zresztą wszystkie Dziewczyny takie są, naprawde mam zdjęcia ( pewnie nie od wzystich..) i każda z Was jest piękna, a pewnie my same mamy kilka kompleksów... które tylko my widzimy, bo ja u Was nie widze niczego brzydkiego:) moje też juz Ci wysłałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeść... potwornie chce mi sie spaaać.... nie wiem, jak u Was, ale u mnie pogoda taka, że tylko wziąć i się powiesić... a wczoraj było pięknie.... Ciekawostka - w okresie jesienno - zimowym, w taką właśnie pogodę, wzrasta ilość samobójstw. Wydawałoby się, że taki detal, jak pogoda, nie powinien mieć wpływu na taką ważną rzecz - a ma. Mało tego - wzrasta umieralność ludzi w ogóle.. odechciewa się żyć po prostu... Ale, Wam to nie grozi;) taka miła perspektywa, jak własny ślub, jest skutecznym antidotum:D Nadziejamyszki - rzeczywiście, nie wyłapałam, bo ja tu jestem tak \"fazowo\" - parę dnidość często, a później, gdy pracuję i nie mam czasu, w ogóle... Nerwi - cokoloko dobrze mówi. Ja kupiłam swoją suknię w grudniu, a ślub miałam w lipcu. Przez te parę miesięcy omijałam salony szerokim łukiem:) A wiecie, jakoś rok temu zobaczyłam tak piękną suknię, że zachciało mi sie wziąć ślub drugi raz:D Cokoloko - z tortami typowo weselnymi jest ten problem, że przeważne są niesmaczne... tzn to moje zdanie, bo ja jestem generalnie wybredna w kwestiach kulinarnych... przeważne jakiś biszkopt, coś a`la bita śmietana i owoców na górze trochę. A rodzina M od pokoleń ma taki swój specjalny przepis na tort - strasznie pracochłonny, potwornie trudny, i potwornie smaczny:) Więc zamówili go u tych ludzi, co zwykle, tylko zamówili ich chyba ze 6 - i ustawiono je potem na takim specjalnym rusztowaniu, \"piętrowo\" - ślicznie to wyglądało, bez żadnych figurek, ale jakie smaczne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina- wiem jak to jest z tym brakiem czasu, a Dziewczyny tu zawsze tyle napisza, a zwłaszcza wtedy kiedy nie mogę na bieżąco czytac:) nerwi- ja tez mam już sukienkę kupioną, ta mi się podobałą i już:) jak ogladałam w necie sukienki to żadna nie rzuciłą mnie na kolana... teraz już nie oglądam w necie, ale to bardziej z braku czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Wy narzekacie że pogoda beznadziejna a ja \"szleję\" z radosci że starczyło mi sił by wstać choć na chwilę z łóżka... niestety rozłożyło mnie na dobre i chyba długo jeszcze sobie poleżę... ...a co do pogody to macie rację.... brrr :( nutkaM -> wiesz może kiedy są te targi w Katowicach? wiem że jakiś miesiąc temu były w Ssnowcu, ale nie byłam na nich.. Cocoloko -> zgadzam się z Tobą, ja również na 100% nie zdecydowałabym się iść na piechotke do kościoła :) nerwi -> zaciekawiłaś mnie ta suknią.. ja kiedy zdecydowałam si na swoją równiż trochę sie bałam że spotkam jeszcze inna która bardziej mi sie spodoba... do tej por jednak nie spotkałam ;) mimo że nie czami zaglądam do różnych salonów, lub ogladam sobie wystawy... przecież nie zawsze da sie je omijać :P Monia -> maz rację z tym tortem :) zabulina -> 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinko----------> z tym tortem to jest tak- W jakimś bardzo mądrym czasopiśmie było napisane ,że na eleganckim przyjeciu weselnym tort powinien być podany po 1 daniu głównym! ..i tak myślałam,że to dobry pomysł - bo nie kazdy doczekuje tego tortu- tajk jak pisałyście ale kucharka powiedziała,że jeśli po daniu głównym poda się tort to zimne przystawki sie zmarnują.. bo potem kazdy tylko na ciepły posiłek czeka. Mszę ślubną mamy późno więć o 21-22 ma być 2 ciepłe danie więc w tym czasie tort też odpada... ????? no i kiedy jest na niego czas???? Zabulinko--------> babcie, ciocie to najwytrwalszy z gatunków! hehe Mojego A. babcia była ostatnio na weselu swojej wnuczki , wyszła jako ostatnia, jadła za dwóch (mając przy tym pretensję ,że kelnerzy ją szerokim łukiem omijają)- nota bene ma cukrzycę ! Gorzej z poruszaniem- więc jak któryś wnuk poprosił do wolniejszego tańca to babcia zanim się doczłapała to muzyka zmieniła się na skoczniejszą no i babcia wywijała Makarenę! :) pokolenie nie do zdarcia :) hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×