kącik kobiet zgwałconych

ania wiec chyba tym bardziej nie powinnas mu ufac.... przemysl czy chcesz przechodzic przez to kilka razy...bo zapewne tak to się nie skonczy. waldki...szkoda mi słow na ciebie bo widac ze jestes inteligentnym chlopakiem........

waldi- mam gdziesTwoje zdanie bo jesteśnie dojrzały... każy zaslyguje na dwie szansejak byś nie wiedział

bisous przepraszam :)))) nie bede juz :)) wiem ze wam ciezko ale tyle sie trabi w tv o dzi wkach o galeriankach ze czlowiekowi w mozgu samo sie uklada sorki naprawde:)

musisz byc chyba naprawde zakochana skoro rzucasz sie na taka wode..... za kazdym razem bedziesz myslala czy nie zrobi tewgo na sile? jak mu to w nawyk wprost wejdzie to nic na to nie poradzisz, skad wiesz ze jak od niego nie odejdziesz on nie bedzie robil tego dalej, z innymi dziwczynami.nie przyzwyczajaj go do takiego zachoanie bo w tym momencie krzywdzisz nie tylko siebie... dla jego dobra powimnnas albo odejsc albo postawic mu porzadne warunki..ona am ciebie szanowac! na chuj przeprosiny!!!

tak kazdy zasluguje na 2 szanse ale jak 2 raz cie zgwalci to potem bedziesz chciala sie wieszac albo cos w tym stylu zyletka sie pociac jak cos to ostregalem:D

biocous- wiem, dlatego chce odczekac czy sie zmieni bo leczeniu

to nie ogladaj tyle tv bo widocznie nie umiesz oddzielc swiata filmu od rzeczywistego.... apropo galernianek, niezly film :) nie to zebym obstawala za takim zachowaniem ale troche do myslenia daje

tv to zycie nastolatka :P

ania: mozliwe ze w zyciu trzeba podejmowac trudne decyzje... jezli czujesz ze ta terapia mu pomoze i ze sie zmini to moze warto sprobowac...wkoncu kazdy czasmi popelnia bledy, jak szczerze zaluje to moze warto cos takiego wybaczyc(?) nie wiem naprawde...osobiscie juz bym spkowala walizeczki dla takiego goscia.

kolego zycze dalej takiego podejescia do zycia.... zmin to lepij bo w zyciu przejdziesz sie jeszcze... nie oceniaj dziewczyn wszytkich tak samo bo trzeba przyznac ze sa prawdziwe szanujace sie dziewczyny ale sa i zwykle sciery(sory dziewczyny ze to pisze ale tak prawda) Ania trzymam kciki ze jakos to bedzie i ze facet zrozumie swoj blad. Aniu uwazaj, naprawde... bedziesz ignorowac takie zachowanie i zle na tym wyjdziesz.... od tego podlego dnia minely juz dwa miesiace a ciagle mam wrazenie ze to bylo przedwczoraj... wiem ze mozliwe mi nie uwierzycie, ale nie mialabym powodu zeby klamac na forum obcym ludziom... ale urodze te dziecko:(

Waldi , dziecko , dlaczego twoja mama ciebie nie pilnuje i nie kontroluje tego na jakie strony wchodzisz i nie powineneś, jak ci się nudzi , zapisz się na ciekawe zajęcia, one rozwjają dobrze umysł.

Słowiczka jestem sam w domu mama w pracy;

przeczytaj sobie moj wpis z 21.08.2009 na tym forum

To poczytaj książki, rób coś pożytecznego, uważaj w sieci na różnych ludzi, którzy wykorzystują naiwność dzieci.

w Polsce, człowiek obrażający w ten sposób osobę zostałby skazany w procesie karnym (z art. 212 kodeksu karnego) Oskarżonemu w takim procesie karnym w Polsce grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat, gdyby swoją wypowiedź opublikował w MASOWYCH MEDIACH Artykuł 212 kodeksu karnego chroni bowiem w sposób szczególny tych, którzy np. wykonują jakiś zawód lub prowadzą działalność, osoby publiczne, wykorzystywane seksualnie, niepełnosprawne Art. 24. § 1. (8) Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Art. 448. (185) W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się. :)

ten topik, nie zaśmiecajcie swoimi głupimi wypowiedziami. USZANUJCIE OFIARY.] ONE MAJĄ ZNISZCZONĄ PSYCHIKĘ.

hey jest tu ktoś...

być? Ten topik zaśmiecają gówniarze, którzy proszą się o wielkie lanie. Przydałby się psycholog specjalista.

czy można tu z kimś prawdziwie porozmawiać?

ze mna mozna ;p

ze mna tez mozna, chociaz nie jestem zaczerniona i nigdy sie nie wypowiedzialam na tym topiku.. niemniej nie bez powodu przeczytalam go calego ... ( :( )

chyba jednak nie będe się w stanie otworzyć... boje się, że zostanę wyśmiana, obrażona..

Sprobuj. Ulzy Ci. A tymi frajerami co sie nabijaja, nie przejmuj sie... Zawsze sie jakis idiota znajdzie, ktory zamiast mozgiem mysli jajami. Tylko... Znajdzie sie zaraz ktos kto zrozumie i nie pozwoli Cie bardziej ranic. Sprobuj, nic nie tracisz;) I jezeli to mialo by Ci pomoc, to powiem Ci, ze ja przez ponad rok nie potrafilam z siebie tego wyrzucic, wiec wiem jak Ci trudno... Ale jak juz wyrzucilam, to na prawde poczulam sie lepiej.

wiesz, rozumiem cie, bo ja o "tym fakcie" nie umiem tez rozmawiac, nie umiem nawet myslec... to jest dla mnie zbyt straszne. teraz mam juz 24 lata, a nie potrafie nawet dokladnie powiedziec, ile mialam lat jak to sie zdarzylo: 12 czy 13... nie potrafie sobie tego umiejscowic w czasie, bo po tym wydarzeniu wogole o tym nie myslalam, chcialam zapomniec i zyc jak zawsze. nigdy nikomu nie powiedzialam.

Sprobuj;) Nic nie tracisz, a ulzy Ci tylko jak to z siebie wyrzucisz. A tym, ze znajdzie sie jakis frajer, ktory sie zacznie nabijac to sie nie przejmuj. zawsze znajdzie sie ktos, kto zamiast mozgiem mysli jajami... Ale nawet jak znajdzie sie taki ktos to badz pewna, ze znajdzie sie ktos kto stanie w twojej obronie. bo madrych jest na tym swiecie sporo. i jezeli to mialo by ci w czyms pomoc, to powiem, ze ja przez ponad rok od wydarzenia nie potrafilam o tym powiedziec. w koncu napisalam. i poczulam ogromna ulge. tak wiec sprobuj, bo warto;)

to juz bylo bardzo dawno. teraz mam faceta, ktory o tym nie wie. nikt nie wie, rodzicom nie moglam powiedziec, myslalam, ze z tym sie da normalnie zyc, ale to wraca i z tym sie tak nie da zyc... dziewczyny, widze ze jest nas wiecej na swiecie...

heh mam jeszcze inny pomysl. jezeli nie chcesz pisac na forum, to moze mi na gg napisz. moze nie jestem zadnym psychologiem, ani nikim takim, ale na pewno Cie wyslucham, postaram zrozumiec bo w koncu przezylam cos podobnego. jak sie zdecydujesz to napisz: 2323210. I zrób to dla siebie. zeby Tobie było łatwiej. i piszac do mnie na gg nie musisz sie obawiac, ze ktos cie bedzie obrazal, czy wysmiewal sie z ciebie. zostanie to tylko miedzy nami.

Ciężko mi bardzo, nikt mnie nie rozumie

Witam Was, Na początku chciałbym powiedzieć, że naprawde wam współczuje. Moim zdaniem powinno się wprowadzić kary cielesne. Za gwałt, udowodniony gwałt kastracja bez wzgledu na okoliczności. Alkohol nie lakohol, to nie ważne. Jeśli ofiara ma całe życie odczuwać skutki gwałtu, kat też powinien. a tak poza tym, mam do Was pytanie. Czy jako osoby które to spotkało takie nieszczeście macie potrzebe zwrócenie się o pomoc do jakiejś instytucji? Czy uważacie, że brakuje w polsce organizacji zajmującej sie kobietami zgwałconymi? z góry dziekuje za odpowiedzi. podaję swój mail: ksobczak1988@wp.pl jeśli któraś z Pań ma pomysł, widzi możliwości pomocy, działań proszę o kontakt. Może razem coś zrobimy. Wy wiecie najlepiej czego brakuje. serdecznie pozdrawiam, KS

Witam Was moje kobietki. Patrze ze ''niestety'' nas przybylo :( ehh z jednej strony to dobrze bo chociaz tutaj mozemy sie wygadac, wyzalic i troche wesprzec na duchu... Co u Was slychac , jak sobie radzicie z tym wszystkim? z moim samopoczuciem bywa rożnie..jak juz czasami uda mi się chociaz na chwilkę zapomniec o tym wszytkim.. wraca kurcze na nowo :( poza tym... nie wiem jak dalej moje zycie bedzie wyglądac... dalej nie utrzymuję kontaktu z tym CHAMEM .. a jestem w ciązy, mimo wszytko chce urodzic te dziecko.. nie wybaczylabym sibie tego do konca zycia...boje sie, czemu zycie jest takie trudne i taka jedna glupia bezmyslna, tragiczna sytuacja moze je przewrocic wbrew naszej woli o 180 stopni...bo jakis cham nie potrafil sie pohamowac i wytrzymac.....:( a powiedzice co u Was? do wpisu powyzej mnie? nie wydaje mi sie zebys przezyła to co zgwałcone osoby i niestey w naszym kraju nie ma takich instytucji dyskretnych, z boku ludziom wydaje sie ze takie rzeczy na bierzaco powinny byc zglaszane na policje itp..ale blagam pomyslcie i ruszcie glową?! na jakie zycie wtedy bylybysmy skazane.... ponizenie jedno wielkie..bo ludzie nie zawsze zrozumieją...