Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość prolaktynowa ania
ja myślę ze jak dostałaś to juz nie bierz tabletek. a ja wczoraj strasznie się bałam, miałam silne kłucia po obu stronach podbrzusza trwające 2-3 sekundy. nie mam plamień ani skurczy, mam nadzieję że po prostu to macica się rozciąga, bo nawet no-spa nie pomagała więc to nie macica. Dziś juz nie mam tych kłuć, czuję się ok. Jeszcze 2 tygodnie do wizyty znów sie zaczynam bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu, ja nie jestem w ciąży a ciągle mnie coś w brzuszku kłuje, to tu to tam. to może byc jakis wredny pęcherzyk powietrza w jelitach, może być tez piasek w moczowodach, zwłaszcza, że miałas z tym ostatnio problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prolaktynowa ania.... moim zdaniem takie kłcia to normalne, też miałam takie na samym początku.... czasami to był taki ból jak bym za chwile miała dostać @ ale to tylko takie wrażenie bylo.... Będziesz miła ładny prezent na Dzień Matki, ja za to na Dzień Kobiet, bo na poczatek marca mam termin.... pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
halo co tu taka cisza :) dziewczyny zdawać relacje jak idą starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
hej Anulka, u mnie starania dopiero w weekend. czekam az mi sie @ skonczy i zaczynamy od nowa :) tzn na razie troche odpuscilismy, ale mimo wszystko ciezko tak calkiem przestac i w okolicach owulacji automatycznie licze na cud znowu. w leb trza mnie palnac dziewczynki zebym myslec przestala, moze wtedy cos pomoze :) a oprocz tego to znowu w pracy cisnienie podnosza. co sie uspokoi troche to cos nowegy wymysla zeby czlowieka zdenerwowac. no ale nic, da sie przezyc jakos. co tam u Ciebie? jak sie czujesz? klucia odpuscily troche? a lekarza jakiegos pytalas co to moze byc? czy czekasz do nastenej wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
zaczynam... to mocno trzymam kciuki Kochana :) mówiłam o tym lekarzowi ale on twierdzi że nic się nie dzieje tylko macica rośnie, ale jednak te kłucia były dość mocne. Dziś też trochę czuję. Czekam na wizytę... nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
trzymaj sie Kochana! j ciagle wierze ze tym razem doczekasz sie Malenstwa zdrowiutkiego, rozowego i najukochanszego na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Odebrałam dziś wynik bety i niewiem co myśleć, troszkę zmartwiona jestem bo wynik tylko 636, czytałam inne fora to na 5 tydzień dziewczyny mają już większy wynik. Sama niewiem co myśleć. A wy co sądzicie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Karolla, a który to jest dzień cyklu? spokojnie. jesli to jest 5 tydzień to moim zdaniem jest wszystko ok. Miesci się w normie. Zrób jutro i zobacz jaki jest przyrost. a tak wogóle to nie wytrzymałam i wczoraj byłam na USG!! jest piekny pęcherzyk ciążowi i mini kruszynka - ma 4 mm :) popłakałam się jak głupia!!! :) zrobiłam jeszce bete - wyszła powyżej 12 tys. więc chyba jest ok :) brzuch mnie ciągnie, ale lekarz powiedział , ze to normlane bo macicia się rozciąga :) ogólnie powiedział, ze jest wszystko ok i że w piatek moze już będzie widać serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Karolla, to jesteś jakoś w 4 tygodniu :) wiec jest wszystko ok, co sie okazało u mnie śmiga własnie 6 tydzień :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie liczylam jakoś 5 tydzień od @, strasznie się boję, raz już poroniłam, i w sumie sama niewiem, czy iśc do lekarza wcześniej czy poczekać jeszcze ze 2 tyg żeby już był wszystko dokładnie widać. Ale chyba poczekam i pójdę ok 10 listopada żeby mieć już dokładne wyniki. A betę zrobię w piątek drugi raz i zobaczę jaki przyrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
karolla, lepiej poczekać te 2 tygodnie :) na spojnie, beta jest bardzo ladna zerknij jak w piatek będzie wygladała I DAJ ZNAC JAKI BĘDZIE PRZYROST :) GRATULACJE!!! DBAJ O SIEBIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
Dorka gratulacje :) no to super :) bardzo się cieszę, oby tak dalej. karola a ja proponuję poczekac z usg, ale beta jak najbardziej i mozesz zrobic poziom progesteronu, bo jesli za niski to do lekarza po duphaston. Za niski progesteron nie utrzyma ciąży więc warto sprawdzić. Trzymam kciuki :) A ja robiłam dziś morfologię i jest kiepska za wysokie leukocyty i neutrofile i zaczynam się bać :( do lekarza nie mogę się dodzwonić, jutro lecę na crp i mocz zobaczymy czy mam jakąś infekcję :( oby nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wsparcie :) progesteron zrobię w piatek razem z ponowną betą i wtedy zobaczymy, duphaston mam w domu, został mi jeszcze z poprzedniej ciąży ale nie będe się martwić na zapas. Trzymam kciuki za wyniki Ania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
morfologia ok, mocz też ale crp 7xprzekroczone. Pojechałam do lekarza do gabinetu, powiedział ze jesli mi nic nie dolega to mam się tak nie martwić. Zbadał mnie dzidzia ma 4 cm :D i fika i się kręci. Uspokoiłam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
halo co tu taka cisza? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jest tutaj bardzo dużo doświadczonych osób. Niestety nie dałam rady przebrnąć, przez tyle stron. Mam kilka pytań i bardzo bardzo proszę o konkretne odpowiedzi - liczę ogromnie na waszą pomoc! ok 7 lat brałam antykoncepcję (evra). w lutym odstawiłam i staramy się o bejbi. Niestety nic. Zbadałam prolaktynę - wynik: 40 ng/ml. od dziś zaczynam brać bromergon - 3 miesiące - po tym czasie znów mam zrobić badanie. może któraś z was miała podobny problem. jak się wszystko u was toczyło? po jakim czasie prolaktyna zazwyczaj spada (jeśli jest podwyższona do ok.40) proszę o konkretne info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, no ja niestety właśnie dostałam okres więc tym razem nici. Zastanawiam się czy nie powinnam jeszcze zwiększyć dawki euthyroxu. Ostatnio miałam tsh ponad 3 a siedzę tu sobie i czytam, że do zachodzenia w ciąże powinno byc około 1. Musze się zapisac do jakiegos dobrego lekarza ginekologa-endokrynologa. nie znacie kogoś takiego w Polsce centralnej? - znalazłam dr. n. med. Antoninę Sobjeszańską - Jabłońską ale są o niej bardzo skrajne opinie od super po fatalnie. chyba zaryzykuję jedną prywatna wizytę. Mam co prawda skierowanie do endokrynologa ale jak sobie pomyślę o kolejkach na NFZ to mnie ciarki biorą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie długo mnie nie było ale na bieżąco czytałam wasze wypowiedzi. Kolejny cykl zmarnowany :( teraz z mężem się przytulaliśmy przez cały cykl prawie co dwa dni bo mieliśmy ku temu okazje i teraz 4 dni temu maż się rozchorował, wiec dziś robiłam test by mieć pewność że się te starania zafasolkowały - 1kreska :( :( Już zaczynam wątpić w naszą biologię że komórka jajowa + plemniki = zarodek. To się zdarza tylko w filmach. Teraz to jest jak trafienie w totka 6 by mieć dziecko, wczoraj spotkałam dawną znajomą z jej 3letnią córką, pierwsze poroniła w 6tyg. Wiecie ile jest kobiet które nie dotrzymują ciąży do 3miesiąca, to jest jakaś masakra, enta osoba która znam która miała poronienie za sobą, Ile jest kobiet które to ukrywa bo jest im wstyd, bo się czuję niepotrzebnie winne. Słyszałam że trzeba ukrywać ciąże do 3 miesiąca u pracodawcy jeśli nie ma się stałej umowy, bo może zwolnić. Jest to zapisane w kodeksie pracy. To jest jakaś paranoja, przecież 3 pierwsze miesiące to jest najważniejszy okres dla płodu. Nie powinno się przemęczać, stresować, obciążać organizmu i jak tu się zachowywać normalnie w pracy, jeszcze w niektórych przypadkach mdłości, ogólne zmiany. Modlę się by ktoś kiedyś nagłośnił tą sprawę i zmienił realnie ten chory przepis. Dziewczyny tym co się udało zafasolkować to głowa do góry i myślcie tylko pozytywnie a tak będzie. Nie przyciągajcie złych emocji, wiem że się martwicie każdą zmianą w waszym organizmie ale zawsze miejcie w podświadomości to co chcecie by było, że będzie dobrze i wierzcie w to :) inkawizaz - każdy organizm działa inaczej, jedni zachodzą od razu po odstawieniu anty a inni się latami z tego świństwa czyszczą (teraz jestem przeciwniczką anty bo przez to zaczęły się moje choroby, nie mocy zajścia w ciąże) Przede wszystkim cierpliwość na oczyszczenie organizmu, porobić wszystkie badania czy są w normie. Wiem że po odstawieniu anty prolaktyna wzrasta, a wiadomo że prolaktyna tworzy barierę plemników w środku. Również lekarz gin jest ważny by dobrze poprowadził. Badania hormonów proponuje porobić. Ja bromka biorę 3 miesiąc i też nic :( (ponad rok starań) ale wiem że będę brała dłuuuugo nawet do początku ciąży jak się uda. Przede wszystkim nic się nie martw. Bo osobiście wiem jak stres modyfikuje wyniki badań. Spokojnego dnia wszystkim życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
zdesperowana - ja osobiście byłam u niej w ICZMP na NFZ i pierwszy i ostatni raz taki lekarz, też poszłam do niej bo opinie miała pozytywne ale nie dla mnie, poszłam do niej pierwszy raz po 5min siedzenia u niej przepisała mi duphaston kazała brać tak w ciemno nie znając moich cykli 16-25dc 1 tabletke dziennie. Żadnych badań, moje wyniki obejrzała tylko ze starego roku, ale nic mi nie powiedziała, wcześniej chodziłam do innej endy wyleczyła moje hormony w miarę, robiła badania krwi co 2-3mies by sprawdzić jak działa lek,ale wyjechała z kraju i się z ią pożegnałam. A ta Sobieszczańska nie chciała mi robić żadnych badań bo się jej spytałam. Zdążyłam jej tylko powiedzieć że mam niedoczynność tarczycy, przerzuty torbielowe na jajnikach, nieregularne miesiączki. Przecież lekarz gin i edny powinien jako podstawa zbadać węzły, czy nie są powiększone, a ona nic. Dopiero mój gin odkrył że prolak za duża robiąc mi komplet badań i widząc że nie mogę zajść w ciąże. Ja osobiście nie poleciłabym jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa dzięki za info. wszystkie inne możliwe hormony robiłam i wyniki są jak najbardziej w porządku. jedyny problem to ta prolaktyna. problem też jest taki, że okres mam co jakieś 2 miesiące :/ jeśli chodzi o ginekologa to mam trzech - i zaznaczę, że żaden o sobie nie wie. do każdego poszłam z tymi wynikami i na szczęście ich diagnozy się pokrywają. wczoraj właśnie byłam u ginekologa i w ten sam dzień dostałam okres. mam za 12 dni do niego iść i ma mi zrobić usg - powiedział, że właśnie w około 12-14 dniu cyklu warto to zrobić bo niby wtedy jest owulacja - tylko przy tak rozwalonym cyklu nic nie wiadomo. może będzie tak, że co tydzień będę miała to usg myślicie, że to ma sens? może któraś z was ma jakieś podobne doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
czesc wam inkawizaz - myślę że to ma sens, warto zaobserwować swoje cykle w miarę możliwości. Widzisz u mnie jest podobnie, że tylko prolaktyna przeszkadza, biorę na nią bromka, czekam cierpliwie, aż się uda zajść w ciąże, torbiel się wchłania, hormony tarczycy się jakby wyrównały. Endy przepisała mi duphaston na wyregulowanie @, bo tak to miałam 2x w miesiącu co 12dni, teraz co prawda mam 28dc, ale wiem że dupki działają mechanicznie na @, nie znam dokładnie swojego cyklu, nie jestem pewna kiedy mam owulki, nie miałam prowadzonej obserwacji usg. Wcześniej obserwowałam dzień w dzień o tych samych porach, termometrem owulacyjnym do mierzenia tempki pochwy, obserwacje śluzu, szyjki macicy codziennie pod wieczór. Mimo że zaobserwowałam dni płodne właśnie ok 10-14dc to byłam u gina przed samą @ i on na usg zauważył pęcherzyk, co jest przecież dziwne bo on dawno powinien pęknąć (mam podejrzenia że coś nie tak z moją owulka). A zaznaczę że dupki powinnam brać dokładnie po owulce, bo inaczej sobie ją zablokuje, a miałam je przepisane w ciemno. Sam gin się zdziwił dlaczego 16-25dc mi zapisała endy ale nie chciał podważać jej zdania i przystał bym tak brała ale chyba teraz mu to zgłoszę bo nie długo mam wizytę. Tak naprawdę to nie mam czasu łazić co chwila do gina na usg. pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa - dzięki za odpowiedź :) juz sama nie wiem do kogo iść. gdybym szła do niej to napewno prywatnie, bo ona więdzę pewnie ma tylko w szpitalu na państwowym gdzie jest wszystko byle szybciej i wiecznie w biegu pewnie tej wiedzy aż tak nie uzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa, z tym zwonieniem z pracy przez ciąże to nie jest tak jak piszesz. Trochę się znam bo w sumie w tym pracuje. Pracodawca niemoże zwalniać kobiet w ciąży, a ty ciąży nie musisz ukrywać!! Jak masz umowe na czas określony to pracodawca może cię zwolnić tylko i wyłącznie wtedy gdy na dzień rozwiązania umowy jestes niżej niż w 13 tyg ciąży, jeżeli byłabyś powyżej tego tygodnia to niema prawa cię zwolnić i musi ci przedłużyć umowe do dnia porodu. Tak samo jest z wypowiedzeniem jeżeli jesteś zatrudniona na umowe na czas nieokreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa dzięki na odpowiedź. dzisiaj mam niestety inny problem. wczoraj pierwszy raz wzięłam bromergon - zgodnie z zaleceniem lekarza jedna tabletka wieczorem. zjadłam kolacja, wzięłam tabletkę i po jakiś 15 minutach zaczęłam się dosłownie słaniać na nogach. poszłam od razu do łóżka. miałam ciężki dzień, co tego ta tabletkach która może wywoływać senność więc stwierdziłam, że to normalne. ale z minuty na minutę było coraz gorzej! duszno, gorąco - za chwilę zimno! zatkał mi się nos - tak jak przy przeziębieniu - nie mogłam złapać oddechu - w ustach tak sucho, że picie wody nie pomagało! to co napiszę dalej niestety wiem tylko z opowiadania mojego męża i moich lekkich przebłysków świadomości... niby usnęłam, ale dostałam dziwnych drgawek, serce waliło mi tak jakby miało zaraz wyskoczyć - trwało to jakieś 40 minut - mąż co chwilę mnie budził i dosłownie "wyrywał" z jakiegoś dziwnego stanu!!! na szczęście minęło. najgorsze jest to, że prawie nic z tych wydarzeń nie pamiętam!? czy któraś z was miała może coś podobnego? wiem, że lek ma sporo działań niepożądanych - ale żeby aż tak?! w sumie to boję się dzisiaj brać kolejną tabletkę - nie wiem czy zaryzykować? czytałam o innych lekach na obniżenie prolaktyny - może któraś z was używała czegoś innego? proszę o pomoc! całkiem zrozpaczona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
karolcia- pisałam tylko o umowie na czas nieokreślony. Zaprzeczasz mi a piszesz to co ja pisałam :) właśnie o tym pisałam, dokładnie mówiłam o tym jak się ma umowę na czas nieokreślony np na 3lata to może pracodawca zwolnić i przeważnie zwalnia przed 3 miesiącem bo przecież 13tydzien ciazy to nic innego jak 3 miesiące, a to że przedłuża się automatycznie umowa do czasu porodu gdy się kończy np w którymś miesiącu to wiem, u mnie w pracy jest w tym roku 5 dziewczyn zaciążonych, gdzie 2 z nich poroniły właśnie dlatego że ukrywały do 3 miesiąca w stresie i w wysiłku. Dlatego pisałam że 3 pierwsze miesiące są najważniejsze dla płodu a nasze przepisy są (....) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
inkawizaz - skontaktuj sie z lekarzem koniecznie przed wzieciem nastepnej, bo moga to być własnie skutki niepodążanie, mozesz być uczulona na jakiś jeden ze składników, bo nie sądzę że przy takich skutkach organizm sie przyzwyczaja do leku. Ja bromka zaczęłam od 1 tabl dziennie przez tydzień potem po2 rano i wieczór i dopochwowo gdy nie mam @ by odciążyc wątrobe i nerki. Ale na początku było fatalnie, senność 24h, mdłości brak apetytu zwłaszcza do połowy dnia. silne zawroty głowy jak np wstawałam z łóżka albo z pozycji siedzącej, spadek ciśnienia. Masakra w pracy myśleli że ćpam bo wogle nie kontaktowałam, jak zawsze dużo gadam tak milczałam dniami. Gin chciał mi zmienić na inne ale powiedział że powinno mi przejsc i faktycznie organizm się przyzwyczaił. Ale każdy organizm inaczej reaguje, wiec proponuje sie skontaktować z gin. pzd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki. muszę dzwonić do gin i pytać co dalej w takim razie. ale chyba nie mam ochoty brać tych tabletek nawet jeśli za jakiś czas organizm by się przyzwyczaił. nie sądziłam, że będę miała aż takie problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×