Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość wisienka-1
Cześć dziewczyny:) jak Wasze samopoczucie zwłaszcza, że wakacje tuż tuż;) u mnie kolejny cykl bez sukcesu, właściwie to nie wiem już o co w tym wszystkim chodzi no bo łykam sobie i bromergon i duphaston no i clo i ostatnio nawet multiOvar, mam owulacje i ładne jajeczka i nic. Byłam u innego lekarza, który stwierdził, że fizycznie jest ze mną w porządku. Tak sobie myśle, że spróbuje jeszcze jednen albo dwa cykle z lekami a potem sobie odpuszcze. Widocznie nie każdy może mieć dzidzie i może ja akurat należe do tej grupy. Ale co tam, co ma być to będzie:) Pozdrawiam gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Wisienka- 1 - jak juz wróciło Ci jajeczkowanie, to powinnaś sprawdzić czy jajeczka pękają. Np. poprzez monitoring, pierw się sprawdza czy jest, a potem czy pękło. Np. jak jajeczka nie pękają to jest na to zastrzyk ( poprosić o to lekarza, ale oni zawsze gadają, że natura itp.) Ale znam osobiście 2 przypadki gdzie po wielkich staraniach się okazywało, że zastrzyk pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8500
przed tabletką miałam 204, po tabletce 5766, czyli norma 28 razy , to chyba jakiś szok co? miała któraś z was tak wysoko? podbijam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mb28
Jkjk21, Magdula4444, co u Was? Jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinka99
hej, to ja sie dolacze. tak sobie sledze to forum i sobie mysle, ze dobrze jest wiedziec, ze nie jest sie na swiecie samemu z prolaktyna i bromergonem. ja mam prolaktyne nieco powyzej gornej granicy, cykle bezowulacyjne, od pol roku probujemy zajsc w ciaze i lipa... dostalam bromergon, pol tabletki na noc, spie po nim jak mops, mimo ze dopiero drugi dzien biore. Mam cicha nadzieje, ze pomoze, bo moj maz juz bardzo chce dzidziusia... z tego, co czytam bromek pomaga wielu dziewczynom, wiec jeszcze jest nadzieja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinka99
A moge jeszcze zapytac, czy ktoras z Was schudla po zbiciu prolaktyny? Ja przez to paskudztwo przytylam 15 kg w dwa lata i nie moge zrzucic, chocbym nie wiem jak sie katowala. Mam cicha nadzieje, ze jak zbije prolaktyne, to mi waga ruszy w dol, bo juz nie moge patrzec na tego hipopotama w lustrze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdula4444
mb28, byłam na usg 16.06 widziałam serduszko :-)))) Boże nie ma chyba piękniejszego widoku! dzidzia 16 miała 1,36 cm, więc dzisiaj jak to piszę pewnie jest troszkę większa :-) wg usg to był 7w5d, wiec dziś kończymy 2 miesiąc i zaczynamy 3! kurcze dostałam uczulenia na brzuszku takie swedzace krostki, wiec na biega do lekarza i to albo od truskawek lub czereśni, albo oliwki johnson's - nie wiedziałam, a one ponoc uczulaja :-( kolejne usg bede miała 14.07 lub 16.07 wtedy mąż wejdzie ze mną :-)))) to będzie już 12tc. pozdrawiam Was serdecznie! :-)))) piszcie co u Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Hej.Do Karola8500:ja po obciążeniu miałam dwa miesiące temu ponad trzydzieści razy większą. Biorę bromergon dwa razy dziennie i nie wiem na razie ile spadła mi ta prolaktyna bo jeszcze nie robiłam kolejnego badania.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mb28
Magdula4444, zobaczysz jakie to będzie przeżycie w 12 tyg. Wszystko już wtedy dokładnie widać, rączki, nóżki, brzuszek, kręgosłup, coś wspaniałego. Udało nam się zobaczyć jak nasze maleństwo rusza rączkami, naprawdę ogromna radość. Ja mam następne usg 7-go lipca. To będzie już 20 tydzień ciąży, mam nadzieję, że ślicznie się ułoży i poznamy płeć. Dokucza mi tylko niskie ciśnienie, przez co czasem słabo się czuję. Ale wybieram się już na zwolnienie, bo jeszcze pracuję, więc mam nadzieję, że będę odpoczywać i będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, gratuluje Wam tych ciaz i tego szczescia. ja narazie walcze, szczegolnie z niskim cisnieniem po bromergonie, duszno mi i mi cmiki lataja przed oczami... szczegolnei teraz wieczorem. ale mam nadzieje, ze warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola850000
pewnie że warto, innego wyjścia nie ma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mb28
Warto, warto, ja też po bromergonie miałam niskie ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe... najgorsze jest to, ze ja normalnie mam bardzo niskie cisnienie (kiedys mi pielegniarka powiedziala, ze z takim cisnieniem to juz powinnam sie nie ruszac....), wiec teraz jade na kawie, ile sie da... do tego zupelnie sie pogubilam, jesli chodzi o dni plodne i bezplodne, bo bez luteiny, sama z siebie okresu nie dostaje (do wysokiej prolaktyny mam niski progesteron), a teraz nie bralam luteiny, zeby nie zafalszowac wyniku badan hormonalnych. No i niby mam 29 dzien cyklu, ale kiedy mi wypadnie owulacja to nie mam pojecia.... o ile w ogole wypadnie.... chyba zostaje mi tylko mierzyc temperature, nie? taka jestem wsciekla na moja stara ginekolog, bo zupelnie nic nie zrobila, zeby dociec przyczyn mojego nieregularnego okresu. faszerowala mnie tylko luteina i kazala starac sie o dziecko. a jak tu sie starac, jak owulacji niet? kurcze, trzy lata do niej chodzilam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Mi też ciśnienie po bromergonie spadło i boli mnie często głowa z tyłu, chyba od tego ciśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P 1988
Polinka99 - myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się do leków. Ciśnienie tez mam normalnie niskie, a z bromergonem to juz w ogóle. teraz po 31 tabletce już sie przyzyczaiłam, tylko ostatnio zapomniałąm wziac na noc i wziełam rano i w pracy zasłabłam i często mi się robi słabo. Ale da się żyć. Robimy to dla małych jajeczek, fasolek, płodów i w końcu dzieci;-) Jest to warte największego wyżeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P 1988 - masz racje, i tylko to mnie trzyma przy zazywaniu tych wszystkich lekow... narazie ciagne trzeci dzien, wiec mam nadzieje, ze sie jeszcze przyzwyczaje. I mam nadzieje, ze bromek pomoze, bo czasami juz mysle, ze moze sobie jakiegos kota adoptuje, alboco.... bo jak nie wychodzi, to czlowiek sie poddaje.... a moze wlasnie o to chodzi, zeby sie poddac? czytalam duzo wypowiedzi, ze jak sie czlowiek wyluzuje i przestanie myslec, to wtedy sie latwiej zachodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Chyba każda i nawet każdy z nas ma chwile zwątpienia. Po trzecim miesiącu brania duphastopnu i miesiący bromergonu, gdy nie widziałam żadnej poprawy to wyć mi się chciało. Chciałam wszystkie leki wyrzucić. Odetchnęłam i opamiętałam się. Pomyślałam, że lepiej teraz sie leczyć niż potem wariować. Polinka99 - lekarze, i ludzie z własnego doświadczenia mówią, że najlepiej wyluzować. To nie jest wcale takie łatwe. Bo wszystko sie robi pod coś i tak bardzo mechanicznie. Ale wyjazd urlopowy, wesele, dobra impreza, lampka i nawet troche wiecej wina ( wino baaardzo rozluźnia i lekko upaja) i tzw. chwila zapomnienia i wielu ale to wielu ludziom własnie sie tak udało. Bo to nie było mechaniczne a spontaniczne. Okazji na chwile zapomnienia nie brakuje, teraz zbliża się sezon urlopowy, ciepłe grilowe dni. To jest lepszy wspomagacz niz leki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P 1988 dzieki bardzo za pocieszenie :) ja wlasnie postanowilam, ze rzeczywiscie sie wyluzuje, gdzies skoczymy na tydzien na wakacje, znajde sobie jakies hobby (moze tego kota wlasnie) i zobacze, co z tego wyjdzie. I tak nie mam pojecia, w jakiej fazie cyklu jestem teraz (bo niby juz powinnam miec okres, ale przez ten niski progesteron wsyzstko mi sie poopoznialo...), nie wiem, kiedy przyjdzie owulacja (bo chyba niekoniecznie kilka dni po sztucznym wywolaniu okresu luteina, nie?), wiec jedyne, co moge zrobic, to sie pocieszac, ze wielu dziewczynom bromek pomogl i zapomniec o tym. A na winko chetnie reflektuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdula - ja miałam uczulenie na oliwkę Jonsona, swędzial mnei brzuch, cycki, tam gdzie smarowalam. Johnson jest jedna z bardziej uczulających oliwek. Potem stosowałam najtańsza oliwke Bambino i chyba jest najlepsza! Brzuch ciążowy jest u każdej ciężarnej zauważalny w indywidualnym okresie ciąży. mi juz pod koniec 2ego m-ca wyskoczył, a tak juz widoczny był na tyle że nei wyglądałam jakbym sie przejadła (jak miesiąc wczesniej) to byl pod koniec 3-ego m-ca. A niektórym wyskakuje brzuszek dopiero w 6 czy w 7ym miesiącu. To jest indywidualna sprawa. Wszystko chyba zależy od psychiki i od genów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Cześć dziewczyny. Mam pytanie czy którejś z was po bromergonie skróciły się cykle? Bo ja normalnie miałam co 28-30 dni, a teraz mam 25-27 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna rutka
czesc Marigold81 ja mam miesiaczki co 29 dni nigdy nie mialam z tym problemow biore juz bromergon prawie 2 miesiace i miesiaczki mi sie nie zmienily tylko mam problem jak zaczelam go brac to bardzo zle sie czulam potem sie przyzwycailam i czulam sie git juz mija prawie 2 miesiac brania a ja po od 3 dni zle sie czuje zjem normalnie sniadanie a potem mi nie dobrze zle sie czuje i nie moge nic jesc i nie wiem co sie dzieje bo to bardzo dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -P 1988
Na znak, że zapomnienie najlepiej pomaga sluży reportaż z ,,Super lini'' Kobieta urodziła dziecko i chciała następne. Aleciągle nic, nic nic, stiwerdziła, ze wezmie sie za odchudzanie. Schudła duzo ponad 30 kg. Dostała zaproszenie na sesje zdjeciową itp. Bardzo sie tym przejęła, ale cieszyła sie, ze sesja, ze okładka gazety. I po sesji okazało się, ze w tym zapomnieniu wyszło, ze jest w ciazy;-) i wiecie co już urodziła? Bliźniaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold81
Ja rano nie zażywam bromergonu, dopiero jak wracam z pracy , bo po nim chce mi się spać i mam zawroty głowy, a drugą biorę na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P 1988 - tak sie zastanawiam, czy tak naprawde do konca mozna zaomniec, ze sie stara o dzidziusia. Przeciez kazde przytulanki nieodlacznie sie z tym kojarza... ciekawe, czy ktoras z dziewczyn, ktore zaszly w ciaze \"z zapomnienia\" tak naprawde i na 100% nie myslala, ze dany akt moze sie skonczyc ciaza... a moze wystarczy pogodzic sie z tym, co ma byc i na spokojnie cieszyc sie bliskoscia? Ech, sama nie wiem. Ja chyba nie potrafie sie wyluzowac i zapomniec, bo wszystkie moje kolezanki naokolo pączkują, a ja sobie siedze w swoim pokoiku z bromergonem i luteina.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P 1988
Karola 23 - szczecin. Załp się jednego konretnego lekarza. Lekarze mowią, że to nie jest tak, że po 1 miesiacu wszystko wroci do normy. W Szczecinie masz dobrych lekarzy i przyjmują państwowo. Także zdecyduj się na jednego i trzymaj sie jego. Mogę Ci podac kilka nazwisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnei całkowite zapomnienie gdy się chce zajśc w ciąże jest neimożliwe. Moja doktorka powiedzial, ze mam nei mysleć. A ja jej powiedziałam tak: trzeba być chyba głupim by chcieć ciąży, kochać się i nie myśleć o tym. Słuchajcie, biore Bromergon od poczatku czerwca br., dotychczas miałam cykle co 25 dni od jakiegoś pół roku, bo duzo wcześniej miałam cykle regularne co 28-29 dni , dzisiaj jest 29 dzień cyklu i czekam... Mam nadzieję, ze Bromergon mi nie wydłuzył cyklu- choc czytałam na tym forum juz o takich przypadkach, wolałabym aby to był powód czegoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P 1988
Grubcia80 - no to My czekamy z tobą na to co ty czekasz;-) ( a może już teścik?:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia80 - a Ty tez sie starasz? Jesli tak, to trzymam kciuki, zeby dlugosc cyklu wydluzyla Ci sie do 9 miesiecy :) A ja mam mala zagwozdke. Od kiedy pamietam mam nieregularne cykle, bez luteiny okres dostaje srednio co pol roku. Ostatnoi zrobilam badania - mam podwyzszona prolaktyne (nieco ponad gorna norme) i lekarz powiedzial, ze t omoze blokowac owulacje (stad nieregularne cykle). Dzisiaj mam 31 dzien cyklu, okresu ni widu ni slychu, luteiny w tym cyklu nie bralam, zeby nie zafalszowac wynikow badan. A wczoraj zrobilam test owulacyjny i wyszlo mi, ze poziom hormonow znowu mam taki, jak przed owulacja..... no i nie wiem, czy to jest mozliwe, zeby miec dwie owulacje i zadnego okresu po drodze? Pierwszy pozytywny test owulacyjny wyszedl mi jakies cztery tygodnie temu, owulacji nie bylo przez prolaktyne, potem nie bylo okresu przez niski progesteron, a teraz znowu zanosi sie na owulacje..... Niby wszystko ok, ale zastanawiam sie, czy fakt, ze nie mialam okresu pomiedzy nie bedzie mial wplywu na potencjalna fasolke..... sama nie wiem, co o tym myslec.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×