kącik kobiet zgwałconych

Witam Wszystkich Serdecznie! Jestem Miłosz. Wstyd mi za mą płeć. Za zło, które Wam czyni. Współczuję Waszemu bólowi oraz cierpieniu. Poczuwam się do wspólnoty uczuciowej z Wami. Bdb rozumiem przeżywane przez Was emocje! Ufam, że mnie właściwie zrozumiecie. Nie potępicie. Pomożecie mi w praktyce. Mam nadzieję na pozytywne przyjęcie i dobre zrozumienie mnie przez Was w realu. Pozdrawiam, Miłosz!

Krótki opis mojej histori pomoże Wam właściwie mnie zrozumieć. Pochodzę z Podkarpacia. Dokładnie z Łańcuta. Mieszkałem w Rzeszowie, gdy i gdzie moja trauma się zaczeła. W 1996 roku w wieku 18tu lat zostałem porwany. Mieszkałem w Rzeszowie na Osiedlu Mieszka I. Akurat szłem do szkoły. Do Liceum przy Al. Tadeusza Rejtana. Zaraz za ul. J. Kustronia. Wczesnym rankiem wolno podjechało do mnie czarne BMW. Od strony ul. Mieszka I. Siłą wciągnięto mnie doń. Szybko i sprawnie. Nim założono mi na głowę czarny worek zauważyłem, że wjechalismy na Al. T. Rejtana. Pojechaliśmy w stronę Przemyśla. Dopiero wracając dowiedziałem się, że wywieziono mnie do lasu nad lokalną rzeczkę za osadą Zabratówka. Worek z głowy ściągnięto mi we wnętrzu drewnianego budynku. Później dowiedziałem się, że był to rodzaj bunkra o konrtrukcji drewnianej wewnątrz ziemianki. Tam zmuszono mnie do seksu.

Miłosz spadaj już skoro tyle osób o to cię prosi. Idź bawić się w inne miejsce, please.

@MiłoszOK - daruj już sobie bo to nie ten temat, dziewczyny mają poważne problemy. Przejdź na erotyczny a nas zostaw w spokoju.

@ Lalka_1234 Tak. Zgadza się. Niestety nie tylko Wy. A Wasz największy wróg to Wy same. Każda Wasza słabość to siła Waszych wrogów. Chcę To Wam uświadomić.

@moja krzywda! Bardziej kumaty od Pani. Przeproście, a pójdę!

najlepiej ignorować kretyna

Witam Starałam się przeczytać wszystkie posty leczjednak nie dałam rady już po kilku pierwszych miałam oczy pełne łez. Mam 17 lat i jestem dziewicą, przepraszam byłam dziewicą :( Mnie spotkało TO miesiąc temu, zrobiła to osoba którą znam i której ufałam. Od tamtej pory moje życie przewróciło się do góry nogani, nie jem, nie śpie, jedyną rzeczą jaką robie jest błacz, krzyki w nocy, gdy znowy po raz kolejny przeżywan to na nowo podczas snu. To wydarzenie zrujnowalo mój świat, moje poczucie wartości, sprawiło, że odciełam się od świata, chłopaka. Nie potrafię z nikim rozmawiać. Najgorsze jest jednak gdy to wraca, gdy po zamknięci oczu widzę JEGO twarz, widzę jak ... Gdy dotknie mnie jakiś mężczyzna nie wiem co robić, łzy mi same napływają do oczu, jestem sparaliżowana ze strachu i nie mogę się poruszyć , w ciągu tych kilku sekund w mojej głowie kłebią się miliony mysli, myśli czy jestem bezpieczna, czy to wszystko ma jakiś sens. Staram się żyć normalnie ale nie mogę, nie mogę wyjść z domu bo gdy na ulicy widzę idącego za mna męszczyznę wpadam w panikę, mam ciągłe wrażenie, że ON czai się gdzieś za rogiem. Proszę pomóżcie mi jakoś, bo na prawdę nie wiem co robić.

przeczytac wszystkie posty, ale to zbyt czasochlonne. ja nie padlam ofiara gwaltu, ale dwa razy mi sie snily proby gwaltu. mozna powiedziec, ze was rozumiem. trzymajcie sie dziewczyny

Czesc! Ja zostałam zgwałcona gdy miałam 6 albo 7 lat. Mój brat zamknął mnie w pokoju. Gdy powiedziałam mu że jak nie przestanie to zacznę krzyczeć. On zawiązał mi usta i zaczął mnie rozbierać... Na końcu dodał to będzie nasza tajemnica. I trwało to dość regularnie. Ja wtedy nawet nie potrafiłam rozróżniać seksu od miłość myślałam że każdy tak robi. Więc w po czasie przestało mi to przeszkadzać.uważałam nas nawet za parę. Nie potrafiłam rozróżniać miłości od seksu Później gdy w wieku 10 lat przestał to robić zaczął mój drugi brat. Ostatni raz gdy to zrobil miałam 14 lat. Gdy to robili płakałam, modliłam się żeby ktoś przyszedł i zobaczył, żeby przestali. Nie dawałam sobie z tym rady nie mogłam nikomu o tym powiedzieć. Nie chciałam ranic rodziców. W końcu moja siostra 2 lata młodsza ode mnie zauważyła że coś jest nie tak że zawsze wieczorami siedziałam słuchałam muzyki i płakałam. W końcu jej o tym powiedziałam. Ona powiedziała że ja tez tylko że ja obmacywali. Nie umiem się z tym pogodzić nie umiem sobie tego wybaczyć że przeze mnie przez to że nikomu nie powiedziałam o tym ja spotkało to samo. Mamy jeszcze jedna młodsza siostrę strasznie ja chronimy rozmawiamy z nią prawie co dzień czy nikt jej nie dotyka tam gdzie nie powinien. Teraz mam 17 lat i jakoś daje sobie z tym radę. Mam chłopaka który wie o tym. Gdy mu powiedziałam nie chciał w to wierzyć. Nie dziwię mu się. Ja na jego miejscu nie wiem jak bym zareagowała.

Staram się o tym Nie myśleć. Żyć tak jakby nic nigdy się nie stało. Czasem nie potrafię. Ale wiem że muszę dla mojej siostry żeby ona potrafiła dać sobie z tym radę żebyśmy oby dwie potrafiły żyć normalnie. Wiemy że nie możemy o tym powiedzieć rodzicom bo oni tego nie przeżyja...

Po czymś takim nie da się żyć normalnie, to na zawsze w nas zostanie. Mi to zrobił mój kolego, myśslałam, że jest osobą której mogę ufać, czuć się przy nim bezpiecznie. Jednak było na odwrót. A jeśli Twoi braacia zrobią to jakiejś innej dziewczynie? Próbowałaś z nimi jakoś porozmawiać, zapytać czy żałują tego co robili, czy wiedzą że to było złe i tak nie wolno?

Jak miałam 9 lat mój 12letni kuzyn mnie dotykał w intymne miejsca. 15 lat - trzech kolegów na imprezie próbowało mnie zgwałcić... na szczęście pojawił się mój przyjaciel i odciągnął ich ode mnie,więc zdążyłam uciec (za co zgarnął porządne baty - tydzień w szpitalu leżał) . 17 lat - tata mojego znajomego próbował mnie zgwałcić ,ale jego syn (mój znajomy Piotr) wszedł do pokoju i go ostro zjebał:"Co ty kurwa odpierdalasz? Pojebało cię ojciec?! zostaw ją!" 18- lat zostałam zgwałcona przez 35 letniego faceta. 21 -lat kuzyn mojego chłopaka mnie zgwałcił. 24- mój szef z pracy próbował mnie zgwałcić... wbiłam mu długopis w rękę i uciekłam. 25- wyjechałam z polski staram się iść do przodu i zapomnieć o tym wszystkim co mnie spotkało . To nie nasza wina ,że padłyśmy ofiarami tak haniebnych czynów. Niech faceci się wstydzą za to co nam zrobili...Trzeba być silną i z podniesionym czołem iść przez życie. Pozdrawiam.

Kiedyś otaczałam się ciepłymi kolorami. Lubiłam bardzo biały i niebieski kolor... Teraz,a dokładnie od roku ubieram się na czarno lub brązowo. Czarne buty,czarna bluzka,czarne spodnie(bojówki) albo brązowa bluzka. Zakupiłam też dużo bluzek z czaszkami,trupami i najgorszymi zmorami jakie sobie można wyobrazić. Przestałam robić makijaż.Nie maluję się. Przefarbowałam włosy na czarno. Naturalnie mam ciemny blond,kręcone,ale stwierdziłam ,że przefarbuję je. Nie chcę się nikomu podobać. Czarny jest z reguły odbierany jako żałobny kolor - zimny... Wolę żeby każdy postrzegał mnie jako zimną,nieciekawą kobietę... Nie jestem miła dla facetów...Nie mam obowiązku być miła. Zakupiłam gaz łzawiący i noszę go przy sobie.Zapisałam się na taekwondo. W tamtym roku przysięgłam sobie ,że to ostatni raz kiedy facet dotyka mnie bez mojej zgody. Ciesze się ,że wbiłam temu sku**wysynowi długopis... Nie pozwolę się już krzywdzić. Nie pozwolę nikomu mnie wykorzystać.

Zapracowałyśmy? Co ty piszesz... Na co 9 letnie dziecko może sobie zapracować? Czym mała dziewczynka może sprowokować faceta? P-i-e-r-d-o-l-i-s-z GŁUPOTY. Jeżeli uważasz,że któraś z tych kobiet zasłużyła na gwałt życzę Ci jeśli jesteś kobietą abyś przeżyła to na własnej skórze. A jeśli jesteś facetem ,to abyś padł ofiara jakiegoś pedała.

/dostalyscie to na co zapracowalyscie/ pojebana jestes oby cie wyruchal jakis murzyn w dupsko

-dostałyście to na co zasłużyłyście - Mówisz tak jakby bycie atrakcyjną kobietą było złem... Ale tak nie jest. Ja nie prowokowałam nikogo, nie uśmiechałam się głupio do mężczyzn, nie zakładałam bluzek z dekoltem i krótkich spódniczek mini - nie robiłam tak. Jesteś toksyczną osobą. Spotkałam w swoim życiu wiele takich osób jak ty. Takie osoby wypełzają nocą z kanału by napełniać ten świat smrodem i obrzucać ludzi gównem...

W przeciwieństwie do Was znajduję tu wiele inspiracji użytecznych w mej pracy.

czytam to i czytam i tak sobie myslę ze jest mi strasznie przykro mozecie mnie za to zlinczowac ale sam kiedys chcialem zaliczyc dziewczyne i to do takiego stopnia ze prawie bym ja zgwalcil. zobaczylem lzy w jej oczach i odechcialo mi sie ,zaczalem ja przepraszac .wybaczyla mi. nie wiem co we mnie wtedy wstapilo. ona od zawsze mi sie podobala. zaczelismy sie calowac,dotknalem jej brzucha,wlozylem jej reke w spodnie,ona sie probowala odsunac,wyczulem ze chyba nie chce isc na calosc ale ja chcialem,przytrzymalem ja i zaczalem mocniej calowac,wlozylem jej reke w majtki i zobaczylem jej lzy ,zaczela plakac a ja poczulem sie jak dupek. puscilem ja i zaczalem przepraszac . wiem ze to co chcialem zrobic bylo zle i zdaje sobie sprawe z tego.

Hmm ;( pierwszy i z pewnoscia ostatni raz pisze o tym co mnie spotkalo w poprzednie wakacje,to byl koniec sierpnia...szlam odprowadzic moja kolezanke bylo przed dwunasta w nocy.. Za nami cala droge szlo dwoch typow (jak teraz o nich mysle to zaczynam sie cala trzasc) no i ta kolezanka weszla na klatke a oni wrocili sie za mna,szli tak i szli a ja coraz bardziej cos pidejrzewalam i nogi same mi sie uginaly...w pewnym momencie wyciagnelam telefon i wykrecilam numer do swojego chlopaka (juz z nim nie jestem) zdazylam uslyszec jeden sygnal i zostalam wciagnieta do piwnicy.... Blok byl pusty bo dopiero co postawiony. W tej piwnicy too byllo strasznee oni sie mna bawili...jak jacys psychopaci,zmieniali sie,smiali...potem oboje jeden z przodu drugi od tylu... Boze ;( jeden z nich mnie trzymal a drugi mnie calowal,dotykal moje piersi,wkladal mi palca i pozniej sie zmieniali. Szeptali mi do ucha ze jestem ich maszyna do seksu i klepali po pupie a potem ktorys krzykna : jecz suko ! Jecz ! Powiedz kto jest twoim panem kurrwo,no juz bo jak nie to zaraz zobaczysz co jeszcze potrafie ty moja dziwko... Pamietam jego slowa do dzisiaj ;( to wszystko trfalo tak dlugo ... A wiecie co bylo dla mnie najwiekszym szokiem?? To ze pozniej dopiero ich poznalam,jeden z nich byl chlopakiem mojej najlepszej przyjaciolki a ten drugi to chlopak ktoremu kiedys odmowilam jak chcial ze mna byc... I teraz posluchajcie bo to jest najgorsze...gdyby nie to moze nie znosilabym tego tak strasznie,moze nie bylo by mi z tym tak ciezko .... :( ktorys z nich musial mnie zalac,bylam w ciazy,dziecko z gwaltu... Usunelam,zabilam swoje dziecko,dziecko ktore nie bylo niczemu winne a ucierpialo... Poprostu popadlama w depresje.zaczelam sie zbierac jak poznalam mojeego obecnego faceta bo mi strasznie pomogl on jedyny mnie bardzo dobrze zrozumial. Tych dwoch na wolnosci,nie odwazylam sie isc z tym na policje...do dzisiaj spotykam ich na ulicy a oni do tej pory smieja mi sie prosto w twarz,dostaje od nich telefony(oczywiscie sa anonimowe ale ja wszedzie poznam ich glosy,sa dla mnie talk bardzo przerazajace :() ... Szczerze wam dziewczyny wspolczuje i zazdroszcze tym ktore umialy sie pozbierac po gwalcie.

Szkoda dziecka, ale może i to lepiej. Mogłaby dziecinę w swej histerii latami krzywdzić gorzej od tego, co ją spotkało.

Kobiety to niestety żadne anioły. Często bywają gorsze od potępianego Szatana, którego źle się postrzega i niesprawiedliwie piętnuje w religii.

jaSM> fakt nie zgwalcilem jej,ale poczulem sie jak gwalciciel. strasznie. jestem uczulony na placz i jak zobaczylem ze ona placze odechcialo mi sie.nie lubie jak dziewczyna placze. myslalem nad ta sytuacja i dalej zabiegalem o nia. nie jak jakis niewyzyty zbok ale normalnie. ona pomimo tego ze sie rozplakala cos do mnie czula. po 6 miesiacach zaproponowalem jej chodzenie i sie zgodzila. teraz jestesmy razem.staram sie byc dla niej delikatny,nie zmuszam jej do sexu. powiedziala mi ze nie jest jeszcze gotowa i boi sie ze to moze bolec.ok. nie zmuszam ,nie nalegam, poczekam.choc nie zaprzecze ze chcialbym sie z nia kochac.

Czemu się mi tłumaczysz? Nie zostałeś potępiony. Ona Cię rozgrzeszyła. Mi nic do tego. Chwilą słabości naważyłeś sobie piwa, które teraz do końca swych dni będziesz się delektował. Jeśli oczywiście będziecie razem. Wróżę Ci pozycję pantoflarza drogi Panie.

Ot. Źle rozegrałeś tą partię i przegrałeś. Taka jest prawda.

a co mialem ja na sile zaliczyc? nie dla mnie takie zabawy.wole by kochajac sie ze miala z tego przyjemnosc a nie placz. bylem nauczony do latwych zdobyczy. pare drinkow, slodkie slowka dla slodkiej idiotki i moglem sobie uzywac jej do woli. rozpracowywalem laske max 2 tyg. i same rozchylały nogi. poznalem Anie. myslalem ze jest taka jak tamte ale okazala sie inna. mozesz sobie pisac ze bede pantoflarzem ale ja wiem ze postapilem slusznie przepraszajac ja.zalezy mi na niej. trzym sie klawiaturki...

A jak myślisz z formy wypowiedzi?

Cześć! Nudno tu. Nawet pogadać nie ma z kim. Zapytać konkretnie o to i owo. Nauczyć się czegoś. Zrozumieć wiele. Itd. Pogadam z Lambdą, Itaką itd. Trzymajcie się dziewczęta. Jestem z Wami. Jak chwyci Was depresja wesprzyjcie się muzyką. Tą, którą kochacie. Gdy duszy lżej, to też boli mniej. Pa kochane Panie. 1000 serdecznych buziaków od zwariowanej, przychylnej Wam osoby.

22 -25 idę do mojego world ...

Witam, bardzo dawno mnie nie bylo i niestety duzo nowych osob przybylo. U mnie bylo zle probowalam sie zabic, ale mnie odratowali. Teraz jest niby normalnie- jesli przeztwanie kazdego dnia mozna tak nazwac. Ale staram sie myslec o tych malych dobrych rzeczazch, ktore tam gdzies sa:) Pozdrawiam Cie Piro i wszystkich innych, momii