PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

ja już kontaktowałam sie z tym zespołem i niestety maja już zajete :( wiec szukam dalej :)

więcej zespołów nie znam:)

a jak możesz i chcesz to napisz gdzie macie wesele

w orzeszu restauracja Amaro :)

a Wy gdzie macie? ja w rybniku znam tylko Biały Dom :)

Arka w Jankowicach, biały dom- to już zabardzo oklepane:)

hehe :P

wpadłam sie tylko przywitac i pożyczyc miłej niedzieli :)

ja też życzę miłej niedzieli, jak ja mam chwilkę czasu to Was Dziewczyny nie ma na forum:)

ja jestem :P

przepraszam nie zauważyłam Twojego dzisiejszego wpisu:) to jesteśmy dwie

pustki coś na topicu...

czesc dziewczyny... u mnie przygotowania ruszyly pelna para :D lokal w Poznaniu mamy juz zarezerowoany tylko musimy ustalic menu i wybrac jak chcemy zeby sala byla udekorowana tzn na styl barokowy czy nowoczesny. Ja osobiscie chyba bardziej sie sklaniam na ten barok... ale coz zobaczymy ;) Dj tez juz mamy, dzisiaj ustalilam juz z ksiedzem dokladna date i godzine slubu.. a wiec mamy 2.06.2007 o godz 17 w kosciele na Solaczu kolo Parku Sołackiego :) Wybralam tez juz sobie sukienke slubna od Madame Zareby koloru bardzo jasnej cytryny :D Jak ja przymierzylam to od razu wiedzialam ze to ta i nawet wiecej nie szlam szukac ;) Pozdrawiam wszystkich i zycze milego niedzielnego popoludnia!! :D

nerw - no to gratuluję, jak już jest coś pozałatwiane to już jakoś tak inaczej:) może masz zdjęcie tej sukni?

Witam Formatowalismy komputer przez to mnioe nie było!! Mój M. wrócił z warszawy jest teraz ze ma Byłam przymieżyć tą sukienke u koleżanki ale dzwieczyny była bardzo skromna ale oczywiście nie zmiesciąłm sie w biuscie a przeróbka tego by dużo kosztowała wiec jestem w punkcie wyjścia a po dtugie mnie nie pasowała Ona za to w niej pięknoie wyglądoała w dniu swojego ślubu!! Znacie adresy salonów w Żorach woj.śląskie???? Pozdrawiam

Aha i 12,13,14 mamy nauki przedmałżeńskie w Łaziskach Górnych idzie ktoś??????

w Zorach jest jeden przed Dywytą, jak się od Rybnika jedzie ale nie wiem jaki to adres

CZeść DZiewczyny, pewnie większość z Was już w pracy albo na studiach, miłego dnia.

Witam :) pozdrawiam:) całuję:) WSZYSTKIE forumowiczki !!!!!!!!!!!! Monia--------> z tego pośpiechu to wysłałam Ci na motorku a miało być inne i zrobiłam Ci numer, hhehe :) :) :) bo w \"majtkach\" na głowie to słabo mnie widać... z ta fotogenicznością to nieprzesadzaj !po prostu wybrałam lepsiejsze foty HEHE:) a bobas znajomych nie mój prywatny... w sprawie zapotrzebowania na kierownika apteki- mogę u nas na uczelni wywiesić ogłoszenie... to dobry pomysł bo są u nas studenci z różnych rejonów Polski. Prześlij mi ogłoszenie na skrzynkę. Nadziejamyszki------------> baaaaaaaaaaardzo się cieszę że czasem mogę Cię rozchmurzyć :) a z tą energią....to taka sprawa - wśród znajomych uchodzę za spokojną, wyważoną nieco nudną... ale trochę zwariowaną babkę :) a tu proszę... agi58---------> też sami będziemy robić zaproszenia.. nawet w sobotę znalazłam \"nieprzecietnej urody\" koronkę ! i cieszę się jak dziecko,że papier, nożyczki i będę działać jak za dawnych lat na lekcjach plastyki... nerwi---------> cieszę się strasznie ,że masz już tą JEDYNĄ!!! :) :) :) Mój sobotni wypad na przymierzanie nie doszedł do skutku:( a tak się cieszyłam - zaczyna mnie powoli wnerwiać ta praca mojego A. !!!!!!!!!!!!!!! Jest dostępny zawsze do dyspozycjii szefa 7 dni w tygodniu i nawet w niedzielę o 5 RANO!!!!!!!!!!! potrafi ktoś zadzwonić (zupełnie niewspominam :) o tym ,że praca nijak się nie przekłada na płacę)............aaaaaaaaaaaa aż wyć się chce..... no i kończąc dygresję zmierzam do puenty.. ..i cholera przez tą jego durną robotę niezdążyliśmy na ogladanie sukni! przydała by sie tu rząd niecenuralnych słów lub ikonek z piorunem i trupią czaszką....

cocoloko_ to ty z narzeczonym oglądasz suknie??

cocoloko_ - ja też poprosze o zdjęcia k.hyla@op.pl my w końcu chyba też będziemy robić ( tzn. ja będę:)) zaproszenia sami, uwielbiam takie roboty, tylko czasu brak...

Cześć wszystkim!! Trochę mnie nie było:) Cokoloko - ale mnie ubawiłaś z tą mądrością :D Jeśli wiem coś więcej o ślubach, to po prostu dlatego, że sama jestem PO, i jako fotograf jestem także PO wieeelu innych :) Więc miałam możliwość także \"zastępczego nabywania doświadczenia\" :) Nadziejamyszki, Kaśka, nutkamm - ale numer! :) Jesteście z moich stron! :) A ja myślałam, że poza Bridą to tu sama Warszawa siedzi;) Jeśli będziecie na Targach Ślubnych w Spodku, to może się nawet spotkamy - będziemy tam mieli stoisko:) cokoloko, nadziejamyszki - świetnie, że robicie zaproszenia same:) Bardzo bym sobie ceniła takie zaproszenie, gdybym je dostała:) Ja także uwielbiam tak się \"bawić\", ale niestety w naszym przypadku to odpadało - trzeba by ich było zrobić ze 100.... nerwi - congratulations odnośnie sukienki:) wiosenko - a jak ja zobaczyłam tego gościa, który ma być nowym Bondem... to mi się odechciało :P najfajniejszy był Connery i Moore, choć brosnan też niczego sobie;) nadal uważam, że z salą zrobiliście dobrze brida - kuruj się!! Agi, i Hura;) domiś - pewnie, że mierzyć trzeba, bo modelki w katalogach niewiele wsplnego z ludźmi mają :P Zobaczysz, jeszcze jakaś sukienka rzuci na Ciebie czar i będziesz wiedzieć, że TO JEST TO;)

taaaaaaaaaaaaaaaak! :) mierzę suknie z narzeczonym!!!! :) wiem ,wiem przesądy itd.itp. ....ale co ja zrobię, że on ma taki świetny gust? a poza tym to on jest można powiedzieć taką \"najlepszą koleżanką\" , \"matką\" dla mnie... no po prostu to jest ten \"WSZYSTKOMAJĄCY\" model faceta! :) zresztą uwielbiam robić właśnie z NIM zakupy - bo jak coś z A. kupię to zawsze mi się podoba i świetnie wpisuje się to w mój gust . A jak czasem wyrwę się na zakupy z mamuśką to ... czasami tego nie lubię nosić... Nadziejamyszki----------> Pozdrawiam:) choci Ci o prywatne fotki?? bo z przymierzania to jeszcze niemam :( Zabulinko-----> ????????? a myślisz ile my zrobimy mając 220 sztuk gości zaplanowanych na wesele i jeszcze + osoby na ślub???? Narazie jestem napalona na manufakturę...ale jeszcze musze podliczyć koszty takiego 1 zaproszenia! chcę zrobić zaproszenia z koronką ,które świetnie będą się wpisywać w wesele w stylu lat 20-tych... no ale zobaczymy

Phi, tez mi rewelacja i szok, ja tez będę mierzyć sukienki z narzeczonym, w końcu ma świetny gust i wie, w czym wyglądam najlepiej :-) Cocolocco - piąteczka Cześć dziewczynki Mi nadal ze ślubnych przygotowan się nic nie chce :-p Więc się nie udzielam, czasem podczytam, ale tyle nowych twarzy, ze nie nadążam ;-)

trzy kropeczki! :) Cokoloko - aaa... no to ja bym przy tej ilości \"odpadła\":) Brak mi niestety wytrwałosci przy czynnościach powtarzalnych.... Cokoloko ale fajnie, że macie ślub a`la laa 20:) A masz już suknię? Wybacz, że pytam, pewnie pisałaś, ale doczytać tego wszystkiego - ni da rady ;)

a odnośnie mierzenia sukienki z narzeczonym - ja też najpierw chodziłam po salonach z nim, żeby wbadać, jaki typ sukienek mu ewidentnie nie podchodzi (oczywiście niczego się nie dowiedziałam :P \"Ładnemu we wszystkim ładnie...\", \"Na wieszaku trudno stwierdzić..\" \"Wygląda tak sobie, ale jak przymierzysz, na pewno będzieślicznie..\" etc. Więc zarzuciłam ten pomysł, bo i tak do niczego by mi się M nie przydał;) w końcu wybrałam sama i zobaczył mnie dopiero \"za pięć\". M zresztą stwierdził później, że ten zwyczaj wymyślił jakiś bardzo mądry mężczyzna, za co reszta mężczyzn powinna mu być dozgonnie wdzięczna :P Myślę, że to w zasadzie nawet nie jest kwestia samego "przesądu", tylko tzw piorunującego efektu końcowego:) Choć i tak efekt jest zawsze, bo co innego przymierzac suknhię, a co innego - już uczesana, umalowana zrobić "Grand Entree" :)

Cześć Zabulinko W moim przypadku zawsze zabieram swojego faceta na zakupy, bo ma dobry gust, więc się nie będzie wykręcał, tylko dobrze doradzi. No i pewnie, ze w uczesaniu i makijażu i sukni i tak się inaczej wygląda, niż w samej sukience, przymierzając ja w sklepie.

trzy kropki - to ja zazdroszczę:) Ja kiedyś też myślałam, że M ma dobry gust (a konkretnie - taki, jak ja :P ), bo zawsze, gdy pokazywałam mu kilka wersji stroju na jakąś okazję, bezbłędnie wskazywał tę, która mi samej najbardziej się podobała. Aż któregoś pięknego dnia się wygadał i ujawnil źródło swej niesamowitej intuicji - gdy pokazałam mu się w kilku kreacjach, wyrwało mu się: \"Tak, ta. Bo w tej się najbardziej uśmiechasz\" :P:P Od tego czasu pokazuję mu sie z grobową miną i twarzą pokerzysty (naraz), i jego gust jakoś sie rozpłynął :P Biedak nie może sobie daroać, że się-był zdemaskował :D

No mam szczęście - facet ma lepszy gust, niż ja. Tzn. teraz mam dobry, bo mi sie przy Nim wyrobił :-) Wcześniej też sie ubierałam w miarę ok, ale materiały kiepskiej jakości i nieelegancko. Zabulina - ale Twój mąż to sprytny jest :-D

Trzy kropeczki - nie na tyle, żeby ten patent utrzymać :P Miałby spokój na całe życie ;) U nas to ja zmieniłam jego sposób ubierania się - on miał bardzo rposte zasady, właściwie to jedną - czarne=ładne :D Fajnie jest się tak razem zmieniać... ja przy M staram się stawać coraz lepszym człowiekiem.. on ma takie superdobre serce.. na razie dopiero się uczę :) Kiedy patrzymy na nasze zdjęcia z samych początków, to się śmiejemy - ale z nas były dzieciuchy!:D Też tak pewnie masz, bo z tego, co pamiętam, to razem jesteście już parę ładnych lat.. :)