Gość kwiatek 102 Napisano Maj 3, 2012 Dziewczyny a ja mam dzisiaj dobry dzień bo zostałam prawie babcią ( ha ha moja bokserka się oszczeniła ) narazie jest jeden maly ale nie wiem czy to już wszystko bo to są pierwsze psie narodziny w naszej rodzinie . ZAPRASZAM NA PĘPKOWE !! (8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Maj 3, 2012 kwiatek ja w listopadzie zostałam babcią tak jak ty dzisiaj. Moja suczka ( ratlerek miniaturka ) sie oszczeniła :-) moje gratulacjie i trzymam kciuki za dalszy poród :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 3, 2012 kwiatek gratuluje hihi :) eweliza mnie tez przeraza choroba serca :/ kiedys jak bylam mala to mialam problemy z sercem (wyroslam z tego) teraz dosyc czesto mam wysokie cisnienie :/ napisz co powie ta kolezanka lekarzka jak zbada Twojego brata. mysle ze jak cisnienie sie wyrownalo to byl to poprostu nerwobol- ale niech lekarz go zbada :) i moze wytlumaczy mu ze z sercem nie ma zartow u mnie pogoda dalej do dupy :/ 9 stopni i deszcz :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 A co nikt sie nie odzywa ? :) pewnie wygrzewacie sie na sloneczku :) u mnie pogoda dalej taka sama :/ dzisiaj moj przyszy ojczym Erick- mial operacje usuniecia guza z policzka (to znaczy byl na policzku ale zachaczal o szyje-czyli tak na samym dole policzka) wszystko poszlo ok :) guz byl OGROMNY i bylo go juz bardzo dobrze widac na zewnatrz golym okiem (mial moze z 6-7 cm) ojczym bardzo sie cieszy se sie go pozbyl :) bo troche to zle wygladalo :/ naszczescie wszystko poszlo ok :) teraz odpoczywa w domku :) a co tam u Was ? :) zazdroszcze Wam ciepelka - juz mam dosyc tego deszczu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga0076 0 Napisano Maj 4, 2012 U mnie coś dzisiaj się chyba zbiera na deszcz. Dobrze, niech trochę popada, bo truskawki wysychają.. Ogród niech podleje :) Sylwia Dobrze, że u twojego przyszłego ojczyma wszystko dobrze. Niech odpoczywa. A ja dzisiaj jakoś kiepsko się czuję ;( Jakoś klatka piersiowa mnie chwilami ściska, pobolewa, aż musiałam zdjąć stanik, bo myślałam, że to on tak ciśnie.. Szyja też mnie jakby pobolewa momentami.. Nie wiem czy to przez stres :/ Kurdę fakt, myślę ciągle o tej zmianie.. może to temu.. Ale kurczę mam wrażenie, że coś się dzieje z moją klatką piersiową.. Ciągle coś dolega :((( Eh jak ja się martwię... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 aga z ta klatka tez tak mam jak mocno sie denerwuje to mnie boli i to dosyc mocno :/ mam tak szczegolnie wtedy jak zbliza sie wizyta u lekarza albo odbieranie wynikow :/ bol jest dosyc spory i nawet jak sie ruszam to boli. to co opisujesz to stres :( nie mozesz tak o tym wszystkim myslec- szyja tez Cie boli bo o niczym innym nie myslisz (rak tarczycy nie boli w 99% przypadkow) kiedy masz do lekarza bo zapomnialam- kochana wykonczysz sie tym stresem ! mnie jak tak klatka piersiowa bolala mocno (i to sporo dni) to kupilam sobie krople walerianowe (uspokajajace) a naturalne i naprawde pomagaja. ja zawsze jak mam ten bol to biore te krople pare dni i przechodzi :) (sa one tanie i skuteczne) :) jeszcze raz Ci napisze nie mysl o tym wszyskim bo przeciez wszysto bedzie dobrze a stresem sie wykonczysz ! przeciez Ty jeszcze nie wiesz co to takiego :) i masz 98% na to ze guz bedzie lagodny :) BEDZIE DOBRZE !!! i nie mysl tyle o tym bo to tylko Ci zaszkoszi te bole to napewno nerwy tez tak mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania0 Napisano Maj 4, 2012 Powiem wam ze stres to najgorszy zrzeracz naszego orgaznimu !!! Słyszałam rowniez ze osoby ktore dowiaduja sie o zmianiach na tarczycy dostaja nerwicy gardla przelyku w ogole calej szyi, bo stres im sie kumuluje wlasnie tu, nie wiem na ile to prawda ? ale domyslalam sie ze tak moze byc i jest to calkiem mozliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 mania zgadzam sie z Toba w 100% :) i masz racje ze czesto ten stres przeklada sie nam na szyje :/ u mnie wlasnie tak bylo ze mialam uczucie ogromnej guli w gardle :/ ze az przelykac nie moglam :/ bylam u specjalisty (bo ta gula byla u mnie ok 3 tyg. i moja endo postanowila wyslac mnie do specjalisty) ktory przez nos wlkadal mi kamerke do gardla i przelyku i powiedzial ze wszystkie miescie tam mam BARDZOOOO naciagniete i scisniete- wszystko bylo od stresu :/ samo nie chcialo przejsc - musialam chodzic do kobiety ktora rozciagala mi te miesnie- ona tez mowila ze czuje ze wszystkie miesnie tam mam bardzoooo scisniete- po 2 tygodniach ''guli'' w gardle nie bylo :) stres moze nam bardzooo zaszkodzic (wszystkim zreszta) miesnie od stresu sie kurcza i powoduja bol lub inne uczucie. no ale czasami latwo nam mowic :/ wiem to po sobie ze czasami poprostu nie sa sie niedenerwowac- no ale musimy przynajmniej sie starac :) pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 mania nie moge Ciebie skojarzyc :/ ale chyba juz kiedys pisalas na tym forum co ? napisz czy jestes po raku - po operacji ? czy poprostu z innego powodu zagladasz na forum ? :) pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania0 Napisano Maj 4, 2012 hehe :) nie nie bywałam tu juz nigdy na tym forum, ogolnie okazało się, że także mam zmiane na tarczycy, jestem juz po biopsji i czekam na wynik i tak znalazłam przypadkiem to forum i patrze, że o dziwo jest aktywne i nawiazując do wypowiedzi o stresie postanowiłam napisać bo sama mam uczucie ściśnietego gardła, tak jakby coś tam siedzialo mi a od kiedy choruje na tarczyce dokladnie na niedoczynnosc to chrzakanie i czasem chrypka nie sa mi obce ale to co doswiadczam ostatnio od momentu kiedy sie dowiedzialam o tym guzie nie jest normlane czuje ze wszystkie nerwy stres skumulowal mi sie w gardle, a ze pewne osoby mowia ze przewaznie taki stres kumuleuje sie w okolicach na ktore cierpimy wiec w naszym przypadku jest to szyja gardlo przelyk. Kompletnie nie wiem jak sobie zniweczyc te uczucie guli i scisku w gardle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 mania dokladnie Cie rozumiem tez to przechodzilam :/ co do guli w gardle to jestem pewna na 100% ze to od nerwow. mam takie male cwiczonko na to od mojej lekarz jedno z nich to takie zebys usiadla sobie na podlodze i ktos stanal za toba (nie siadal tylko stal) i naciskal CI na ramiona - dosyc mocno (musi to byc przy samiutkiej szyji) trzeba nacisnac oba rekoma na oba ramiona w tym samym czasie i trzymac tak przez 7 sekund- puscic i powtorzyc z 5 razy. pamietaj trzeba nacisnac na ramiona przy samej szyji cala dlonia lub jak wygodniej piescia (Ty w tym czasie musisz siedziec wyprostowana- szyja tez musi byc prosta) drugie cwiczenie jest bardzooo smieszne :) (ale mysle ze najbardziej skuteczne i mozesz je robic sama) wystaw Twojjezyk najbardziej jak tylko potrafisz (dotykajac brody) :) trzymaj tak jezyk (wystawiony) przez pare sekund 7-8 i powtorz z 6 razy. jezyk musu byc wyciagniety najbardziej jak tylko potrafisz hihi :) moze Cie troszke bolec potem za uszami ale to normalne :) to naprawde smieszne cwiczenie ale pomaga i nie jest wymyslone bo sam specjalista kazal mi to robic na moja gule :) jest to rozciaganie miesci sciagnietych przez stres :) te cwiczenie z jezykiem mozesz sobie robic kiedy tylko masz ochote :) ja robilam dosyc czesto (teraz czasami jak czuje ze mam gule tez je robie) te pierwsze cwiczonko chyba najlepiej wieczorkiem (bo musi ktos Ci pomoc) mam jeszcze jedna rzecz na gule :) zaparz sobie wode w garnku i jak bedzie sie gotowala to wlej do niej amol lub cos mietowego. postaw garnek na ziemie nachyl sie nad nim - przykryj glowe recznikiem i wdychaj ta pare przez jakies 15 min :) to tez rozluznia miesnie :) i przy okazji pomaja jak ma sie dusznosci od stresu :) mam nadzieje ze wytlumaczlam to tak ze da sie zrozumiec o co chodzi hehe jak nie to pisz :) spruboje jakos to lepiej wytlumaczyc porob to pare dni i zobaczysz poprawe :) wdychania tej pary nie trzeba robic codziennie mozesz co 3 dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 4, 2012 chce dodac ze jak ktos bedzie naciskal Ci na ramiona to musi to robic mocno. mi jak lekarz to robila to czasami az mnie zabolalo ale mowila ze mam bardzooo sciagniete miesnie i ze tak trzeba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Maj 5, 2012 Hej kobitki:) Napisze w niedziele,na razie mam gosci.Czytam Was kazdy dzien. Eweliza Co z bratem?? Sylwia Co u Ciebie? Pozdrawiam i zycze milego weekendu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 5, 2012 madzia mam nadzieje ze bawisz sie dobrze z rodzinka :) :) :) eweliza wlasnie co z Twoim Bratem ? mam nadzieje ze wszystko dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweliza 0 Napisano Maj 5, 2012 cześć wszystkim Nie miałam kiedy do was napisać ale czytałam forum codziennie:-) W piątek była u mnie koleżanka - kurde znamy się tyle lat, nasze małe razem chodziły do przedszkola przez trzy lata i teraz w szkole dopiero trafiły do oddzielnych klas ale bardzo sie lubią i wiecie co jestem w szoku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nasz raczek to pikuś przez co ona przeszła 4 lata temu i kurde nic nawet nie wiedziałam!!!!!!!!!!!!!!! Ale napiszę wam o tym innym razem :-) Wczoraj z mała pojechałam na wycieczke i wróciłyśmy poźno i nie miałam już siły pisać :-) Brat!!!!!!!!!!! - lepiej ale oczywiście nie dał się zbadać znajomej dr - powiedził , że zwieje z domu jak bratowa po nią zadzwoni, gorzej jak małe dziecko. co do stresu to faktycznie, cuda z naszym ciałem dzieją się pod jego wpływem ( tak jak ostatnio mój brat ) madzia daj znac jak już goście pojadą co u Ciebie :-) Sylwia jak u ciebie pogoda??? lepiej???? u nas wczoraj ostro popadało heheh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania01 Napisano Maj 5, 2012 Dziewczyny dlaczego przy wysylaniu wiadomosci na forum trzeba wbic jakies haslo ?? Normalnie wysylalam a teraz prosi o haslo ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania01 Napisano Maj 5, 2012 Sylwia Dzieki bardzo :) wyprobuje na pewno sposoby wyciagania jezyka i ucisku na ramiona :) z ta inhalacja boje się, że wysuszy mi śluzówke gardła bo jednak mam podraznione przez ciągłe chrzakanie i probowanie przełkniecia tej guli, dodatkowo choruje tez na refluks przelykowo-zoladkowy w sensie dosc czxesto mi dokucza zgaga wiec sadze ze rowniez to mi podraznia gardlo. Ale tez gdzie bym nie czytalala o chorobach tarczycy to pisza ale i tez lekarze mowia ze jak sie ma niedoczynnosc, czyli ogolnie zapalenie tarczycy to sie chrzaka i ma sie chrypke i nie wiem od czego to zalezy jak tarczyca moze dzialac na chrypke, choc wiem ze jest w sasiedztwie z krtania ??? Postanowilam jednak ze zanim pojde do laryngologa a dopiero 17 maja ide bo takie sa kolejki do speców kupilam sobie homeovox homeopatie na struny na chrypke, ogolnie gardlo i sobie łykam od wczorajszego popoludnia, co prawda nie widze jakies diametralnej poprawy ale wiem ze trzeba troche czekac na poprawe, wiec nie zniechecam sie i dalej lykam, byc moze nie pomoze ale zaszkodzic nie zaszkodzi -- placebo:) ps. a tak w ogole propo tego typu leków mam kolezanke ktora chodzi z synkiem do laryngologa ktory jest homeopata i ona sobie bardzo chwali, wyleczyla syna homeopatia, najlepsze jest to ze jak wyleczyla nie miala nawrotow choroby i to jest ciekawe bo w tradycyjnym leczeniu antybiotykoterapii lub jakims leczeniu zachowawczym pomoc jest tylko dorazna i tak czy siak choroba powraca, sama tez poczulam jak tej zimy potrafilam co 3 tyg byc przeziebiona w koncu wzialam sobie kupilam homeopatie, przeleczylam sie dwukrotnie i pozniej do dnia dzisiejszego zadnych przeziebien a inni chorowali na dziwne anginy tuz przy swietach wielkanocnych a mnie ominelo. Nie wiem mowia ze to Lekarstwo Szatana, Diabła itp :) jednakze cos musi byc i jest dosyc skutecznym sposobem leczenia. Uff sie rozgadałam ale jakos tak musiałam o tym popisac bo odkryłam homeopatie na wlasnie problem nerwicowy ktoremu towarzyszy uczucie scisku w gardle (Ypsiloheel N) ale narazie sie wstrzymuje z jego kupnem. Po weekendzie wyniki powinny juz byc, byc moze sie uspokoje sie i odejdzie mi stres albo bede musiala wowczas wykupic cala apteke:) albo calkiem polozyc sie w psychiatryku, brrrr Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość naftanalek Napisano Maj 5, 2012 czy też macie problem z wysokim kortyzolem? Mam 9 maja endo może wreszcie się dowiem co się ze mną dzieje. Serce ostatnio daje mi bardzo popalić i czeka mnie dodatkowo holter a już mam zdagnozowane serce hiperkinetyczne. Wkurza mnie ten mój guz czuc go na szyi i strasznie ciągnie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 5, 2012 eweliza nasza choroba to jest NIC w porownaniu z innymi rakami. znam troche osob po raku widzialam nawet jak pare z nim przechodzilo leczenia :( cos strasznego :( piszesz ze kolezanka jest 4 latka po chorobie :) to bardzo dobra wiadonosc napisz cos wiecej :) aj szkoda ze brat nie dal sie namowic :/ tak jak mowisz z nimi gorzej niz z dziecmi hihi ja jak chlopak nie chce isc do lekarza to obrarzam sie na niego hahaha i wtedy to pomaga :) mania czasami komputer sam zapanietuje haslo a czasami prosi o ponowne wpisanie jego :) napisz mi jak dlugo tak chrzakasz ? moj brat ma niedoczynnosc tarczycy od urodzenia i nie ma czegos takiego hmm... chyba ze drzewa kwitna (jest alergikiem) ale bierze wtedy tabletki i jest ok :) no ale kazdy czlowiek jest inny :) tez slyszalam ze mozna miec chrypke i chrzakanie jak jest guz na tarczycy (moja lekarz mi o tym mowila) co do wykupienia calej apteki hehe to mysle ze nie bedzie az tak zle :) naftanalek no ja Ci niestety nie pomoge :/ nie znam sie na tym a nie chce wymyslac byle czego- ale lekarz napewno Ci pomoze :) odezwij sie jak bedziesz po wizycie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga0076 0 Napisano Maj 5, 2012 Sylwia Ja mam wizytę 21 maja, więc jeszcze 2 tygodnie.. Kurdę ten stres jest straszny.. Dzisiaj praktycznie nie myślałam o tej zmianie itp i wyobraźcie sobie, że czuje się w miarę dobrze. Już klatka piersiowa dzisiaj mnie nie ściskała i szyja też nie bolała. Czasami tylko jak o tym pomyślę to mam gulę w gardle, o której mówiłyście albo takie uczucie ściskania szyi.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 6, 2012 stres potrafi zabic czlowieka dlatego musimy sie starac nie myslec o guzach, chorobach i wogole o czyms co nas stresuje :/ mojego narzeczonego wojek ma nerwice i powiem Ci ze jego zycie wyglada stranie :( prawie ciagle jest w szpitalu i wmawia lekarzom ze jest chory bo cos go boli- czasami tak mocno ze zwija sie z bolu lekarze mowia ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko co sie z nim dzieje to nerwica :/ jego zycie juz zawsze bedzie tak wygladalo :/ cos strasznego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monik5 0 Napisano Maj 6, 2012 Nikt z Was nie jest z Warszawy żeby napisać mi jak dojechać komunikacja miejską z dworca autobusowego do Centrum onkologii? Prosze pomóżcie, pierwszy raz sie tam wybieram. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiraat Napisano Maj 6, 2012 Witam wszystkich, widzę tutaj doświadczonych bywalców, więc może Wy mi coś doradzicie-mam ciężki orzech do zgryzienia i potrzebuje porady. Mam 30 la i pół roku temu przy okazji wykrycia guzka w piersi wykryto również u mnie guzki w tarczycy-podobno i w jednym płacie i w drugim jest ich po kilka, najwieksze o średnicy 4 cm. Endokrynolog-podobno dobry zaleca mi ich jak najszybsze usunięcie całej tarczycy, ginekolog z kolei proponuje żebym najpierw pomyślała o dziecku a dopiero później zdecydowała się na operację. Czuję coraz większe problemy z przełykaniem śliny, ale wyniki TSH i wynik biopsji mam ok. Boję się, że nie będę mogłą mieć dziecka i nie wiem co zrobić żeby udało mi się zajść w ciążę i urodzić zdrowego dzidziusia. Pytanie więc do Was-najpierw ciąża czy jednak operacja i dopeiro dziecko? Mam też pytanie o bliznę po operaji-jest bardzo widoczna? Z góry dziękuję za pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 6, 2012 kiraat mialas robiona biopsje ? jesli tak co wykazala ? mysle ze nie ma sie nad czym zastanawiac i najpierw trzeba pozbyc sie guza ! najpierw musisz sie zajac soba a potem dopiero pomyslec o brzdacu :) nie mam pojecia dlaczego ginekolog powiedzial Ci zebys najpierw pomyslala o dziecku ? wiesz co nie moge Ci pomooc bo nie wiem czy te guzy na piersi to rak czy nie - albo moze masz raka na tarczycy z przerzutem na piers lub na odwrot ? powiem Ci tak jak napiszesz co to takiego to napewno Ci doradze :) jesli masz raka tarczycy z przerzutem na piers to najpierw leczenie a potem dziecko :) po raku tarczycy mozna miec spokojnie dzidziusia bez zadnych problemow bo nie podaje sie chemi :) no ale jesli masz raka piersi to mysle ze ginekolog moze miec tu troche racji bo po chemi nie mozna miec przez dluzszy czas dziecka. no ale znowu jest pytanie czy jak bedziesz najpierw miala bobasa czy przez ten czas nic Tobie sie nie stanie szkoda ze nie napisalas jakie to guzki :/ napisz a napewno cos wymyslimy :) jesli guzki sa lagodne to zajmij sie najpierw soba bo po wycieciu calej tarczycy mozna miec dziecko bez zadnego problemu :) znam duzo osob bez tarczycy ktore maja bobasy :) napisz jeszcze skad ten guz na piersi ? pozdrawiam i czekam na odpowiedz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiraat Napisano Maj 7, 2012 Miałam biobsję zarówno guzka w piersi jak i tego na tarczycy-oba są łagodne. Guzek w piersi to prawdopodobnie tłuszczak, ale na wszelki wypadek co kilka miesiecy muszę robić kontrolne USG. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sonia71 0 Napisano Maj 7, 2012 kiraat ja tam uważm ,że przy takich rozmiarach guzków jak piszesz nie ma co się zastanawiać tylko najpierw usunąć a potem ciąża przecież 4 cm to spory guzek a piszesz ,że niejeden, może stąd masz te objawy jakieś uciskowe , co do usunięcia guza t tarczycy zawsze decyduje endokrynolog a nie ginekolog, ja również znam osoby ,które urodziły zdrowe dzieci po usunięciu tarczycy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 7, 2012 kiraat wiec wogole nie rozumiem Twojej ginekolog !!! czemu mowi najpierw o ciazy ?! kochana najpierw zajmij sie soba :) guzki sa lagodne wiec po operacji bedziesz mogla bez problemu miec bobasa :) nawet jak wytna Ci tarczyce guz jest duzy i napewno uciska juz tchawice przeciez z czasem bedzie Ci sie coraz to gorzej oddychalo :/ nie ma co sie zastanawiac - zajmij sie najpierw swoim zdrowiem :) (pamietaj wiekszosc guzow tarczycy w czasie ciazy roscie dwokrotnie szybciej- a Twoj i tak juz jest duzy) ludzie bez tarczycy maja dzieci to w niczym nie przeszkadza :) w ciaze tez mozna zajsc bez problemu :) co do blizny- to do roku bedzie ona lekko czerwona- pozniej wogole nie bedzie jej widac (ja tam mialam ze do roku byla czerwona- szczegolnie na zmiane pogody - teraz musze sie bardzooo przyjrzec zeby ja zobaczyc) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 7, 2012 eweliza co sie tak rzadko ostatnio odzywasz ? wszystko u Ciebie ok ? madzia jak tam u Ciebie ? gdzie jest reszta ? :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiraat Napisano Maj 7, 2012 Dzięki dziewczyny za rady-teraz będzie mi łatwiej podjąć decyzję :) Wiecie jak to jest-są różni lekrze i później ciężko jest jakiemuś zaufać na tyle, żeby zdać się tylko na jego zdanie. Dobrze wiedzieć, że Ktoś tutaj czuwa :) A może Któraś z Was jest z dolnośląskiego i jest w stanie pomóc jeżeli chodzi o lekrza i szpital? Trzymajcie kciuki-pod koniec maja mam wizytę u lekrza, w sierpniu ślub a po nim chyba zdecyduję się na operację. Wszystkiego dobrego, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Maj 7, 2012 kiraat no ja niestety nie jestem z polski wiec Ci nie pomoge :/ bierzesz slub ? SUPER :) gratuluje :) (ja pare tyg temu sie zareczylam ale o slubie narazie nie mysle) dobra podjelas decyzje o operacji :) powiem Ci ze dziwna ta Twoja ginekolog :/ po usunieciu tarczycy nie ma zadnego zagrorzenia ze dziecko urodzi sie chore :) u mnie w rodzinie dziewczyna po wycieciu tarczycy urodzila zdrowa coreczke :) pozatym kazda endo powie Ci ze spokojnie mozesz miec dziecko :) ja ostatnio rozmawialam o tym ze swoja endo i powiedziala ze bez problemu moge miec dziecko i jak chcem moge sie teraz o nie starac hihi :) pewnie ze bedziemy trzymaly za Ciebie kciuki :) mam nadzieje ze sie odezwiesz i powiedz o powiedziala lekarz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach