joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 listkaaa___zaden szpital, w kazdm gabinecie Ci zrobia!!! Gin mi zrobil na kase,tylko 130 zl za lek placilam... Jesli chodzi o jedzenie lyzeczka:sie nie wsciekaj, jak ma umiec jak,...cyc lub butla od noworodka;) ja dzis dam W kaszke na noc, nie mam sil wstawac tyle po nocach.... LADY______ja to wszystko robie co napisalas, nie ma znaczenia:jak lek jest to oki,jak odstawie natychmiast wraca..... A Aphtin to gowno: nic nie dziala!!! Zaraz jedziemy na szczepienie, znow bede z W wyc...A i sypie snieg: jak conajmniej w styczniu...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 W sumie jestem zadowolona - kupka żółciutka jak u noworodka!!! Czyli kaszki się przyjęły:) I wszystko OK. Maja też wszystko pacha do buzi, ale zęby jej nie idą. Wiem, bo pytałam przy okazji tej trzydniówki. Rękawy kaftanika to jej podwijam prawie do łokci, bo wciąż ma mokre. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 listkaaa____no kupki ok, kaszka ryzowa:wiec nie bardzo ma byc inna od platkow ryzowych bo to takie \"nic\";) Ja pokleju caly czas mam kupki ok, a juz gruby miesiac daje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 A mój Michaś nie lubi ani kaszek ani kleików, próbowałam zarówno gęste i rzadkie...nie chce i już Listko - nie wściekaj się, nauczy się:) przeczytałam o tym, że Maja żółte kupki robi, to tylko mój ananasek najczęściej ma zielone?? Mowiłam o tym kiedys lekarce, ale nie zwróciła na to zbytniej uwagi... Joasia - tak to jest z tymi paskudnymi pleśniawkami, że mają tendencję do nawrotów...a do nadżerki to ja miałam juz kiedys usuwaną, w dodatku jakiś konował mi wypalił, oczywiście po dowiedziałam się, ze nie powinien tego robić, gdyż jeszcze nie rodziłam i skrócił mi baran szyjkę, ale na szczęście nie wpłynęlo to na dalsze moje zdrowie...ja teraz czekam na @ i ide do gina, wciąż nie zrobilam tego usg piersi i cytologia by się przydała, aż wstyd - kiedyś byłam bardziej uporządkowana i systematyczna...no ale teraz wciąż brak czasu..... Michaś usnął w leżaku, korzystam i idę się wykąpać, miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 aniania________________Maja też już jakiś czas robiła zielone. Raz ciemniejsze, raz jaśniejsze.....Ale zielone. Więc się nie przejmuj:) Ania, a ty gdzie i za ile ta nadżerkę usuwałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 Listka - to już było jakieś 6 lat temu, więc informacje nieaktualne. Poza tym po tym wypalaniu strasznie się czułam, to było robione pod narkozą, masakra.....Za to moja mama miała całkiem niedawno i podobnie jak Joasia miała robione płynem, cena podobna. A co do kupek to Michaś przez całe swoje życie robi zielone, czasem żółto-zielone, najważniejsze podobno, że regularnie i że nie płacze przy tym... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 aniu ja to samo, 2 raz juz walcze z nadzerka,jakas kretynka mi wypalala:nie wypala sie dziewczyna ktore nie rodzily!!!!Poza tym to nieprzyjemne, a ampulkami NIC NIE BOLI!!!!!!!!!Ide w piatek na kontrol. Co do kaszek probowalas roznych smakow? M bedzie starszy sie nauczy;) Moj W....wszystko lubi..... Wrocilismy z przychodni:wczoraj i dzis gabinet szczepien nieczynny,jutro jedziemy,myslalam ze sie wsciekne..... Ide sie pogapic w sufit, W usnal,to moja jedyna przyjemnosc ostatnio....A sypie tak ze swiata nie widac: tak strasznie gesty snieg..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 A Maja właśnie zjadła pół ciasteczka maślanego maczanego w mojej SAGA herbacie!! A jak się przy tym cieszyła!!!Potem wydoiła jedną pierś i śpi:) Idę coś zjeść, umyć łeb. Acha!!! Zapomniałam Wam powiedzieć - oszpeciłam się strasznie. Tak krótko obcięłam włosy, ze wyglądam jak debil - dosłownie!! Nie będę sie z nikim widywała chyba przez 2 miesiące! Ania_______________Michaś słodziak i przystojniak!!!Chyba do taty będzie podobny! Też wrzucam kilka foteczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 To pójdę do gina może jutro, to zobaczę co mi zaproponuje. O ile to jest nadżerka. Mam nadzieję. Wolę nadżerkę niż jakby to miały być jakieś inne problemy:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 listkaaa,fote dawaj:P To pewnie nadzerka:) Nie daj sobie tylko....wypalac....i nie zwlekaj z wizyta:) Co do ciasteczka super, ja dalam W biszkoptamacanego w herbacie nie chcial:pewnie przez plesniawy:[ lady_____teraz doczytalam,napisalas cos co jest niedopuszczalne u malych dzieci: LIZANIE SMOCZKA!!!!I to niewazne czy mama,tata, babcia, ciocia:nie mozna, buziak doroslego to skupisko bakterii, pierwsza droga do plesniawek i zapalnia jamy ustnej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 zapisalam W na USG bioderek, za tydz w srode ,Kolobrzeg na 13;45 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 Listka - Majka jak zawsze słodka!!! A co do Ciebie - nie obejrzymy, nie ocenimy, daj foteczkę, na pewno nie jest tak źle;) Joasiu - próbowałam kaszki bananowej i malinowej bodajże, ani jedna ani druga Mu nie smakowała...a co do kleiku to jedyny, który zjadł to taki ze słoiczka z owocami - hippa, wczoraj Mu dałam i jakoś zmęczył...A co do lizania smoczka to też tego nie robię. Ja właśnie zrobiłam odkurzaczem i zmyłam podłogi, w międzyczasie dałam Miśkowi mleko i zasnął w łóżeczku maruda jedna...ciekawe na jak długo...a ja zeżarłam pół paczki chipsów:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 a na bioderka idziemy teraz w piątek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 Aniu____________________wstyd się pokazywać, ale jak się przemogę to wrzucę:) USG bioderek? 1wsze? Czy kolejne ? Ile razy robi się niemowlakom USG bioderek? Raz czy więcej? Maja miała robione 12 września. Powiedział lek że nie ma się do czego przyczepić:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 U nas to jest drugie badanie. Na pierwszym było wszystko ok, ale lekarz kazał nam przyjść kontrolnie po trzech miesiącach. Wypadło to akurat, gdy Michaś byl chory, więc się troszkę przeciągnęło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 listkaa_2 badanie, 1 tez sie nie bylo czepic, ale kazal......po 3mcu na kontrol:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 13, 2007 oooooo ta ja jak będę teraz na szczepieniu to zapytam naszego p. czy nie trzeba znowu..... Chora jestem. Gardło mnie boli i spać w nocy nie daje tak drapie. Zastanawiam się czy nie iść do lek a nie sama się leczę g. jakimś... Maja wczoraj i dziś śpi w dzień tyle co nic - złośnica mała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 listkaaa,skad jak to znam z tym spaniem... jesli chodzi o gardlo,to sproboj NeoAngin bez cukru, bynajmniej mi pomaga:3tabsy i po bolu, jak nie przejdzie idz po leki:) zamiescilam w necie ogloszenie,ze szukam niani, slabo mi na mysl ze...W mam zostawic z obca baba:( U mnie to taki problem czy...w ogole kogos znajde,bo bardzo kiepsko jesli chodzi o to:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 Joasiu - ja nawet nie umiem sobie wyobrazić by Misia zostawić z kimkolwiek, ale wiem, ze gdybym miala pracę to pewnie tez musielibyśmy kombinować...na razie muszę korzystać z tego, że Michaś jak najwięcej czasu spędzi z mamą:) a po południu mama zabiera mnie na zakupy, obiecała sprezentować mi buty i torebkę:) a Michaś zostaje z tatą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 13, 2007 aniu ja tez,na sama mysl mam miekkie kolana i oczy pelne lez,ale nie mam wyboru, na wychowawczy nie pojde,bo zdechniemy z glodu z 1 pensji, a nikogo....z rodziny tu nie mam,wszystko daleko:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 13, 2007 Joasiu - jasne, że tak, aj dopoki bezrobocie płatne to posiedze w domu, a potem pewnie do roboty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Listopad 13, 2007 Listeczko --- odnośnie lizania smoczka - robię to tylko Ja i tylko Ja! Nikomu nie pozwalam. Każę im jak coś umoczyć w herbacie, wodzie gdziekolwiek aby tylko nie lizali! Joasia --- może są inne cudowne środki na pleśniawki? może powinien dostać jakiś lek aby to zabić dziadostwo zupełnie? spytaj lekarki jak będziesz na szczepieniu no i nie rycz! to tekst jaki znowu podano mi i nie tylko kiedy napisałam o tym, że Julce podaję wodę z glukozą w nocy \"Glukoza jako źródło węglowodanów w żywieniu dzieci DEFINICJA Glukoza jest cukrem prostym, będącym składnikiem zarówno laktozy, jak i sacharozy (cukru trzcinowego lub buraczanego). W postaci proszku lub kryształków czystej glukozy jest dostępna w aptekach. OBJAWY I PRZEBIEG Glukoza była niegdyś zalecana jako \"zdrowszy rodzaj cukru\", przeznaczony do pojenia chorych dzieci, lub jako słodzik do pokarmów. Ta koncepcja nie ma potwierdzenia we współczesnych danych medycznych. Aktualne zalecenia podkreślają, że glukoza nie jest odpowiednim źródłem węglowodanów dla dzieci. Przy podgrzewaniu mieszanki mlecznej z dodatkiem glukozy mogą zachodzić reakcje glukozy z białkami, co zaburza skład pokarmu. Glukoza zwiększa także osmolarność pokarmu, co może zaburzać czynność jelit i nerek. Duża słodkość glukozy może zaburzać fizjologiczne wydzielanie hormonów trzustki. Spożywanie glukozy zwiększa też zagrożenie próchnicą zębów. Roztwór wodny glukozy może być incydentalnie stosowany do dopajania dzieci z wymiotami lub biegunką, aczkolwiek także w tych wypadkach najlepszym płynem są tzw. doustne płyny nawadniające (Gastrolit, Saltoral, ORS Hipp). W przypadku biegunki lub wymiotów przed zastosowaniem specjalnego pojenia skontaktuj się z lekarzem. W żadnym wypadku glukoza nie może służyć do regularnego dodawania do pożywienia dziecka. \" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Listopad 13, 2007 Joasia Ja bym chciała znać reakcje dziewczyn z tego forum gdzie siedzę jakby pisały o tobie kiedy słyszałyby co dajesz małemu hi hi hi Ja to już zmęczona jestem tym .... bo cholera Julkę powinnam najlepiej mieć tylko na mleku a najlepiej dożywotnie bo najzdrowesze hi hi hi Wchodzę tam ze względu na laseczki - niektóre, które są super i tylko dlatego ale tak to mam wielki mętlik w głowie co podawać a co nie, co dobre a co złe! Qrde Julka waży ponad 8 kilo a zjada tyle samo co np jej równieśniczka 4 kilowa wrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 14, 2007 Wczoraj nie wytrzymałam i podałam Mai marcheweczkę ze słoiczka. MUsze powiedzieć, ze nawet sobie radziła!! Ale głupok wyciągał jęzora zamiast go chować jak chciał dostać papu:):) Zjadła prawie pół słoika a dziś rano kupka pomarańczowa!!! Oczywiście zababrałyśmy na amen bluzeczkę. A buziak był pomarańczowy nawet po umyciu!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 14, 2007 a co tu się dzieje, ze nikogo nie ma??? nawet joanny....czyżby zawładnęło wami białe szaleństwo? Maja śpi, ale jak wstanie tez wyruszamy. Pogoda piękna! Śnieg leży, słonko świeci....Chyba udamy się na wulkanizację, zmienić opony w wózku na zimowe:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 14, 2007 cześć!! A u nas śniegu nie ma!!! Ja od rana zła i niewyspana, więc się nie odzywałam. Lady - ja nigdy nie dawałam glukozy, ale wcale nie dlatego, ze coś takiego słyszałam, po prostu położna kazała mi dawac herbatki i się dostosowałam...wiem jednak, że mnóstwo dzieci dostaje do picia glukozę i pamiętam, że w szpitalu też kazali dawać... Listka - pierwsze jedzenie jest świetne, wybrudzone jest oczywiście wszystko dookoła, z czasem jest coraz lepiej:) ja do mocno brudzących posiłków zakładam Misiowi takie ubranko plastikowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 14, 2007 oglądam właśnie zegarki męskie, mam już jeden upatrzony w sklepie, ale nie mogę go znaleźć w necie. To ma być prezent dla m na rocznicę i tak się zastawiam czy na pewno kupic taki z bransoletą, bo taki sobie upatrzyłam...czy on nie jest za elegancki..... coś podobnego do A 1047.1062 http://www.zegarek.net/zegarki/adriatica/adriatica_meskie_bransoleta.html CO MYŚLICIE? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 14, 2007 A19374.5152 - to chyba ten, ale nie jestem pewna, za dużo się naoglądałam i teraz nie wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Listopad 14, 2007 Zegarki naprawdę fajne i eleganckie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 14, 2007 o cześć pani Misiowa!! A nie uważasz, ze zbyt eleganckie? Bo do garnituru owszem będzie super pasował, ale mój mąż często ubiera się po prostu w koszulę i jeansy....a poza tym jak samopoczucie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach