joannaz 0 Napisano Listopad 19, 2007 my wrocilismy ze spaceru, mroz, maly spal..jak smok, jak On kocha zimno..... Kupilam nowy smok, poszedl w kat oczywiscie, to bylo 3podejscie: ostatnie... Juz wiecej sie nie dam nabrac i nowego nie kupie... Stary najlepszy :( listkaaa___ja dopiero dzis zajarzylam ze Majunia jest ROWNO miesiac strasza od Wojtusia,co do dnia:) Bylam w dzieciecym po lyzeczke m.in ale nie doszly, kupie w tyg:slyszalam ze...podobno fajne sa:) Co do krzeselka: jeszcze nie zamawialam, za jakis 2 mce, jak W bedzie siedzial, ale na 100% wezme to co pokazywalam:) Co do pytan Twoich: zadaj je sprzedajacemu: daje glowe ze...Ci odpowie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 19, 2007 my wrocilismy ze spaceru, mroz, maly spal..jak smok, jak On kocha zimno..... Kupilam nowy smok, poszedl w kat oczywiscie, to bylo 3podejscie: ostatnie... Juz wiecej sie nie dam nabrac i nowego nie kupie... Stary najlepszy :( listkaaa___ja dopiero dzis zajarzylam ze Majunia jest ROWNO miesiac strasza od Wojtusia,co do dnia:) Bylam w dzieciecym po lyzeczke m.in ale nie doszly, kupie w tyg:slyszalam ze...podobno fajne sa:) Co do krzeselka: jeszcze nie zamawialam, za jakis 2 mce, jak W bedzie siedzial, ale na 100% wezme to co pokazywalam:) Co do pytan Twoich: zadaj je sprzedajacemu: daje glowe ze...Ci odpowie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 19, 2007 Ps. ale forum nawala, nie wiem ile razy probowalam wyslac ta wiadomosc..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Listopad 19, 2007 Pisałam pisałam i nie wysłało mi tekstu a raczej skasowało wrrrr jeszcze raz w skrócie! Muszę nadrobić Was w czytaniu... Zdjęcia bobasów przeglądnięte! U mnie chwilowo było kiepsko. Wyszłam w piątek czy w czwartek nie pamiętam dnia jaki dokładnie bo chyba to po szoku jaki przeżyłam. Wyszłam na spacer. Budka jak zawsze z wózka otwarta aby mała sobie mogła świat oglądać. Skierowałam wózek i swoje kroki w kierunku miasta i firmy. Pierwszy śnieg, Julka w wózeczku ogląda sobie wszystko co jej przed nosem przelatuje kiedy nagle z dachu jednego budynku na jej nosku i nie tylko śnieg ląduje! Zamarłam, moja mama zesztywniała ! Zaczęłam jej odgrzebywać szybciutko buzię. Dzieciątko biedne się zapowietrzyło. Wyciągnęłam ją z wózka, otrzepałam ze śniegu. Julcia płakała! Nic jej się nie stało. Troszkę ochłonęłam weszłam w nerwach do lokalu w tym budynku i poprosiłam namiar telefoniczny na własciciela. Niestety nikt nie zna :(( pewnie by wrzało gdybym go dorwała ! Udałam się do firmy, potem do domku wróciłam. Kiedy opadły moje emocje i dotarło do mnie to co się stało - zaczęłam ryczeć. Gdyby to był kilkudniowy, zbity, twardy śnieg - jak jej buzia by wyglądała teraz a może byłoby jeszcze gorzej....................!!! Tego oczywiście za mało bo jak pech to w parze z drugim pechem! Następnego dnia znajomy poprosił M aby przejechał się jego samochodem na jazdę próbną i porobił różne pierdołki w samochodzie bo w niedzielę go sobie odbierze! Pecha chciał, że na jednym z zakrętów było bardzo ślisko, system ABS nie zadziałał i zawiodły hamulce... auto nie dało się wyprowadzić z poślizgu.... bandy zaliczone - samochód uderzył bokiem! Koszty oczywiście z Naszej kieszeni. M załamany jak mi to mówił to w pewnej chwili jak nigdy nerwy mu puściły i się poryczał jak dziecko małe :(((( Będzie Nas to sporo kosztowało a raczej pochłonie Nasze całe oszczędności... Poza tym żyjemy dalej bo żyć trzeba. DZIECI MAMY ZDROWE I TO JEST NAJWAZNIEJSZE. Auto się zrobi :) - rzecz materialna - dzisiaj jest jutro nie ma :) Pozdrawia Was wszystkie razem i z osobna :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 19, 2007 Też miałam problemy z wysłaniem wiad. Joanna_____________byłam przekonana, że już masz to krzesełko:) Jaja, że dopiero teraz się zorientowałaś, że równo miesiąc różnicy między naszymi maluchami:) lady________________współczuje i gratuluję optymizmu Buziaczki dla Juleczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 19, 2007 Jeju, Lady - jakie szczęście, że to był świeży śnieg!!!A z M to faktycznie pech.... Listka - dla Majki na 4 mies. A mi się dzień ciągnie jak nigdy!!!!!!!!Nie jestem przyzwyczajona do tego, że siedzę sama:( i tęsknię za mężem mimo że jestem zła....W dodatku Mały marudził mi wciąż, a teraz usnął w leżaczku...ciekawe co będzie w nocy robił........ja się obżeram, a kilogramów przybywa i brzuch rośnie, błe! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ladybird76 0 Napisano Listopad 19, 2007 Ania dla pocieszenia mi przybyło 2 kilo i obecnie mam do zrzucenia nie 5 jakie miałam a 7 hi hi hi U mnie to normalne jesli chodzi o tę porę roku - zawsze idę w górę z wagą :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 20, 2007 Witam!!!! Ale dziwnie mi się spało samej w tym wielkim łóżku!!!! Dobrze, że mąż już dziś wraca... Właśnie próbuję uśpić Misia w leżaczku, by móc iść się wykąpać, tyle, że On jakoś nie ma ochoty na spanie... Lady - mi tez zawsze na zimę przybywa sadełka, tyle, że po ciąży to nie są 2 kg tylko 5 czy 6, więc nie podoba mi się:( ale co zrobić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 20, 2007 Dzień doberek:) Maja tak grzecznie siedzi w bujaczku, że aż mi jej żal. Chciałam wrzucić kilka fotek, ale coś nie tak z kompem - wczoraj m. dyski wymieniał. aniu_____________o której Michaś zasypia? Pytam, bo się zastanawiam czy takie starsze niemowlaki też śpią od 18, 19 ? I jeszcze coś - podgrzewacie jedzonko czy picie w mikrofali? Można czy nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 20, 2007 Acha!!!! Po przeczytaniu Was poszłam się zważyć. jestem przed śniadaniem (spałyśmy do 9) ważę 57!!! Przed ciążą 53 po 55 a teraz jeszcze plus dwa!!!! Paranoja!!!:(:(:( też chyba chomikuję na zimę, ale ja nigdy tak nie miałam!:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 20, 2007 Listko!! Ale zazdroszczę Ci tych 57!!!! U mnie 62/63:( Ja wszystko podgrzewam w mikrofalówce, jak byłam w szpitalu z Misiem kazali tak robić. Podgrzewam wodę na mleko i wkładam słoiczki.Żal mi czasu na grzanie wody. Michaś zasypia ok 19 (po kąpieli i mleku), potem dostaje mleko \"na śpiocha\" ok 22-23 i śpi do 4-5, pije mleko i ok 6.20 jest gotowy do zabawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 20, 2007 czesc kobitki:) Wczoraj znalazlam strone gdzie sa smoczki W: zamowilismy 4 !!!!! aniu;ja bym sie bala w mikrofali,wyczytalam gdzies ze nie mozna chyba.....Tzn szkodzi(promienie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 20, 2007 na temat mikrofai od początku jej istenienia są różne opinie, ja wkładam dosłownie na moment, jeśli w szpitalu tak kazali i sami podgrzewali dla starszych dzieci obiadki to chyba wiedzieli co robią....zresztą tak naprawdę jakbym zaczęła analizować wszystko to okazałoby się, że nie ma niczego co nie szkodzi;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 20, 2007 aniu racja,w szpitalu robia bo szybciej;) Chyba na dwor wyjde , tesc wierci, wybudzil W i teraz mi marudzi:/ A szczerze mowiac/....nie chce mi sie bo zimno,za to W uwielbia taka pogode... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Listopad 20, 2007 Cześć Jedziemy dzisiaj kupić fotelik samochodowy i bujaczek.Wczoraj już znaleźliśmy odpowiedni ale dopiero dzisiaj będą fundusze. Wózek też mamy już wybrany ale jakoś nie ma kiedy po niego pojechać.Większość rzeczy dla malucha już jest tylko czekać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 20, 2007 Witam! Zauważyłam pewną przypadłość, ze na @@@@@ to mnie głowa boli... i jestem dziś zrypana ;( a co do nadmiaru ciałka(to chyba każda z nas przybiera na zimę tłuszczyku) :P :P :P Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 20, 2007 Siedze i wyje: moj Malz jest bezrobotny, wlasnie przyszlo wypowiedzenie z Centrali, zginiemy w butach........ A tu takie zadupie ze nie...ma w ogole pracy....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
listkaa 0 Napisano Listopad 20, 2007 joanna_______________wyrazy współczucia :( Ale jakoś sie przecież ułoży, znajdzie coś. Ponoć tyle ludzi wyjechało za granicę, ponoć jest praca.... Widziałam dziś ta małą ur 14 list!!!!jest taka maniunia, że normalnie nie wierzę, że Maja tez taka była. Normalnie zapomniałam już, a to raptem minęły 4 miesiące! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 21, 2007 Joasiu - bardzo mi przykro, ale na pewno coś znajdzie, teraz naprawdę jest dużo pracy, a przecież On jest młody, poradzicie sobie!!!! Listka - no dokładnie! Ja oglądałam ostatnio fotki córeczki mojego kuzyna, która urodziła się 26,10 i też nie mogłam uwierzyć, że Michaś też był taki maluśki.... Dodałam nowe fotki na bobasach. Udało mi się zrobić zdjęcie, gdy Misiu uciekał z maty!!!!! Pierwszy raz udało Mu się tak daleko \"zajść\". Zawsze zdążyłam Go wcześniej nawrócić, ale teraz nie było mnie w pokoju, wracam, a Michaś na podłodze.... Dziś mamy szczepienie, boję się strasznie jak Michaś zareaguje... Dorotka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 21, 2007 Oj jak pusto... Joasiu głowa do góry!!! Powoli zaczynają się czasy że pracodawcy proszą się o pracownika ( wiem z własnej rodziny-moja kuzynka nie maiła pracy i bardzo długo szukała a teraz się jej proszą 3 firmy żeby przyszła do nich. a ma tylko wykształcenie średnie) Dwie firmy to zakłady pracy chronionej_(ma orzeczenie o niepełnosprawności) a jedna zwykła. A Twój M nie jest na rencie po tym zabiegu co miał? listkaa---> buziaczki dla Majeczki Aniaania---> bądźcie dzielni doth_s, malolepsza, oli, wica, kasik, magdar., PaniMisiowa, Ladybird , gośka123 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 21, 2007 no tak... zanim ja napisałam Ania była pierwsza i już nie tak pusto :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaz 0 Napisano Listopad 21, 2007 laski ja mieszkam w takim wypizdowie ze NIC NIE MA!!! tesciowa uruchomila znajomosci,zero... A zagranica? osoba po zawale serce i roku rehabilitacji? Chyba bym tu osiwiala ze strachu,nie ma mowy...... Jedziemy na USG bioderek.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 21, 2007 Joasiu - Listka miała chyba na mysli to, że tylu ludzi wyjechało, że w Polsce zwolniły się etaty. A Ty się nie załamuj i przede wszystkim nie pozwól by M. się denerwował, bo jak wszstkie wiemy stres Mu nie jest potrzebny, a wręcz nie jest wskazany!!! Musisz Mu mówić, że poradzicie sobie, i sobie też tak mów!! Na pewno tak będzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 21, 2007 Joasiu--->Ania ma rację...nie denerwujcie się (wiem łatwo sie mówi) ale tu chodzi o zdrowie Twojego M...stres nie wskazany Aha i ja też zrozumiałam jak aniaaania, to co listkaa napisała ze tyle ludzi wyjechało że nasi pracodawcy zaczynają prosić ludzie a nie na odwrót...jest więcej miejsc pracy a co domieszkania (jak to ładnie określiłaś) w wypi**owie to znam ten urok... u mnie jest to samo...tylko taka różnica ze wpływy teściowej skoro jakieś ma by pomogły (znajomości i praca jest)...a ja nie mam takich, dlatego nawet u siebie pracy nie szukam tylko dalej Ale trzeba wierzyć ze będzie dobrze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 21, 2007 Joasiu--->Ania ma rację...nie denerwujcie się (wiem łatwo sie mówi) ale tu chodzi o zdrowie Twojego M...stres nie wskazany Aha i ja też zrozumiałam jak aniaaania, to co listkaa napisała ze tyle ludzi wyjechało że nasi pracodawcy zaczynają prosić ludzie a nie na odwrót...jest więcej miejsc pracy a co domieszkania (jak to ładnie określiłaś) w wypi**owie to znam ten urok... u mnie jest to samo...tylko taka różnica ze wpływy teściowej skoro jakieś ma by pomogły (znajomości i praca jest)...a ja nie mam takich, dlatego nawet u siebie pracy nie szukam tylko dalej Ale trzeba wierzyć ze będzie dobrze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 21, 2007 zwariować można z tym forum raz wysłałam poszło 2x wrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 22, 2007 cześć!! Dorotko- tak jak mówisz, zwariować idzie!! Próbowałam wczoraj coś napisać, ale nie mogłam wysłać!!!! Michaś szczepienie zniósł dobrze, dostał znieczulenie, ja Go zabawiałam i nie zauważył nawet igły. Tyle, że noc mieliśmy kiepską - budził się co pół godz, godzinę, nie wiem czy nóżka Go bolała czy co? Dziś jest już dobrze, jest pogodny i rozrabia jak zwykle. Mój Skarbek waży już 8760!!! Mały klocek!! Za to ja idę dziś do lekarza, mam najprawdopodobniej zapalenie pęcherza:( rano nie mogłam wcale się wysiusiać, leciało po kropelce, a parcie miałam straszne...do tego w tych kropelkach jest krew, bolą mnie nerki, nieciekawie, chyba przemarzłam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 22, 2007 Hej! Aniu---> to koniecznie do lekarza, bo wygląda ze oprócz samego pęcherza to załatwiłaś też nerki :( Dzielnego masz synka :) Spory kawałek mężczyzny juz jest :D :D :D Pozdrowienia dla Wszystkich i buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DorotkaM 0 Napisano Listopad 22, 2007 Na fotkach widzę że informatyk Wam rośnie ;) ;) ;) ale naprawdę duży już jest ...fajny chłopczyk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniaania 0 Napisano Listopad 22, 2007 kurde, napisałam i nie wysłało:( Rośnie nam chłopak jak na drożdżach - to fakt! I jak na Niego patrzę to nie widze już takiego bobaska, tylko chlopczyk, że heja!!! A do lekarza pójde, ale dopiero na 15.10 - tak przyjmuje, wystraszyłam się, a poza tym nie chcę by było gorzej;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach