Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do dupy z taim dniem

DO DUPY z takim dniem

Polecane posty

ja własnie pranko skończyłam i piwko tez otwieram, swoja droga to jesta tak gorąco ze męczy mnie nawet leżenie i nic nie robienie :O a gdzie reszta? dziecko mam redsika for you ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACE ja wzielam sobie zimny prysznic to jakos mi sie lepiej zrobilo:D a zaraz to se chbya loda zjem:o bo mam ochote na cos slodkiego , a nic innego nie mam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko miłych snów Wam życzę 🌻, jeszcze mam niestety trochę roboty, już nie wiem ,a moze tak nózki do michy z zimną wodą sobie wsadzę, siedzę mokra jak śledż przed kompem, rączki mi spuchły jak pierun i pisz tu kurcze 😭 D O D U PY z tym upałem , jak tu myśleć !! NO to serwuje sałatkę owocową z ananasem z lodóweczki z lodami 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że w sierpniu będzie chłodniej, szykuje mi się remont u rodziców i nie wyobrażam sobie charować w takim upale...:O calinek ja też puchnę i się topię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! 🖐️ 🖐️ Ja dziś w pracy zasypiam, kiedy ja się wyśpię????? Pozdrówka i całusy 😘 😘 p.s. Dziecko a Ty powinnaś po uszach dostać za to milczenie, ale ze zrozumiałych względów wybaczamy Tobie i zdrówka, zdrówka, zdrówka ......życzymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zasypiam na praktyki i pksy mi uciekaja:D do dupy z tym wstawaniem:o :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 🖐️ czesc] i jak tam Wasze dni do dupy ? :) ja wczoraj byłam na dysktece i widziałam miłość mojego życia (taką platoniczną tylko, ale już od 16 lat! cały czas przystojny jak cholera i cały czas sam. Dziecko znów zniknęło ? ACE a Ty wiesz ja sie wyspałam w pt za wszystkie czasy, bo po tej imprezie na wsi to cały tydz chodziłam jak lunatyk w pracy, najpierw poszłam spać po pracy o 18 i spałam do 21 a o 24 poszłam dalej spać do 10 rano, normalnie cudo! Setunia a co Ty po nocach robisz, że zasypiasz na autobus co? przyznaj się :) 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów
11:25 JudkaII okropny dzien, nie mam ochoty dzis nawet spojrzec w lustro 11:58 zyxst odwróć lustro twarzą do ściany, a sama weż się za robienie porządków w szafie. Wspaniale działa na zły humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ też miałam cos tu nabazgrać ale jakoś sił mi zabrakło :O dzień do dupy, własnie niedawno obudziłam sie po sześciodniowym po piętnaście godzin tygodniu w pracy - umieram:O a na dodatek miałam mieć dzis wolne i okazało się że jednak na dwie godziny po południu muszę tam zajżeć...jak się okaże, że z tych dwóch zrobi się 8 to się wścieknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACE współczuję Tobie, chciaż za jakieś lepsze pieniązki tam tyrasz??? bo ja pewnie bym nie dała rady , straszny śpioch jestem. Kiedys pracowałam na zmiany i noce mnie wykańczały mimo, że mogłam trochę pospać, ale dziś cieszę sie , że idę na 8 godzin i mam wszystko gdzieś. soboty, niedz i święta wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy za lepsze...:O nie jest to 700 zł - tak do 1800 - 2 tys wyciagam, teraz mam tak dlatego, że moja współ ma egzaminy i biorę za nią dni, będzie rewanż pod koniec miesiąca i dzięki temu będę mieć dłuższy urlop o kilka dni ;) dzieki Bogu maraton się skończył - nagroda będzie pod koniec miesiąca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no za takie to warto sie pomęczyć, nie jest źle, dobrze, że tak się możecie zgrać i jedna za druga przyjdzie :) Może odwiedze Kraków w listopadzie bo mój kolega z Meksyku planuje przyjechać, to Cię odwiedzę w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz,chyba wolałabym po pracy albo w dzień wolny ;) ale bardzo chetnie🖐️ choć prawde mówiąc mam cichą nadzieję, że w listopadzie nie będę juz tam pracować, czas coś zmienić, coś normalnego - jak sama piszesz 8 godzin dziennie, soboty i niedziele wolne, chyba mam juz dość takiej pracy za zmianami 2 na 2:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak będzie bliżej i bardziej realnie to napiszę :) Życze Tobie jednak zmiany pracy bo sama wiem jak było z tymi zmianami. Nieprzespane noce też sie odbijały na cerze i wyglądzie niestety. Moja kumpela tam została i teraz nawet nie mam kiedy z nią wyskoczyc na disco bo wszystkie weekendy latem prawie zajęte. Jak nie dzien to noc i tak w kółko. Były tez plusy bo zawsze jakiś dzien w tygodniu wolny i mozna coś załatwić czy zamienić się i więcej jest wolnego , ale ja już sie przyzwyczaiłam i jest mi dobrze, choć zalowałam tych wolnych dni na poczatku, czasem jak sie z dziewczynami pozamieniało to i 5 dni wolnych wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, zawsze są plusy i minusy, z jednej strony spokojnie można sobie te kilka dni wolnych załatwić, ale z drugiej...czasem żal mi jak w weekend wszyscy się bawią a ja gnije w pracy (mam dwa weekendy w miesiącu pracujące a dwa wolne) Ale znowu przychodzi poniedziałek, wszyscy do pracy a ja nad wodę ;) Mimo wszystko jednak chyba zaczynam mieć tego dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trzymać ACE ! :) :) Ja lecę prasować bo wczoraj cały balkon prania zrobilam , jak dziś tego nie zrobię to cały tydzien bede to przenosić z krzesła na puf i dalej na stól ;) do zobaczenia po obiadku, dzis mam pyszną pierś w majonezie i cebulce ....mniam...mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ rzuć może tu tym obiadkiem bo ja chyba dzis nie mam siłów na gotowanie, a zjadłabym coś smacznego ;) ja tez za jakąś godzinkę do pracy biegnę...a jutro mam nadzieję, że pogoda dopisze i cały dzionek nad wodą :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł dziewczynki🖐️ widze , ze podnioslyscie:D to fajnie:classic_cool: zaraz Was poczytam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no setunia, czytaj czytaj ;) same użalania, przynajmniej z mojej strony :D muszę w końcu z tego łóżka wyleźć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pariss ja chyba nigdy tak dlugo nie spalam musialas byc naprawde wyczerpana, a we snie organizm najlepiej sie regeneruje:) A ta milosc, to nie musi byc caly czas platoniczna, ja chbya w nikim tak dlugo nie bylam zakochana[z racji mojego wieku i nie tylko], moze w koncu Go poderwij!!!!!Koniecznie musisz zadzialac! To bedzie teraz Twoja misja do spelnienia:D No chyba, ze juz masz swojego ukochanego mezczyzne:) Aaaaaaaa zasypiam bo buszuje po kafe do poznej:o[przegralam swe zycie:D] ACE przesrane masz z ta praca, chyba gorzej niz lekarz:o Ale zawsze , to jakas praca;) Dzisiaj dzien mam calkiem , calkiem, chociaz nic sie ciekawego nie zapowiada;) Wczoraj ogladalam kabarety na dwojce i zdrowo sie posmialam:D Ogladalyscie moze? Pewnie mialyscie wczoraj ciekawszy wieczor od mojego;) :D Ja tez chyba nie bede miala dzis obiadu, chyba ze pojde sobie do ogrodka i pozrywam fasolke szparagowa:D I chbya tak bede musiala zrobic:o To milego dnia!!!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no setunia, mój nie był ciekawszy, nudziłam się w pracy i to nudzenie się zmęczyło mnie na umór, chyba ci zazdroszcze tego groszku z ogródka :O ale już niedługo, jeszcze dwa tygodnie i jade do rodziców na wieś a potem jakieś jeziorko ;) a potem znów do pracy :O dziecko, kaj ty znów znikło...? calinek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no idalej nic nie uprasowałam bo najpierw jednak poszłam się poopalać , później zrobiłam obiad, później pogadałam na skype i przez tel i zleciało , ale juz teraz na pewno sie za to zabiorę. Setunia ta miłośc to nie na moje progi , poza tym nie chciałabym chyba. mimo, że sama jestem teraz. to taka adrenalina czasmi jak go spotkam po latach. ACE ale fajnie masz , na wieś jedziesz, zazdroszczę. Byłam kiedyś na wakacjach w Ostrowsku k. Nowego Targu ---> ło matko co to były za klimaty, nigdy tego nie zapomnę. Kocham góry baaardzo , ja chcę zobaczyć góry ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Fajny dzien (raczej zakończenie) , znowu sie przekonałam, że świat jest naprawdę mały , fajnie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właaśnie z pracy wróciłam...nijak mi jest bo strzeliłam sobie po 3 piwka i teraz mi nieswojo:O ani w tę ani w tę, ani spać ani żyć, ogólnie zjebaniość...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pariss , co zaplanowane , to nie udane:Pkogos spotkalas?;) ACE chbya wypilas te 3piwa na smutno:o i teraz masz jakiegos kaca egzystencjalnego:o Musimy cie chyba jakos rozbawic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, na wesoło :D tylko jakoś tak mi dziwnie :O a kaca to za jakąś godzinkę pewnie zlapię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACE ale jestes taka jakas obojetna:otzn mialam na mysli niewyrazna:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach wiecie co? Opowiem Wam jak to świat jest mały. A co mi tam , popisze sobie. Poznałam na skype takiego chłopaka z Egiptu, który uczył sie tutaj jakiś czas polskiego i chciał po prostu sobie pogadać. Bardzo sympatyczny, żadnych podtekstów ani nic. Dobry kumpel. Aymen. Poznałam też na moim ulubionym forum wakacyjnym takiego faceta (Ryśka), który tez bedac w Egipcie poznał przewodnika(Sayeda) , który chciał przyjechać na kurs polskiego do Polski. Zgadałam sie z Ryśkiem, że mój kolega Aymen może pogadać sobie na skype z tym Sayedem i powiedzieć jak mu idzie w Katowicach ten polski. Wymienieliśmy ich numery , ale tak wyszło, że się nie skontaktowali. Później Rysiu zaprosił Sayeda do siebie (jak skonczył ten kurs , ale w Krakowie) i ja sie zapisałam, że jak beda w Gdyni to koniecznie idę z nimi na piwo. Niestety byłam w tym czasie w Turcji :( ale Rysiu przysłal mi zdjęcia. Widziałam więc Sayeda na zdjęciu. W tym czasie Aymen wrócił do Egiptu i pracuje u brata w biurze turyst. Dziś z nim gadam na skype a on mi mówi , ze Sayed u niego pracuje! A ja : Ten od Rysia??, TAAK, I sobie z nimi pogadałam , nasmialiśmy sie z małego świata :D :D Z tym moim kolegą to sie nie widziałam bo do Katowic miałam za daleko(10 g) i głupie połączenia a on sam też sie bał pociągiem bo to wiadomo, jacyś rasiści sie znajdą czy coś. Powiedziałam mu , ze bliżej mam do Egiptu bo tylko 4 godz lotu. I pewnie tak bedzie ze kiedyś go zobaczę w Sharm. Ja takich sytuacji miałam juz kilka w życiu, że znam osoby, które się znają z kimś tam. Moi znajomi mówią, że to strach mnie znać bo ja wszędzie kogoś znam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, nijak mi jest, mam wrażenie, że jakby przeszła przez mój pokój teksańska masakra piłą mechaniczną to nie zauważyłabym tego nawet :D a gdzie znów dziecko wsiąkło..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×