Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość Marigold81
Dzięki Ewcia, zarejestrowałam się jednak do tego Ciebiery, podobno jest to dobry specjalista, który przyjeżdza do rzeszowa z warszawy dwa razy w miesiacu. Na wizytę muszę czekać aż miesiąc, ale teraz jest sezon urlopowy i dlatego tak długo. Do mojego gina pójdę, ale dopiero po 15 sierpnia, bo też na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassetka
Marigold81- perlodel to jest dokładnie to samo co bromergon, ten sam skład, te same miary składników, ale kosztuje ok.75 zł, bo to niemiecka forma produkuje. Jeśli po bromku czujesz się źle, to po Perlodelu też będzie źle. Sama biorę...czuję się źle, ale spróbowałam tak jak dziewczyny mi radziły, czyli na noc, przed samym snem. Prześpisz wtedy skutki uboczne. Albo bierz po pół tabletki. Biorę też Castagnus, bo podobno szybciej pomaga z prolaktyną. Ale zobaczymy! Po Castagnusie jestem tylko lekko śpiąca, a trzeba go brać rano, ale poza tym da się przeżyć. Wszystkim starającym się życzę ślicznych fasolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Ja nie chcę brać bromergonu nie dletego, że czuję się żle, tylko dlatego, że mi nie pomaga. tzn. brałam go przez trzy miesiące, 2 mies. po 2 tab., 1 mies. po 1 tab. Odstawiłam go na tydzień i się okazało, że moja prolaktyna wzrosła do 50,5 ng/ml, a przed braniem bromka miałam 16ng/ml. tylko po obciążeniu była ona ponad 30 razy większa, dlatego lekarz przepisał mi bromergon. Ja wyczytałam na necie, że bromergon, bromocorn i parlodel to podobne leki i zawierają ten sam składnik, który zbija prolaktynę, ale tylko jak się je zażywa, natomiast po odstawieniu ich prolaktyna dalej rośnie. Natomiast norprolac i dostinex mają już inny skład i są znacznie droższe, ale po ich odstawieniu prolaktyna utrzymuje się przez dłuższy czas na niskim poziomie. Rozmawiałam ze znajomą, która brała ponad 2 lata bromergon i bromocorn i ona też tak miała, że jak odstawiła te leki na np. 2 tygodnie, to prolaktyne wzrosła jej nawet do 80ng/ml.Może nie w każdym przypadku tak jest, ale tak niestety bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, baaardzo dawno mnie tu nie bylo, bo najpierw wakacje, a potem przeprowadzka..... ale jestem, nadrabiam zaleglosci :) ja jestem wlasnie na etapie, ze totalnie zwatpilam, ze mi sie uda zajsc. biore bromergon juz drugi cykl i w sumei nawet nie mam pewnosci, czy dziala.... okres przyszedl taki skapy, w sumie tylko plamienie, a teraz jakos owulacji ni widu ni slychu.... no nic, nie zalamuje sie (mimo ze kolejna kolezanka oznajmila, ze jest w ciazy) i poczekam na okres, zbadam prolaktyne i pojde na monitoring owulacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Polinko fajnie ze już jesteś:-) ja właśńie dziś z łzami od rana pozegnałam sie z nadzieją trempka spadła brzuch boli @ bedzie lada moment niestety drugi miesiac z bromkiem zakonczył sie jak w zegarku.zostało mi 10 tabletek i niewiem co robić. czy umowic sie jeszcze w tym miesiacu do gina jesli oczywiecie nie jest na urlopie czy odpuscic sobie do wrzesnia.ehhh ale moze akurat dało by sie wtym cyklu zmoitorować moja owulke...sama już niewiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, przynajmniej masz cykl jak w zegarku, a to duzo :) znaczy sie w koncu predzej czy pozniej owulacja sie trafi. ja mam 15 dzien cyklu, poczekam jeszcze ze dwa dni i zaczynam luteine....... kolejny cykl na straty.... co prawda przestalam mierzyc temperature (za bardzo mnie to sresowalo), ale z obserwacji wiem, ze owulacji nie mialam.... moze chociaz we wrzesniu sie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko i obawy.
Mi moja endokrynolog zapisała ten Bromergon, ale ja wcale nie chcę zajść w ciąże - mam problemy z cerą i leczę się u niej. Biorę pigułki antykoncecyjne yasminelle na obniżenie androstendionu i testosteronu a teraz jeszcze dorzuciła mi androkur i właśnie ten Bromergon. Sama już nie wiem czy powinnam to brać - mam niby za dużo prolaktyny i to ma sprawdzić czy yyyyyyyy sama już nie wiem co :) Tak czy inaczej NIE CHCE ZAJŚĆ W CIĄŻE - walczę tylko z trądzikiem. Myślicie że zażywając tabletki antykoncepcyjne i ten bromergon - jest szansa na ciąże? Wiem że może jest to dziwne pytanie, ale skoro wy bierzecie ten lek właśnie by zajść.... Mam obawy co do tego leku po tym co tu przeczytałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądze byś mogła zajść skoro bierzesz pigułki. a bromergon jest lekiem na zbicie prolaktyny ktory biora nie tylko kobiety starające sie zajsc ale i takie ktore maja znia problem.a skoro zabezpieczona jestes pigulkami to nie zajdziesz w ciaze. prolaktyne powinnas leczyc za wczasu bo gdy juz bedziesz chciala miec kiedys dzidzie to jednym z problemow na drodze do tego moze byc własnie prolaktyna.dlatego warto ja wyleczyć. zbyt duza powoduje rowniez wypadanie włosow problemy ,ze skorą, ze wzrokiem,z płodnoscia jak juz pisałam,i stany nerwwoe...niekiedy przy bardzo wysokiej prolaktynie lecza rowniez i psychotropami na uspokojnie tak wiec wylecz ja za wczasu. bo pozniej juz bromek moze nie pomoc a dojdzie rezonans magnetyczny czy nawet operacja guza przysadki. to niby nic a moze przerodzic sie w problem. a dzieki pigulkom napewno nie zajdziesz no chyba ze ten procent zawodnosci trafi na ciebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Dziewczyny na ulotce bromergonu pisze "leku nie wolno podawać równocześnie z hormonalnymi środkami antykoncepcyjnymi" Ja byłam w piątek u nowego gina, bo mój na urlopie. Zapisał mi bromergon, bo stwierdził, że norprolac ma takie same działanie, a jest dużo droższy. Więc dalej biorę bromka 2 razy dziennie i jeszcze rano 2 tabletki castagnusa. Zrobił mi usg i stwierdził, że pęcherzyk pękł z lewego jajnika. Dzisiaj mój 18 dzień cyklu i temperatura podwyższona 4 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigold81 - jak tam Twoja temperatura dzisiaj? dalej podwyzszona? ja od jutra wracam do mierzenia - w sumie zawsze lepiej jest wiedziec, ze sie nie mialo skoku temperatury - znaczy sie nie bylo owulacji. bo jak sie nie wie, to sie mysli, ze wszystko to sluz owulacyjny, a potem lipa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigold 81 skoro na tej ulotce bromka sorki bo nie sprawdzilam czy tam pisze to ze nie mozna brac z antykami. ale w takim razie nie sadzicie ze Pytania I Obawy""" moze miec ja podwyzszona od brania antykoncepcjii???tak sie teraz zaczelam zastanawiac czy pigulki nie podwyzszaja specjalnie prolaktyny by nie mozna bylo w ta ciaze zajsc...bo jesli tak one własnie w taki sposob zabezpieczja to zbijanie jej z jednoczenym braniem pigulek ktora ja podwyzsza poto by zabezpieczac to jest bez sensowne.wiec albo antykoncepcja albo bromergon??? hmmmm mam racje czy jeszcze bardziej sie pogubiłam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
polinka - temperaturę mam dalej podwyższoną 37.1, ale ja mam zawsze w drugiej połowie cyklu podwyższoną, a mierzę już kilka miesięcy. Owulację chyba mam zawsze, bo jest śluz przezroczysty i temperatura się podnosi i ostanio na usg gin stwierdził, że pęcherzyk pękł. Może ta prolaktyna blokuje wydzielanie progesteronu, który jest potrzebny do zagnieżdżenia zarodka? Pytałam się nawet o to gina i powiedziałam mu czyby nie zapisał mi progesteronu w tabletkach, ale on stwierdził, że mi nie potrzeba. Pozatym powiedział, że moja prolaktyna wcale nie jest taka wysoka, bo on miał pacjentkę, która miała ponad 100 i zaszła w ciążę. Ewcia ja wyczytałam właśnie na forum, że często po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych dziewczyny mają podwyższoną prolaktynę. Ja nigdy takich tabletek nie brałam więc nie wiem na jakiej zasadzie one działają, może rzeczywiście podwyższają prolaktynę i dlatego nie zachodzi się w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia18000000000
dziewczyny bądźcie pełne nadziei, ja wlasnie dzis odebralam wyniki beta , gdyz kilka dni temu odstawilam bromergon i jednak nadal wzrasta, ma 120000 czyli tak jak jestem 8 tydzien, ten bromek niby pomaga a jak juz sie jest w ciazy to czlowiek sie boi aby nie zaszkodzil i tak w kolko, no ale w czwartek lekarz usg wiec jestem pewna nadziei ze odstawienie bromergonu a odstawilam pomalutku zmiejszajac dawki nic nie zaszkodzil mojemu malenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mi na ten cykl został tylko 10 tabletek. wiec je podzieliłamnajpierw 10 po poł wezme a potem 20 po 1/4 i tak dotrwam do konca tego cyklu. bo wtym miesiacu juz mi sie odechciał latać po lekarzach i na badania. wiec jesli i tym razem sie nie uda to we wrzesniu zrobie badania prolaktyny i pojde do gina i na monitoring. moje gratulacje dla przyszłej mamusi!!!!!!!!!!!!!!!Karolcia 18000000duża buzia i wszystkiego dobrego! szczęśliwych 9 miesiecy:-) a co do tego bromka w połaczeniu z antykoncepcją hmmm to dość skomplikowane. bo jesli antyki podnosza prl to zapisanie jednoczesnie bromka to jakas glupota ze stroy tego lekarza. jakies masło maślane,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia18000000000
DZIEWCZYNY my próbowaliśmy 9 miesięcy, naprawdę jeśli wam się nie udaje nie zwlekajcie z kompleksowymi badaniami, robią np. takie w invictie za 800 zł, wszystkie hormony, wszystko i tak wyszlo ze prolaktyna i 1 miesiac i nam sie udalo, i teraz jestem 8 tydzien i tylko chce dotrwac do 12 wtedy bede spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starmy się o dzidzię. Zaczęłam się badać (po pierwsze dlatego, że się staramy, po drugie dlatego, że firma mi to finansuje a po trzecie dlatego, że lekarz stwierdził u mnie PCOS). Jestem już po kilku badaniach, nie potrafię Wam wymienić ich z nazwy ale jestem w ciążkim szoku, że doktor ciągle mnie na coś wysyła (tzn bardzo mu za to dziękuję :)). A więc jestem po kilku badaniach i nawet dzisiaj po wizycie i niestety pan doktor powiedział, że moje cykle są bezowulacyjne i mam to nieszczęsne PCOS :( mam też lekko podwyższoną prolaktynę. Przepisał mi Bromergon. Dziewczyny, pocieszcie mnie, bo chyba tylko tego oczekuję...Ja już mam doła, że nie będę mogła mieć dzieci. Powiedzcie, że mi też się uda :( Szukam tylko pocieszenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiula sama mowisz ze masz dobrego lekarza a nie ma nic wazniejszego jak oddac sie w dobre rece:-) bromergon zbije ci prolaktyne napewno wiec nic sie nie martw nie znam sie za bardzo na PCO ale jestem zalogowana na 28dni i tam znajdziesz wiele cziewczyn ktorym i z Pco i z prolaktyna za wysoka zaszły w ciąze jest to bez watpienia mozliwe.tylko wymaga troche wiecej czasu cierpliwosci i odpowiedniego lekarza. a ty masz juz to co najwazniejsze fachowa opieke wiec uda wam sie 100% buziole i glowa do gory. polecam 28dni. tam napewno znajdziesz wiele informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska298
HEJ DZIEWCZYNY DAWNO MNIE TU NIE BYŁO:)U MNIE NADAL NIC ,BROMERGON BIORE JUZ TRZECI MIESIĄC A OWULACJI JAK NIE BYŁO TAK NIE MA... MAM NADZIEJE ZE W KOŃCU PRZYJDZIE,TRZY TYGODNIE TEMU BYŁAM U GINKA I POWIEDZIAŁ MI ŻE PROLAKTYNA SIE OBNIZA ALE BROMEK MAM BRAC DO PAZDZIERNIKA I JESLI NIE ZAJDE W CIAZE DO PAZDZIERNIKA TO PRZEPISZE MI LEK NA STYMULACJE JAJNIKOW CLOSTILBEGYT,ZOBACZYMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6aga9
Hej dziewczyny:) mam pytanko odnośnie naszego kochanego bromergonka ;) otóż biorę go od niedawna jakies dwa miesiące 1/2 tbl, tuż przed położeniem się do łóżka i wtedy efekty uboczne naprawdę znikome a teraz to juz w ogóle nic mi się nie dzieje. Dwa razy przez ten czas nie wzięłam tbl bo nie wolno po nich prowadzić a akurat całą noc jechaliśmy autem - czy z racji tego wpłynie to jakoś na moją prolaktynę? Na razie zaobserwowałam okropnie bolące piersi przed okresem i to ok 10 dni przed :( koszmar... a z tego co się orientuję prolaktyna też wpływa na ZNPM, im mniejsza tym lepiej napiszcie co o tym myślicie, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Ewcia, myśle że dobrze zrobiłaś z tym bromergonem, że go podzieliłaś. Jak chcesz to możesz sobie kupic castagnus, który jest bez recepty i kosztuje ok.13 zł i też zbija prolaktynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Karolcia- ja daję sobie jeszcze trzy miesiące(staram się już 9 mies.) i zgłaszam się do prywatnej kliniki novum w warszawie. Bo nie chcę tracić czasu i pieniędzy lecząc się w mojej okolicy. W tej klinice zlecają już na pierwszej wizycie zrobić ponad 30 róznych badań. A u nas te trzydzieści badań to by ci zlecili chyba za sto lat. Badania można robić w swojej miejscowości. U mnie np. są o połowę tańsze niż w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Karolcia, serdecznie gratuluję, że ci się udało zajść w ciążę. Może i dla mnie ten 9 miesiąc starań okaże się szczęśliwy? Zobaczymy za jakieś 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
6aga9- ja też nieraz zapomnialam wziąść bromek. Myślę, że jak czasem zdarzy się zapomniec to nic złego się nie stanie. Byle nie zdarzało się to zbyt często. Przed braniem bromka zawsze przed @ bolały mnie piersi, a teraz to tylko w ostatnim cyklu mnie bolały, a bromek biorę od kwietnia. Tak że u mnie ZNPM raczej zmniejszył się po bromku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia- dziękuję Ci za wsparcie :) Tego najbardziej potrzebowałam. Dzisiaj kupuję Bromergon i zaczynam wieczorem kurację. Za trzy miesiące mam powtórzyć wyniki prolaktyny. A w międzyczasie pan doktor chce zobaczyć wyniki badania nasienia mego TŻ. To jest straszne, że coraz więcej kobiet ma problemy z zajściem w ciążę :( Pozdrawiam wszystkie starające się i te, którym się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia18000000000
dziewczyny bądźcie dobrej myśli, ja zaszłam w momencie kiedy w ogóle myslałam że nic nic będzie, byłam na monitoringu lekarz powiedział że nie ma pęcherzyków, i kazał i przyjechać za tydzień, wyłam, itp. a za tydzien jak pojechalam okazalo sie ze jest jakiś osad jakby po owulacji ale pewnosci nie ma, i co ? trafilismy wlasnie wtedy kiedy bylam zrozpaczona ze nawet owulacji nie mam, a jednak była i zaowocowała pieknym pęcherzykiem, bądźcie dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem od 2 lat na bromergonie, obecnie zazywam 1/2 tabl na wieczor. Pamietam ze przez pierwsze 3 tygodnie głowa mnie bolała ale to minęło ;)) Ponadto biore jeszcze euthyrox.. obecnie staramy sie o dziecko - z ginekologiem mam uklad ze jak bede w ciazy mam przyjśc i uzgodnimy co dalej z tabletkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed 2 laty nie miałam owulacji - wyniki hormonalne tragedia, androstendion prawie 7.. reszta nie lepsza. Teraz wszystko w normie normalne owulacje pęcherzyki są - zobaczymy jak nam pojdzie z zapłodnieniem ich he he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat mam problem i rzucił mi się ten temat w oczy. MAm pco z podwyższoną prolaktyną. Udało mi się zajść w ciążę, dzisiaj jestem już 8 miesiecy po porodzie. Zrobiłam wyniki na prolaktyne. pierwsza dobra, bo 8,01 adruga bardzo wysoka bo ponad 22 razy wyższa. I pytanie do Was bo nie pamiętam. Ile razy może podnieść się prolaktyna po obciążeniu żeby była w normie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest tak, że pęcherzyki są, ale nie pękają. Wcześnij po samym usg niby było widać jakiś jeden dominujący ale wyniki hormonów plus to, że jednak staramy się ale nam nie wychodzi pokazują, że te cykle rzeczywiście mogą być bezowulacyjne. Jak myślicie - czy stres i nerwy mogą mieć wpływ na to, że nie ma owulacji??? Tak się teraz zaczęłam zastanawiać. Bo ja ostatnio miałam naprawdę dużo stresów. Wiem, że to wpływa na staranie się o dziecko ale chodzi mi konkretnie o samą owulację. Czy stres może zatrzymać pękanie pęcherzyków? Najgorsze jest to, że oboje z moim TŻ spotykamy się tak właściwie w weekendy. Oboje mamy pracę na odległość i jesteśmy weekendowym narzeczeństwem. Ciężko wtedy trafić na TE dni a stres plus dodatkowo złe wyniki hormonów na pewno tego nie ułatwiają... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres z pewnością moze namieszać gdyż podnosi PRL a ta uniemozliwia nam zajscie.niewiem dokladnie czy wlywa ona na pekanie pecherzyka czy na dalsze procesy...ja w jednym miesiacu miałam bardzo duzo stresu noi według mojego wykresu ktory zwariował kapletnie i tempka skakała gora dól to tam owulki raczej nie było;-/ wiec stres jest nam nie wskazany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×