ANALIZA SNÓW

zauważ, ze wchodzisz po schodach do szkoły ( sytuacja stresowa, bo wiadomo, ze szkoła to pokonywanie trudności, ocenianie przez nauczycieli i td.) i wchodzisz po schodach do domu ( sytuacja stersowa także, bo nie czujesz się w domu zbyt dobrze, gdy matka robi Ci ciśnienie i porównuje do leniwego ojca, matka=dom=ogranicznie wolności=brak porozumienia, więc przestałaś się w domu starać) co o tym sądzisz?

więc może te schodki to pokonywanie własnej niesmiałości? to odczucie ,zxe ten dzień jeszcze nadejdzie i wszystkim pokazesz co potrafisz i na co Cie stać? hmmm, wada wymowa nie ważna gdy Duch jest Wielki :-D widzę ,że masz charakter dziewczyno;-)

noo mam:D oj niezly ...heh dzis juz w szkole nawet bylo lepiej..se z niektorymi osobami pogadalam i posmialam..a normalnie to amm jedną kolezanke:O ktora mnie zaczyna nudzic..jakas taka.niby ok..ale taka torche grzeczna i nudnawa,no nie wiem..wole generalnie takw grupie zywiolowych ludiz przebywac i se z innych zartowac..( a slyna jestem z ironicznych smiesznych ripost :D)

pokonywanie własnej nieśmiałości to wielkie zadanie;-) dobrze jest budować poczucie własnej wartości na podstawie własnych sukcesów, osiagnięć, choćby tych najmniejszych. Źle, gdy z powodu własnych kompleksów przycinasz innych. To droga donikąd. Powiem tak: badź sobą, nie przejmuj się wadą wymowy- sprawdź możliwości leczenia. Jesli bedziesz Prawdziwa , Otwarta i serdeczna dla ludzi, bedziesz robic to, co kochasz- realizowac swoje pasje- niesmiałość zniknie, ludzie zaczną widzieć Ciebie- nie Twoją wadę wymowy. Akceptacją obdarza się ludzi za to jacy są, nie z powodu ich wad, na które nie mają wpływu.

;-)

Very tym razem coś o moich snach. Nie opiszę żadnego konkretnego, ale od jakiegoś czasu powtarza się w moich snach motyw stepu wypalonego słońcem. nie pamiętam kiedy ostatnio \"akcja\" mojego snu działa się w zielonym lesie, czy nad wodą, wszelakie wydarzenia ze mną związane mają miejsce na takim właśnie wysuszonym terenie. czy możesz wypowiedzieć się na ten temat?

mi dwa dni z rzedu snił sie dziadek i koleznaka ale oboje juz niezyją troche mnie to zastanawia....

Haj Serce! ;-) pytanie: czy pojawienie sie snów ze stepem było poprzedzone jakimiś znaczącymi wydarzeniami w Twoim zyciu lub tez w życiu Twojej rodziny? Czy przypominasz sobie cos takiego? Myslę, ze chodzi tu o jakis rodzaj utraty.... lub też moze odczucia wewnetrznego oddalenia... lecz od kogo? czego?

Asinek, w jaki sposob Ci się śnili? podaj więcej szczegółów i ile masz lat, jakie masz relacje w domu z rodzicami?

mi dzisiaj snil sie moj byly chlopak, chyba chcialabym jeszcze z nim byc chociaz troche

czesc Very. dzisiaj snilo mi sie ze bylam w domu u bylego chlopaka. na scianie wisialo zdjecie jego nowej dziewczyny z jej mama i jakims dzieckiem. mielismy zamiar porozmawiac. on lezal na lozku ktorego wczesniej tam nie bylo. ja poszlam na chwile do toalety, w ktorej tez cos bylo nie tak, bylo w niej pelno papieru. powiedzialam mu ze tym razem rozmowa nie bedzie wygladala tak jak zwykle czyli ze caly czas on mowi, a dalej juz nie pamietam...

aaaaaa to jakis oczyszczajacy sen, wyjaśniajacy stare sprawy miedzy Toba i nim.... motyw klozetu to zdaje sie potwierdzać- "zapchany"- pewne sprawy nie wyczyszczone między Wami....mówisz to co chciałas mu powiedzieć, ale z jakichs wzgledów zatrzymalas dla siebie... To jest sen uwalniający Cie od przeszłości..

ale czy to znaczy ze chcialabym mu powiedziec o tych rzeczach? czy ze chce sie uwolnic od niego, od przeszlosci? dzieki Very za odpowiedz

jesli nie masz mozliwości lub nie czujesz sie na siłach by przeprowadzić taką rozmowę - napisz list do niego z tymi wszystkimi słowami, których od Ciebie nie usłyszał... daj tez sobie czas na to by się zastanowić czy chcesz mu go wysłać. pytanie brzmi: co zmieni wysłanie tego listu, powiedzenie mu tych słów? czego po tym oczekujesz? Jesli zwiazek jest przeszłością, a on ma swoj wariant zdarzeń, w który wierzy iporozumienie- wyjasnienie nie jest możliwe, byc moze lepiej jest zostawic przeszłość za sobą jako zamkniety rozdział i zacząć patrzec w przyszłośc...

z nim nie da sie nic wyjasnic, bo to on powinien mnie przepraszac, wyrazic skruche a nic takiego nie bylo, on udaje ze nic nie zrobil, dlatego wyjasnianie z nim czegokolwiek nie prowadzi do niczego. dziekuje Very

a czy sny się spełniają? czy bywają prorocze? Bo ja miałam taki ze szczęśliwym zakończeniem, byłam z kimś na kim mi zależy i on nazwał mnie w nim swoją żoną, co kompletnie mnie zaskoczyło, bo trochę ta znajomość w tej chwili kuleje.

bywają sny prorocze, często są obrazem do intuicyjnego odczucia. Lalineczka, sen o propozycji małżeństwa jest chyba jednak raczej snem o Tobie i Twoich potrzebach, o poszukiwaniu miłości i oparcia w zwiazku, o potrzebie takiego zwiazku.

Witam. Czy moglabys cos napisac i o moim snie?:) Snilo mi sie ze szlam za facetem. Wiedzialam ze on jest moim mezem, ze go kocham. On szedl bardzo szybko a ja za nim. Bylam juz bardzo blisko, chcialam go dogonic, co jakis czas nawet udawalo mi sie go dotknac, ale on chyba tego nie czul - nie odwracal sie. Probowalam zlapac jego dlon, ale tez sie nie udawalo... Co o tym myslisz?

Bardzo proszę o analizę moich snów, gdyż już drugi raz śniło mi się, że biorę ślub i jestem bardzo z tego faktu niezadowolona, bo biorę go z moim rzeczywistym facetem, z którym chyba się w rzeczywistości rozstanę się. Wszystko jest tak byle jak zorganizowane, dziś w śnie nie miałam nawet ślubnej sukni, tylko szłam do tego ślubu w sukience z Sylwestra (w sumie najlepszej jaką mam (?). W poprzednim śnie mieliśmy jakieś takie tandetne obrączki, takie srebrne byle jakie kółka. Ja bardzo nie chce tego ślubu, a mimo wszystko godzę się na to, bo nie chcę zwieść rodziny, bo wszytsko już jest zorganizowane. W rzeczywistości nie palnuje ślubu, z nikim o tym nie rozmawiałam i nie chciałabym tego ślubu z aktualnym facetem. Co to może znaczyć? Dziękuje!

Moze jeszcze dodam ze nie mam faceta ani nie jestem w nikim zakochana. Nie wiedzialam twarzy tego mezczyzny, bo caly czas szedl plecami do mnie. Byl w plaszczu prochowcu.

Śpię i snie----> ten sen wydaje sie byc bardzo wprost: mówi o Twoich odczuciach do faceta, to nie ten... Twoja podswiadomośc mówi Ci: z tym facetem do slubu nie idź. Słuchaj swojej intuicji, ona Cie nie zwodzi.... Moze pora na zmiany...?

Iroaria, a dlaczego jestes sama? w Twoim śnie widać przekonanie, ze prawdziwa bliskość w związku nie jest mozliwa dla Ciebie, to tak jakbyś z góry zakładała swoja pozycję w związku, jako ta, która jest odrzucana, której miłość jest wieksza, niz to, co mozesz dostać wzamian- a tak naprawdę nie jestes tego w stanie przewidzieć. byc może blokują Cie wydarzenia z przeszłości, moze boisz się ,ze osoba , która pokochasz nie będzie w stanie odwzajemnic Twoich uczuć? Dlaczego? Myśle, że Ty to wiesz....

Jestem pod wrazeniem....:) Ja nidgy jeszcze nie bylam w zwiazku...nigdy nie kochalam. Takze mam zerowe doswiadczenie jesli chodzio te sprawy. Ogolnie mam raczej sceptyczne podejscie do mezczyzn, milosci itp. Co do ostatniego Twojego zdania. Masz racje, boje sie ze ktos nie odwzajemni moich uczuc. Ze bede blagac o milosc:( A ja nie chce byc na kolanach.

witaj Very dopiero dzisiaj tu zajrzałam ponownie. Twoje pytanie dotyczące mojego snu jest automatycznie dla mnie odpowiedzią. Ale idzie ku lepszemu i mam nadzieję że niedługo zacznę śnić o kwiatach i łąkach :) Pozdrawiam

Znam dziewczyne, która w swoim domu rodzinnym przeżyła piekło, ojciec oblał kwasem jej ukochanego psa i podpalił dom, w którym spały jego dzieci. Wiele w zyciu wycierpiała, przeszła chemioterapię i kilka operacji. Po tym wszystkim w wieku lat 25-ciu spotkała cudownego faceta, sa bardzo szczęśliwym małżeństwem, choc problemy ze zdrowiem jej nie opuszczają... Dla mnie jest to dowód na to, ze toksyczne relacje w domu rodzinnym, brak miłości rodziców dla dziecka nie determinują jego całego dalszego życia. Człowiek ma wolną wolę i od niego zalezy jak potoczą się jego losy. Źle jest zakładać zyciu jakikolwiek czarny scenariusz. Jutro jest niespodzianką, jutro moze się wszystko zmienić.:-)

cześć Serce:-) idzie ku lepszemu, tak trzymać!

dzis snilo mi sie ze jestem z bylym chlopakiem w jakims hotelu i mamy isc spac, on idzie pod prysznic, a ja szukam w jego torbie podroznej sladow dziewczyny z ktora teraz on prawdopodobnie jest..

a mnie kilka nocek wcześniej śniło się że myłam naczynia i potłukłam strasznie dużo talerzy... wiecie coś o takich symbolach???

li=v , wcześniej już pisałam coś o tym jak rozumiem symbolike snów. nie wierzę w senniki, ze wypadające zęby to pieniądze, albo cos innego- wierzę za to, że mycie naczyn, tłuczenie ich jest Twoim symbolicznym obrazem , który przedstawia Ci Twoja podświadomość. Ten obraz wiąże sie bezposrednio z Twoimi przezyciami i w nich upatruję odpowiedzi codo jego znaczenia. Napisz cos więcej o tym snie i z czym Ci sie ta sytuacja kojarzy, jakie sie pojawiaja mysli i odczucia w trakcie , czy sa jakies osoby itd...

A mnie ostatnio często śnią się autobusy...jestem nie wiadomo gdzie, nie moge odnaleźć drogi do domu lub spóźniam się na mój autobus, który nagle zmienia trasę i nie mogę dojechać do pracy, co to znaczy?