Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość prolaktynowa ania
TAMARA gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
no widzisz Kochana, mówiłysmy że będzie wszystko ok :) super! nawet nie wiesz jak się cieszę!!! jupi!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
swietnie Kochana! odpoczywaj dzisiaj, dzien pelen wrazen za Wami :) siesze sie bardzo bardzo bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dopiero wczoraj na usg, nasiedziałam się w nerwach w kolejce ponad 2 godziny, ale to standard u tego lekarza :) ale naszczęscie usłyszłam dobre wieści :) wszytsko jest ok, słyszałam małe serduszko, fasolka na 0,62 cm, więc to chyba dobrze :) ale się cieszę, no tylko oczywiście dzis i jutro ostatni dzień w pracy i do domku z nakazem odpoczywania :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!jestem tu nowa, przeczytałam wasze wypowiedzi i zaczęła mi wiara wracać, że bromek mi pomoże zajść w ciążę.Mam podwyższoną prolaktynę, nie jajeczkuję i od miesiąca biorę bromergon. Mam pytanie, czy po nim może miesiączka się opóźnić?zawsze miałam okres co 35 dni a dzis minelo 47 i nic, na teście też nic...Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara77
Rozpaczona27 może powinnaś zaczekać jeszcze chwilę do testu. U mnie było tak, (oczywiście jeśli rzeczywiście jestem w ciąży bo nie mam czasu iść do lekarza, a test wyszedł pozytywnie), że po stosunku zaczełam brać lek i musiało w ciągu 1-2 dni po dojść do zapłodnienia z plemnikami które sobie jeszcze we mnie były po. Innego wytłumaczenia nie mam bo potem już nie było seksu przez dłuższy czas. Test zrobiłam przedwczoraj mimo, że próbowałam od 10 miesięcy i jeśli to prawda w moim przypadku lek zadziałal natychmiastowo. Bromergon potraktowałam jako eksperyment bo nastawiałam się na dłuższe leczenie. Przez 10 miesięcy nic i od razu po tabletce się udało. Dziś mam urodziny więc zrobiłam sobie prezent. Nie mam pojęcia co dalej bo w sumie nie jestem na to przygotowana, ale pewnie jak każda kobietka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie Rozpaczona - może i tak być że złe owulki rozregulują @, najlepiej iść do lekarza i porobić badania, ja mam cykle 28dni ale to odkąd biore dupka juz 3miesiac (mechanicznie mi reguluja tak przed braniem leków miałam @ co 12-14dni) przy tych cyklach powinnam być płodna od 10dc (wg książek) ale co z tego jak właśnie od tych dni było przytulanie a test 1kreska :( . Więc myśle że nie ma reguły, każda ma inny organizm inne reakcje, u mnie tak naprawde niewiadomo jaka może być przyczyna czy naprawde duża prol ? bo i są takie które z dużą prol zachodzą. Tamara mialaś odpowiedni śluz że plemniki się uchowały, gratulacje, mi tego właśnie śluzu brakuje, a podobno przy odpowiedniej konsystencji śluzu plemniki mogą zachować się dłuzej w środku i po dniach zadziałać. Tamara gratulacje z 2kresek i wszystkiego najjjjj, by się wszystko tobie spełniało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja prolaktynowa
Rozpaczona 27 Nie załamuj się! Jestem w podobnej sytuacji ale nie tracę nadziei, bromek naprawdę działa!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedzi, Tamara77 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Dziś po 4 dniach odstępu od tamtych testów powtórzyłam teścik. Mam nadzieję, że się nie myli, bo są dwie wymarzone kreski.Trochę nie wierzę,bo dwa lata na nie czekałam, oby się marzenie zrealizowało, wtedy bromek okaże się moim cudotwórco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) Aniu, super, że są kolejne dobre wieści! :) u mnie bez zmian, kolejny cykl, kolejne jajo urosło - pewnie pękło - potwierdzę we wtorek na usg o jak znam życie pewnie kolejny raz nici z tego będą. Odebrałam wyniki po kolejnej porcji badań, na szczęście oprócz tego nieszczęsnego DHEA (jeszcze urosło) wszystkie w normie choć niektóre w górnej granicy - no ale norma to norma. Zaczęłam wcinać jeszcze większą dawkę euthyroxu żeby mocniej zbić TSH. Mam nadzieję, że wreszcie znowu spadnie poniżej 2. Na jednym forum wyczytałam, że kobiety z TSH powyżej 1,5 bardzo często mają problem z zajściem w ciążę oraz donoszeniem jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja prolaktynowa
Ja też mam problem z TSH wynik 3,6. Wizyta u endokrynologa dopiero mnie czeka, więc jeszcze nie zażywam na obniżenie leków, ale mam też problem z prolaktyną i ją obniżam od miesiąca i spada. Ale to marna pociecha bo jak nie obniżę TSH to i tak dzidzi nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Ania chyba teraz mam to co ty wcześniej, byłam we wtorek na USG, lekarz mówi, że wszytsko ok ale mam ciągłego stresa, od czasu badania mam właśnie taki inny śluz, kolor kawy z mlekiem, biegam ciągle do toalety patrzeć czy dalej jest, niewiem co z tym zrobić. Boję się tak samo chyba jak ty wcześniej, to dopiero 7 t 3 dc więc jeszcze najgorszy okres.Brzuch mnie nie boli tylko przez ten zabarwiony śluz niemam humoru :( Chciałabym tak jak własnie ktoś pisał, chyba ty, chodzić na usg co kilka dni żeby mieć pewność że dzidzia żyje. Staram się dużo odpoczywać, dziś byłam ostatni dzień pracy, ale właśnie co się przeprowadziłam i troszkę zajęć w nowym domu mam. Tak bardzo bym chciała żeby wszytsko było ok, ten cholerny zabarwiony śluz wszystkich przyprawia tylko o nerwy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny U mnie nadal nic:)) Gratulacje dla tych, którym się udało!!! Mój mąż ma średnie wyniki badania nasienia i u mnie też chyba tu tkwi problem:(( Prolaktyna się ustatkowała, drożność była minął rok i nic:(.... Czy orientujecie się, może są jakieś metody na zwiększenie ilości żołnierzyków:) lub pozycja dzięki, której lepiej zajść w ciążę?? Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, a co rozumiesz przez średnie wyniki? czy są w normach WHO? Jeśli tak, to nawet jeśli są w dolnej granicy normy to i tak norma to norma. z poprawą jakości żołnierzyków jest ciężko, wszystko zależy od przyczyny. może warto zrobic hormony np. testosteron i prolaktynę. Faceci tez mogą z nią mieć problemy. Są specjalne suplementy na wzmocnienie pływaków ale dość drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
cześć Kobitki :) Karolla, jejciu no ....a lekarz przepisał Tobie dupka??? na spokojnie, leż sobie i odpoczywaj... nie przemęczaj sie - urządzanie domku nie ucieknie :) Kasiulaaaa, mój M brał przez pond pół roku Salfazin (cynk) oraz L- karnitynę (aby podkręcic jeszce bardziej żołnierzyki :)) .Wyniki miał ok, ale lakarz powiedział, ze takie suplementy nie zaszakodzą... więc moze zrób swojemu M taka kuracji... no i przy słabych wynikach zero alkocholu, papierosów, luźne gatki, duzo sportu i zdrowa dietka :) Życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dzięki za pomoc zdesperowana: średnie tzn. w normie ale na granicy:((( Testosteron i prolaktynę ma w porządku. co to jest inseminacja? Dorka: niestety mój M pali i ogranicza się do granic możliwości, ale z rzuceniem całkowitym to będzie problem, no ale resztę twoich rad wdrożymy:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, te normy były opracowywane na podstawie wyników mężczyzn, którym udało się zapłodnić zdrowe partnerki do roku czasu. Czyli o ile nie ma jakiś dodatkowych problemów typu infekcje, niespasowanie genetyczne, czynnik psychiczny, czy też różne problemy u kobiety, wyniki które są w normie nie powinny uniemożliwiać zajścia w ciążę. wiadomo, że jak ktoś jest w górnych granicach norm to zapłodni zonę w miesiąc, przy dolnej będzie trzeba roku, ale jest to do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Kasiulaaa, inseminacja to nic inego jak wprowadzenie wyselkcjowanego nasienia do pochwy. Dzieki temu można ominąć barierę śluzu (wrogiego) czy też elimuje sie w takiej sytuacji wszystkie przeciwciała. kiedys rozmawiałam o tej metodzie z lekarzem.... a co do palenia Twojego M... wiem jak jest to cholernie trudne, gdyż sama kilka razy podchodziłam do rzucenia tego świństwa i powiem szczerze, wcale nie było łatwo!!! próbowałm kilka razy i zawsze znajdowałm sobie powód aby jednak zapalić! ja poprostu lubiłam palić!!! doszłam juz prawie do 1,5 paczki dziennie i chyba sama dojrzałam do tego, ze mam dośc... dodatkowo w prezencie urodzinowym dostałam książke "jak skutecznie rzucić palenie" Allana Carr (czy jakoś tak :p) i pomogło!!! troche silenj woli + książką = nie pale od ponad 3 miesięcy :) fakt faktem miałam chwilę zwątpienia i zapaliłam ze dwa razy, ale kontynuacja mojego postanowienia był pozytywny test więc mam nadzieję, że juz nigdy nie wrócę :) namawiam w chwili obecnje sowjego M, bardzo się stara ale jak na razie jakos nie wychodzi. w 100% rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Karolla, co u Ciebie??? daj znac koniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nic nowego, sama już niewiem, niby czuję się dobrze ale ten śluz mnie czasem przeraża i niewiem co robić, nie jest cały czas, tak ze 2-3 razy dziennie jak się podcieram, niema żywej krwi, biore duphaston 2x1, narazie poczekam, jak nie minie a będzie sie pojawiał coraz częściej to chyba pojdę do lekarza. A jak u ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Hejka, jak jakoś kiepsko się czuje, no i się denerwuje przed jutrzejszym USG... czy z kruszyną jest wszystko ok. Dodatkowo mam starsznie podły nastrój i byle co wyprowadza mnie z równawagi i doprowadza do płaczu -HORMONKI!!! jakiś jesienny muł mnie złapał, dodatkowo te newry - trzymajcie kciuki - jutro dam znać co i jak. Kasiulla, a Ty Kochana odpoczywaj. jesli plamienia nie ustaną leć sobie do lakarza - tak dla pewnosci, żeby zobaczył czy jest wszystko ok. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
ojej, oczywiscie KAROLLA, a nie KASIULAAA... zakręcona jestem dzisiaj :) sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny, czytałam wasze wypowiedzi i mam nadzieje ze tez niedługo bede cieszyc sie ciażą. W zeszłym tygodniu byłam na Polnej na 3dniowych badaniach na oddziale endokr. Prolaktyna wysoka, tazke mam brać bromergon.. mam nadzieje ze pomoze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suot
dorka nie denerwuj się ziytą. na pewno wszystko dobrze będzie:) trzymam kciuki i daj znać jutro! kasia a jak się nazywa Twój lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suot
:) to jest pierwszy cykl w którym bierzesz bromka? bierzesz coś jeszcze? ja biorę clostilbegyt, w pt idę do lekarza zobaczymy co powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie tojeszcze nie zaczełam go brac, dostałam wyniki w piatek z wypisem i teraz w srode ide do gin skonsultowac, brałam pare lat temu brom. i fatalnie sie czułam, musiałam sie z pracy zwalniac wiec moze zaproponuje jakis zamiennik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×