Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

ok, no to widze, ze ja tez nie mam co liczyc na ten cykl, bo tak jakby troche za pozno na jakiekolwiek wyglupy z owulacja. poczekam sobie grzcznie na @, a potem zaczne liczyc, mierzyc i przeliczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
ja to na ten cykl nie licze. pozatym z tych moich temeratur nic niewiem bo tak skacza ze nawet niewiem czy owu byla czy nie. Grubcia ten twoj pecherzyk zapewne pękł w miedzy czasie, szkoda ze nie robila ci tego usg od 12 codziennie wtedy bys wiedziala kiedy a zdrugiej strony to dobrze bo nie myslalas o tym a na kolejnym usg bylo juz po:-) a wyluzowanie ponoć dzieała cuda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
no własnie ty masz brac bromka a mnie kazał odstawić i tu własnie można sie zgubić bo niewiadomo co lepsze i co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam pytanie - ile czasu potrzebuje pecherzyk, zeby przejsc od od etapu \"ok, zaczynam rosnac\" do momentu \"ok, zaczynam pekac\"? czy to jest kwestia godzin, czy dni? czy moze byc tak, ze na poczatku cyklu nie widac ZUPELNIE ani pol pecherzyka? a potem nagle sie robi owulacja? jakos sobie uswiadomilam, ze nie mam pojecia, jak to wyglada. u mnie na poczatku cyklu nie widac bylo ZADNYCH pecherzykow. czy ja mam w ogole szanse na dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia - to branie lub nei branie bromka w ciązy tez mnie nurtuje. Spytam dopiero 17ego lipca. Nie wiem do kiedy bezpieczne jest brać a kiedy juz zdecydowanie nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnei poszukałam forum czy brac bromergon w ciązy czy nie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3157381 Jest przypadek osoby która przestała brać w ciązy i ciąża obumarła w 12 tygodniu ciązy i sa przypadki ze dziewczyny brały do 3-mca w ciązy bromek i dzieci sa zdrowe. Każdy przypadek powinno się rozpatrywać indywidualnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
pecherzyk rośnie chyba od początku cyklu. moja kolezanka chodzila na monitoring i do 14 dc pecherzyk osiagnoł wielkosc2,9 cm i z 14 na 15 pękł. 13dc miał 2,6 był to pecherzyk w prawym jajniku wsumie było ich 3 wtym ten jeden najwiekszy ktory z kazdym dniem rosł az do 14 dc i pekł bo 15 dc juz go nie było:-)a monitoring zaczeła od 12dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, to sie troche zmartwilam, bo od dwoch miesiecy chodze regularnie do gina (nie na monitoring, tylko na badanie hormonow, ale przy okazji ogladamy pecherzyki) i pecherzykow ni mo. Juz dwa cykle....... kurcze, czy mozliwe jest, ze juz nigdy nie bede miala nawet zaczatka pecherzyka? teraz sie troche podlamalam............ czy to jest tak, ze pecherzyki jakies sa, a potem zaczynaja rosnac? czy tak, ze w ogole ich nie ma, a potem sie pojawiaja i rosna? :( i czy bromek pomoze mi to tak wyregulowac, zebym chociaz pecherzyki zobaczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Polinka99 - czasami w polowie cyklu nie masz pecherzyka.. bo to czasami nie jest twoja polowa cyklu. niestety czasami zdarzaja sie puste cykle. Podaj mi swojego mejla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P 1988 - moj mail przy nicku. ech, mi wychodzi, ze mam cykle bezowulacyjne od dlugiego czasu. jajniki po prostu spia. moj gin powiedzial, ze to pewnie przez troche za wysoka prolaktyne - ale ja to mam od paru lat..... wczesniej mi ginekolozka zalecala luteine na wyregulowanie cyklu, a problem byl gdzie indziej. Bromek biore od 10 dni, wiec jeszcze nie spodziewam sie nadzwyczajnych wynikow, ale wlasnie sie troche zmartwilam z tymi pecherzykami..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
wiesz mi sie wydaje ze to sprawa bardzo indywidualna.bo jesli masz owulke np okolo 20dc to zapewne moga byc one nie widczne. prolaktyna ponoc uniemozliwia pekanie pecherzyka tak wiec zapewne bromergon owulacje przywruci. jesli nie to zrob monitorin i jesli pecherzyk nie peka to jest jakis lek ktory pomaga w stymmulacji jajnikow i pekaniu pecherzyka.ale ze mnie słaby ekspert wiec niewiem czy oby napewno mam w tym racje hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
a co do bromka i czy go brac jak sie zajdzie czy nie to ile kobiet i lekarzy tyle teorii. tylko skad miec pewnosc ze to on jest powodem poronien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka-1
Ja na przywrócenie owulacji brałam clostilbegyt i na mnie ładnie podziałał, pęcherzyki rosną a na ich pękanie biore Estrofem. Narazie bez sukcesu ale przynajmniej owulacja mi wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Polinka99 - masz wiadomosc na mejlu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Witam. Ja o dziecko staram się już 7 miesięcy, od ponad dwóch miesięcy biorę bromergon, czyli już 3 cykl i jak na razie ciąży nie ma. Oprócz prolaktyny robiłam jeszcze badanie poziomu hormonów tarczycy i wyszły mi dobrze. Jak uważacie czy powinnam zrobić jeszcze badania pozostałych hormonów? Dodam że byłam u 2 ginekologów i jeden powiedział, że jeżeli nie mam problemów z miesiączkami to nie trzeba robić pozostałych hormonów, a drugi że badania powinnam robić dopiero po 12 miesiącach nieudanych starań i że badanie należy zacząć najpierw od mężczyzny.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
hejka:-) Margold a jak wysoką miałaś PRL? lekarze zreguły nie chca robic zadnych badan przed upływem roku regularnych staran. ja jak poszlam do swojego to poprostu powiedziałam na jakie badanie chce skierowanie. rowniez powiedzial ze powinnam poczekac do roku ale skierownie dał i jednak miałam racje ze cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
dostałam bromka na 2 miesiąe i jeśli nie zajde to będzie robił monitoring czy owulacja jest i czy pecherzyk peka. wiec myśle ze moj lekarz ma dobre podejscie i mnie nie spławił receptą na bromka. noi to mnie troche uspokoiło. bo wrazie wu zrobi mi stymulacje jajnikow. mysle ze najwazniejsze dla nas to dobry lekarz a o takich ciezko;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
moja prolaktyna z 08.04.09r to 16.6 ng/ml, po godz. po obciąż. 507,9 ng/ml, a po dwóch godz.282,0 ng/ml. Drugi raz nie robiłam prolaktyny bo gin stwierdził, ze dopiero po 3 mies. zażywania bromergonu powinnam zbadać prolaktynę. Byłam u niego w czwartek i obniżył mi dawkę leku z 2 tabletek dziennie do 1. A ja mysle że powinno się badać tę prolaktynę co najmniej co miesiąc żeby wiedzieć ile spadła, a gin obniżył mi dawkę leku nie robiąc badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
W środę byłam u drugiego ginekologa- prywatnie, bo chciałam wiedzieć co mi powie inny lekarz, no to babka własnie stwierdziła,że badania dopiero robi się po roku starań.Pracuję już siedem lat w sklepie chemicznym tzn. farby, lakiery , rozpuszczalniki i pytam się jej, czy praca w takim sklepie nie ma wpływu na płodnosć, a ona zaczęła się śmiać i mówi że nie ma ,bo to nie są substancje toksyczne i te farby i rozpuszczalniki są w zamkniętych opakowaniach.No to ja jej mówię że na rozpuszczalnikach pisze że mogą powodować bezpłodność i że nie są one szczelnie zamknięte bo np. jak rozpuszczalnik stoi kilka miesięcy na półce to okazuję się że brakuje pół butelki, bo paruje gdzieś w powietrze, a ja to wdycham przez 8 godzin. A może wy dziewczyny coś wiecie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
wiesz ja uważam że na nas to wszystko ma wpływ i hemia otacza nasz wszędzie w jedzeniu też. ja bardzo długo walczyłam z nadżerką i zapaleniami bakteriami beztlenowymi. po zamrażniu odstawiłam wszelkie płyny do kąpieli, nie leże już w wannie tylko biore prysznic, nie uzywam też żadnych płynow do higieny intymnej, staram sie miec jak najmnieszy kontakt z hemią noi jak narazie po pol roku cyt 1 i zadnych zapalen. zadnen lekarz nie powiedział od czego po kazdym leczeniu nadzerka i zapalenia powracały po kilku miesiącach.niewiem czy to one mi szkodzily ani czy ich nie naduzywanie w sferze intymnej mi pomaga.no ale skoro widze ze jest dobrze to myje sie wodą.jagby nie bylo jak sie wejdzie do takiego sklepu w ktorym ty pracujesz to przecierz czuc zapach tych produkto?prawda.jedno czeko nauczylo mnie bardzo czeste wizyty u gin przez jakies ostanie 7 lat to tego ze jak sama nie powiesz co chcesz i nie postawisz sprawy jasno to tak nas beda splawiac. ja juz dzis wiem ze trzeba wejsc i od drzwi jasno mowic co sie chce i jakie badania.mnie tez tak splawiali, leczyli na nie to co mi bylo dopuki sama nie dowiedzialam sie co moze mi byc. i terz wchodze i mowie co chce i na co badanie. wkoncu jesli chodzimy prywatnie to placimy im za to by przebadali nas na to co chcemy.bo co nas obchodzą ich terminy.ja sie staram od 7 misiecy.wiec po co mam czekac jeszcze 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Masz rację Ewcia trzeba żądać od lekarzy skierowań na badania, bo inaczej to będziemy się leczyć latami. Wyczytałam gdzieś na internecie że bardziej stresujące jest leczenie a nie choroba. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia-
no tak to niestety jest. jak sama niewiesz co chcesz to cie tak beda zbywac latami.ale pamietaj prolaktyna to hormon strsu wiec stres jest nam surowo wzbroniony:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Ciekawe czemu Polinka99 milczy. Wysłałam jej mejla itp. I inni tez w wekeend zamilkli;-) Zaczynamy nowy tydzień;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinka milczy, bo miala strasznie zajety weekend i nie miala nawet okazji zasiasc do komputera :) ale dizsiaj na maila odpowiedziala :) a tak poza tym, to wlasnie dostalam @ i mam mieszane uczucia. Moge sie cieszyc, bo przynajmniej nie musze sie martwic o dwie owulacje bez @ pomiedzy. Ale tez nie wiem, czy taki @ wywolywany luteina pokrywa sie z moim naturalnym cyklem.... tak wiec dalej jestem w kropce... jedyne co wydaje mi sie najrozsadniejsze na ten czas, to zapomniec o wszystkim, brac bromek i przytulac sie z mezusiem kiedy tylko bedziemy mieli ochote. Takoz tez zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdula4444
grubcia80, podejrzewam, ze lekarz kazał Ci przyjmowac dalej bromek ze wzgledu na tarczyce, ja mialam badane hormony tarczycy w ubiegłym tyg i wszystko wyszlo oki! w tą sobotę mialam usg dzidzi rusza juz nożkami i rączkami, serduszko pięknie bije - słuchajcie to najcudowniejszy widok na swiecie!!!!ewcia dobrze mówisz ile lekarzy tyle badań i opinii, trzeba głeboko wierzyc ze jest i bedzie dobrze. mi w sb ginka powiedziała ze najgorsze juz za nami i teraz tylko oglądac jak brzusio pieknie rosnie hehe :-)))) pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdula -a Ty w którym tygodniu jestes już? na tarczyce biore Eurespal 25 ( chyba ale niejestem pewna nazwy) bromek biore pewnei na prolaktynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
heh no bo Esperal to dawna wszywka dla alkoholików;P:D ( to taki żarciK). Słonko wyszło... Opalajmy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdula4444
grubcia80, tak bromek na pewno bierzesz na prolaktyne, ale prolaktyna jest powiazana z tarczycą tzn od tarczycy moze byc wzrost prolaktyny i tak moze byc u Ciebie, dlatego przy badaniu PRL bada sie tez hormony tarczycy. ja wg usg jestem w 9tyg5dzień więc już końcówka 10 tygodnia :-) i brzunio juz troszkę widac :-)))) piersi troszke mniej bola, ale brzuszek dalej ale to juz taki bol jakby naciaganych mięśni, co oznacza, że dzidzi rośnie :-)))) aha grubcia80 ja od razu dostalam od ginki luteine doppochwowo 4x1. Miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi, dlaczego jest tak, ze jak sie czegos bardzo chce, to sie tego nie dostaje? dlaczego wszyscy naokolo zachodza w ciaze, rodza dzieci, sa szczesliwi, a ja musze sie meczyc z jakims bromergonem, luteina i innymi swinstwami? I do tego z niepewnoscia, czy kiedykolwiek sie uda? ech, czasami nic, tylko rece zalamac.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka-1
Też chciałabym znać odp na to pytanie Polinko99, ostatnio jak byłam u swojego gina to oprócz mnie były same ciężarne, zgadnijcie jak się tam czułam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×