Gość timonkawd Napisano Kwiecień 11, 2008 Marekgd-;)czy mozesz mi napisac jak ty sie znalazłes w Gliwicach kto cie tam pokierował bo nie wiem czy dobrze pamietam ale wydaje mi sie ze jestes Zakopanego?Bo ja mam dylemat gdzie mam isc na ta operacje mam najblizej do Poznania...Pozdrawiam cie-;) dzielny facet z Ciebie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd Napisano Kwiecień 11, 2008 Marekgd-;)a moze jakies namiary na Ciebie rozmawiasz czasami na skypie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika wawa 26 Napisano Kwiecień 11, 2008 Monia - dzięki za zainteresowanie i chęci :-) W tym roku pojawiły się u mnie rozmaite problemy ze zdrowiem (do tej pory łapałam co najwyżej katar raz w roku), to już 2 biopsja w ciągu ostatnich miesięcy, ze stresu siwieją mi włosy na skroniach i robi się brzydka zmarcha na czole. Będę tu zaglądać, więc jeżeli coś znajdziesz i napiszesz, to przeczytam. Pozdrwaiam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Kwiecień 12, 2008 Witam Dawno tu nie pisałam ,choć śledze wątki na bieżąco. W styczniu byłam operowana w Gliwicach.Miałam w prawym i w lewym płacie guzki.Z biopsji wynikało, że są to guzki oksyfilne i dlatego trzeba je wyciać.Niestety wczoraj będąc na wizycie u endykrynologa,który zrobił mi USG dowiedziałam się że nasi wyśmienici chirurdzy nie wycięli mi guzka z lewego płata.Wycięli mi cały płat prawy i troche lewego tyle że bez guzka.Jestem załamana.Owszem Gliwice ma renome ale jak widać błędy lekarskie wszędzie się zdarzają nawet najlepszym lekarzom.Dla mnie to jednak zakrawa o ignorancje,bo mieli 2 biopsje i mieli dokładny opis w USG gdzie się guzki znajdują (guzek w lewym płacie był z tyłu płata więc z góry go nie było widać).A oni potraktowali mnie tak jak by nie mieli żadnych badań ,otwarli wycięli co bylo widać i zamknęli. Czyste średniowiecze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd Napisano Kwiecień 12, 2008 hejka-;))a moze ktos byl operowny w Poznaniu(centrum onkologi na garbarach)bardzo prosze o kontakt...Pozdrawiam-;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd Napisano Kwiecień 12, 2008 Do Ewy-:)kurde tylko ci współczuc i co teraz?Tak to wlasnie jest z tymi naszymi lekarzami....i juz chyba sie sama sobie nie dziwie ze sie wacham z operacja i juz sama nie wiem gdzie bym chciała byc operowana..Pozdrawiam cie serdecznie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Przerażona85 0 Napisano Kwiecień 12, 2008 Do timonkawd: Słuchaj ja podeszłam do tego tak: pomyśl to jest prosty zabieg a my tyle panikujemy gdzie itp. jedni ze szpiatala wychdzą zadowoleni inni nie i wszędzie są takie przypadki więc naprawdę skoro lekarz Ci proponował Poznań to nie ma co się zastanawiać bo jak będziesz słuchać że tu jest tak a gdzie indziej tak to nigdy się nie zdecydujesz! Nie ma szpitala z którego wszyscy byliby zadowoleni;) Wiem bo sama to przeżyłam ale wkońcu się zdecydowałam na lekarza którego poleciła mi znajoma pracująca w tym szpitalu! nie wiem jak będzie ale to się zobaczy już niedługo;) Idź do tego Poznania i po rozmowie z lekarzem dużo można się dowiedzieć jaki jest itp jakie ma podejście! Mi wszyscy strasznie wychwalali Kraków i co pojechałam to tak się zraziłam, że postanowiłam tam już nie jechać:p co ma być to będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość janiska Napisano Kwiecień 12, 2008 Ewa 100 nie zostaw tego bez echa ,to juz zakrawa na kompletna nonszalancje,jak lekkomyslne jest podejscie lekarzy do pacjenta,bo w Twoim przypadku to chyba przed operacja nie doczytali opisu z badan,nie zdaja sobie sprawy ile stresu przeżywa kazdy przed zabiegiem,że mamy obowiazki zawodowe,gdzie pracodawca wymaga obecnosci,a nie ciagłych zwolnien,pobytów w szpitalu,ech nawet pisac sie nie chce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość princessitta Napisano Kwiecień 12, 2008 Witajcie , ja również dawno się tutaj nie udzielałam , ale codziennie tu zaglądam i wszystko czytam . Niestety muszę podzielic zdanie EWA 1OO w Gliwicach tych lekarzy gubi rutyna . Ja byłam tam operowana w walentynki i podobno w trakcie operacji robili mi na cito badanie hist. wyciętego guza , okazało się że komórek rakowych nie było i usunęli mi jeden lewy płat tarczycy . Po operacji miałam porażenie nerwu krtaniowego , przez jakis czas mówiłam szeptem , owszem głos wrócił mi - kwestia czasu . 31 marca byłam tam po odbiór wyniku hist. i okazało się że jednak w guzie były nielicze komórki raka brodawkowego , nazwali to -mikrorak . Ponoc nie muszę brac w takim przypadku jodu , ale 19 czerwca mam termin do szpitala na diagnostykę . Będę tam 3 dni i zrobią mi scyntygrafię , markery nowotworowe i szczegółowe badania szyi . Już mam stres . Powiedzcie mi jak oni robili to badanie na sali operacyjnej ? Zaczynam się bac , że się czegos doszukają .....Dlatego nie nakręcajcie się tak tymi Gliwicami - wszędzie psy boso chodzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość princessitta Napisano Kwiecień 12, 2008 Jeszcze jedno , gdybym nie wiedziała nic o tarczycy i nie umiałabym upomniec się o swoje już miałam w ręce skierowanie na jod . Na szczęscie parę minut wczesniej rozmawiałam z lekarzem , który mnie operował i powiedział , że w przypadku mikroraka nie stosują leczenia jodem , weszłam do drugiej sali , a tam pani doktor miała już wypisane skierowanie dla mnie , a ja jej na to że przed chwilą inny lekarz mówił mi co innego , ona dopiero raczyła zerknąc w historię mojej choroby , powiedziała acha rzeczywiscie i tą karteczkę podarła . Co wy na to ? Gdybym się nie odezwała , może niepotrzebnie by mnie leczyli nie na to co trzeba . Także lekarz też człowiek i zanim się na cos zdecydujecie musicie wiedziec co wam jest i pytac o wszystko . Pozdrawiam ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta47 Napisano Kwiecień 12, 2008 Mam problem. Dzisiaj byłam na USG tarczycy i jestem załamana, nie mogę sie pozbierać. Dorodźcie mi co mam z tym zrobić, dostałam taki wynik badania: Tarczyca o wym: płat prawy 25x20x60mm, płat lewy 23x22x49mm, cieśń grubości 8mm. Miąższ tarczycy całkowicie niejednorodny echogenicznie z różnorodnymi echogenicznie ogniskami bezładnie rozrzuconymi w obu płatach, z których największe występuje w płacie lewym o wymiarach 27x20mm. Z tego co mi powiedzieli mam około 11 guzków lub więcej rozłożonych na dwa płaty. Mam 47 lat, jestem juz po operacji guzka piersi (niezłośliwego)która była 7 lat temu. Mieszkam w okolicach Łodzi, jak znacie jakiegoś dobrego lekarza to dajcie mi namiary. Bardzo bym była wdzięczna. Jak możecie mi cos wiecej powiedzieć o mojej chorobie i dalszym postępowaniu to licze na Wasze odpowiedzi. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 12, 2008 Ja miałam jakieś dziwne to badanie. Wszyscy piszą że dzień wcześniej pili jod a ja nie. Pojechałam na scyntygrafię, wstrzyknęli mi dożylnie jod a za 30 minut miałam badanie. Nie ma więc nigdzie mowy o wychwycie jodu po 4 godzinach ani po 24 bo ja to badanie miałam pół godziny po wstrzykneciu. Na badaniu wyszło też że nie mam żadnej tarczycy ektopowej ani nic inego poniżej lewego płata co wychwytywało by jod. Już głupieje, chyba całkowicie przestanę czytać o tej tarczycy, bo im więcej czytam tym mniej wiem co mi właściwie jest. W czwartek mam wizytę u endo, nie mogę się doczekać może ona mnie oświeci bo ja już nic nie wiem. Jeżeli chodzi o Gliwice to byłam skłonna tam jechać mimo ze jestem z Pomorza i jest to dla mnie daleko ale jak tak sobie czytam wasze opinie to dochodzę do wniosku że chyba udam się tam gdzie mi endo będzie kazała i nie będę się zastanawiać kto i gdzie mnie zoperuje. Rutyna czasami gubi a lekarz który niewiele razy operował tarczycę może okazać się lepszym specjalistą od nawet niewiem jak sławnego profesorka . Tak się będzie starał że wszystko , takze wyniki , będzie sprawdzał po kilka razy żeby niczego nie przeoczyć. Ewa 100 bardzo mi przykro z powodu twojej operacji, ale nigdy nie jest tak żle żeby nie mogło być gorzej. W twoim przypadku powinniśmy się wszyscy cieszyć że lekarz nie pomuylił tarczycy z np. płucami. W naszej służbie zdrowia nawet to by mnie nie zdziwiło. To oczywiście żart, ale ty im nie daruj. Bo niby dlaczego masz wszystko przechodzić od początku. Badania, ból i stres,a ten stres w tym wszystkim jest najgorszy. Koniecznie napisz co dalej z tym guzem, czy wszystko zacznie się dla ciebie od poczatku? Pozdrawiam cię i nie martw sie jakoś się to wszystko " wyprostuje" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Kwiecień 12, 2008 Do Przerażona Czy ty przypadkiem nie jesteś moim klonem? He he he. Wszystko takie samo : guz w lewym płacie, powiększone węzły, ten sam wynik biopsji , scyntygrafii także i nawet włókniaki w piersi mamy obie. Jakbyś jeszcze kiedyś coś znalazła w swoim organizmie to daj, to też się pod tym kątem przebadam. życzę powodzenia na operacji. Już sobie wyobrażam jak cię nerwy zżerają, ale głowa do góry. Słońce dasz rade, pamietaj że my tu jesteśmy i trzymamy kciuki. Będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Kwiecień 12, 2008 timobkawd jak tam trafiłem pisałem we wceśniejzych postach ale jak ktoś tu zaznaczył sama musisz zdecydować gdzie chcesz podjąć leczenie.Jak widzisz po przykładzie Ewy 100 Gliwice również nie dają ci 100 procentowej pewności że wszystko będzie ok. Ktoś kiedyś na tym forum napisał że to wszystko przypomina bardziej loterię. Po jednym spłynie jak po kaczce a drugi długo będzie borykał się z trudnościami. Ja do tej pory boję się mówić, że jestem wyleczony i że ze mną już wszystko ok bo obawiam się przewrotności losu. Jestem świadomy, że może mnie spotkać jeszcze tyle przykrych rzeczy związanych z tą chorobą że wolę pozostać powściągliwy. Ewa 100 to co napisałaś faktycznie w głowie się nie mieści. Czy znasz nazwisko chirurga który cie operował i czy nie była to oby czaem kobieta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Kwiecień 12, 2008 Do kobieta47 Musisz isc z badaniem do lekarza,im szybciej tym lepiej.Lekarz zleci biopsje guzów bo to rutynowo sie wykonuje w guzach,potem zaleznie od wyniku biopsji zleci Ci albo obserwacje,albo operacje.Powinnas wykonac badanie tsh przed wizytą,prywatnie kosztuje ok 20zł.Opis usg jest niemal taki sam,jak u wiekszosci z nas.Poczytaj poprzednie nasze posty a zobaczysz ze nie warto panikowac.Głowa do góry.Zawsze mozesz tu o cos zapytac a napewno ktos Ci cos podpowie,a póki co to czas do endo.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Kwiecień 13, 2008 Witam Do Marekgd operował mnie najlepszy chirurg tarczycowy pan S..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta47 Napisano Kwiecień 13, 2008 Dziękuje Monika31 za dobre słowo wsparcia. Nie boję sie o tyle operacji co wyniku biobsji, martwie sie zeby nie było tam kamorek złośliwych. Po konsultacji z lekarzem odezwę się co i jak. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tacim Napisano Kwiecień 13, 2008 Moja dr nie chce mi robić biopsji bo uważa że to zbyteczne a guzy leczyć hm zobaczymy co będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość princessitta Napisano Kwiecień 13, 2008 Ewa 100 chyba operował nas ten sam lekarz . Czy druga litera jego nazwiska to A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Kwiecień 13, 2008 to tacim to znaczy ze nigdy nie miałes(as)robionej biopsji?Czy poprostu kolejnej nie chce ci zrobic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Kwiecień 13, 2008 Witajcie, CZy wśród Was jest ktoś, kto był operowany na Ursynowie na onkologii? Proszę niech do mnie napisze na e-maila :-)) Jak było itd.. Bardzo proszę EC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Kwiecień 13, 2008 Do kobieta47 Wyniku biopsji nie masz sie co bac.Ja tez panikowałam bardzo i okazało sie ze jest ok.A guzy mam duze i na dodatek w tych guzach mam jeszcze inne guzy,tez pisze na usg o mieszanej echogenicznosci.Wiem,ze kazdy przypadek jest inny i nie mozna sugerowac sie czyims przykładem,tylko trzeba zbadac swój.Odezwij sie po wizycie.bedzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31 Napisano Kwiecień 13, 2008 Dolly D I jak Twoje usg,powtórzyłas juz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DollyD Napisano Kwiecień 13, 2008 Witam ! Dzięki za pamięć Monia ! Usg powtórzyłam i w końcu trafiłam do dobrego specjalisty. Jestem spokojna, bo guzy są, ale w obrazie usg wyglądają ok tzn. okrągłe bez żadnego płynu zwapnięć, czy nierównej struktury. Radiolog powiedział, że przy takiej niejednorodnej echogenicznie tarczycy to jest normalne. Martwi mnie tylko jej wielkość, bo w ciągu miesiąca urosła o 2 cm na prawym płacie i 1,5 cm na lewym. W zaleceniach nie mam nawet biopsji, bo ponoć takie guzy leczy się farmakologicznie, więc wszystko w rękach mojego endo. Dla zainteresowanych mających guzy, ten radiolog powiedział, że najbardziej niebezpieczne guzy to takie które się rozlewają i mają niesymetryczną i wystrzępioną obwódkę cokolwiek to znaczy ! 90 % okrągłych równych guzków nie jest rakowa !!! W porównaniu z opisem usg z zeszłego tygodnia to tylko wielkość obu płatów tarczycy jest podobna, natomiast pierwsze usg pokrywa się z ostatnim, co do umiejscowienia guzów i echogeniczności tarczycy, więc zakładam, że najbardziej wiarygodne usg zrobiłam teraz. Głowa do góry wszyscy czekający na operację i Ci którzy jeszcze nie wiedzą co ich czeka !!! Damy radę !!! Musi być dobrze !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość amonika Napisano Kwiecień 13, 2008 Witam? Mam pytanie jak wygląda kwestia posiadania dzieci po usunięciu całej tarczycy? Proszę o jakąś odpowiedź? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100 Napisano Kwiecień 13, 2008 Do Princessitty: Tak zgadza się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Kwiecień 13, 2008 Dolly to dobrze, że jesteś spokojniejsza Kobieta47 rób tak jak napisała Monia 31 wszyscy na tym forum mamy lub mieliśmy guzy większe i mniejsze, robimy badania hormonów i biopsję i w większości przypadków na jej podstawie zapada decyzja co do dalszego postępowania, ja jeżeli czytałaś wcześniejsze posty też mam sporo guzków a największe zbliżone do rozmiarów Twoich mam badania za sobą dwóch endo odwiedziłam mam zamiar jeszcze jednego, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Kwiecień 13, 2008 Dolly jeszcze jedno pytanie w ciągu miesiąca powiększyła Ci się tak tarczyca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Kwiecień 13, 2008 Ewa 100 mnie też ten sam i było to 17.01.br Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DollyD Napisano Kwiecień 13, 2008 Tak Aga i to mnie niepokoi najbardziej, bo wraz z tarczycą rosną moje guzy ! W tej chwil moja tarczyca ma wymiary: prawy płat 70mm/23/20mm, a lewy 65mm/24/21mm sama nie wiem czy to strasznie dużo ?! Może ktoś się orientuje w każdym razie radiolog powiedział,że musi ją mierzyć sondą, bo jest za duża, by mógł to zrobić normalnie ! Trochę mnie to martwi, że przy prawidłowym tsh i anty tpo rośnie tak szybko ! Dodam jeszcze, że objętość tarczycy też znacznie wzrosła do 18 ml na prawym płacie i 11 ml na lewym ! Proszę o pomoc jeśli ktoś miał coś podobnego ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach