Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ke pasa

wpisujcie największe kłamstwa facetów!!!

Polecane posty

......ja mam tak strasznie duzo spraw do zalatwienia na glowie ze o niczym innym nie mysle ...... nie pisalem i nie dzwonilem bo usnelo mi si eprzed komputerem ,..... musze cos zalatwic bardzo waznego ...... auto mi sie zepsulo , stoje na autostradzie i sie wkurwiam ,ale co mam zrobic? .......... wiem ,ze JESTES ZLA I MASZ TROCHE RACJE ,ale co ja CI bede tlumaczyl jak TY i tak myslisz swoje !!!!!! Czy wasi kolesie maja takie same hasla????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrr...
" Skarbie wybacz, nie odpisywałem bo nie wziąłem komórki, myślałem, że ją mam , wyjmuje z kieszeni a tam polot od tv'' 😭 Jak powiedziałam, ze ze mnie kpi to sie obraził !!!! I dalej nie wiem czy to nie prawda , i powiedział " wyjmuje przy chłopakach tego pilota i wszyscy beka" POmóżcie! zawsze mu ufałam, przez 2 lata związku, ale raz odkryłam , że mnie okłamuje czytając archiwum gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochałam sie w tobie
żaden facet nigdy nie kocha kobiety,potrzebuje tylko dupy,ale żaden nie może tego głośno powiedzieć.aby zadowolić swego pana każdy facet zamienia sie w najlepszego aktora na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajebisty temacik, naprawde!! nie wierze, ze potrafimy byc takie glupie. Smutne to... :( Oto co z nami robi MILOSC!! Pozdrawiam wszystkie kobietki, ktore zostaly choc raz oklamane przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie wymyslac pseudonimow
hahaha gdybym ja to wszystko spisywała to bym już książeczkę chyba mogła wydac :D ja: tesknie za Toba on: tesknisz? ja tez...a dzisiaj praca. - on: zadzwonie do Ciebie jak wroce do domu. ja: ok :) on (po dwoch godzinach): nie zadzwonie do Ciebie bo ide spac (okolo 14...). ja (steskniona jakby nie patrzec): a szybciutki telefonik? :D on: nie ma szybciutkich telefonikow. - pozny wieczor, lezymy w lozeczku, zaczynam sie do niego dobierac...on sie odwraca do mnie dupencja... ja: Kochanieeee...nie idz jeszcze spac... on: jutro o 12(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) musze pojechac do brata... ja: no to nie musisz wczesnie wstawac... on: a ja nie wiem ile bede spal.... - ja: nie chcesz mnie widziec? (po kilku dniach nie widzenia sie po klotni) on: nie to, że nie chce... (ALE CO? :D:D:D) :D:D:D:D:D kiedys w jakis dziwaczny sposob otworzylam zdjecie ogladane ostatnio na poczcie - nie wchodzac na poczte... i byla na nim pewna laska w kostiumie, wyprezona jak struna :D totez nie owijajac w bawelne spytalam sie co jest na rzeczy :D a on: ona jest nawet cnotliwa! ja: skad wiesz? :D on: mówiła mi... (jeszcze chwile wczesniej byla daleka znajoma, z daaaaawnych czasow, ktora nie wiadomo dlaczego przeslala mu to zdjecie, a w ogole jakie zdjecie - bo on zadnego zdjecia nie pamieta :D:D:D) jak mi sie cos jeszcze przypomni to sie podziele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
największe klamstwo:D hm..... poznaję Łukasza na pielgrzymce w roku 2004.wyjatkowy chlopak.lubi poezje,jest taki czuły. dwa tygodnie razem spedzone na pielgrzymce pozwoliły mi sie pierwszy raz w życiu zakochać:D wracalismy razem z Jasnej Góry on wysiadl w warszawie,bo byl umowiony z kuzynka asią:D.pozegnalam go i pojechalam na mazury.przez dwa tygodnie zakochana bladzilam jak slepiec po moim malym olsztynie.nie moglam znależc miejsca.On wypisywal czułe elegie i piekne apostrofy.tęsknił tak jak się tęskni za muzyką hiszpańskich gitar:D .przeniósł się do swojej kuzynki Asi(:D) do warszawy z malego mazurskiego miasta-tak brzmial jego przedostatni telefon,idzie szukać pracy.potem poinformował mnie ze znalazl pracę i ze jest mu dobrze. 3 miesiące milczenia jesień depresja deszcz samotnosc samotny sylwester,okolo 1 w nocy dostaję sms.\"tęsknię\" depresja samotnosc milczenie jego numeru maj 2005 \"żenię się,jestem szczęśliwy\" depresja przez trzy dni nic nie jem idę na kolejną pielgrzymkę w 2005,spotykam go.ignoruje.ale oto dochodzi mnie cudowna wieść.moj oblubieniec już nie ma nażeczonej,mieszka sam w tej wielkiej warszawie w kawalerce i jest samotny,i chce do mnie wrócic. tak.uwierzyłam w to.i znowu wracamy razem z pielgrzymki,on wysiada w warszawie,i mowi ze sie spotkamy niebawem ja wracam i bedąc mądrzejsza na internecie wyszukuję numer gg jego najwiekszego wroga,ale jednocześnie kolegi z grupy pielgrzymkowej.(byliśmy z dwoch innych grup,ale szliśmy razem) jako warmińska pielgrzymka.więc wyszukuję numer jego kolegi i piszę proste pytanie o to.czy się Łukasz żeni czy nie. \"żeni się w czerwcu\" kuzynka asia okazala się nazeczoną kasią. :) dzisiaj się z tego smieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
odwiedził mnie we wtorek - przy wyjściu zaprosił na swoje imieniny[przypadały w sobotę]. Miał po mnie przyjechać do domu i zabrac na kolacje do lokalu. W sobotę wystrojona czekałam na niego, spóźniał się, komórka wyłączona.Całą noc nie spałam, byłam pewna, ze coś mu się złego stało. W niedzielę rano, ok 9 dzwonię do jego mamy, aby się czegoś dowiedzieć - matka o niczym nie wie, brat również. Godz. 20 - odbieram telefon od lubego - Kochanie, jestem u mamy - tak wyszło, w piatek przyjechałem, posiedzieliśmy dłużej, wypiliśmy, nie chciałem w takim stanie wracać... To już nie wracaj...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahha, albo : on: gdybym miał problemy z prawem to bym ci powiedział ja: (wiedząc , że ma wyrok) jesteś szczery? on: (nie mrugając nawet powieką i patrząc mi prosto w oczy) tak haha :D a miał być radcą prawnym.... i już nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genevieve
andrzej-zniżka na mpk.ma za darmo bilety autobusowe.hihihiihi poznaje go na internecie.zakochany na zaboj.chce do mnie przyjechac.na tydzien.... tragedia.mowie mu ze lepiej nie. po jakims czasie na jego stronie interetowej znajduje wpisy od dziewczyn zrozpaczonych,ktore poznaje na necie i je rzuca jak zaliczy.wszystkie zrozpaczone.zlapalam maila jednej z nich i dowiedzialam sie tej prawdy.miewal po 4 miloscie na raz.trzy rozne numery telefonu,czasem byl poza zasiegiem dlugo dlugo. jezdzil od gdanska po zakopane.z miasta do miasta.ale agent. od jednej dostal po dupie.od jej brata i jego znajomych.lezal w szpitalu:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"słuchaj, mój kolega ma taki problem, że chce wrócić do swojej eks, ale nie wie jak to powiedzieć dziewczynie z która obecnie jest/ własciwie niewiele ich łaczy, ot, sypiaja ze sobą i zaproponował jej, że zamieszkają razem\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaj moja historia z lukaszem wyzej rzucila go nazeczona.jak on musi cierpiec,to jest dopiero cierpienie!!!!!!idziemy razem z pielgrzymka w dwoch grupach,ale w jednej warminskiej.on mowil,ze go rzucila nazeczona.w dodatku dochodzimy z pielgrzymka do kosciola na postoj na obiad,w kosciele mloda para bierze slub.jakie to musi byc cierpienie.prawie placze w duszy nad jego bolesciami. jak on sie musi czuc w takiej chwili widzac mlodych bioracych slub,faktycznie mial nieciekawa mine. oklamal mnie.bral slub niebawem.termin ustalony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonie do niego wieczorem na komorke. Nie odbiera, mysle zadzwonie jeszcze raz i tyle. Po ktoryms dzwonku z kolei słysze jego głos (w tle muzyka, smiechy itp) a ze czuje pismo nosem to pytam \"jestes w domu?\" Słysze \"tak, ogladam film\" no to brne dalej \"to oddzwonie do ciebie na domowy\" (mam bezpłatne rozmowy) a ten \"yy...eee...lepiej nie\" pytam \"czemu\"? \"Bo jestem w knajpie\" No rece opadaja normalnie :] Innym razem, ze 2 lata temu pytam \"jedziesz na woodstock?\" Słysze \"nie, nie jade, musze w pon.byc w pracy\" przez cały weekend ZERO kontaktu. Pare dni pozniej jego kolezanka wygadała sie, ze pojechali razem heh Tego gościa mam mase takich \"perełek\" dzieki bogu mam o za soba, szkoda tylko ze tak pozno kopnełam go w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonie do niego wieczorem na komorke. Nie odbiera, mysle zadzwonie jeszcze raz i tyle. Po ktoryms dzwonku z kolei słysze jego głos (w tle muzyka, smiechy itp) a ze czuje pismo nosem to pytam \"jestes w domu?\" Słysze \"tak, ogladam film\" no to brne dalej \"to oddzwonie do ciebie na domowy\" (mam bezpłatne rozmowy) a ten \"yy...eee...lepiej nie\" pytam \"czemu\"? \"Bo jestem w knajpie\" No rece opadaja normalnie :] Innym razem, ze 2 lata temu pytam \"jedziesz na woodstock?\" Słysze \"nie, nie jade, musze w pon.byc w pracy\" przez cały weekend ZERO kontaktu. Pare dni pozniej jego kolezanka wygadała sie, ze pojechali razem heh Tego gościa mam mase takich \"perełek\" dzieki bogu mam o za soba, szkoda tylko ze tak pozno kopnełam go w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szybki dowcip
- Kochanie opowiedz mi jakąś bajkę na dobranoc. - Kocham Cię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabciaaaaaaa
miał jakąs awarię z kołem w samochodzie i stewierdzil, że idzie naprawić do kumpla, bo ten mu pomożę. Myślę: ok, idź. Nie ma go godzinę, dwie, trzy....wkońcu się wkurzyłam wzilełam psa na spacer i idę w stronę bloku kolegi. Patrzę samochód stoi...w szystko z nim ok. Dzwonię.... KOTKU CO ROBISZ? O KTÓREJ BEDZIESZ? on: NIE WIEM, WLASNIE Z KOLEGĄ PRZYKRĘCAMY KOŁO..... ja: TAAAAAK? CIEKAWE KTÓRE CHYBA TO PIĄTE, BO JA WŁAŚNIE STOJĘ POD BLOKIEM I NIE WIDZE CIĘ TU......cisza..................:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie klamstwo
mialam gosci,poszedl do kompa.Czegos szukalam i weszlam niespodziewanie na gore -jestem pewna,ze sie onanizowal-nie przyznal sie oczywiscie -powiedzial,ze mu goraco bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginger86
gdy w winampie przez przypadek zamiast piosenki wlaczyl sie pornol... on: to nie ja ! to tata! (okazalo sie ze on-obecal poprawe) po pewnym czasie: sytuacja identyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide zrobić kupe
a przeciesz onie nie robia kup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie a Ty
kochasz mnie? Tak, tak, (tu moje imię) śpij, śpij :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój eks..
wyprał kiedyś w spodniach 1000 zł. ktore mu pożyczyłam i których mi do tej pory nie oddał....ale najlepszy był numer, jak w piątek wieczorem musiał zostać w pracy ( był magazynierem...)- pojechałam więc z koleżanką do niego pod firmę- pytam ochroniarza czy ktoś jeszcze pracuje- on mi na to, że nikogo już nie ma - wszyscy poszli do domu jak zwykle, czyli po 17 (było po 21)- więc dzwonię do tego pacana i mówię, że jestem pod bramą i czekam na niego- on mi ściemnia że nie może wyjść itp. ALE JEST W PRACY...pojechałam do domu- na drugi dzień przyszedl i mi mówi, że opierdzielil ochroniarza, bo tamten mnie oszukał - ach ci ochroniarze...dodam, że szybko się go pozbyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-\"pyszczku gdzie jestes?\" dzwonie -w pracy \"w pracy?\" a skad ten telewizor w tle i alkohol czuje? -jak mozesz czuc-gada podhmielony-nigdy nie wyczujesz gdy wypije dwa piwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytalam raz mojego ex faceta z iloma kobietami spal ... Powiedzial, ze z czterema. Powiedzialam "ok". Po roku czasu, przyznal sie, ze bylam jego druga kobieta w lozku. Zapytalam dlaczego twierdzil, ze spal z czterema, odpowiedzial : "a jakos tak wyszlo " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No a u mnie było tak
Mnie facet wciskał kit, że jego koledzy maja małe problemy z prawem, a on, jako ich dobry przyjaciel, musiał ich kryć ;)i przez to tez miał na pieńku z policją ;)dlatego też musiał wyjeżdżać ode mnie przed godziną 20 bo wtedy znajomi koledzy policjanci kończą zmianę, a zaczynają tacy których on nie zna :D i że musi juz jechać do domu bo lepiej żeby ci policjanci których on nie zna nas nie widzieli razem bo mnie mogą też zacząć podejrzewać etc :D Że to niby z troski o mnie :D no cyrk na kółkach :D A ja w te jego farmazony przez jakies 1,5 roku wierzyłam :D a on wtedy ustawiał się z jakaś panna :D no ale tą moją głupotę i łatwowierność zwalam teraz na karby mojego młodego wtedy wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No a u mnie było tak
Mnie facet wciskał kit, że jego koledzy maja małe problemy z prawem, a on, jako ich dobry przyjaciel, musiał ich kryć ;)i przez to tez miał na pieńku z policją ;)dlatego też musiał wyjeżdżać ode mnie przed godziną 20 bo wtedy znajomi koledzy policjanci kończą zmianę, a zaczynają tacy których on nie zna :D i że musi juz jechać do domu bo lepiej żeby ci policjanci których on nie zna nas nie widzieli razem bo mnie mogą też zacząć podejrzewać etc :D Że to niby z troski o mnie :D no cyrk na kółkach :D A ja w te jego farmazony przez jakies 1,5 roku wierzyłam :D a on wtedy ustawiał się z jakaś panna :D no ale tą moją głupotę i łatwowierność zwalam teraz na karby mojego młodego wtedy wieku :D Później kiedyś powiedział że musi wcześniej jechać do domu bo tata ma imieniny, przyjechała rodzinka no i trzeba z rodzinka się napić :) ale tak jakoś sie złożyło, że chwilę po jego wyjezdzie babcia mnie prosi żeby ją podrzucić do cioci do sąsiedniej miejscowośi :) Jedziemy, a tu nagle patrzę była dziewczyna mojego eks stoi u siebie przed domem i na coś czeka :D jade dalej, patrzę - a tu mój facet jedzie :D a miał być na imieninach taty :D haha :D umówili się skubani :D No to ja za telefon i dzwonie do niego z pytaniem gdzie jedzie , a on na to ,ze kuzyn popił dzien wczesniej na dyskotece, zasnął na sali i że on jedzie właśnie go odebrać :D i że nie jedzie wcale spotkać się ze swoją eks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze mówię prawdę
bo jestem zbyt glupi, żeby kłamać. Skutek tego taki, że jestem starym kawalerem. Podziwiam tych wszystkich mężczyzn pełnych polotu i fantazji, i zazdroszczę im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×