DZIECKO TAK

czyli samotność bardzo Ci doskwiera, prawda? nie jest to fajne, kiedy tak musisz zostawać sama!!!

nawet pies miał mnie dosc i poszedł spac na dwór:):) Jeszcze dwie godziny temu dom pełen ludzi a teraz taaka cisza...jakos trudno tak sie przestawic..Choc czasem lubie pobyc sama

A co tam u Ciebie?

o! a to to akurat rozumiem...tez tak czasem potrzebuje!!! ale chyba każdy tak ma : mieć chwilkę tylko dla siebie!!! a mój psiak śpi w domu :D :D :D

a u mnie? po staremu!!! poszalałm ciut w Katowicach i poczułam na chwilkę że żyję :D :D D: taka odskocznia to dobra rzecz!!! tylko ta szara rzeczywistość ... nic przyjemnego, ale cóż każdy tak ma

U mnie własnie znów ta szara rzeczywistosc od jutra czyli praca:( Nie jest źle..pies powrócił do domu i ładuje mi sie 30kg na kanape..o zgrozo! Dobrze ze meza nie ma:):):)

Dobrej nocki

kasik26____rozumiem jak nienawidzisz byc sama!!!!!!!!!!!!!!! Dla mnie najgorsza kara to..wtedy gry mam byc sama, koszmar:( JusytuaM i DorotkaM: kurowac mi sie prosze.... wica_______________>ZYJESZ BABO?????????

Cześć ponownie wszystkim "Podtrzymywaczkom na duchu". Ja znowu wczoraj sobie popłakałam, bo mam dni płodne jak diabli, a mojego meża wczoraj "pachwina bolała".... Mam dość... to takie upokarzajace... coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku, że on dziecka nie chce. Cztery lata temu poronilam i od tego czasu nic.... on uważa, że "wystarczy raz na miesiąc, by kobieta zaszła w ciążę". Dzisiaj mamy umówiona wizytę u lekarza, chcemy zacząć sie leczyć... ale moze to jest niepotrzebne, bo moze jesteśmy zdrowi, tylko zapłodnienie przy jednorazowym seksie na miesiac to toto lotek... zresztą powiedział mi wczoraj, że ze mna nie pójdzie... Wiem, że jak sie okaże że to moja wina to on mnie zostawi. A moze to konflikt jest winien? Ja ARh-, on B Rh+? Nie wiem juz nic... mieliśmy zacząć budowę domu w przyszłym roku, pokazałam mu moje plany domu... jakoś tak obojetnie do tego podszedł. A jeżeli nie będzie dziecka, to po co ten domek? Mam dosć...

doth--co Ty wypisujesz, glowa do gory A dlaczego niby by Cie mial zostawic? Dzis wiecej kobiet choruje z zajsciem w ciaze- niz jest zachodzacych- skutek \"czasow cywilizacji\" To upokarzajce masz racje, moglas wskoczyc na niego i sama zrobic co nalezy:D:D:D:D:D:D Nic nie mow mu kiedy masz plodne, kiedy nie masz- chlop jak wie polowe to i tak o polowe za duzo:D:D:P:P:P Trzymaj sie cieplo, uszy do gory W ogole witam:D:D:D:D Wiecie jak sie ciesze????@@@@@@@ wlasnie przyszla- chyba nigdy w zyciu sie tak nie cieszylam :):):):):) W koncu odpoczne psychicznie.... Badz co badz jestem zadowolona z tego cyklu bo: 1) mialam w koncu OWU 2) Mialam II faze 3) Mialam normalne endometrium a nie jak u babci 70- letniej 4) Pierwszy raz @@@ sama przyszla bez wywolywania Jade zarz do pracy, dyro kazal--nowe meble mi chce zamowic do klasy i mam sobie wybrac:D Jezu, w koncu praca za 2 tyg- zwariowalabym w chalupie te 2,5 mca... Milego dzionka, cmok

joannaz.... znam swojego meża i wiem, że jego sposobem rozwiazywania problemów jest ucieczka od nich... niestety. To człowiek na którego nie można liczyć. Powiedz mi tylko skad w facetach bierze sie ta niechęć do seksu? Może to inna kobieta...

Niekoniecznie inna kobieta.......Mysle ze....moze ma jakies obway, boi sie dzidzi i ciazy, faceci to trzorze i sciemniacze, wiem po swoim:) Braliscie slub, przyrzekal, mysle ze czasu potrzebuje:) Myslisz ze moj nie jeczy nieraz ze mu sie nie chce i nie sciemnia? Ale ja nie daruje, tak go zakrece i podpuszcze ze....nawet nie wie kiedy jest PO :D:D:D:D:D:D Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz mu o swoich oczekiwaniach i obawach: nieraz zwykla rozmowa wyjasnia wiele:)

Witam kobietki! Ja w tym miesiącu wzięłam ostatnie opakowanie tabletek, chcemy poczekać miesiąc i zacząć starania:) Nie do końca wiem czy decyzja jest nasza czy bardziej Jego, czy ja już jestem gotowa by poświęcić swe życie maleństwu, jednak wierzę, że gdy zobaczę te małe stópki nie będę miala żadnych watpliwości.....

aniaania: witaj milutko:):) Zycze powodzenia w staraniach i tlustych II krech:):):) Pozdrawiam

joannaz :) dziękuję, jednak kurcze boję się tego wszystkiego, nie wiem czy już dojrzałam do tak ważnej decyzji...wydaje mi się, że wciąż jestem za młoda..(mam 24 lata).....zaczynam teraz sum i czy poradzę sobie???

poradzisz sobie, ja jestem tylko rok starsza, nie Ty pierwsza nie ostatnia- jak pojdziesz na 1 badanie i uslyszysz serduszko--poryczysz sie i wymiekniesz- minal wszystkie watpliwosci i bedziesz pelna zycia, zobaczysz..........:)

A ja mam już 27 lat... joannaz... mój mąż cały czas twierdzi, że chce mieć dziecko, ale jak przychodzi do seksu, to stale go coś boli... kiedyś tak nie było A rozmowa.... nieraz próbowałam, ale on nie potrafi mi tego wyjaśnić.

:) tak poza tymi obawami to ja uwielbiam dzieci, kocham ich zapach, maleńkie ciuszki......hmm wiem, że jak już będę w ciąży to będę bardzo szczęśliwa, najgorsze jest dla mnie podjęcie decyzji, ale chyba nigdy nie ma odpowiedniej pory...

Moze sam ma jakis klopot i boi sie przed tym przyznac ze \"facet a zachowuje sie jak baba\"?????? Przyczyna w czyms musi tkwic

aniaania: a kto tego nie uwielbia???? Masz racje, najtrudniejsza jest decyzja:) Ale nie ma co sie zadreczac i myslec- bedzie co ma byc:) Ludzie zyja i sobie radza: dlaczego Ty masz sobie nie poradzic? Cmok

chyba potrzebna była mi taka dobra dusza....:) a Ty długo już starasz się o dzidziusia?(przepraszam, ale nie przeczytałam jeszcze calego topiku)

hej dzewczyny, kurcze co tu Wam powiedziec na temat chlopöw, tak bym chetnie chciala pomöc ale niestety nieznam takiego problemu.Czytajac Wasze wypowiedzi zaczynam doceniac tak z glebi serca jakiego mam mezusia, choc jestesmy razem od prawie 7 lat nigdy nie slyszalam cos takiego jak brak checi na sex jak to sie mowi \" o kazdej porze i oby nikt nie zobaczyl\".Byc moze naszym lekarstwem jest to ze nie zawsze zaczyna i konczy sie w lozku, oczywiscie nie planuje tego np. dzisiaj podczas krojenia pomidorow cos sie wydazy( choc juz nie raz tak bylo).Obydwoje staramy sie upiekrzac nasze zycie intymne to jest jedyna rada z ktora moge sie z Wami podzielic, ach i nie zawsze po(....) myslimy \" byc moze teraz sie udalo\"

koniczynka ja tez tak mam:):):) aniaania: ja ponad 1,5 roku, mam duze klopoty ginekologiczne ze soba:):):)

---->joannaz, jesteś tak optymistycznie nastawiona do świata, że aż miło się czyta życzę Ci dużo powodzenia w staraniach:) a przy okazji pytanko! Kobietki - jak to jest/było u Was? Czy jeden cykl od odstawienia tabletek to wystarczająca ilość czasu do starania się??

aniaania: a jakie mam wyjscie?????Zadne:):):) Ja bralam ponad 7 lat anty............... 1,5 roku temu odstwilam i......zaczela sie jazda bez trzymanki

Dzień dobry :) Kasik Robiłam sobie tylko badania hormonów tarczycy - wyszły ok. Kiedy powiedziałam lekarzowi o prolaktynie itd, to powiedział mi że skoro zaszłam już raz w ciążę to jestem płodna i nie ma potrzeby robić innych badań bo gdyby coś byo z hormonami nie tak to bym do tej pory nie mogła zajść. Jego słowa. No więc dałam sobie spokój z dalszym proszeniem go o skierowanie. W następny piątek idę do gina to jeszcze z nim pogadam. Doth napewno jest Ci ciężko kiedy mąż wykazuje mniejsze zainteresowanie STARANIAMI niż Ty. Może z nim porozmawiaj. Kurcze uświadom go że jeżeli chce mieć dziecko to jeżeli będziecie tylko raz na miesiąc się przytulać to nic z tego. Nie wiem co ja bym zrobiła w tej sytuacji. Jeżeli mojemu mężowi się nie chce (odrazu to widzę ;) ) to tak się kręcę wokół niego, całuje go, i takie różne inne robię rzeczy aż w końcu sam mnie prosi żeby się kochać :) Przepraszam że tak trochę śmiesznie to piszę ale tak właśnie jest. Aniaania Witaj kolejna staraczko :) Wiesz co jak zaszłam w swoją pierwszą (nieudaną ) ciążę to ryczałam przez tydzień. Ze strachu. Mimo tego że starałam się o dziecko 7 miesięcy to jakoś tak nie wierzyłam że wogóle mi się uda zajść w ciążę. Dopiero jak zaszłam to przeżyłam szok. Co dalej będzie? Ale ten stan niepewności tak szybko miną, że zanim się spostrzegłam to stałam i patrzyłam się szczęsliwa na ciuszki dla dzieciątka :) Ta niepewność będzie w Tobie zawsze. Nigdy nie będziesz miała wrażenia że to odpowiedni czas na dziecko. Ale jeżeli czujesz że już chcesz być w ciąży to to jest właśnie Twój odpowiedni czas :) Pozdrawiam

Aniaania ja odstawiłam tabletki w maju w czerwcu odrazu staranka się zaczęły a w grudniu dopiero zaszłam w ciążę.... Tabletki brałam 5 lat....Długo....

i tak ma byc dziewczyny kazda z nas pragnie dziecka a jak juz bedzie nasieszymy sie 19 lub wiecej lat i z czasem i dziecko pojdzie w swoje strony a my zostaniemy przy tej osobie z ktora jestesmy teraz szcze sliwi( mam oczywiscie nadzieje), dlatego trzeby sie sieszyc kazda chwila aby kiedys mozna bylo wspominac jakie to zycie bylo piekne ale mnie wzielo na romantyke.............

OLI80 I ZIELONA KONICZYNKA WITAM!! Oli- a nie bałaś się ciąży mnogiej?? Czy to w ogóle prawda, że zaraz po odstawieniu jest większe prawdopodobieństwo?? Z tego co czytałam najlepiej odczekać 3 cykle......

OLI80 - ja nie czekam biernie na jego checi... ale nawet jak sie staram - jak wczoraj - to odwrócił sie do mnie tyłkiem i nakrzyczał na mnie, że go pachwina boli, co nie przeszkadzało mu mnie brać na kolana... niewiem co mam mysleć