Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

eweliza ja jestem ale u mnie inny czas temu zawsze pisze mniej wiecej o tej godzinie :) u mnie wkoncu latoooooo :) :) co tam u Ciebie ? ja pruboje Trosze schudnac wiec biegam na silownie i jestem w szoku ze mam taka zla kondycje :/ (kiedys biegalam na mistrzostwa stanow na 100m i sztafecie hihi nawet mam medale :) a teraz tragedia z kondycja) a gdzie reszta ? madzia gdzie jestes ? pewnie wygrzewasz sie na slonku :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Już w poniedziałek wizyta u endokrynologa.. Z jednej strony boję się, a z drugiej już nie mogę się doczekać.. Dziewczyny mam pytanie. Badacie znamiona? Ja ostatnio pomyślałam, że przydałoby się zbadać tym bardziej, że ostatnio strasznie opaliłam sobie rękę na której mam małe znamię i teraz mi skóra schodzi.. :/ Boję się, że sobie tym zaszkodziłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga zbadalas sobie znamie ? a mozesz napisac w jakis sposob ? bylas u lekarza i wycielas je sobie czy jakos inaczej ? napisz dokladnie jak je zbadalas ? a moze chodzi Ci ze mocno sie opalilas ? :) ja znamion nie badam :) mam pelno pieprzykow - co roku wychodza mi nowe :/ bylam kiedys (z 6 lat temu) u lekarza z 2 pieprzykami na brzuchu (poszlam bo wydawaly mi sie strasznie czarne tylko te dwa u mnie na cieke sa takie czarne reszta nie) lekarz obejrzal i powiedzial ze wszystko ok :) powiedzial tez ze jesli pieprzyk wyglada ok to nie ma co sie martwic :) chyba ze sie powieksza lub robi sie ciemna obrobka na okolo - wtedy lepiej isc i upewnic sie czy wszystko jest ok u mnie jak pojawia sie nowy pieprzyk to przez jakis czas swiedzi i to tez jest normalne (ale nigdy nie mozna tego drapac!) moja siostra kiedys usunela znamie na brodzie (spore) i wszystko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej dziewczyny:) Nie wygrzewam sie na slonku bo czasu brak:(Wczoraj goscie,jutro goscie na weekend a w domu ciagle cala masa roboty.Jeszcze duzo mi zostalo,ale musze przerwe sobie zrobic. A teraz napisze Wam historie,ktora sie wczoraj zdarzyla,dotyczy mojego psa. Wczoraj w Norwegii bylo swieto narodowe wiec pojechalismy na uroczystosci.Jak wrocilismy to sie zaczelo,pies wymiotuje brazowa substancja,brzuch ma jak suka w ciazy!!!Caly czas pije wode(wypil chyba z 10 misek),w koncu jak zwymiotowal cos mnie tknelo i powachalam-CZEKOLADA!!! Okazuje sie,ze nugat zostal na stole,prawie pelny!!!No i po nugacie... Dobrze,ze mi sie pies nie przekrecil,to przeciez trucizna dla niego! Dzis juz ma normalny brzuch i nic mu nie dolega,mial piesek szczescie... Gdybysmy sie nie spieszyli to pewnie ten nugat ze stolu bysmy sprzatneli,ech... Dosia Super,ze wybierasz sie do Ustronia:)Niestety mnie na pewno w lecie nie bedzie bo mamy jak zawsze cala mase gosci.Mysle,ze na jesien jakos uda mi sie odwiedzic rodzinne strony. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia o matko kochana !! naprawde mial piesio szeczescie. mojego kolegi piec zjadl kiedys malusienki kawaleczek czekolady i weterynarz ledwo co go uratowal- dobrze ze u Ciebie wszystko dobrze sie skonczylo fajnie ze mas tyle gosci :) ja to na weekend bede sprzatala przed i za domem :/ strasznie mi sie nie chce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102
Odnośnie pieprzyków Z tym nie ma żartów ...... Moja koleżanka zmarła na raka zaatakował wątrobę potem nerki a zaczęło się od czerniaka którego miała na plecach nawet o nim nie wiedząc i wszyscy sie zastanawiali skąd u niej rak wątroby a to był już przerzut tego czerniaka ::::::::::( trochę wiem na ten temat) i powiem Wam że czerniak nie tylko powstaje ze znamion i pieprzykow moja ciotka też miała czerniaka ale w pore go usunęła i nie zdążył dać przerzutów . Na udzie zrobiła jej się czarno -fioletowa ni to plamka ni to narośl tak jakby "śliwa" ale malutka ok. 0,5cm poszla do lekarza , kazał wyciąć i jak przyszły wyniki z histopatologi to się okazało że to był czerniak złośliwy. na SZĘŚCIE jak pisałam nie dał nigdzie przerzutów a najczęściej atakuje narzady wewnętrzne ( drugi raz nie ujawnia się na skórze). Ciotka jeszcze jeżdzi do Gliwic na kontrolne badania teraz już tylko raz w roku ale na początku to co trzy miesiace badali jej wszystko . CZerniak wczesnie wykryty jest w pełni uleczalny ,tylko trzeba się kontrolować . Dodam tylko że nigdy sie nie opalała i lekarz jej powiedział że slońce oczywiście pomaga sie mu szybciej rozwijać ale powstaje nawet u osób które slońca unikają ( np. lekarz mial pacjentkę z czerniakiem ktora jest zakonnicą wiec jej cialo praktycznie słońca nie widzi) DOŚC STRASZENIA :) my jestesmy "prawie zdrowe "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102
Eweliza dzięki za poparcie tak wlasnie myslę że podjęłam dobrą decyzję teraz tylko ustalić termin .... ale na razie się nie boje napewno strach przyjdzie ale jeszcze nie myślę o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Kwiatek To teraz mnie przestraszylas na calego!!!Mam taki fioletowy pieprzyk na udzie:(Ale od 4 lat sie nie zmienia i nie powieksza.Teraz nie wiem co o tym myslec?Czy to rosnie jakos szybko? Sylwia Wiem,ze Frodo mial szczescie!Jak poczytalam w internecie to sie przerazilam!A tu na przekor dlugi weekend!!Jak sie dostac do weterynarza? Ten pies kolegi to naprawde zjadl maly kawalek??Moze gorzka czekolada to byla bo podobno najbardziej toksyczna? Wiesz co,co do tego sprzatania kolo domu i w domu to spoko.U nas jak sie dzieje to na calego!!!Drzwi sie zamykaja i otwieraja,a w lipcu to sie dopiero zacznie.Fajnie jest,ale czasem jestem zmeczona.Jak pomysle o wakacjach to juz wiem co bedzie,robota bedzie gonila robote... Eweliza Co u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkaa
Witam :) mam problemy z tarczyca robilam usg na obrazie wykryto guzki pozniej robilam biopsje i to bylo w polowie lutego teraz mamy polowe maja a ja mam takie dziwne uczucie dyskonfortu w przelykaniu czuje jakby cos mi tam siedziało przed badaniem tego nie miałam co to moze byc ? spory czas minał od biopsji a mi to nie mija Mogłby panie mi pomóc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej:) Fionka Po biopsji jakis czas te guzki sa bardziej odczuwalne,nie mam pojecia jak dlugo to moze trwac,ale mi tak mowili.skoro sa naruszone to i beda troche bolaly. U Ciebie troche czasu minelo od biopsji,moze to zasluga psychiki? Moj guz nigdy mi nie przeszkadzal,a jak sie za niego wzielam i o nim mysle to go czuje:(Tak poza tym to nie wiem,ze go w ogole mam. Nic sie nie martw na zapas,staraj sie o tym nie myslec. Masz wyniki biopsji? Dziewczyny na pewno Ci pomoga. Powodzenia i nie zamartwiaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek masz racje ze z pieprzykami nie ma zartow ale tylko wtedy jak sa podejrzane :/ jesli wygladaja ok to nie ma czym sie martwic madzia jak masz ten pieprzyk juz tyle lat to jakby bylo to cos zlego to dawno by sie zmienil (powiekszyl, pogrubil) i dal jakies inne oznaki choroby mam w rodzinie dwie kobitki po czerniaku - mama i corka :/ mama jest po chorobie juz bardzo dlugo i wszystko jest ok :) jej corka miala wznowe juz 4 razy ale dzieki Bogu juz jest zdrowa i urodzila 7 lat temu synka :) mialam tez wojka ktory umarl na czerniaka :( niestety cos mu sie stalo z psychika jak zachorowal bo do konca mowil ze jest zdrowy i ze ludzie cos wymyslaja :( kazal wszystkim sie odczepic i nie wymyslac glupot :/ nawet jak juz bylo z nim bardzoooooo zle to mowil ze jest zdrowy. nie chcial sie leczyc i niestety umarl :( pieprzyki sa podejrzane jak zmieniaja kolor (za dwukolorowe) powiekszaja sie,lub naja obrobke na okolo jak wygladaja normalnie to nie ma co sie martwic :) madzia co do piesia to napewno juz mu nic nie bedzie :) odrazu by cos sie dzialo. jak piesio zje czekolade to najwaznejsze jest pare pierwszych godzin a jesli wszystko jest ok to nie ma co sie martwic :) niektore psy nie reaguja az tak zle na czekolade :) moj piesio kiedys pozarl calutki tort czekoladowy (z polewa czekoladowa) i nic mu sie nie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzica wiesz co ja mam takie znamię już kilka lat z boku na piersi, jest czerwono - fioletowe ale nic się z nim nie dzieje. Też czasem się nim martwię ale mam je już tyle lat że jak by było złeto już dawno by mnie tu nie było. A jak robię usg piersi to nigdy lekarz nic nie mówiła, że jakieś brzydkie albo coś innego...... Mam nadzieję, że tak już zostanie :-) Co do psa to faktycznie powinien nazywać się szczęśćiarz :-) Z drugiej strony moja mała ROKSA ( 1,5 kg ) jest złodziejem słodkości. wystarczy zostawić cukierek na stole a napewno będzie jej hehe. Naszczęście nigdy nie miała problemów :D teraz się trochę przestraszyłam i będę bardziej uważać na słodkości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja tez dzisiaj sprzątm hehe, będzie nam raźniej :D trochę się przeziębiłam i mam katar :-( kured już nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam zasmarkana hehe, no ale niestety i dopadło mnie :-) jakoś nic mi się nie chce robić, ale muszę bo samo się nie zrobi :-) madzica fajnie, że masz ciągle tyle gości chociaż się nie nudzisz, bo ciągle masz co robić i coś przygotowywać :-) A kiedy masz wolny termin może my z dziewczynami z forum wpadniemy hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkaa
dzieki za odpowiedz :) u mnie to jest tak ze np wezme wiekszą ilosc jedzenia na widelec i przy połknieciu czuje taki lekki ale jednak dyskonfort przelkniecia ;/ z psychika raczej u mnie okey A czy u was pojawil sie taki problem i czy to wroci do normy?? Biopsja wykazala zmiany do obserwacji A mam jeszcze takie pytanie czy wynik TSH 2,34 ktory robilam dla dziewczyny w wieku 26 lat jest dobry czy nalezałoby pobrac hormony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Nie badałam jeszcze znamion, ale zamierzam to zrobić. Mam taki, który mnie trochę zastanawia, tym bardziej, że jest z tyłu nisko na plecach i spodnie akurat do niego sięgają, dlatego chciałabym go usunąć. Jest mały, brązowy, ale jak się bardzo przyjrzysz to z jednej strony jest bardziej brązowy, a z drugiej jaśniejszy. No nie jest jednakowego koloru. Znamię te mam chyba od zawsze, ale nigdy mu się tak nie przyglądałam, więc nie wiem czy to normalne czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102
Hej dziewczyny coś mi sie wydaje że z tymi pieprzykami to Was trochę nastraszyłam , ale nie trzeba wpadać w panikę tylko obserwować skórę . Jak pieprzyk jest długo i się nie zmienia to nie ma się co martwić mojej ciotce ta śliwa pojawiła się nagle i rosła dlatego kazali wyciąc. A co do psiakow to trucizną dla nich są też winogrona , sąsiadce zachorował pies pojechała z nim do weterynarza a ten powiedział że psa ktoś chciał otruć . Nie było to możliwe bo tylko sąsiadka go karmiła więc myślała że weterynarz postawil złą diagnoze ale gdy stan psa się jeszcze pogorszył to wezwała innego weterynarza na wizytę do siebie i wtedy się okazało że kojec tego psa był pod murem na ktorym pięły sie gałęzie winogron , te z kolei nie zbierane spadały do kojca psa a jemu bardzo smakowały, sąsiadka nawet przyglądała się jak on je zajada. Lekarz potwierdził że to z tych owoców. Niestety nie udało się go uratować,za dużo ich zjadł mimo tego że to był owczarek. A moja mała psina wczoraj otworzyła oczka jest kochana ma 14dni i cały czas ssie mleczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek 102
Aga Ja poszłam do dermatologa po tym jak ciotka miała tego czerniaka bo one są też dziedziczne więc sie z siostra wybrałyśmy mnie lekarka obejrzało dokładnie 16 znamion i jedno mi kazala wyciąć( nawet nie wiedziałam że tyle ich mam)Wycięli mi go i wynik po 3 tygod. przyszedł że to nie było nic złego , siostra ma wiecej niż ja ale wszystkie ok.Mój miał postrzępione brzegi więc lekarce wydał się podejrzany. Najlepiej zbadaj go sobie , lekarka ma taką małą " lunetkę " przykłada ją do pieprzyka i od razu mówi czy jest podejrzany czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fionkaa ja mam uczucue guli w gardle jak sie denerwuje :/ czasami nawet nie wiedzac o tym :/ wystarczy pomyslec o czyms co nas niepokoji :/ mam doslownie to samo co Ty :/ bylam z tym u specjalisty i powiedzial mi ze to przez nerwy kurcza sie miesnie w szyji i powoduja takie uczucie :/ czasami wydaje sie nam ze sie nie denerwujemy a tak naprawde jest odwrotnie :/ gula w gardle jest przez nerwy i z czasem to przejdzie piszesz o zmianach na tarczycy hmm... jesli sa male to na 100% nie od tego :) aga tez mam takie zmiany ze z jednej strony sa bardziej brazowe a z drugiej nie :) nie panikuj one sa normalne :) ale wiesz co Ci powiem idz z tym do lekarza bo czasami jest tak ze jak ma sie zmiany i cos o nie ociera lub je podraznia (tak jak u Ciebie spodnie) to lekarz kaze usunac zeby pieprzyk sie nie rozdrapywal albo nie byl podrazniany (jesli spodnie nie podrazniaja pieprzyka to pewnie nie trzeba nic z tym robic) :) moja siostra miala dwa pieprzyki na plecach i ramiaczko od stanika obieralo o nie i lekarz kazal jej usunac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj sprzatalam na dworze i nogi mi w.... wlaza hehe no i opalilam sie troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fionka też uważam, że ta gula w gardle to nerwy i stres. mowisz, że od strony psychicznej u Ciebie jest ok, ale uważam że myslisz o tym guzie na tarczycy i stąd pojawia sie ta gula :-) mam znajomą co jest po raku tarczycy i która ciągle czuła tą gulę w gardle, miała zrobione wszystkie z mozliwych badań i okazało się że to stres i teraz jak z nią rozmawiam to faktycznie mówi, że " gula " w gardle jej przechodzi. Uważam, że powinnaś przestać się stresować a wszystko wróci do narmy :-) kwiatek to tylko jedno masz malenstwo??????????????? tylko jedno się urodziło ???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek 102 No nieźle nastraszyłaś.. Wolę zbadać te znamiona, a te o którym mówiłam usunąć, bo spodnie ob niego obcierają.. :/ Mam nadzieję, że nie jest z nim coś nie tak.. A tak w ogóle to do kogo z tym iść? Mogę to rodzinnej pokazać? Bo do chirurga to i tak chyba trzeba mieć skierowanie. Tylko rodzinna i tak pewnie się na tym nie zna :/ Ale wspomnę jej o tym, że chcę żeby ktoś to dokładnie obejrzał, bo chce to usunąć. Ciekawe co ona na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga ale zes sie nakrecila z tymi pieprzykami hihi :) tak jak pisalam mojej siostry piepryszki ramiaczko podrarznialo wycieli i nic tam nie bylo ale lekarz mowil ze takie lepiej usunac (nie wiem czy wiesz ale jak pieprzyk jest czyms mocno podrarzniany to sie rozsiewa i mozesz miec i wiecej- od tego jednego) nie martw napewno wszystko jest ok ale ten kolo spodni sama bym na Twoim miejscu wyciela bo po co go tak zaczepiac tymi spodniami :) a co u reszty ? :) u mnie wkoncu UPALLLLL !!!! 30s :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No się nakręciłam, bo wcześniej na niego nie zwracałam uwagi i nie wiem czy on tak zawsze wyglądał :/ Jutro zapytam rodzinnej i wspomnę jej, że wolałabym usunąć i do kogo się z tym udać, żeby to zbadał. 30 maja mam wizytę u dermatologa, więc jej też to pokaże tyle, że nie wiem czy ona ma te urządzenie do badania znamion.. Ale do 30 maja to jeszcze ponad tydzień :/ Wrrr znowu mam kolejne zmartwienie i będę ciągle o tym myślała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana nie martw sie nic tam napewno nie ma :) ja ze swoimi pieprzykami bylam u dermatologa wiec on napewno Ci to zobaczy :) kiedys wycinalam znamie na czole i tez robil to termatolog :) nie wiem czemu tak o tym myslisz przeciez to normalne ze ma sie pieprzyki :) i jestem pewna ze wszystko z nim ok :) nie nakrecaj sie tak bo oszalejesz ja tez tam mialam ze jak cos sobie wbilam do glowy to ciagle o tym myslalam :/ nawet lekarz ogolna powie Ci czy Twoj pieprzyk jest podejrzany czy nie - ale jestem pewna ze wszystko jest z nim ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja już po wizycie u endokrynologa. Zrobiła usg. Ona widzi jedną zmianę 5x4mm. Chociaż zaznaczała coś 3x3mm, ale mówiła, że nie jest pewna czy to też zmiana, więc na razie jej zdaniem jest tylko ta jedna 5x4mm. Nie wspominała nic tym razem o jakiś odgałęzieniach, więc nie wiem jakiego jest kształtu. Powiedziała, że jest to mala zmiana, więc do obserwacji, bo biopsję się robi jakby zmiana w każdym z wymiarów miała 5mm. Powiedziała mi zgłosić się na rok.. Ja na nią i ze zdziwieniem "za rok?", a ona do mnie "a co widzę, że się niecierpliwisz i stresujesz", a ja "i to bardzo", więc powiedziała, żebym a pół roku przyszła. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jak zapytałam czy to może być coś groźnego to powiedziała, że czas pokaże.. Ze stresu zapomniałam jej powiedzieć o tych prześwietleniach i o tym, że wyczuwam na szyi "kulkę". Tak by może szyje pomacała, a tak to tylko usg było. Co wy o tym myślicie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga matko ale mnie Ci lekarze wkurzaja !!! co to mialo byc !!!! ''czas pokaze'' !!!!! ona nie wie czy jest to zmiana lagodna czy nie i czeka? !!!! na co ? na to az guz urosnie ? piszesz ze nie wiedziala czy ta druga zmiana to guz czy nie ! lekarz powinien takie rzeczy wiedziec !- po to ona tam jest ja na Twoim miejscu nie zastanawialabym sie i poszla do innej engo bo ta to jakas wariatka moja endo robiac usg powiedziala mi dokladnie ile guzow mam jak wygladaja i czy sa podejrzane ! a ta Twoja nawet nie wie czy to guz ?! a najlepsze bylo to ''czas pokaze'' jak ona nie wie co to jest to na co ona czeka ? na oklaski ? niech sprawdza czy guzy sa lagodne czy nie ! wydaje mi sie ze ta Twoja lekarz nie ma zielonego pojecia o tym co robi :/ mi sie nie wydaje ze masz guzy zlosliwe ale lekarz powinna to sprawdzic a napewno nie mowic ''czas pokaze'' jesli guz jest zlosliwy (mysle ze nie) to przy takich wymiarach jak Ty masz nie mialabys jodu- guz jest mikro guzkiem a jesli lekaz chce sobie czekac i guzek urosnie to bedzie jod dziwne to jakies :/ chciala Cie widziec za rok i potem raptem zgodzila sie za pol roku ? ja poszlabym gdzie indziej - zobaczyc co inny lekarz powie. to pewnie guzy lagodne - ale ta lekarz wydaje mi sie ze nie wie co mowi i co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga uważam tak jak Sylwia, że powinnaś iść do innego endo bo co z niej za lekarz jak nawet nie wie czy na usg widzi drugą zmianę czy nie. Nawet na dobrą sprawę nie była w stanie powiedzieć co to za zmiany. Rety powiem Ci że dobra z niej artystka, ona chyba minęła się z powołaniiem bo lekarzem to napewno nie powinna być!!!!!!!!!!!!!!! Sylwia powiem Ci szczerze, że u nas nie ma wybitnych specjalistów ( są tylko lekarze hehhe) Jak już znajdzie się lekarz co kuma w swojej specjalizacji to dostać się na wizytę trzeba poczekac bardzo długo :-) nno i zapłacić za wizytę dobrą kasę :-) No ale cóż musimy sami być dla siebie lekarzami heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdana
Moja endokrynolog jak zrobiłą mi usg to od razu opisała guzki i powiedziała, ze one napewno są onkologicznie w porządku. potwierdziła to biopsja. Ale endo była pewna co do guzków. Niestety do niej czas oczekiwania na prywatną wizyte to ok. 3 miesiecy. Koszt od 120zł do 200zł- w zalezności do jakiej przychodni sie zapiszesz. Dobrym jest lekarzem, na terenie Warszawy jednym z najlepszych. ja cały czas was czytam, aler nie zawsze mam czas pisac. narazie u mnie bez zmian. serducho sie uspokoiło po propranololu. Wybieram sie do chirurga i wybrac sie nie moge:) Przyznam szczerze, ze sie boje. Mysle , ze do wakacji napewno bede miała ustalony termin operacji. Powtórze sobie hormony i wybiore sie do mojej endo po skierowanie na operacje. Obecnie czekam na swoją siostrzenicę, która ma sie urodzić w czerwcu, mam byc przy porodzie( zamiast szwagra:)). U was czytam, ze tez wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eweliza ja tylko raz spotkalam sie tutaj z ''lekarzem'' ktory nie wiedzial co robi :/ to ta wariatka co mi mowila ze mam raka kregoslupa !! no ale ta agi endo to juz naprawde porazka hehe- robi usg i nie wie czy widzi guza czy nie ! moja engo nawet po tym jak plyny (nie wiem jakie) w szyji plyna wie czy cos sie tam dzieje czy nie (ten plyn musi plynac w jakis tam sposob- a jak nie plynie tak jak trzeba to ona wie ze cos jest nie tak) a ta wariatka robiac usg nie wie czy cos widzi czy nie i jeszcze mowi ze czas pokaze czy to cos zlego !! TRAGEDIA NORMALNIE ! ale tak to jest trzeba samemu pilnowac zeby lekarz zrobil to co trzeba :/ a co tam u reszty ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenia2612
magdana do jakiego chirurga w Warszawie wybierasz się na operację? Mnie tez czeka operacja i chciałabym do chirurga endokrynologa znależc jakis kontakt. Moze masz jakies namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×