orbitrek-zalety i wady

hej, barra788-mamy bardzo podobne wymiary i wagę.A można wiedzieć skąd jesteś?Czasami dobrze wiedzieć że ma się bratnią duszę w poblizu.Ja miałam 3 dni przerwy,trochę źle się czułam,ale dzisiaj powiedziałam stop,muszę pokręcić i 40 min spłynęło,chociaz było trochę ciężej,jeszcze nie wróciłam całkiem do zdrowia,ale co tam,do czerwca coraz bliżej a ja bym chciała osiągnąć wagę 60-62kg przy moim wzroście 170.Pozdrawiam wszystkie orbitkowe dziewczyny i nie objadajcie się za bardzo dzisiaj pączkami

cały czas czytam o Waszych sukcesach, ale nie zawsze piszę. Mam orbireka od miesiąca i załuję ze wcześniej go nie nabyłam. Walczę z kg po ciąży, z 76 zeszłam do 64, i chcę dojść do 60. Przed ciążą Mam nadziejże że w kwietniu waga wskaże 60. W ciągu tego miesiąca schudłam 2 kg, 2 cm w biodrach i 4 w pasie. Dodam że bez szczególnej diety. Nadal karmię piersią więc diety odpadają.

Witaj g. kate! ja tez walcze z kilogramami po ciazy, a najbardziej to z brzuszkiem, ktorego pod zadnym pozorem nie moge sie pozbyc. w ciazy przytylam sporo bo ponad 20 kilo. samo z siebie spadlo mi okolo 15. od poczatku stycznia cwicze regularnie i i z wagi 78- 79 udalo mi sie dojsc do 72. teraz mam zastuj i czasowy brak checi do cwiczen. ale mysle ze to przejsciowe. trzymam za ciebie kciuki.powodzenia

HEj. Jestem posiadaczka orbitreka Kettler Axos cross P , kolo 14 kg. cwicze na nim ok 50 min na najnizszym obciazeniu zeby zgubic pare cm z ud ale nie rozbudowac miesni. Zastanawia mnie jesdno ze w ogole sie nie mecze !!! Czy zmeczenie ma wplyw na spalnie ? Puls mam ok 150 . Nigdy noe uprawiam zadnych sportow i kondycje mam nie najlepsza. Czy zle cwicze?

hej sylwka- jestem z Łowicza, jeśli coś ci to mówi, a jak nie to może reklama dźemów. A może sie okaże że mieszkamy obok siebie- miło byłoby. Ćwiczę na orbitreku regularnie od jakiegoś miesiąca, tzn co drugi dzień, niestety na to trochę czasu też potrzeba, a tego wolnego u mnie raczej brakuje: dwójka małych dzieci i jeszcze jeźdźę na kurs co tydzień a on wymaga duuuuużo mojej pracy. Tak więc przychodzi wieczór, dzieci spać a ja na przemian jednego dnia ćwiczę 45 min i po ćwiczeniach jestem tak naładowana, że jeszcze mogę się trochę pouczyć. Czasami mam tak że idę spać dopiero koło 1-2 w nocy. Ale chyba mój organizm już przestaje się dawać oszukiwać i czasami zmęczenie jest silniejsze. Mimo wszystko co drugi dzień orbitrek jest na pierwszym miejscu, musiałabym się naprawdę źle czuć żeby sobie odpuścić. Aha jeszcze odnośnie brzuszka. Po miesiącu ćwiczeń zauważyłam delikatną zmianę na plus oczywiście w udach ramionach, podniósł się biust, natomiast brzuch nie bardzo. Może to skutek dwóch ciąż, ale mam nadzieję że i on niedługo sie podda ale się rozpisałam.... pozdrawiam ps. ile zjadłyście pączków???????

gwiazdeczka -na brzuch polecam hula hop. przed ślubem osiągnęłam na prawdę fajną talię i teraz wróciłam do hh (codziennie ok 30 min) w ciąży też dużo przytyłam bo aż 23 kg. łączę: orbitrek+rowerek+hula hop. Tobie też życzę powodzenia! uda nam się :))

barra na razie 2, ale mam ochotę na jeszcze jeden. słodkości nigdy nie mogę sobie odmówić. za karę 1,5h na orbitreku :)

g.kate ja też niestety dwa, może uda mi się w pracy już żadnego nie zjeść, a w domu co najwyżej pozwolę sobie na jednego. I oczywiście orbitrek dziś na max

a ja zamiast paczka zjadlam tabliczke czekolady :-/ szok wyrzuty sumienia. ale postanowilam sobie ze jutro bezie lepiej

zaraz rozmowy w toku w towarzystwie orbiego. jak tam dziewczeta??

nie zmeczona- zmęczenie nie ma na to wpływu. kiedyś uczyłam się na instruktora fitnessu (aerobik) i nasza instruktorka powiedziała, że czasem panie wychodzą z klubu fitness bardzo zmęczone i szczęśliwe ale nie wiedzą tego że miały trening przekraczający próg tlenowy czyli wysiłek anaaerobowy przy którym spalanie zamienia się na wzmacianie mięśni:) tu nie chodzi o to czy się zmęczysz tylko o to żeby ćwiczyć w jednym tempie, przy odpowiednim tętnie, co najmniej 30-40min i co najważniejsze systematycznie. pozdrawiam:)

TT299 i York 202 12 dzieki za slowa otuchy

hej, długo mnie tutaj nie było ale przeczytałam wszystkie wpisy, fajnie ze jest Nas ćwiczących tak dużo :) ja oczywiście nie mam czym się pochwalić oprócz obżarstwem :P poważnie coś nie mogę się zmobilizować do poprawnej diety, ale staram się ćwiczyć 5x 60 min w tygodniu, i co mogę powiedzieć, zapewne gdybym trzymała dietę to rezultaty by były, jak narazie to z tego co się ważyłam dzisiaj jest niecały kg mniej, ale w talii 3 cm więc jak na mnie to dobrze i się cieszę, mimo że nie trzymam diety tylko delikatnie ograniczam to i tak po orbitku czuję się super :) i na pewno poprawia kondycję, więc nie poddaję się, waga nie leci w dół ale Wasze wpisy motywują do działania :)

Witajcie orbitekomaniaczki ;)wczoraj przez przypadek wpadłam na wasze forum.Powiem szczerze, że bardzo mnie zainspirowały Wasze wpisy.Jest to super sprawa gdy tyle dziewczyn się wspiera i pisze o osiągnięciach.Ja osobiście zabieram sie do zakupu właśnie ORBITREKA magnetycznego.To co przeczytałam dało mi wiele do myślenia!!!!Na pewno bede mieć wiele pytań i licze na Waszą pomoc forumowiczki.pozdrawiam mocniutko i cieplutko.......;D

zobaczcie jak będzie wyglądała jako staruszka, trzeba wejsc na flesik.pl linki tu nie wszystkie dzialaja :) jest też mega wpadka edyty górniak podczas premiery swojej płyty we wtorek wpisujcie flesik.pl duzo fajnych informacji takich, jakich nigdzie nie znajdziecie, na pewno nie będzie żałować

Hej:) ja mam sprzet od wczoraj!! nawet niezły!! tylko zastanawia mnie czy jest możliwe w czasie: 50 min przebyć trasę 19 km, z prędkością ok 24/h i spalić 536 kcal na obciążeniu 1 lub 2 ?? jak wasze wyniki kiedy mogę spodziewać się rezultatów jeżeli ćwicze rano i wieczór na ok 40 -50min?? i zdrowej diecie?

Hej:) ja mam sprzet od wczoraj!! nawet niezły!! tylko zastanawia mnie czy jest możliwe w czasie: 50 min przebyć trasę 19 km, z prędkością ok 24/h i spalić 536 kcal na obciążeniu 1 lub 2 ?? jak wasze wyniki kiedy mogę spodziewać się rezultatów jeżeli ćwicze rano i wieczór na ok 40 -50min?? i zdrowej diecie?

hej kolejny dzień zaliczony , byle do niedzieli i kolejny pomiar moich tłuszczyków może coś w końcu spadnie choć po ciuchach nic nie czuję,ale może choć 0,5 kg? do jutra!

Po miesiącu ćwiczeń 2 kg mniej:). Widać po ubraniach. Znajomi też zauważyli zmiany. Ale ten brzuszek nadal jest, chociaż chyba troszeczkę mniejszy. Dziewczyny, a jak u Was z cellulitem? Zmniejsza się Wam po orbitreku? Bo pewnie niektóre z Was mają, tak jak i ja:).

Witam Was serdecznie! :) Mam prawie 22 lata, mierzę 168cm i obecnie ważę około 65kg! :) W skrócie odchudzałam się od października (72kg) dietami cud (nigdy więcej!), chudłam, tyłam, chudłam, tyłam... I tak w kółko, ostatecznie kolejną walkę podjęłam dokładnie 16 stycznia - ważąc już 69,30kg! Także przez miesiąc straciłam niecałe 4kg, walczę dalej. Moim celem jest osiągnięcia 57kg! :) Orbitreka kupiłam sobie jakiś czas temu, ale ćwiczę na nim intensywnie od poniedziałku. 13.02 - 5km 14.02 - 10km 15.02 - ... 16.02 - 15km 17.02 - 20km Jutro i pojutrze będzie też po 10kg! :) do tego robię brzuszki, bardzo dużo brzuszków. I mam ten pas neoprenowy! Oby mój brzuch i ramiona się zmniejszyły! :) Mam nadzieję, że mogę dołączyć do Waszego grona! Staram się obecnie prześledzić całe to forum, ponieważ można się wielu rzeczy dowiedzieć ciekawych i MOTYWUJĄCYCH! :) Życzę Wam miłego wieczorku! :)

Witaj Agus903! Nie masz wiele do zrzucenia, tak jak i ja. Więc przy systematycznych ćwiczeniach uda Ci się z pewnością. Ja ważyłam 63 kg przy wzroście 165. Chcę zejść troszkę poniżej 60kg, ale bardziej mi zależy na pozbyciu się brzuszka i cellulitu. A to będzie bardzo trudne, bo i wiek już nie ten:).

Witaj Agarozm40! :) Ja dzisiaj zrobiłam na orbim 10km, a potem brzuszki oczywiście, jadę zaraz na uczelnię i zobaczę jak to będzie z moimi siłami, ale wieczorem chciałabym przejechać jeszcze piątkę. :) nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale jak ćwiczę to nie che mi się jeść aż tak! :) zobaczymy, do moich urodzin zostały ponad 4 tyg. - powalczę, żeby stracić te 5kg do tego czasu, a kolejne trzy zostawię sobie już na "po" urodzinach! :) bardzo mnie motywuję ta data! :) Trzymam kciuki za Ciebie! :) i dasz radę, ja sobie mówię "każdy kolejny kilometr przybliża mnie do figury moich marzeń" i to mnie motywuje! :)

Hej dziewczyny Widzę że mamy podobne cele :) ja mam wzrostu 166 teraz ważę ok 69kg :/ strasznie się to nawet pisze.. strasznie nie lubię swojej wagi i wylewających się fałdek.. odkąd się wzięłam za siebie, tak powolutku od Nowego Roku lepsze jedzenie, a od lutego orbitrek codziennie i już schudłam ponad 4 kg, ale niestety mam wrażenie że 68kg to jakaś ciężka liczba której nie mogę przekroczyć i zawsze mam przestój ze spadkiem wagi, ale jestem bardzo zmotywowana bo chcę schudnąć na wiosnę a dokładnie idę na wesele na koniec kwietnia i do tego czasu chcę ważyć 60kg a najchętniej 58kg... bardzo ciche marzenie to ważyć 56kg ale myślę że jak będę dobrze wyglądać poniżej 60kg to już wszystkim szczęki opadną i udowodnię sobie i rodzinie i chłopakowi że mogę wyglądać jak kiedyś (zawsze byłam szczuplutka i zgrabna) :) 12kg w 2,5miesiąca.. czy to w ogóle realne??? Wczoraj byłam na imprezie i oczywiście- i winko i piwko i pyszne jedzenie z cateringu a dzisiaj wyrzuty sumienia A właśnie, pytałam już co z alkoholem-Co pić, jak pić i ile maxymalnie?? Co jest najlepszym złem? Tak więc ćwiczymy ćwiczymy :))

Hej:) mam głupie pytanie: na orbiterku ćwicze od miesiąca, co 2 dzień po 30 min na 2 pozomie, i nie wiem czy to mozliwe żeby rozwineły mi się mieśnie ud??? zanim zaczełam ćwiczyć ważyłam 52 kg a teraz przybyło mi 2 kg więcej. ręce i brzuch faktycznie lepeij wyglądają ale zamiast schudnąć coraz ciaśniej robi mi sie w spodniach przy udach:( nie wiem co jest wage utrzymywała mi sie taka - 52 kg przez rok czasu a teraz 2 kg więcej. pozdrawiam:)

Witajcie znowu . !!! Mam 13 lat i na imię Piotrek :) 155 cm wzrostu i 50 kg było 54 ;) jutro już się ważę i się trochę boje , ale to mój najmniejszy problem bo mam 2 inne : 1 problem to : No więc ćwiczę jak już wcześniej wspomniałem po 30 - 45 min i nie wiem czy dłużej by nie ćwiczyć ale to mniej ważne. 2 problem to ( ważniejszy ) Więc 1 dnia , gdy ćwiczyłem na orbiterku 40 min i nie chciało mi się schodzić z niego , ale mama chciała ćwiczyć więc musiałem. :D Po 2 tygodniach gdy ćwiczyłem tak jakoś 3 - 4 dni po 30 -45 min na obciążeniu 3 - 4 skala 0 - 10 i przerwa 1 dzień ;) ,ale dzisiaj Ćwiczyłem tylko 15 min i mi się już nie chiało nie byłem zmęczony ani mnie nogi nie bolały po prostu mi się nie chciało. :( :...( POMOCY Ps . Proszę o odpowiedź na oby 2 problemy I dziękuje za tamtą odpowiedź o posiłkach ;) i przy okazji posłuchałem i teraz śniadanie jem obiad też a na kolacje małe jabłko xD

ZAPOMNIAŁEM HeH !? Ten 2 problem więc przed wczoraj miałem odpoczynek Proszę zmotywujcie mnie czy cos takiego xD :P

Witam Madziak000, chmurka82 i Piotrku! :) Madzia000 - gratuluję spadku 4kg! Na pewno już dzięki temu lepiej się czujesz! :) a z tą liczbą to niestety każdy taką ma, moim przekleństwem jest 65! :( moim zdaniem dobrze jest jak się chudnie 1kg-1,5kg na tydzień, a zatem myślę, że jest szansa, ale lepiej, żebyś np. nastawiła się na dyszkę w dół! :) a to i tak będzie świetnie! :) ja sama walczę o 5 w dół - mam na to ponad 4 tyg. - z resztą nawet jak by było te 3kg spadku to będę zadowolona! Jeśli chodzi o alkohol to ja akurat piję na imprezach tylko, a ostatnio raczej mam dużo zajęć i mało czasu, więc to wychodzi raz na tydzień - takiego alkoholowego upustu. :) ale nawet wtedy uważam! :) chmurka82 - ja niestety dopiero zaczynam przygodę z orbim, więc za bardzo Ci nie pomogę, wiem tylko, że aby schudnąć należy ćwiczyć na najniższym obciążeniu, bo wtedy tłuszcz spala się najbardziej. I mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc możliwe, że u Ciebie właśnie one się rozwinęły. Piotrek - na początku zawsze jest trudniej, a motywować trzeba się ciągle, niestety! :) ja dopiero od tygodnia jeżdżę, więc raczej jeszcze nie czuję wielkiego obeznania w temacie, ale czytam ciągle stare posty na tym forum i próbuję wyciągać z nich wnioski. :) Dzisiaj zrobiłam 10km na orbim, nie wiem jak to jest, ja akurat jadę 40 min. na nim! :) zastanawiam się ile razy trzeba ćwiczyć na orbitreku, a także jak długo, żeby były efekty? Bo tak sobie myślę - jeździć codziennie w miarę możliwości po 40 min. czy lepiej mieć te dwa dni wolnego, żeby się nie znudziło? Najgorzej w ogóle jest zacząć, potem jakoś idzie! :) w poniedziałek się zważę i będę się ważyć co tydzień! :) trzymam kciuki za Was! :) walczymy o swoje sylwetki wymarzone, w końcu wiosna idzie! :)

Ktoś jest chętny, aby w poniedziałek się zważyć i zmierzyć (w ustalonych miejscach), po czym podać te dane w stopce? Następne ważenie i mierzenie oficjalne zrobiłybyśmy sobie za dwa tygodnie, co Wy na to? :)

Agus-> dziękuję za słowa wsparcia!! naprawdę przypominają one dlaczego się to robi szczególnie gdy przychodzi zwątpienie :) dziś przyjechał kolega, który mnie nie widział od grudnia i sam zapytał co robię bo mocno zeszczuplałam - nie do końca wierzę w to "mocno" bo mój cel to duuużo "mocniej" ale jednak strasznie to jest miłe i motywujące :) ja bardzo chętnie bym się z Tobą ważyła i mierzyła ale niestety nie ma centymetra krawieckiego! wiem, szok! ale zaczęłam o nim myśleć, bo mimo ostatnio małego spadku KG to widzę zmiany w obwodach :) więc mogę się dołączyć jak kupię, a teraz tylko mogę KG Pozdrawiam Was gorąco! PS.Ćwiczenia dają rezultaty..ZAWSZE! :))

Witajcie:) Agus903 dzięki za odpowiedz:) chętnie pomierzę się z Tobą. a z tego co na necie na różnych forach wyczytałam to niby nie powinno się codziennie ćwiczyć, bo mięśnie potrzebują czasu na regeneracje. w każdym razie ja robię tak: w pon, sr i pt chodzę na siłownie i tam orbiterek, bieżnia, i różne ćwiczenia na sprzęcie głównie na brzuch, ramiona itd a w te dni poza siłownią ćwiczę 15-30 min w domu, ale już sie tak nie katuje; ciążarki brzuszki i fajna rzecz jaką kilka miesięcy temu nabyłam to hula hop z takimi slikonowymi wypustkami. to od kiedy zaczynamy sie mierzyć? i które partie?? można by opracować jakąś tabelkę i tam wpisywać. na pewno za jakiś czas jak obwody i waga będzie spadać -będzie to najlepszą motywacja by ćwiczyć pozdrawiam