Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość Dor
Bardzo dobrze Nikita. Odpoczywaj i na razie zapomnij o tych mordęgach. Ja dziś rozmawiałam z lekarzem i mogę mieć zgodę napisaną u zagranicznego notariusza. Także we wrześniu czeka mnie pierwsze i mam nadzieję, że udane IVF. U mnie mąż bardzo chce mieć biologiczne dziecko. Ja mogłabym adoptować, albo skorzystać z surogatki. Na razie za wcześnie na takie decyzje. Korzystam z tego, że zarabiamy za granicą i nie jest to dla nas takie obciążenie. Normalnie w Polsce bym się z 10 razy zastanowiła czy na pewno warto tyle inwestować w IVF. Ciekawa jestem jak twoje wyniki. Daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh trochę mi siadło... Sejm pracuje nad całkowitym zakazem in-vitro. Jest nadzieja w Czechach jeszcze. Boje sie tylko ze nie zdarzymy w Czechach, a bilety do Polski już kupione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Dor to jest chore. Ja tego nie mogę zrozumieć jak można zakazać in vitro. To powinno być bezpłatne i dostępne dla każdego! Załamało mnie to że chcą zmienić. Szok po prostu. W głowie się nie mieści. Dor cały czas myślę o Tobie i trzymam kciuki że się uda. Nawet jak nie w Polsce to innym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc wszstkim. Ja rowniez przyjmowalam clo od 4 do 9 dnia cyklu. A od 16 dc luteine jestem w 18 dniu cyklu. Kiedy wykonac test, nie chce sobie robic nadzieji bo czuje ze nic z tego a tak pragne dzidzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Ja jestem w 19 dniu cyklu, a od 5 brałam Clo, teraz od 16 biorę luteinę. Dziś robiłam badanie hcg, myślicie że jest szansa na ciąże? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anaaa005
Wynik 0,1 także chyba za wcześnie zrobiłam badanie, powtórzę po 20 czerwca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam do sprzedania : 6 opakowań Clostilbergyt ważny do 07.2019 i jeden Pregnyl przechowywany w lodówce ważny do 12.2017 Co do ceny możemy się dogadać.Zaszłam w ciąże więc już nie potrzebuję.Będę tu zaglądać gdyby któraś z was była zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Cześć dziewczyny! Właśnie czekam na okres i zaczynam przygodę z CLO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Olenika, a co u Ciebie jest że Clo masz brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Olenika trzymam kciuki! Nikita buziaki! Jak sie czujesz z nowymi lekami? Ja spokojnie. Zbijam sobie ziołowym lekiem prolaktyne, ćwiczę jogę codziennie i wkraczam ze zdrowa dieta. Żegnajcie słodycze i kluseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Cześć, mam pytanie do Was, czy któraś z was biorąc clo miała już w 10 dc pęcherzyk 19 mm a w kolejnym cyklu w 10 dniu(również monitoring) 23 mm (tym razem już było za późno na zastrzyk z pregnylu). Biorę clo od 5 miesięcy (od marca)ostatnie dwa cykle z monitoringiem ... i ciągle nic... Dodam, że pierwszy raz clo brałam w grudniu zeszłego roku i się udało za pierwszym razem ale szczęście trwało tylko 8 tygodni...:-(. Wracając do starań w marcu miałam duże nadzieje związane z clo.. no ale nie wychodzi . Do tego lekarka u której jestem od dwóch miesięcy podczas każdego usg mówi "ma pani za bardzo blisko jajniki macicy, no ale jak raz udało się pani zajść w ciąże....", czy któraś z was spotkała się z czymś takim jak jajniki za blisko macicy...?. Za wszystkie odpowiedz góry bardzo dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcue,ja od jutra zaczynam brać clo,lekarz zapisał mi od 4 dc szczerze powiem,że bardzo się boję jak zareaguje na ten lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Wybaczcie, że wczoraj nic o sobie nie napisałam :) No więc.. od sierpnia ubiegłego roku staramy się z mężem o dziecko i nic.. Mąż robił dwa razy badanie nasienia, nie jest złe, ale lekarz zalecił brać Profertil który właśnie do nas dzisiaj przyszedł więc mąż dopiero zacznie go brać :) Ja z kolei miałam trzy monitoringi. Na pierwszym pęcherzyk urósł do ok 10 mm, na drugim pęcherzyk miał niecałe 18 mm i teraz za trzecim razem pęcherzyk miał 14,5 mm. Miałam badania hormonalne, prolaktyna delikatnie podwyższona. P. doktor kazała mi brać Cyclodynon- to jakieś ziołowe na zbicie prolaktyny, kazała mi brać Miovarian, ale jeszcze go nie kupiłam i póki co się wstrzymam, no i na końcu właśnie kazała brać mi od tego cyklu CLO, pół tabletki rano i wieczorem. Nie wiem co u mnie jest nie tak, może ta podwyższona prolaktyna blokuje pęcherzyki i nie rosną tak duże jak powinny. Ogólnie miesiączkuję regularnie, nigdy nie miałam jakiś tam problemów z narządami rodnymi.. Cytologię robiłam miesiąc temu, wszystko ok. Za każdym razem na monitoringu endometrium bardzo ładne, tylko te pęcherzyki.... Rosną za każdym razem, ale słabo. Oby CLO coś pomogło. Dzięki za trzymanie kciuków! 🌼 A Wy jak długo się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Olenika - nie wiem, w którym dniu miałaś usg, ale skoro mówisz, że pęcherzyki słabo rosną, to warto zrobić więcej badań krwi. Myslę, że Nikita Ci coś podpowie a propos diagnostyki :) Pewnie glukoza i TSH to podstawa. A prolaktyna może psuć bardzo dużo. Zbadaj za jakiś czas, czy Ci się obniżyła. Mi po ziołowym Mastodynon super zeszła kiedyś. Bedzię dobrze :) a ta głupia prolatyna rośnie też od niewyspania i stresu, więc relaks :) Magdzik oj szkoda tamtej ciąży, ale może to rzeczywiście znak, że się da? Chyba chodzi o to z tymi jajnikami, że mogą być zrosty. Może za jakiś czas warto zrobić badanie hsg na drożność jajowodów? Może być tak, że zaszłaś, a w międzyczasie powstały jakieś zrosty i blokują drogę komórce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dor dzisiaj wieczorem mam mieć usg w ramach monitoringu (sprawdzenie czy pęcherzyk już pękł i czy można startować z duphastonem) myślę, że na pewno zapytam co dalej i o badanie hsg (podczas wcześniejszych wizyt lekarka mówiła coś o laparoskopi...). A dodam tak jeszcze, że biorę letrox (problemy z tarczycą obecnie w normie), bromergon (problemy z prolaktyną jeszcze przed ciążą po poronieniu w związku z całą sytuacją to już było ponad 40 ng/ml dlatego jedna tabletka dziennie cały czas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Miałam robioną morfologię cała, wszystko ok :) Tarczyca też, nawet usg tarczycy sobie zrobiłam i też wszystko gra. Chciałabym żeby się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
A i z hormonów tylko prolaktyna delikatnie podzyższona. No i pęcherzyki rosną spore, dlatego mam tylko pół tabletki, taką małą dawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas czuje się dobrze po lekach, jestem obecnie w połowie leczenia. W tym miesiącu jeszcze raz zrobię badanie progesteronu w 20dc i mam nadzieje że coś więcej będę wiedzieć. Olenika a robiłaś między 3 a 5 dc FSH, LH i testosteron? A co do starań to ja z mężem od paru lat działamy a od półtora roku pod ścisłą kontrolą lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Byłam wczoraj na USG w 13 dc aby sprawdzić czy pęcherzyk pękną. Na wizycie okazało się, że nadal jest w wielkości 29 mm na 23 mm przy czym widoczny płyn w zatoce duglasa....teoretycznie powinno było dojść do owulacji. Wg mojej lekarki opcje są dwie jest to pęcherzyk ale już przestarzały i nic z tego nie będzie( powinien się wchłonąć) albo po pęknięciu ( no bo płyn jest) z ciałka żółtego zrobiła się torbiel... Dor pytałam lekarki o hsg.... ponieważ ten cykl był dość nietypowy więc spróbujemy jeszcze raz z clo i pregnylem. jeśli się nie uda to wtedy badanie. Wypisała mi już skierowanie bo jak stwierdziła....badanie bbbardzo boli, mam sobie poczytać na necie o tym badaniu i tak się wystraszyć żeby wcześniej zajść w ciąże...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzik - Ja w grudniu miałam przerośnięty pęcherzyk po 1/2 tabletki Clo od 5-10 dc. Miał 26mm w 14dc. Podobno przy PCOS pęcherzyki przerastają. Ale mi nie przerastały przy większej dawce 1 tabletka 3-8dc. Za to było ich więcej. Wydaje mi się, że lepiej właśnie wcześniej tak 3dc zacząć brać Clo. Hsg trochę mnie bolało. Taki ból jak przy okresie. Nie to, że jakiś mega mocny jak u dentysty, taki no nieprzyjemny i w sumie trwa to z minutę więc luzik. Można wcześniej wziąć sobie przeciwbólowe, ja nie pomyślałam. Okazało się, że mam lewy jajowód niedrożny. Ale głównego powodu niepłodności ciągle nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzik, moja siostra miała robione hsg i mówi że nic nie bolało tylko lekki dyskomfort czuła. Robiła to u swojego ginekologa w gabinecie. A koleżanka miała robione na Polnej w Poznaniu i mówiła że tragedia, nie mogła wytrzymać z bólu. Także zależy po prostu kto robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dzięki za odpowiedz dziewczyny, trudno jest znaleźć kogoś w własnym otoczeniu z podobnymi problemami. Co do pęcherzyka też mi się wydaje, że raczej zaczął pękać ale się nie wydostała komórka, od piątku biorę duphaston dwa razy dziennie żeby się wchłoną ale jak stwierdziła lekarka "nigdy nic nie wiadomo" po 10 dniach z duphastonem mam zrobić test jeśli wyszedłby pozytywnie to dalej brać duphaston, oznaczałoby to że ciałko żółte jednak przekształciło się w torbiel i nie było by w stanie utrzymać ciąży. Co do hsg.... póki co odsuwam trochę tą myśl bo jeszcze sierpień z clo, ale z tego co piszecie to czy boli to chyba zależy jak ktoś wykonuje to badanie. Mnie lekarka skierował na badanie do szpitala gdzie jej "partner/przyjaciel" jest tam ordynatorem...trochę mi to średnio pasuje bo to jakieś 30 km od miejsca gdzie mieszkam a w moim mieście są dwa szpitale ginekologiczno-położnicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdzik trzymam kciuki za żółte ciałka, pecherzyki, komóreczki i te sprawy :) Z HSG jest tez tak, ze jak masz ok jajowody to nie boli, a jak masz zatory to płyn wpuszczany podczas badania nie moze przejść dalej i wtedy lekarz podwyższa trochę ciśnienie płynu i próbuje jakoś go tam przepchac (co jest nieprzyjemne i trochę boli) Zdarza sie ze samo badanie przepycha jajowody i umożliwia zajście w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam do sprzedania : 6 opakowań Clostilbergyt ważny do 07.2019 i jeden Pregnyl przechowywany w lodówce ważny do 12.2017 Co do ceny możemy się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Dzięki Dor -:). Zobaczę za jakiś czas czy coś z tego wszystkiego wyjdzie... a jak nie to "zabawa" trwa dalej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
jak tam test Magdzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzik_d
Hej, ostatnio byłam trochę zajęta i się nie pojawiałam...Dor u mnie kolejny cykl nic... od jutra znowu przygoda z clo :), w poniedziałek monitoring. (jeśli w sierpniu się nie uda to hsg) Czy któraś z was dziewczyny przy zażywaniu clo miała taką sytuację, że do owulacji i w trakcie jajniki nie bolały dopiero po owulacji zaczęły boleć. Według mojej lekarki trochę dziwne ale tak możne być. (po ostatnich dziwnych torbielach krwotocznych czy też nie pękniętych pęcherzykach w 25d.c. usg-wszystko ok. ładnie się wchłonęło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×