Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Ewciu, widzisz, wczoraj nie dopadla taka rezygnacja - bo to tak: ani schudniecia, ani owulacji, widze, ze nie mam szans na ciaze w tym cyklu, a juz sie troche nakrecilam, jak mnie ten jajnik pobolewal. ale polazilam troche w sieci i wyczytalam, ze bardziej jest skok temperatury, a nie ma owulacji niz na odwrot (ze owulacja jest, a skoku nie ma)... dzisiaj mam 15 dzien cyklu, poczekam jeszcze ze trzy dni i zaczynam z luteina.... no i spisuje ten cykl na straty... zobaczymy - przynajmniej jak dostane jakis normalny okres, to bede wiedziala, ze bromek dziala. jak znowu bedzie taki, ze tylko plamienie, to sie chyba zalamie.... P1988 - dobrze, ze Tobie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p 1988
Oj Polinka nie poddawaj sie. Nie łam sie;P Ja jakos nie wierze w te temp. Dlatego, ze w szpitalu mialam rano 36,4 popoludniu 37,4 a wieczorem 36,5 wiec u mnie to wykres karpatowy! hehehe Nie łam sie;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
P1988 temperaturę to się mierzy codziennie rano i zawsze o tej samej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawino - ja jestem w 5 tyg. ciązy i nadal biorę Bromergon 1tablex1 dziennie i Eutherox 25 1,5 tabletki rano. W tym tygodniu mam wizyte - w piatek, zobaczymy do dalej. No i biorę feminatal Metafolium 800. Sa rózne opinei w temacie Bromergonu - czy brac w ciązy czy nie. Mój lekarz kazał mi brać póki co, więc biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie, ja sie wczytalam w sposoby mierzenia temparatury i wydaje mi sie, ze robie wszystko ok - to znaczy mierze w tym samym miejscu, o tej samej godzinie, bez wstawania.... no i lipa jest taka, ze od poczatku cyklu mam 36.4 codziennie. zadnego skoku, nic... no i teraz nie wiem, co robic. mam 16 dzien cyklu, oficjalnie powinnam zaczac brac luteine. ale nie mialam jeszcze owulacji (o ile w ogole mam na nia szanse w tym miesiacu), a luteina moze zablokowac wzrost pecherzyka... no i mam dylemat - brac, czy nie... i w ogole czy ja kiedykolwiek doczekam sie tej owulacji? a moze moje jajniki juz sie poddaly (stad ta ciagla linia na wykresie??)... sama nie wiem, a jak czlowiek nie wie, to sie czlowiek wkurza, ze nie wie.... ja jetem czlowiekiem czynu, a nie czlowiekiem czekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 7 tygodniu ciąży (licząc od okresu) .Póżno zrobiłam test bo nie przyszło mi do głowy że moge być w ciąży zwłaszcza że nie staraliśmy sie za bardzo :D(dpuściliśmy sobie w tym miesiącu licznie i myślenie.)Ja sie odchudzałam bo lekarka mi powiedziala że przy moim wysokim BMI jak schudne 5 kg możliwość zajścia w ciąże wzrośnie o 15 %.Miałam fioła dietowego -skupiłam sie na tym że bede fajnie wyglądać.Wszystkie ciążowe dolegliwości zwalałam na diete.Więc jak mi test wyszedł pozytywnie zadzwoniłam do mojej ginekolog a ona pamiętając mnie doskonale i moje wyniki prolaktyny kazała przyjechać.Dostałam bromocorn 1/4 tabletki i dupka 2 x 1 tabletka.Miałam usg i wszystko w porządku z tym że ciąza była tak wczesna że nie była wstanie zobaczyć czy serce bije.Miałam iść do niej 16 ale już wiem że jej nie bedzie aż do 30 i sama nie wiem co teraz zrobić.Nie wiem czy ciąza sie dobrze rozwija. Mnie dziwi troche połączenie bromocornu z dupkiem.Tarczyca jest u mnie ok. Grubcia 80 jaki miałaś wynik prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zbyt duza prolaktyna mogla by zpowodować zapewne poronienie dlatego takie połączenie.moja znajoma bierze bromek z luteina.zapewne jak juz lekarz zobaczy ze serduszko bije i jest wszystko ok to bromka kaze ci odstawic zreszta bierzesz go malutko wiec napewno nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawina - wybacz ale nei wiem co to dupka... to jakaś nazwa tabletki czy raczej typ stosowania (doodbytniczo)... Nie pamietam jaka miałam prolaktynę, na wczesneijszych stronach gdzies to umieściłam. Bromergon bralam od końca maja i mi szybciutko się udalo zajście. Ostatnią @ mialam 25 maja - więc od czasu @ to byłby 7 tydzień. na piersya wiyzte u ginekologa jestem umwiona na najbliższy piątek. Z razcji że miałam plamienie to byłam juz badania w szpitalu i prywatnei w gabinecie gienkologicznym, ciąza zostala stwierdzona, ale nikt mi nie mowi o zarodku, czy sie rozwija. Na to czekam najbardziej. Podczas badania tydzien i 2 tygodnei temu ciąża była bardzo wczesna i nie wiem czy coś było widoczne na USG oprócz pęcherzyka. Biore od 2 tygodniu Duphaston - przez to plamienie właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawina - znalazlam swoje wyniki - na str. 28: Prolaktyna 249,14 mlU/I Prolaktyna po godzinie 2825,58 ml/U/I TSH 2,851 mlU/I FT4 13,55 pmol/I No i od poczatku od 4 dc. bodajże biore 1 tabletkę Bromergonu dziennie, poza tym poszlam dodatkowo do endokrynologa i przepisała mi Euthyrox 25 1,5tabletki na cczo rano. No i się udalo:-) i oby dobrze się skończyło:-) A Ty lawino - masz już dzieciaczka??? ja mamw domku 2-letniego synka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Polinka masz racje odejde jako pierwsza z tego forum. Chciałam życzyć Tobie Polinko szybkiej i zdrowej fasolki. Jak ja to mówie Zuzi albo Miśiałka. Każdej innej walczącej z PRL, także życze bez stresowego życia i szybkich efektów. Znikam z forum, bo bede brała tylko bromka na zbicie prolakatyny. Nic wiecej nie bede robic. Nic nie planuje. Rzucam sie w wir pracy i nauki. Nie mam siły chyba na dalsze męki, poddaje się. Niczym sie nie przejmuje. Moze za 3-6 lat zaczne myslec nad tym wszytskim. Wszyscy powatrzają, ze jestem za młoda. Itp. W takim razie musze dobić do tych min. 25 lat. A jak kiedys tam sie nie bedzie udawało to powiedzą, trzeba bylo myslec jak bylas młodsza. Ale teraz musze o zdrowiu zapomniec. BUziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga nasza P nie jedna z nas chciałaby zacząc leczenie w twoim wieku wogule rozpoznac chorobe wogule pomyslec o dziecku. dobrze ze bierzes bromek i tak dotego podchodzisz zycze miłej zyciowej niespodzianki i nie wierze bys musiała czekac az 5 czy 6 lat. wkoncu ja bromka dostałam tylko na 2 miesiace wiec licze ze poskutkuje:-) a przykladem jest nasza np. Grubcia ktorej sie udało i to jak szybko:-) pamietaj nie ma w zyciu zeczy nie mozliwych i najjwazniejsze to marzyc i spelniac marzenia. zazdroszcze ci tego ze potrafisz lub prubujesz o tym nie myslec ale ja jeszcze pare lat temu to nawet o fasolce nie pomyslałam.buziaki i zycze ci wszystkiego dobrego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska298
hej dziewczyny;)no i przyszła....ten cykl spisuje na straty,może nastepny.Za tydzień idę do ginka zobaczymy co powie....a teraz bede opoczywac i starac się nie mysle,ale czy będe potrafiła...zobaczymy...a co do Ciebie polinko99 to nie załamuj sie proszę...wiara czyni cuda,tak jak napisałam Ci przedtem jestes naszym dobrym duszkiem...kiedy ja cztery lata temu zaszłam w pierwsza ciaze dodam nie planowaną cieszyłam sie ale szczescie nie trwało długo bo 5 tygodniu poroniłam;(,potym zdarzeniu myślałam ,że juz nigdy nie bede miała dzieci i co udało sie za nie całe dwa lata zaszłam w ciąże i potem urodziłam zdrowego synka i chociaż teraz znowu zycie wystawia mnie na próbę ja wierze ze będe miała kolejne dziecko i może kolejne....bedzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P1988 - Ewcia ma racje - dobrze, ze teraz zaczelas walczyc z problemami, ze juz sobie spokojnie mozesz o tym myslec... masz jeszcze czas na fasolki, a podejrzewam, ze zdarza sie wczesniej niz Ci sie wydaje :) zagladaj czasami do nas, co? mamuska298 - ja tez swoj cykl spisalam na straty. faktem jest, ze bromek chyba dizala, bo nigdy nie mialam az tak stalej temperatury (36.4 dzien w dzien). Od dzisiaj zaczynam brac luteine, weic mi na pewno tempka skoczy, ale z pewnoscia byl t ocykl bezowulacyjny :( no nic, za miesiac tez jest cykl...... mam nadzieje, ze w koncu nam sie uda.... sama widze, ze troche sie za bardzo stresuje w zyciu, a dodatkowo czeka mnie wielka przeprowadzka, ech, moze chociaz na wakacjach uda nam sie zwolnic tempo i moze wtedy? zobaczymy, bromku mam jeszcze na jeden cykl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pisząc dupek miałam na myśli duphaston.(taki skrót był na innym forum )Ciężko to napisac co dopiero wymówić. Robiłam sobie badania prolaktyny i troche mnie wynik zaniepokoił 41,03 nl/ml.Szukałam norm na necie dla 1 trymestru i Zanalazłam jedynie normy przepisane z wyników jednej dziewczyny I trymestr 3,2-25 !!.Badała któraś z was tą prolaktyne w ciąży? Macie normy dla całej ciąży? Załamało mnie to że ide jutro do innego lekarza(mojej pani dr.nie ma przez 2 tygodnie).Ten lekarz nie za bardzo zna sie na prolaktynie .Najwyżej po tej wizycie zadzwonie do swojej lekarki. Grubcia 80 nie mam jeszcze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :-) mnie sie wydaje ze prolaktyna wciązy wzrasta tak jak i podczas regularnego karmienia piersią co daje nam antykoncepcje na jakiś czas i uniemozliwia odrazu zajsc w kolejna choc jest to skuteczne tylko gdy karmi sie odpowiednio czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlamtaka wypowidz na forum do twojego pytania::: Nie martw sie. Ja tez mialam wysoką prolaktynę, którą udało mi się zbić przed ciążą. Zaszłam w pierwszym cyklu starań. Prolaktyna w ciąży musi rosnąć. Lekarka powiedziala, ze wkroczymy z lekami jesli prl w ciazy skoczy do 500 (przy normie do 25). Ja w połowie ciąży mialam bodajze 150 i lekarka powiedziala, ze to bardzo przyzwoity wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze wszystko bedzie dobrze to pewnie jej naturalny przyrost w ciazy.ale zapytac lekarza nigdy nie zaszkodzi wrazie co zaleci ci malutka dawke bromergony ale nie wydaje mi sie by to bylo konieczne w koncu skoro wciazy rosnie wiec spewnoscia jest jakas norma do ktorej wolno jej dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj oficjalnie spisalam ten cykl na straty i zaczelam brac luteine, ktora jak wiadomo blokuje owulacje... no wiec czekam na okres, a potem zaczynam jazde od nowa... ciekawe, ile takich cykli przede mna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, pisalam juz jakis czas na tym forum odnośnie pozytywnych testów...dziś bylam na USG....widzialam pecherzyk....nie spodziewalam sie zupelnie...pierwszy cykl staran a jednak sie udalo :) dziewczyny nie traccie nadziei! ja z góry zalozylam ze mi sie nigdy nie uda (sama nie wiem dlaczego!)....tez bylam na bromku, do tego mam nerwice i myslalam ze sie tak zblokuje ze nie zajde i juz! wiem ze to smieszne ale tak czułam!!! a teraz czuje taka radosc...wiem ze moze troche przedwczesna bo jeszcze duuuzo moze sie zdarzyc, ale mam w sobie duuuzo nadziei ze bedzie dobrze! TRZYMAM ZA WAS KCIUKI I PRZESYŁAM CIĄŻOWE FLUIDKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka-1
A u mnie już 10-ty cykl stracony, właśnie dostałam @ strasznie mnie boli brzuszek, czuje się ohydnie i mam wszystko w d**** cuda może się i zdarzają ale nie w moim przypadku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratulacje wielkie kolejna fasolka po bromku:-) polinka i nam sie uda musi przeciez w koncu sie udac.grunt to sie na to nie nastawiac i nie myslec widzisz jakie to ma cudne skutki:-)musimy o tym jakos zapomniec i sie uda:-)tobie tez napewno spotka cie mila niespodzianka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka-1 - nie zalamuj sie... ja sie totalnie wyluzowalam, nawet przestalam mierzyc temperature. Trudno, co ma byc, to bedzie, lecze sie bromkiem, ale juz nie mam sily liczyc i sie zastanawiac, kiedy to ten dizen, a kiedy nie ma szans. Ewcia ma racje - w koncu musi sie udac. To tez jest fajna szkola cierpliwosci - wiem, ze to czasami boli, ale bol sprawia, ze zatrzymujemy sie na chwile w zyciu, zeby sie zastanowic. No i taki chwile sa naprawde cenne. I warto chyba w takich momentach znalezc sobie cos innego do roboty - cos, co ubogaci nasze zycie i ulatwi czekanie. A ciaza sie w koncu zjawi, w najmniej nieoczekiwanym momencie. tak sobie mysle, ze gdyby nam sie wszystko udawalo od reki, nasze zycie by bylo ubozsze... dlatego sie wyluzowalam i z niecierpliwoscia czekam na wakacyjny wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka-1
Dziękuje polinko99 za wsparcie:) wczoraj miałam słaby dzień.. zaczęłam nowy cykl z nową nadzieją i nie poddam się tak łatwo, będę próbować aż do skutku! no i tego się będę trzymać:) i oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku, co ma być to będzie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine13
WITAJCIE, Jestem tu nowa, choć staramy się już od półtora roku prawie. Dopiero w tym miesiącu okazało się, że PRL mi skacze a po MTC ma wartość aż 220 . Dostałam Bromek i dziwię się, bo owulację mam normalnie (widać jej ślady na usg) a PRL chyba blokuje owu, nie? Czy ktoś się orientuje czy prolaktyna może wpływać na drugą fazę cyklu? Bo u mnie gin podejrzewał, że mam za krótką. Może to być przyczyną myślicie. Liczę, że ten Bromek pomoże kurczę..... Zaczynam się już zniechęcać i świrować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine13
Ja biorę od 5 dni i jest ok. Mam małą dawkę chyba bo 0,5 tabletki na noc - póki co żadnych skutków ubocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine13
aneciorek3_2006 - a ty miałaś owu normalnie jak Ci bromek przepisali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×