Gość do jarka 84 Napisano Grudzień 27, 2007 ach dzieciaku skończ z tym tematem, nie ma takiego gwałtu na chętnie, TO ZBDUUUUUUUUUUUUUUUUUURA KOMPLETNA, NIEDOBRZE ROBI MI SIĘ , CZEGO LUDZIE NIE WYMYŚLĄ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nadzieja** 0 Napisano Grudzień 28, 2007 A jaka kobieta byłaby chętna na gwałt...masz chyba na mysli zabawę, ale to już nie jest gwałt...istota gwałtu występuje wtedy gdy napastnik siłą zmusza swoją ofiarę do konatktu seksualnego nie zwracając uwagi na jej prostesty... widzę, że amant i jarek mają niezłą zabawę...gratuluję delikatności...nie ma to jak na forum gdzie dziewcznyny prawdopodobnie pierwszy raz sie otworzyły i wyrzuciły z siebie ból teraz zostały i tu skrytykowane, zamkneły się w sobie i zaczeły myśleć w samotności...a takie samotne myślenie w niczym nie pomaga..wręcz przeciwnie Ah czasem sama chciałabym o tym zapomnieć, zapomnieć że mnie to spotkało, albo przynajmnije zrozumieć dlaczego akurat ja...gdyby nie moja córeczka pewnie teraz nie pisałabym na tym forum, i pewnie nikt nie dowiedziałby się co mnie spotkało...ale kogo to interesuje...ludzie albo smieją się z naszego bólu...albo mówią, że to nasz wina...żałosne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Grudzień 28, 2007 No przecież się nie naśmiewam :( Po prostu się pytałem, bo jak pamięcią wstecz sięgam zawsze brałem kobiety siłą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Grudzień 28, 2007 nie chcę o tym myśleć i mówić , to zbyt bolesne dla mnie...., jak będziesz miał córkę , spotka ją to samo , zrozumiesz na całe życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Grudzień 28, 2007 ok, przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Grudzień 28, 2007 dziękuję, przyjmuję przeprosiny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Grudzień 28, 2007 nie dziękuj bo się rozmyślę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Grudzień 28, 2007 dlaczego powiedziałeś nie dziękuj , bo się rozmyślę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Grudzień 28, 2007 z sympatii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Grudzień 28, 2007 rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzepiciel Napisano Grudzień 28, 2007 Witam. Mam do was dziewczyny takie male pytanko. W czoraj dowiedzialem sie ze moja dziewczyna zostala zgwalcona przez osobe z rodziny. Mialo to miejsce dosc dawno lecz jest to w niej do tej pory, przez co ma problemy samam ze soba. Mowiac mi to przy jednej z powaznych rozmow, wiem ze musialo ja ta kosztowac bardzo wiele wysilku Musioala mnie obdarzyc ogromnym zaufaniem by sie ze mna tym podzielic. Wiem ze to jest dopiero poczatek by mogla zaczac wyzucac to z siebie. O tym zdarzeniu powiedziala jeszcze tylko swojkej przyjaciolce lecz ona rowniez nie wie wszystkich szczegolow. Ja rowniez. Wiem ze to wymoga czasu i cierpliwosci. Wiem ze nie moge naciskac i musze pozwolic by sama sie przy mnie przelamywala odslaniajac pomalu siebie przedemna. Lecz ja prawde mowiac nie wiem co robic. Wiem ze ona teraz bardzo mocno potrzebuje mojej obecnosci, milosci i pewnosci ze moze sie w kazdej chwili "oprzec" Lecz czy to nie zamalo? Chyba tak. Jak mam postepowac, jak z nia rozmawiac? powiedziala mi bym dalej byl soba i postepowac tak nim sie o tym dowiedzialem. Lecz teraz mnie to dreczy. a dlaczego? Bo czuje sie za nia jeszcze bardziej odpowiedzialny, tym bardziej ze dzieli nas spora odleglosc i zrzadko mozemy sie ze soba widywac. Jest to trudna sprawa bo tam gdzie powinien byc czesty kontaakt to go nie ma. Jak tu pokazac mam prawdziwa milosc prawdziwe uczucie, jak mam czuc moja bliskosc w zwiazku na odleglosc? Ach...:( Bezsilnosc jest najgorsza. i bezsilnosc z niewiedzy na temat gwaltu. Jak chlopak ma zrozumiec co czuje jego dziewczyna, co przezywa, co ja blokuje w relacjach ze swoim chlopakiem i innymi sytuacjami zyciowymi? Czy ktos moglby mi pomoc? Powiedziec gdzie najlepiej sie udac bym mogl jak najbardziej jej pomoc i by mi ktos pokazal w jaki sposob mam to zrobic. Prosze pomozcie mi. Ona nie wie ze to pisze. Jezeli ktos wie niech odpisze na moj e-mail Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra D. Napisano Grudzień 30, 2007 Niecały miesiąc temu zostałam zgwałcona przez kolegę ze szkoły, to był mój piewszy raz.Wziął mnie siłą, bez zadnego zabezpieczenia a ja mocno krwawiłam.Na koniec pobił i skopał jak niepotrzebną rzecz.Do domu zabrał mnie starszy brat, po którego zadzwoniłam...nic nie pytał, niedawno dopiero zapytal co sie wtedy stało. Nie powiedziałam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nadzieja** 0 Napisano Grudzień 31, 2007 Aleksandra bardzo ci współczuję, mam nadzieję, ze jakoś sobie radzisz, że masz jakies wsparcie to jest bardzo ważne, nie możesz milczeć, ja milczałam 8 miesięcy i myslałam, że dam radę, ze zapomniałam, że moje życie zacznie się na nowo, ale teraz wiem, ze się pomyliłam ponieważ po tej przerwie wszystko wróciło..wspomnienia i teraz nie wiem jak mam sobie z tym radzic tym bardziej, ze mam chłopaka i nie potrafie sie do niego zblizyć...powiedz czy masz osobę, z którą możesz pogadać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amant Wszech Czasów k.odwetowa 0 Napisano Grudzień 31, 2007 "do amanta wszechczasów jesteś chory , żeby tak myśleć, zastanów się nad sobą, krzywdzisz takim mówieniem innych ludzi,nie cierpię zboczonych gadek, chyba ci rzuciło się na mózg, pewnie bierzesz prochy i bajdurzysz,zamiast myśleć o takich pierdołach zajmij się sobą , może rozjaśni ci się we łbie " Bredzisz:P.Jakbym próbował się dobierać do jakiejś to by był da niej dobry znak bo to by znaczyło że mam o niej pochlebne zdanie.Jakbym chciał jakąś zniszczyć to już po 1 akcji by uznała że lepiej być zgwałconą przeze mnie:P. "nadzieja** A jaka kobieta byłaby chętna na gwałt...masz chyba na mysli zabawę, ale to już nie jest gwałt...istota gwałtu występuje wtedy gdy napastnik siłą zmusza swoją ofiarę do konatktu seksualnego nie zwracając uwagi na jej prostesty... widzę, że amant i jarek mają niezłą zabawę...gratuluję delikatności...nie ma to jak na forum gdzie dziewcznyny prawdopodobnie pierwszy raz sie otworzyły i wyrzuciły z siebie ból teraz zostały i tu skrytykowane, zamkneły się w sobie i zaczeły myśleć w samotności...a takie samotne myślenie w niczym nie pomaga..wręcz przeciwnie Ah czasem sama chciałabym o tym zapomnieć, zapomnieć że mnie to spotkało, albo przynajmnije zrozumieć dlaczego akurat ja...gdyby nie moja córeczka pewnie teraz nie pisałabym na tym forum, i pewnie nikt nie dowiedziałby się co mnie spotkało...ale kogo to interesuje...ludzie albo smieją się z naszego bólu...albo mówią, że to nasz wina...żałosne... " Powinaś zrozumieć ze jak chcę być złośliwy to bardziej się staram i zapewniam że są gorsze rzeczy od gwałtu:P.Np. konfiskata mienia przez komornika i wywalenie z chałupy:P. "pokrzepiciel (pokrzepcielDusz@gmail.com) Witam. Mam do was dziewczyny takie male pytanko. W czoraj dowiedzialem sie ze moja dziewczyna zostala zgwalcona przez osobe z rodziny. Mialo to miejsce dosc dawno lecz jest to w niej do tej pory, przez co ma problemy samam ze soba. Mowiac mi to przy jednej z powaznych rozmow, wiem ze musialo ja ta kosztowac bardzo wiele wysilku Musioala mnie obdarzyc ogromnym zaufaniem by sie ze mna tym podzielic. Wiem ze to jest dopiero poczatek by mogla zaczac wyzucac to z siebie. O tym zdarzeniu powiedziala jeszcze tylko swojkej przyjaciolce lecz ona rowniez nie wie wszystkich szczegolow. Ja rowniez. Wiem ze to wymoga czasu i cierpliwosci. Wiem ze nie moge naciskac i musze pozwolic by sama sie przy mnie przelamywala odslaniajac pomalu siebie przedemna. Lecz ja prawde mowiac nie wiem co robic. Wiem ze ona teraz bardzo mocno potrzebuje mojej obecnosci, milosci i pewnosci ze moze sie w kazdej chwili "oprzec" Lecz czy to nie zamalo? Chyba tak. Jak mam postepowac, jak z nia rozmawiac? powiedziala mi bym dalej byl soba i postepowac tak nim sie o tym dowiedzialem. Lecz teraz mnie to dreczy. a dlaczego? Bo czuje sie za nia jeszcze bardziej odpowiedzialny, tym bardziej ze dzieli nas spora odleglosc i zrzadko mozemy sie ze soba widywac. Jest to trudna sprawa bo tam gdzie powinien byc czesty kontaakt to go nie ma. Jak tu pokazac mam prawdziwa milosc prawdziwe uczucie, jak mam czuc moja bliskosc w zwiazku na odleglosc? Ach... Bezsilnosc jest najgorsza. i bezsilnosc z niewiedzy na temat gwaltu. Jak chlopak ma zrozumiec co czuje jego dziewczyna, co przezywa, co ja blokuje w relacjach ze swoim chlopakiem i innymi sytuacjami zyciowymi? Czy ktos moglby mi pomoc? Powiedziec gdzie najlepiej sie udac bym mogl jak najbardziej jej pomoc i by mi ktos pokazal w jaki sposob mam to zrobic. Prosze pomozcie mi. Ona nie wie ze to pisze. Jezeli ktos wie niech odpisze na moj e-mail " Wystarczy stwierdzić żeby nie marudziła.A jak chce się zemścić to proponuję prowokację. "Aleksandra D. Niecały miesiąc temu zostałam zgwałcona przez kolegę ze szkoły, to był mój piewszy raz.Wziął mnie siłą, bez zadnego zabezpieczenia a ja mocno krwawiłam.Na koniec pobił i skopał jak niepotrzebną rzecz.Do domu zabrał mnie starszy brat, po którego zadzwoniłam...nic nie pytał, niedawno dopiero zapytal co sie wtedy stało. Nie powiedziałam " Akurat to był nie tyle sam gwałt co akt bandytyzmu:O.W takim pzypadku zdecydowanie lepiej go podkablować bo to nie był jakiś tam erotoman ale zwykły bandyta;). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra D. Napisano Grudzień 31, 2007 nadziejo..proszę skontaktuj sie ze mną. Zostawiam maila do kontaktu: oladorcinek@poczta.onet.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amant Wszech Czasów k.odwetowa 0 Napisano Grudzień 31, 2007 A tak w ogóle to czemu byłaś taka głupia że nie powiedziałaś:P.Tak to będzie TAMTEN SIĘ Z CIEBIE ŚMIAŁ:P.POWINAŚ CODZIENNIE ROBIĆ PO 1000 POMPEK A PÓŹNIEJ MU SOLIDNIE PRZYFASOLIĆ:P.A TACY CO SOBIE U MNIE NAGRABILI BĘDĄ MOGLI CZUĆ SIĘ JAK ZIMNI. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do amanta wszechczasów Napisano Styczeń 1, 2008 łatwo mówić tobie komuś przyfasolić , jesteś mężczyzną, więc to sam zrób, jak będziesz miał córkę to zrozumiesz inaczej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Styczeń 1, 2008 po głębszym zastanowieniu, stwierdzam, że nie będę miał córki bo to obciach :) syna będę miał bo syn to duma :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 córka może też być dumą , a ja jestem , wszyscy jesteśmy ludzmi, gdyby wszyscy byli tacy sami ,świat byłby nudny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 gdybyś mnie znał, zmieniłbyś o mnie zdanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Styczeń 1, 2008 ale ja nie mam żadnego zdania na Twój temat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 jestem uparta i rozmowna,a przy tym ładna, ciekawa życia, interesują mnie ciekawi ludzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Styczeń 1, 2008 Pani się uspokoi, tu wszyscy tak mają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 nie mówię wulgarnych rzeczy, jak czytam forum niektórych, to żenada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 jestem spokojna, myślę i tak mówię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Styczeń 1, 2008 to widać :) mogę zadać niedyskretne pytanie, które zadaję wszystkim kobietom? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 już z tobą rozmawiałam wcześniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 mówiłeś, przywróciłam ci wiarę w kobiety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek--84. 0 Napisano Styczeń 1, 2008 pamiętam :) trudno poznać osobę skoro nie ma stałego nicka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do jarka 84 Napisano Styczeń 1, 2008 slowik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach