Czyzby wymusila na nim zareczyny?

Jestem z chlopakiem od 4 lat, od conjamniej 3 slyszalm,ze chce byc ze mna juz na zawsez i ze juz niedlugo wybiera pierscionek....Czeklam i czekalam....latka lecialy, kolezanki rodzily dzieci a ja nadal czeklam...po 3 latach pwoiedzialam,ze odchodze, bo ... nie bede z czlowiekiem, ktory tylko gada...Byly lzy... On po ytgodniu mi sie oswiadzcyl....minelo pol roku...za 3 tygodnie nasz slub.... A JA MAM WRAZENIE WYMUSILAM NA NIM ta decyzje...kocham go, on mnie chyba tez...ale dlaczego jest mi z tym ZLE?

to wspolczuje chlopakowi:(chyba byla za duza presja na nim postawiona:/ślub to wspolna decyzja..dlaczego wy jetsescie takie zaborcze musi byc pierscionek-najlepiej po tygodniu,slub itd.?

jak widać.:-0

Ale chrzanicie! Polowa facetow, to takie tluki, ze jak sie za nich nie zdecyduje, to do 60-tki beda sie zastanawiac! Gdyby nie chcial sie ozenic, to pewnie by sie nie oswiadczyl:P

:(SMUTNE

najlepiej bedzie jak powiesz to swojemu chlopakowi, od nas sie niczego nie dowiesz co mogloby Ci pomoc, chyba zdalas sobie sprawe ze tak na prawde to nie chodzilo o legalizacje tego zwiazku tylko o fakt czy Cie chlopak kocha, dalej nie wiesz bo tak na prawde to mu do konca nie ufasz.

p* chyba myslisz pojecia,mógl ja starcic albo miec przy sobie jako zone z dwoch wybrał jedno,ale to powinna byc decyzja obojgu!nie mozna zmuszac facetow do slubu!widac egoistka z Ciebie-rozumiem,ze masz w tym doswiadczenie?

A może to chłopak mial wątpliwości czy...ty chcesz z nim być? Pogadajcie o tym!Jesteście tyle lat- moim zdaniem o "przymusie " nie ma mowy...

Kolejna baba,ktora zmusza faceta do slubu:I

kondolencje dla chlopaka- nic o mnie nie wiesz, wiec nie wiem dlaczego sie pieklisz:p. Nie znam osobiscie przypadku, w ktorym ktos, kogos sila wlokl do slubu! Jesli chodzi o mnie, to ja nie bylam zdecydowana, czy chce wychodzic za maz

Nie za bardzo widze tu zmuszanie. Są ze sobą od 4 lat, a od 3, jak pisała sunflowerss, chłopak gadał o pierścionku i byciu razem. Po co w takim razie gadał? Skoro nie maja dzieci, a sunflowerss miała dosyć tej niepewności, uważam, że dobrze zroiła, stawiając sprawę jasno. Przecież chłopak mógł z nią zerwać, zamiast sie zaręczać.

p* 'Ale chrzanicie! Polowa facetow, to takie tluki, ze jak sie za nich nie zdecyduje, to do 60-tki beda sie zastanawiac!' --->twoja wypowiedz mowi sama za siebie pod ołtaz i chuj!na sile jak osła!

Kondolencje dla chlopaka- zastanawiam sie wlasnie, czy jestes meskim szowinista, czy stara panna?:P

WY BABY CZEGO CHCECIE?MOWIL O PIERSCIONKU-A MOZE CZEKAL NA MOMENT,ALBO NA TO JAK BEDZIE MIAL WIECEJ KASY,ALBO JAK BEDZIE BARDZIEJ JEJ PEWIEN!NIE MOZECIE BYC EGOISTAKMI ZAPATRZONYMI W SIEBIE!DO TEGO JETSESMY ZE SOBA 3LATA POWINNAM CZEGOS OCZEKIWAC..NOO SORRY:ONIC NA SILE!

za 3mies.wychodze za mąz:) nic nie gylo wymuszane:)

AGGI! Ale jak widzisz majac do wyboru rozstanie, albo slub---> zupelnie wbrew sobie wybral slub;)

Kondolencje dla chlopaka, ale szczesciara z Ciebie:P

p* wiesz chodzi mi o to,ze wywarla na nim presje,on sie przestraszyl i sanikowal..a tak nie mozna robic:(

sorry za błędy:P

sunflowerss -------> no wiesz, teraz to trochę za późno na wyrzuty i "wrażenia"... Trzeba było to wcześniej załatwić, a nie 3 tyg. przed ślubem. Kpiny sobie z faceta robisz???? Weź Ty może się walnij w czerep i rzuć z mostu, co ???? Niedojrzała histeryczko

moim zdaniem ona go nie zmuszała, tylko postawiła sprawe jasno a on wybrał cco wybrał i moim zdaniem to również byla wspolna decyzja

Kondolencje dla chlopaka---> a nie jestes w stanie zrozumiec, ze niektore kobiety daza do stabilizacji, chca miec dzieci i to niekonicznie po trzydziestce?

Rozumiem,kazdy chce stabilizacji ale czasem trzeba do niej dojrzeć.facet tez musi byc 100%pewny,ze tez tego wlasnie chce!

Skoro pol roku temu mimo wszystko powiedzial, ze chce i nie zrezygnowal, yo chyba nikt mu krzywdy nie robi. Kurcze! ja na to patrze z zupelnie innej strony, kiedy moj facet mi sie oswiadczyl, ja dalam noge. On byl uparty, a dzisiaj 10 lat po slubie kocham go jak cholera!

W sumie wygladalo to na maly szantaz i pewnie stad ten niesmak :O

Ładne macie słownictwo :)..ja bym sie wstydzila tak wyrazac... Temat to prowokacja - chociaz sytuacja prawdziwa. Ja na nikim nie wymusilam zarezcyn, po prostu stwierdzilam,ze tak dluzej zyc nie bede...ale w jdna albo w druga...To uswiadomilo mojemu mezczyznie,ze czas najwyzszy zalegalizowac zwiazek (mamy po 25 i 27 lat)...Faceci to jednak dzieci, ktorym trzeba pomoc w podejmowaniu dcyzji....

Chyba mamy rozne zdania na ten temat i chyba sie nie dogadamy:P Dla mnie to przykre,ze tak zrobila.Bo zabrzmialo to albo slub albo nara!A tak nie mozna robic z ludzmi!Skoro sie kochaja niech razem podejmuja decyzje!To co bedzie dopiero po slubie..?On chyba sie oswiadczyl dla swietego spokoju..

w 100%

Nie rozumiem skad u dziewczyn ped do slubu za kazda cene?

"Faceci to jednak dzieci, ktorym trzeba pomoc w podejmowaniu dcyzji...."A Ty dorosla podjelas za niego,czy tak?Nie mierz kazdego faceta swoją wlasna miara,chyba chcesz sie wytlumaczyc,dla mnie to po prostu przykre.. Po to jest facet i baba zeby razem to jakos gralo!A jak tak nie jest to jest chujowo!