Starajace sie w Stanach 2

Dunia, Korina tez jakos nie bardzo lubi jezdzic. Kiedys bardzo dobrze sie z nia jezdzilo, a teraz o ile obok nie ma tatusia to od razu zaczyna marudzic. I wlasciwie dobrze sie z nia jedzie tylko wtedy jak zasnie :-) Nie wiem czy jej sie nudzi, czy jej nie dobrze w aucie czy jaka cholera w kazdym badz razie wystarczy ze wyjade na glowna i juz sie koncert zaczyna

Rany, juz prawie wpol do drugiej, a ja dopiero kompa odpalilam. Chora czy jak? :-p Ale od rana na nogach, teraz tez tak na jednym poldupuku, bo obiad dochodzi i M pewnie zaraz przyleci z pracy. Galactica_____ wlasnie takim to wyslalam, albo registered? Nie, jednak registered chyba, tak ze moge sprawdzic czy doszlo. Wiem, lenistwo ze mnie wyszlo, ale bylo wczoraj tyle ludzi, Hanka juz kota dostawala w wozku, wiec nie chcialao mi sie wypelniac jeszcze jednego swistka. Mam, nadzieje, ze po drodze nie zaginie.

Dunia a gdzie Ty sprawdzasz czy to doszlo czy juz rozpatruja itd. jest jakas stronka do tego?? Beksia jak Twoje samopoczucie? Cos nic nie mowisz? Jak sie czujesz, ja dzis bylam na kolejnym usg bo znow cos zapomnieli, ale dzis juz przysiegali ze to wszystko. Nastepne bedzie w 3 trymestrze. Tylko ja nie wiem czy chce bo na tym mi powiedzieli ze to bedzie baaaardzo duzy chlopak, upsss Lece na spacer bo koleznaka po nas przyszla, wpadne pozniej

;)

Dragonka_____ spytam M i dam zanc odnosnie tej strony gdzie mozna trakowac swojego pita. A ze malzon chwilowo biega wiec zapytam pozniej :-)

Dragonka____ tutaj strona, na ktorej mozesz sprawdzic swoj tax return. http://www.irs.gov/individuals/article/0,,id=96596,00.html Takm jest wymienione, co trzeba wprowadzic w nastepnym kroku, zeby odnalazo twoje zenanie w bazie danych

Dunia - urodziny mialas? 100 lat!!!! Dragonka - dzieki za pamiec, mam zapalenie oskrzeli i zdaje sie ucha tez. Biore antybiotyki, przynajmniej spie wiecej w nocy teraz, ostatni tydzien myslalam ze sie wykoncze. Myslalam ze to alergie, okazalo sie ze jednak co innego. Dalej kaszle jak gruzlik, szczegolnie rano, nie cierpie tego uczucia, bo od razu mi do wymiotow podchodzi od tego kaslania, bleh... Fajnie ze mozesz sobie maluszka poogladac ostatnio. Ja bylam u gina tydzien temu, madry kazal mi jakis syropek pic na kaszel, nawet mi pluc nie sprawdzil, musialam isc do zwyklego lekarza w poniedzialek... No ale przy tej wizycie mi powiedzial ze bede miala jeszcze 2 usg 26-30 tyg i pozniej okolo 36 tyg zeby sprawdzic czy mala rosnie jak powinna (biore mala aspirine zeby skrzepy sie mi nie robily na lozysku i pepowinie, mam do tego sklonnosci ponoc). Jak mialam usg @36 tyg z Tomciem to mi powiedzieli ze wazyl juz 7lbs i 11 ozs. Wystraszyli mnie tylko, myslalam ze urodzi sie wazac 10lbs! Urodzil sie 6 tyg pozniej wazac tylko 8lbs (3650g), wiec tak to im wychodzi na tych usg czasami. Przy ostatnim usg mala ponoc wazyla 10oz, mowili ze w sam raz. :) Pozdrawiam!

:D

Beksia_____ dziekuje za zyczonka :-) A tobie duzo zdrowka i to szybciorem zycze Alez sie rozlozylas panno, i oskrzela i ucho? A jak reszta rodzinki? Mam nadzieje, ze zdrowa i dogladaja ciebie, ze nie masz malego szpitala rodzinnego. A z tym usg to widzisz, dobrze, ze sprawdzaja. U mojej ginki standardowe usg sa dwa - na poczatku i w polowie ciazy. Ja mialam jeszcze to na przeziernosc karkowa (NT) i w okolicy 37 tyg, bo brzuch z pomiarow mialam za maly i chcieli sprawdzic co i jak (tyle, ze to usg mialam miec w 7 mies, ale bylo ciagle pod gorke i zrobili tak pozno). Trzymam paluszki, zeby z malenstwem bylo wszystko dobrze.

Dunia dziekuje za linka, mojego refund to jeszcze na pewno nie ma, ale za jakis czas sprawdze ;-) Beksia, duzo zdrowka, ale sie rozlozylas bidulko. Ja tez troche kaszle, bo zalapalam tego samiego wirusa co ma Korina, ale poza kaszlem nic mi nie jest wiec jakos przezyje. A co do usg to troche sie uspokoilam juz, choc jak sobie poczytalam to dzidzius jest wiekszy troche niz na ten czas wypada - wszedzie pisza ze powinien srednio wazyc ze 430 gram a wazy 600, ale my tez mali nie jestesmy wiec trudno zeby on byl kunus. Beksia wiec trzymaj sie cieplutko i wracaj szybko do zdrowia Karola

Milego weekendu:) Chicagowianki porobcie zdjecia z wypadu na rybki ;) Pozdro!

Zdjecia porobione i wyslane :D Piknik bardzo udany :D

Juchcia, Galactica super fotki, dzieki i widac, ze dobrze bawiliscie sie :-). Na nastepna wyprawe koniecznie musicie zabrac Annik :-) Beksia jak zdrowko? lepiej sie czujesz? Karola, gdzie jestes? Mialas nadrobic zaleglosci i co? O Boze a mi sie nic nie chce, ale to doslownie nic. Placze sie z kata w kat i wlasciwie nie wiem co ze soba zrobic. I znow mnie jakas nostalgia naszla :-(, chyba chce do Polski ....

A ja lece do Polandu juz za trzy tygodnie. Zaczynam chyba powoli odliczac i coraz bardziej sie obawiac podrozy z Hania w pojedynke. Po jej ostatnich wyczynach w aucie, to az mnie gesia skorka bierze. Ale jakos damy rade :-0 Powoli juz zaczynam wrabiac siostre w nabycie paru rzeczy an poczatek typu pieluchy, meko itp. W popranie paru rzeczy :-) No, ael ciotunia juz sie chrzesniaczki doczekac nei moze, wiec nawet zbytnio nie burzy, hihi. Ale sliczne fotki z piakninu nad woda :-) Dziewczyny super wyszly, i te duze i te male. Ryba tez ladna, o dumnym wedkarzu nie wspominajac. Ja, jak sie obrobie to tez wysle pare fotek z wczorajszego wypadu do parku.

Dunia to jak Ty pojedziesz to ja sobie tutaj bede takie monologi strzelac. Super. Chyba bede codziennie wchodzic i pisac uppppp, zeby utrzymac temat :-) Jak Haniutek sie czuje

Jeszcze nie wyjechalam, a juz sie \"zapuscilam\" :-) Z mala juz lepiej, dziekuje. POkasluje, ale zadko, kaszel sie odrywa. Mam nadzieje, ze juz z tego wychodzimy, choc nadal podejrzliwie ja osluchuje. W kazdym razie dziecko na chore w zaden sposob nie wyglada, szczegolnie dzis, gdy juz byla i na dworze i wyszlala sie na boisku szkolnym, przez M i ekipe lotniarzy szumnie zwanym lotniskiem. A Korinka jak tam? Przechodzi jej to chorobsko? Bo starsznie dlugo sie juz ciagnie...

aaa, juz wiem, czemu sie tak zapuscilam. Dzis (i wczoraj chyba trez) akurat jak sprawdzalam czy ktos (czyt: Dragonka ;-) ) cos napisal, to byl jakis komunikat i chyba znowu cos dlubali w serwisie.

:)

Dunia, Karola no nie goncie tak, bo z czytaniem nie nadazam ;-) U nas juz nie najgorzej , choc wciaz katar \"tylni\" i niestety jak sie zalapiemy na atak kaszlu to jak stary gruzlik. Wiecie co, jak bylam mala dziewczynka bardzo lubilam taka bajeczke \"Krecik\" i w nadzieji, ze moja cora tez polubi przywiozlam takowa z ostatnich swiat w Polsce. I co..... od zeszlej soboty \"Krecik\" leci u nas non stop z przerwa na spanie i spacer. Juz sie zastanawiam nad odeslaniem jej do Polski. W kazdym badz razie, ja juz Krecika nie lubie. Stanowi on u nas tlo do zycia, ulubiona plyte, wiadomosci i zapchaj dziure, jak na moje potrzeby stanowczo za duzo. Ale tylko czernieje ekran, zaraz pojawia sie moja corka, ktora patrzac mi slodko w oczy mowi \"ciecik?\". I nie wazne ze poprzednia cala emisje spedzila dokladnie w drugim pokoju, lubi jak \"ciecik\" jest w tle i juz. Beksia, jak sie czujesz? Zdrowa jestes? A bylas u lekarza ostatnio? Odezwij sie :-)

Dargonka_____ a ze mnie to wredna matka teraz wyjdzie, bo po twoich opowiesciach w temacie Korinka i Krecik juz wiem, ze z Polski wroce zaopatrzona w odpowiednia ilosc plyt z malym czarnym zwierzakiem :-) Nie wiem co lepsze, Teletubisie czy krecik, ale tez skoro leci w sumie w tle? M

no dobra, i zszamalo mi polowe posta :-0 Moze poszukam w tym co mam na satnie i Krytek tez sie znajdzie? Na pewno mam Uszatka, Maje i Reksia. No i Rumcajsa, z jakiejs gazety :-) Mowie, ze wredna matka bo ni ema to jak bajeczka po drzemce wybitnie na pozbieranie sie pociechy do kupki i polepszenie nastroju. Czasami po sniadanku - na polepszenie nastroju matczynego, co to jak nie zerkie z rna na maila i forumy to jest chora :-) Wiec jakos trzeb adziecie zabawic, zeby dalo spokojnie poklikac :-) A kaszel Korinka to jednak chyba ma inny niz Hanka. Mala kaszlanie raz na godzine, dwie, mokro, oderwie sie i juz. Katar raz ma raz nie, w sumie to juz jej nie cieknie (raptem cieklo przez jeden dzien), ale cos tam gruszka jeszcze wylazi.

Korina tez kaszle raz na jakis czas, glownie jak zasnie, albo jak zacznie ganiac, albo jak zacznie plakac. A z nos jej wcale nie cieknie tylko ja slysze, ze ma ten katar. Ja tez mam jakies uszatki, pyze na polskich drogach, reksie, zwirka i muchomorka i te inne, ale na razie nie zyskaly aplauzu. Jak wlaczam uszatka to od razu Korina robi pabaj, pabaj (a to raczej gest pozegnalny niz powitalny), a tego krtka to juz mam troche powyzej uszu, choc fakt jako forma zajmujaca pocieche zdaje egzamin.

Rybci wiem, ze zagladasz tu od czasu do czasu. To jest do Ciebie: GRATULACJE!!! Wszystkiego dobrego calej Twojej rodzince z okazji jej powiekszenia sie o nowego bobasa Antonia! Niech Wam rosnie zdrowo i przyniesie Wam mnostwo radosci i pociechy! - Juchcia z Zuzia

Hejka dziewczeta! Ja dalej kaszle, chociaz juz mniej, ale nie chce z tym juz do lekarza isc zeby znowu mi jakies tablety przepisala... Dragonka nastepna wizyte u gina mam chyba w tym albo przyszlym tygodniu, juz nie pamietam. Teraz cieplo sie zrobilo, wiec nas nigdy w domu nie ma, nawet nie mam czasu emailu sprawdzic za czesto. Zdjec dalej nowych nie mam, bo maz przerzucil tylko na swojego kompa i jeszcze nie wsadzil do albumu swojego wiec nie mam jak ich sciagnac. Dzieki wszystkim za zdjecia, bardzo milo sobie poogladac!! Poza tym nic ciekawego u nas. Jak tam u Ciebie Dragonka? Jak tam Kacperek? (tak mialo byc?) Dunia do PL jedziesz?? Ale Ci zazdroszcze! Na ile lecicie z Hania? Rybci - gratulacje! Niech wam sie Antos zdrowo chowa! To juz masz ciaze za soba szczesciaro! ;) My z Dragonka do sierpnia ciagniegmy, a tutaj takie upaly juz! Juchcia, Karolcia!! No nic spadam. Pozdrawiam wszystkie panie!!

juchcia - dzieki wielkie!jestem szczesliwa ,ze mam juz zdrowego Antosia przy sobie.Jestem po cesarce i ciezko mi sie dochodzi do siebie, brzuch obolaly i wogole.Ale kilka dni i bedzie dobrze. Buziaczki dla Zuzi

beksia - dzieki! tak serio to wspolczuje Wam koncowki ciazy w upaly, ja pod koniec i bez upalow puchlam i czulam sie fatalnie.Najwzniejsze zeby dzieciaczki byly zdrowe, dacie rade:D

Rybci - gratulacje, najwazniejsze ze Antos jest caly i zdrowy. A Ty na pewno szybko dojdziesz do siebie, choc pewnie na razie jest Ci ciezko. Wiesz ja poprzednia ciaze tez mialam koncowke w upaly, bo w lipcu, ale jakos nie wspominam tego tak strasznie. Duzo gorsze bylo czekanie, tego sie duzo bardziej obawiam. Z Korina musialam czekac 2 tyg, mam nadzieje, ze z Kacperkiem pojdzie szybciej

Beksia o jak milo Cie widziec. Dobrze ze wracasz juz do zdrowia. JA tez troche kaszle, ale jakos nie przejelam sie tym zbytnio. Niestety mam juz male problemy z jedzeniem i czuje ze znow sie zacznie walka o kazdy kilogram. Ja mam wizyte we wtorek, ale to tylko kontrola wiec wiesz taka pogadanka o wszystkim i o niczym, no chyba ze teraz juz sie zmieni, ale watpie. Zreszta przez to, ze mialam te 3 usg teraz to mi sie wydaje ze ja co tydzien jestem u lekarza. ;-). Beksia nie martw sie upalami, damy rade. Ty tez juz masz lipcowe doswiadczenia :-) moze nie takie jak ja bo Tomcio z poczatku lipca, ale zawsze to cos. Nie bedzie tak zle zobaczysz. A Dunia jedzie do Polski z Hania i to na 3 msc, wraca tuz przed naszymi porodami wiec bedziemy musialy na nia zaczekac chyba :-) Beksia, pogon meza, czekamy na jakies fotki :-) U nas dzis zimno niestety (jak zwykle ostatnio w weekend) wiec chyba zostanie nam maksymalnie odwiedzenie placu zabaw i juz. Zreszta znow jestesmy same bo maz pojechal na jakas konferencje i wraca w poniedzialek, a mi sie nie chce po plazy za Korina ganiac do wody....

Rybci :) ja tez chcialbym Ci pogratulowac slicznego synka(weszlam w stopke, kochany kruszynek :) ) niech sie zdrowo chowa Beksia, no swietnie, ze lepiej sie czujesz :) dawno do nas nie zagladalas, stesknilysmy sie :) Buziaki! Dragonka i Karola, swietne zdjecia, zazdrosze Wam spotkanie, tez bym chciala sie z Wami spotkac:) Zmieniam, mam nadzieje, ze tu zagladasz, pozdrawiam! Zadzwonie do Ciebie, bo dawno nie mialam od Ciebie nowinek. Mam nadzieje, ze nie bede musiala sie wgrywac grrrrr ;) Pozdro i milej niedzieli :)