aniaania 0 Napisano Maj 7, 2007 Magda! Ja do lekarza idę w czwartek, ostatnio - 3 tyg temu była u mnie taka sama sytuacja, zero rozwarcia i jakichkolwiek symptomów. A Ty miałaś już jakieś skurcze? I brzuch Ci się obniżył? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 7, 2007 a co do daty to ja i mój mąż jesteśmy ze sobą od 13 maja, więc może wtedy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 7, 2007 Aniaania-----> tylko co zrobisz jak zacznie się wcześniej a nie 13 maja??? :D :D :D pzostanie Ci tylko wytrzymać :D :D :D Bedzie dobrze!!! a i tak maluch przyjdzie na świat (tak jak sama napisałas) kiedy będzie chciał tego się nie zaplanuje ( no chyba że wywołują poród, bo np. jest po terminie, a maluch nie ma jeszcze ochoty na urodzenie ) :( a to już inna bajka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 7, 2007 dot_h: plamienia w II fazie cyklu to zaburzenia progesteronu. Jest to latwe do pokonania: Duphaston, albo Luteina ze 3 cykle i powinno byc oki:) aniu; wywoluj porod jak chcesz:P:P:P Ja wrocilam z roboty,padam, ale nie ze zmeczenia tylko...pogody: niskie cisnienie i pada deszcz... Sikalm dzis ze smiech: moje najmlodsze dziecko w klasie wzielo lalke prawie swojej wielkosci: zaczal tanczyc z nia, gadac do niej, calowac, glaskac etc--myslalam ze umre ze smiechu:) I ja z dziecmi pobawilam sie,potanczylam i powariowalam troche: 2 tyg mnie nie bylo; tesknily.... A zaraz ide polezec,bo tak sie najadlam ze...ledwo siedze:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Maj 7, 2007 aniaania - tak miałam juz skurcze, leżałam 3 dni w szpitalu... ale mnie puścili. My z mezem od 2 maja ze sobą jesteśmy i oboje mamy urodziny w maju ja 17, on 22 i jeszcze mój tata 10 maja.. :) jak ostatnio mnie mój gin badał to szyjka była zamknieta ale spulchniona.. nie wim co to znaczyło, ale ok. dwa tygodnie puzniej wylądowałam w szpitalu ze skurczami przepowiadającymi i na porodówke pod fenoterol... i biore teraz nospe 3 razy dziennie i mam bóle jak na @@@@@@@. Mam nadzieje ze jak pojde tam w środe to mnie wyśle na porodówke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Maj 7, 2007 a to moje brzuszysko... :D http://i133.photobucket.com/albums/q74/zyzorowa/Zdjcie010.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 7, 2007 magda____super brzusio:)) A ja pospalam 2,5 h i...wstalam bo tak mi sie zachcialo... chisow ze....az poszlam do sklep A pogoda beznadzieja:takie ciezkie powietrze ze szok:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 7, 2007 Widze ze nie tylko ja sobie pospałam... :D :D :D MAgdar.-------->super brzusio!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magda.r 0 Napisano Maj 7, 2007 joasia dorotkam dziękuję :D ja tez bym sie zdrzemnęła, bo nie mam siły, ale jak tylko się położe to zmeczenie przechodzi... wiec leze i stękam... :( brzusio, moze i fajny, ale nie wygodny już jest i ciężkawy.. :P :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 7, 2007 Kupiliśmy wózek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!X lander XT, do tego torba i parasolka, kolor niebieski, cena jak na ta klasę uważam rozsądna, za spacerówkę+gondolkę 1180. Magda! U mnie żadnych znaków, a ja się upieram, że chciałabym o terminie, pożyjemy, zobaczymy...a brzuszek masz bardzo podobny do mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 8, 2007 aniu_____wozek b drogi:))) magda___ano ciezki,mi juz ciezko siedziec przy kompie przez brzuch, a co bedzie dalej?:/ Mialam okropny sen: snil mi sie porod...STrasznie cierpialam, meki piekielne i wilam sie w bolach: to straszne,nie chce.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 8, 2007 Witajcie! Joasiu---->współczuję takich sennych koszmarów :( ale wydaje mi się ze tu działa psychika-tak się boisz porodu, że odbija się to w snach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 8, 2007 aha Joasiu --------------->Jeśli Cię to pocieszy to mi tej nocy też sie śniły horrorki (jak to mówi syn znajomej) :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 8, 2007 Witajcie! Joasiu! Co do ceny to zgadzam się, że był drogi, ale mam nadzieję, że się oplaci, bo to porządna, sprawdzona firma, mam też nadzieję, ze potem sprzedamy go za rozsądną cenę... Co do snu to pewnie będzie Ci się rodziło łatwo - w końcu często jest na odwrót, a psny okazują czego się boisz, ja zresztą też się schizuję.......... Ale dziś w nocy lało, dobrze, że teraz wita nas słońce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 8, 2007 no to ja się tak nie bawię ( u mnie słonko było z samego rana a teraz pochmurno i chłodno) brrr chociaż gdzieś w dali jakieś przejasnienia, może się zmieni... Aniaania---- >dobrze chociaż u Ciebie fajna pogoda a wózek może i drogi ale na takim maluchu się nie oszczędza :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 8, 2007 własnie się dowiedziałam , że znajoma z pracy (ma uprawnienia emerytalne) może odejść i ja bym przeszła na jej miejsce (takie podobno chodzą słuchy-oczywiście zainteresowany czyli ja nie wie nic) MAGAZYN nie podoba mi się to!!!! czuję się jakby mieli mnie zdegradować troche nagmatwałam, ale myśle że sens jakiś jest. I teraz to mam MOTYWACJĘ do konkretnego szukania nowej pracy-nie ma na co czekac!!! na pocieszenie -mam słoneczko :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 8, 2007 Dorotka! Najczęściej jest tak, że zainteresowany dowiaduje się na końcu. Ja już dostałam wypowiedzenie z powodu likwidacji firmy - co za absurd, będą działać pod inną nazwą - ale oznacza to, że po macierzyńskim zgłaszam się na bezrobocie......... Byłam na zakupach na ryneczku, ledwo dowlekłam się do domu - takie miałam siaty, teraz wstawiłam grochówkę na obiad - mniam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 8, 2007 aniu napewno bede miec b ciezki porod: mam obnizony prog bolu, katastrofa bedzie,dlatego tak marze o zoo a za cesarke poszlabym do piekla Ja juz w domu,skopapalam dzis z dziecmi dzialke i sialam nasiona:)))) Pogoda teraz padla: leje deszcz i muli jak jasna cholera:/ Na 17:00 drugi raz jade do pracy:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 8, 2007 Co do tego progu bólu to mam podobnie - jestem bardzo mało odporna i po prostu od razu umieram, gdy coś mnie boli....dlatego po cichu liczyłam na cesarkę zwiazaną z tym wzrokiem, ale nie było mi dane i będzie co ma być, ale przecież damy radę - musimy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martuśa Napisano Maj 8, 2007 hej dziewczyny.wczoraj znow probowalismy sobie z mezusiem :D milutko bylo, zobaczymy jakie wyniki;wg. obliczen powinien byc dzidzius ale po 2 latkach to juz nic nie jest pewne:/ dzis sobie poleniuchuje.ide pod prysznic i do lozeczka.pozdrowiaki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martuśa Napisano Maj 8, 2007 joannaz -> jak rozpoznac czy cykl jest owulacyjny czy nie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 8, 2007 martuśa _______-sama nie rozpoznasz,jedynie na USG podczas monitora cyklu, albo....ciaza;) Sa jeszcze testy owulacyjne,ale ja w nie nie wierze:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martuśa Napisano Maj 8, 2007 jesli oceniac na "oko" to wszystko jest w porzadku.Temperatura i sluz.To mam juz za soba.Po obejrzeniu moich wykresow uznmano ze sa wzorcowe:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Maj 9, 2007 martusa____tez tak mialam a owu jak nie bylo....tak nie bylo;) Mialam za wysoka PRL ktora nie dopuszcza do owu:) Wyszlo wszystko na USG Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Maj 9, 2007 Witajcie! Ale mój maluch szalał wczoraj wieczorem, tego nie da się opisać - po prostu góry i doliny, momentami było widać wysuniętą całą głowę, która nagle się przemieszczała!!!! Ale wychodzić jakoś nie chce...... Dziś zrobiłam sobie pyszne śniadanko - jajecznicę ze szczypiorkiem i szyneczką, dawno się tak nie uraczyłam, mniam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Maj 9, 2007 WItajcie! Paskudna pogoda...chłodno, mokro... Aniaania---->korzystaj z rarytasów, bo jak potem malucha będziesz karmic to wiele rzeczy nie będziesz mogła jeść :( ale za to MAły Wielki CUD będzie już z Tobą pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martuśa Napisano Maj 9, 2007 hej, w najbliszym czasie postaram sie zapisac do gp i moze tutaj cos mi sie uda zalatwic.Trudno tak na dwa fronty:/ale nic trzeba probowac.papatki aniaania musialo byc super:) mialam okazje zaobserwowac takie akcje jak moja siostra byla w ciazy. niesamowite:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Maj 9, 2007 WItajcie...troche mnie nie bylo ale to nie znaczy ze o was zapomnialam.Wiele przeszlam i dopiero dzis jestesmy juz w domu razem...Bartus urodzil sie z ciazka infekcja:mial zapalenie serca i pluc a na tym tle bardzo silna artmie nadkomorowa a do tego ubytek w przegrodzie miedzykomorowej...jednym slowem ryczalam dwa dni.Zabrali go zaraz po porodzie do dzieciecego szpitala..a ja zostalam w innym.Mialam cc wiec nie moglam byc z nim od razu,ale nastepnego dnia juz u niego bylam..nie wiem skad wzielam sily..lekarz patrzyl na mnie jak na wariatke,ktora w drugiej dobie po cc idzie ze szpitala na wlasne zadanie..Bylam z malym 2 tyg w szptalu...teraz jest juz ok.Infekcja wyleczona,arytmia tez-lekarz mowil ze to cud bo nie sadzil ze tak damy sobie rade z arytmia....zostal tylko ubytek..ale mowia ze sie zarosnie... Jak troche ochlone to napisze cos wiecej i w wiekszym skladzie i ladzie. A i moj synus wazyl po porodzie 3800 i mial 59 cm.Dzis juz wazyl 4200. A oto moj synus: Bartosz,Adam http://picasaweb.google.com/m.rymanowski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Maj 9, 2007 nowa linijka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasik26 0 Napisano Maj 9, 2007 teraz juz ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach