Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość słucham radio i jadę
Hej wszystkim, Moja największa waga to ok. 69 kg przy wzroscie ok.155.Wiem że to straszne ale cóż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.Dziś ważyłam się w ubraniu i przed śniadaniem. Obecna waga 63,7 kg.Bardzo się cieszę, powoli ale spada.Wczoraj ok.1,45 minut, 25 km, prędkość 20-22, 847 cal. Pozdrawiam i życzę spadków wagowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, anilewe dzieki za odpowiedz. ja wczoraj jak zaczelam trenowac, to skonczyc nie moglam. nie wiem co mi sie stalo, ze wytrzymalam 40 min(z kilkoma przerwami na ypicie wody) ...a normalnie po 15 minutach konczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
Kochane i Kochani :) Pozwolę sobie podzielić się motywującym postem: od ponad miesiąca jestem posiadaczką orbitreka, ćwiczę 5 razy w tyg po ok 45-50 min. Ważę cały czas tyle samo, ale zauważyłam zmiany w moim ciele! :) Po pierwsze uwidoczniły mi się mięśnie ud, ramion, przedramion (ale nie "na Pudziana" to raczej delikatny, ładnie wyglądający zarys). Zeszczuplały mi uda i pupa - nie wiem ile, ale weszłam w moje tzw. "chude spodnie" czyli najszczuplejsze spodnie, jakie miałam a ledwo wciskałam je na pupę na początku kwietnia. Dodatkowo górne partie brzucha są szczuplejesze, talia mi się "podkreśliła". Dieta - tak jak pisałam wcześniej mieszanka 2 fazy Dukana z produktami zawierającymi do 10% tłuszczu i węglowodanów, jakieś 2 razy w tygodniu "dzień dziecka" czyli produkty spoza tej listy (ale w ograniczonych ilościach - np 1 nieduży kawałek tortu albo 2 kawałki pizzy). To działa :):):) Myślę, że bardziej ćwiczenia, niż dieta, bo jak już wspominałam dietę taką stosuję na "nie tycie" od dwóch lat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Anty_jojo -> a boczki i ogólnie brzuch Ci zjechał? Ja mam tygodniowego lenia i ciężko mi powrócić do ćwiczeń...moją zmorą jest brzuch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orbitrek za 300 zl?.. :O ja podziekuje ;) nic dziwnego, ze potem to trzeszczy i "spala" 1000 kcal w pol godziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
do qazzaq11 tak, boczki mi zeszły zdecydowanie, brzuch też - ale raczej w górnych partiach. Póki co tłumacze to sobie tym, że tam było mniej do zrzucenia, jednak dolna fałdka zawsze jest większa / trudniejsza do pozbycia się jej. Tak sobie to tłumaczę :D Ale walczę dalej, zobaczymy co przyniesie kolejny miesiąc :) A Ty kochana wracaj do ćwiczeń, szkoda każdego zmarnowanego dnia :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina18115
ja juz nie daje rady nie mam sily sie zmotywowac na cwiczenia 69 kg wzrost 164 porazka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim...nie było mnie dawno ale czytam was czytam:)...no i ćwiczę...prawie co drugi dzień lub codziennie jeśli mam czas.Mam pytanko...chcę zakupić pulsometr bo mój na orbim nie pokazuje dokładnego tętna no i chciałabym żeby pulsometr dawał dźwięk przy górnej i dolnej granicy mojego tętna...no i naczytałam się że dolna granica to 220-wiek razy 65% tj 117(mam 39 lat)a górna to 220-wiek razy 80% tj 144 !!! To bardzo duża różnica w tętnie!!!ten wzór jest w instrukcji tego pulsometru...Czy ktoś się na tym zna i może mi wyliczyć moją górną i dolną granice? mi się wydaje że tamten wzór jest do kitu... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście chodzi mi o spalanie tkanki tłuszczowej...może ktos mi pomoże ustalić parametry ...:) i czy ktoś posiada pulsometr sigma pc 10.11 ? czy miał ktoś z nim jakieś problemy? bo chyba na niego się skuszę choć instrukcję z tymi wzorami mam z innego pulsometru...bo te duże wahanie w pulsie mnie zastanawia:( Jak już pisałam mam 39 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
do magdola123 wydaje mi się ze powinnaś mieć puls 105-115 do spalenia tkanki tłuszczowej a co do pulsometru to ja mam jakiś nieznanej firmy pożyczony od koleżanki a przymieżam się do kupna kalenji 300 z decathlonu ma dobre opinie a więc chyba go kupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
do qazzaq11 ja też mam wielki brzuch a więc witaj w klubie więc rusz się aby go zmniejszyć dawaj na orbitka i jedz. do eweliny18115 mówisz że 69kg wzrost 164 to poraszka a ja mam 162 i waze 80kg to jest poraszka a więc dawaj na orbitka i ćwicz dziewczyno niedługo wakacje ja licze na to że do 15 lipca będe ważyć 10 kg mniej to mój cel a więc codziennie jade 50 min dawaj dawaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam, za "kopniaka" zaczynam kolejne zmagania na orbitreku :) Czy ćwiczycie z Pasem Neoprenowym? Jeśli tak to pochwalcie się czy pomaga? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, muszę przyznać, że wyniki po tygodniu intensywnych ćwiczeń na orbitreku są rewelacyjne! (stopka) Ćwiczyłam 60-90 minut codziennie. Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazzag11, ja ćwiczyłam raz w piance neoprenowej do sufringu. Efekt: intensywne pocenie w miejscach, w których normalnie się nie pocę podczas treningu (uda, pośladki, brzuch), więc myślę, że to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
do Jo1975 Gratulacje oby tak dalej!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję meg13. Dodam, że oprócz treningów stosuję dietę kateringową Lightbox 1200 kcal (pyszne posiłki!), którą uzupełniam samodzielnie (pewnie o ok. 700 kcal) jedząc to na co mam w danej chwili ochotę - przy czym na szczęście rzeczy, na które mam ochotę to takie typu wędzona ryba, owoce morza, sałatka z parmezanem albo truskawki lub borówki, ewentualnie jogurt/mleko ze zdrowym kakao albo batonik dietetyczny ze sprasowanych owoców cytrusowych, a nie np. torcik :), ale zdarzył mi się też raz biały makaron z pikantnym sosem i coś tam z białym pieczywem przy okazji wyjściowego lunchu - na zasadzie: wolno mi, bo intensywnie trenuję! :). Pijam też wino i kawę (często z mlekiem i z miodem). W sumie dziennie jem 6-7 posiłków dziennie, ale raczej nie przekraczam 2000 kcal. Przyjmuję też dużo suplementów - tłuszcz rybi (tran), kapsułki z suszonych soków warzywnych i owocowych, miąższu wraz z witaminami, mieszanki ziołowe, kompleks bioorganomineralny oraz do potraw używam tylko dwóch rodzajów oleju (rzepakowo-lniany i kokosowy) ale to już prawie od roku. Piję dziennie 1-2 litry (pysznej) herbaty ziołowej oraz 2-3 litry wody mineralnej. Niestety nadal dużo palę, ale mam nadzieję, że wkrótce i z tym zrobię porządek. Wynikami jestem pozytywnie zaskoczona. Odkrycie orbitreka to najlepsze co mogło mnie spotkać. Od 20 lat nie ćwiczyłam i wręcz nie cierpiałam wysiłku sportowego (poza okazyjnym na wakacjach), a odżywianie i styl życia też pozostawiały wiele do życzenia. Skończyło się to poważną chorobą, z którą na szczęście ostatecznie wygrałam oraz dużą nadwagą/otyłością (rekord 92 kg), o kosztach mentalnych nie wspominając. Teraz wszystko się zmienia. Dziewczyny, do dzieła!!! Najważniejsze jest nastawienie wiara (skoro inni mogą być szczupli, to JA też mogę!) i przestawienie się na odczuwanie radości ze zdrowego trybu życia (ćwiczenia fizyczne i właściwe odżywianie). Zwizualizuj sobie siebie za rok szczupłą, zdrową i szczęśliwą i tego obrazu się trzymaj! Ja wywiesiłam na ekranie komputera swoje zdjęcie sprzed wielu lat, kiedy byłam szczupła, żeby cały czas pamiętać o celu to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
jo1975 i ja gratuluję! Super rezultaty i podoba mi się bardzo Twoja motywacja i hasło: skoro inni mogą to i JA mogę! Wszystkie możemy, tylko trzeba być konsekwentnym i przede wszystkim nie oszukiwać samych siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
Aaaa! Odważyłam się i zmierzyłam wymiary! Słuchajcie, to NAPRAWDĘ działa!!!! :) 5 tygodni ćwiczeń po 5 dni w tygodniu po ok 45 min ( z przerwą na 5 dni majówkowych, pełnych grzechów dietetycznych) i rezultaty następujące: biodra -1,5 cm, udo w najgrubszym mcu -2,5 cm!, brzuch na dolnej fałdce :) -2cm, pas na wysokości pępka -2cm!! masa -1,5 kg. Nie wierzę! Widziałam po ciuchach, że jakoś się porozciągały :), ale nie sadziłam, że różnica będzie tak widoczna w cm! :) Jestem przeszczęśliwa, nie wiecie nawet jak się cieszę, że trafiłam na to forum, które jest dla mnie ogromną motywującą siłą :) Rozsądna dieta + ćwiczenia = EFEKT! Nie zniechęcajcie się! Walczcie! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina18115
witam was. Mam dosc swoich zbednych kilogramow i samej siebie nic mnie nie motywuje do cwiczen nawet szczuple modelki ani nawet to ze sie w nic nie mieszcze:-( moj brzuch to moja zmora mam ten problem ze jak przytyje to te kilorgamy ida mi w brzuch to jest koszmar. po ciazy schudlam do 60 kg a teraz znow przytylam do 69 kg:-( nie moge juz patrzec na siebie:-( napiszcie jak wy sie motywujecie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina18115
no dzis zaczelam mobilizacje 61 minut 30 km i 745 kalorii. Wierze ze dam rade i trzymam kciuki za was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ćwicze prawie po 40 , 50 minut dzień w dzień i na wadze nic:(myślicie że coś robie nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
do bbbasia412 - Basiu, przejrzyj starsze posty, wiele z nas borykało się z tym problemem - waga stoi a cm lecą. To normalne. Lepiej się zmierzyć cm niż ważyć. Przynajmniej na początku walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg13
do ewelina18115 już Ci pisałam że też mam ogronmy brzuch napewno więkrzy od ciebie też został mi po ciąży przed ciążą ważyłam 56 kg teraz 80 kg więc spasłam się jak świnka nogi i pupa tak bardzo mi nie przeszkadzają jak brzuch to jest duża skóra tłuszczu i te boczki coś okropnego ale teraz zaczełam myśleć nad tym że orbitek tego brzucha nie ogarnie i zabieram się za robienie ćwiczeń na brzuch i boczki 15 min dziennie oprucz tego orbitek 50 min przez 6 dni 1 dzień zawsze robie wolne.A jakie masz wymiary pas..biodra...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, chciałabym zapytać etydyna na PW, ale tu chyba nie ma takiej opcji... jak ci sie sprawuje owy HERTZ o którym wczesniej pisałaś? chiałabym zakupić a w necie widnieje tylko Twoja opinia :) Bede wdzieczna za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina18115
dzis przed praca rundke zrobilam 40 minut 500 kalorii 20 km wkoncu sie zmobilizowalam tylko czekac na jakies osiagniecia do meg ja mam 100 cm to jest masakra ja w ciazy wazylam 86 kg spadlo mi do 78 kg a potem do 62 kg i znow sie zanidbalam bo znow 69 kg:-( najgorsze jest to ze kocham slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwiczyłam pół roku ,perzez 5 dni w tygodniu po 50 min-taka srednia z 6 miesiecy. Spadek wagi jest około 5 kg...wiecej by sie chciałao ale moj organizm się zatrzymał i stoi.Ale moze tyle mi było trzeba.)))) Generalnie i tak widac po figurze ,ze jest inna -lepsza widza to znajomi.Czyli efekt osiagniety . Teraz pracuje nam tym aby ten stan został bo za długo na niego pracowałam. ORBI JEST WIELKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak to robicie, że w ciągu 50 minut spalacie 500 -700 cal ? Orbiego mam od grudnia, ale w miarę regulrnie (2 razy w tygodniu) ćwiczę od marca. Jadę średnio 50 min, a spalam około 130 cal, przebiegam 19 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_jojo
Temat spalanych kcal już był roztrząsany - raczej ciężko porównywać nasze wyniki z kilku względów. Po pierwsze każda z nas ćwiczy na innym obciążeniu - niektóre orbitreki przeliczają ilość kcal proporcjonalnie do obciążenia, inne nie. U jednej z nas obciążenie "3" to zupełnie inne opory niż u drugiej. Dane podawane przez nasze orbitreki są orientacyjne, rację może mieć tylko ten, kto ma pulsometr przyczepiany oddzielnie do ciała i pomiar utraty kcal jest robiony na podstawie pulsu. Sprawdzałam w internecie jakie są szacunkowe dane spalania kcal na rowerze. Podają, że przy jeździe ok 15 km/h przez godzinę spalamy ok 450 kcal. Jak trudno jest osiągnąć taką średnią prędkość jadąc w terenie przez godzinę wie tylko ten, kto próbował :) Z moich obserwacji wynika, że ćwicząc ok 50 min nie mamy szans na spalenie więcej, niż 400 kcal - aby tą barierę przekroczyć musiałby to być baaaardzo szybki bieg przy dość dużym obciążeniu. Wydaje mi się również, że najlepiej jest porównywać siebie do siebie samej - ja codziennie zapisuję ile km przebiegłam w jakim czasie i ile spaliłam przy tym "orientacyjnych kcal" i dzięki temu widzę, czy danego dnia trochę oszukiwałam czy trening był bardziej intensywny. Najważniejsze, to nie oszukiwać siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×