Gość eweliza Napisano Październik 28, 2011 dziewczyny sorki za mojego nerw hihi. Jak dowiedziałam sie, że zachorowałam to zaczełam przezucac strony w internecie i tam właśnie naczytałam sie takich rzeczy typu dobrze rokuje 5 lat przezywa 95% chorych, czy tez 10 lat ...... Szczerze powiem bylam zalamana, beż wiary w walkę poprostu co będzie. Ale jak trafiłam na forum odzyskałam wiare ze to badziewie jest uleczalne i wszystko może być oki. Na badaniu ekg pani mi mówiła ze dr ktora mnie operowła zawsze mówiła ze jak by mogła wybrać raka to brodawkowatego bo wiedziałaby ze bedzie żyć. Więc nadzieja na zdrowie wróciła. Najbardziej podnosi na duchu forum. Piszecie co przeszłyście, co dalej itd. Może dlatego, że u mnie minelo jeszcze niewiele czasu od tego wszystkiego to pojawia sie taka reakcja na wiadomość o czasie jaki pozostał. Sorki dziewczyny jak wkurzyłyscie sie na mnie:-) Wiem, że same tez chorowalyście na to coś hihi i chyba na poczatku tez takie informacje wybijały was z rownowagi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 28, 2011 eweliza Nie przepraszaj :) ja to i tak sie Tobie dziwnie ze tak dobrze to znosisz :) ja do roku czasu mialam taka reakcje (a nawet duzo gorsza) na jakies gorsze wiadomosci o raku. teraz jak nawet slysze ze ktos umiera na innego raka jakos mi tak dziwnie :/ odrazu mysle o tym naszym pieprzonym raku ! tak jak Tobie- lekarze mowili mi ze jakby mieli wybierac raka to wybrali by tarczycy :) nawet pielengniarki mi to mowily :) jak bylam kiedys na usg watroby lekarz ktory mnie badal powiedzial ze jego kolega jest po raku tarczycy i ze wszystko z nim ok :) nastazja pisala ze chciala by poznac ludzi ktorzy sa 15-20 lat po chorobie ale mysle ze tacy ludzie nie zagladaja na takie forum bo juz sa tyle czasu po tym ze pewnie zapomnieli o tym wszystkim :) albo tak jak moj chlopak mowi ze maja po tyle lat ze raczej nie umieja obslugiwac komputera hihi :) :) :) ja kiedys zapytalam mojej lekarz ile ma jej najstarsza pacjentka powiedziala mi ze 75 :) i ze ma sie dobrze :) i to ze zaden jej pacjent nie umarl na tego raka tez jest bardzo pocieszajace :) kiedys jak szperalam w necie (dawno temu) to natknelam sie na artykul o mojej lekarz. pisalo tam ze byl sobie chlopak ktory nie mal pojecia o tym ze ma raka tarczycy a jak juz sie dwiedzial choroba byla juz bardzo zaawansowana i mal bardzo duzo przerzutow na pluca :/ dzisiaj ma sie swietnie i jest zdrowy jak ryba :) :) wczoraj w tym programie mowili ze jedyny minus tej choroby to taki ze ludzie nie maja pojecia ze sa chorzy bo rak tarczycy nie daje raczej zadnych objawow i jak ludzie sie dowiaduja ze sa chorzy to czesto juz jest pozno (tak jak w moim przypadku nie mialam pojecia ze mam jakies guzy :/ (a mialam je 8 lat albo i wiecej!! ale naszczescie nie rozwinal mi sie tak bardzo) dziekuje Bogu ze mialam te cholerne zapalenie ucha i ze nawet jak lekarze mowili mi ze wszystko jest ok chodzilam do innych lekarzy. dopiero jak bylam u piatego lekarza wkoncu wyslal mnie na usg !!! ucho dalej czasami mnie pobolewa ale ciesze sie ze dzieki niemu przez przypadek znalezli u mnie guzy :) u nas choroba zostala juz wykryta wiec nie mamy sie co martwic chodzimy na kontrole i jestesmy pod stala opieka lekarza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia068 Napisano Październik 29, 2011 Czesc Dziewczyny. Z każdej strony slyszy sie, ze ten rak to nie rak i ze rokowania sa swietne. ale fakt, ze zazwyczaj dowiadujemy sie o tym przez przypadek. Ciekawe ile moj guz sobie rosl, skoro ma teraz 7 cm. Powiedzcie mi Kochane, jak to jest z tym uszkodzeniem strun głosowych. Czy miala któras z Was z tym problemy? Ale mam zabiegany weekend, nie dosc, ze studia, to jeszcze stwierdzilam, ze zrobie dzis impreze rozwodowo- urodzinowa i jak to ja zostawilam wszytsko na ostatnia chwile, wiec lece do garów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 29, 2011 Madzia068 Hej fajnie, że imprezujesz. Masz super powód, a co do tego, że wszystko zostawiłaś na ostatnią chwilke to dobrze, bo takie imprezy są najlepsze. co do operacji to ja nie miałam problemów z gardlem i ze strunami. Tylko teraz jak głośniej mówie to tak trochę inny mam głos i wszyscy się śmieją, żę dobrze bo skrzypie jak stary fortepian. A sama operacja to pikuś.Nie pękaj dasz rade hihi. Bedziemy trzymać kciuki.i wyszalej się ostro. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 29, 2011 Madzia068 pytasz ile lat mialas swoj guz. wiesz co to zalezy czy guz byl rakiem. jesli maja po 7 cm i sa rakiem to napewno rosly ci okolo 15 lat. a jesli nie sa to mogly Ci urosnac naprawde szybko. bo takie guzy nie rakowe potrafia rosnac naprawde szybko. Co do strun ja nie mialam zadnego problemu :) ale lekarz powiedziala mi przed operacja ze jak uszkodzi sie jedna strune to bedzie sie mialo chrype lub piskliwy glos a jak dwie to wstawiaja taka rurke przez ktora sie mowi. ale 99.9% hirurgow nie uszkadza dwoch strun. czasami sie zdarza (bardzooooooo rzadko) ze uszkadza sie jedna struna ale wtedy ma sie tylko chrype lub pisklywy glos i z czasem to przechodzi :) operacja tak jak mowi eweliza to pikus :) Ja dzisiaj tez imprezuje (impreza halloweenowa) :) ale u mnie jest dopiero 10 rano a ipmreza jest o 18. obiecuje ze kazdy drink bedzie za nasze zdrowko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 29, 2011 wiecie co se przypomnialam o tych 10 latach :) ze to chyba chodzi o to ze jak sie nie leczy to mozna dozyc 10 lat z tym cholerstwem :) ja jak pytalam lekarza co bedzie jak nie zgodze sie na operacje powiedziala mi ze pozyje 10-13 lat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nastazja85 Napisano Październik 29, 2011 Hej baby! Przestańcie już się zastanawiać nad tymi 10 latami! po jaki grom się martwić, jak dobrze wiecie ze info z netu to brednie więcej żadnych info nie piszę bo ja chciałam zapytać czy ktoś coś mi odp na to, a wyszła zbiorowa panika... jak chcecie to sobie zróbcie na mnie eksperyment i piszcie ze mna do mojej 30 to zobaczycie czy nie umre ;p własnie sobie przypomniałam ze znam dziewczynę z lidzbarka welskiego na imię ma Milena, piszemy czasem maile, ona miała operację w wieku 17 lat dziś z tego co wiem ma 28-29 lat czyli przezyła od operacji ok 12 lat i uwierzcie jest okazem zdrowia, nie ma zadnych problemow z sercem, z figurą itd, poznalam ją w warszawie 3 lata temu na scyntygrafii w szpitalu w warszawie, lezalymy w jednympokoju bo tam to trwa 3 dni cale badania i pamiętam, że jej mąż z nas żartował, że świecimy po jodzie i nie chce z nami przebywać bo już czuje ze go pluca bola :) no wiec jest dowod podalabym wam jej imie i nazwisko to byscie ja zobaczyly na naszej klasie bo ona ma profil i chyba na facebooku ale muze uszanowac jej prywatnosc i nie zrobie tego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 29, 2011 dziewczyny rozpętało sie piekło odnośnie mojego strachu o 10 lat. mniejmy nadzieję, że to są faktycznie bzdury i nic poza tym. Choć 10 lat to bardzoooooooo duzo lat. Zyjmy jak najlepiej i wykorzystujmy każdą chwilę bo czas jest bardzo cenny. Róbmy rzeczy których do tej pory nie robiłyśmy ( nastazja i sylwia wy już szalejecie - tatuaż, pająki wąż ) Ja narazie zastanawiam się od czego zacząć:-) Tatuaż bym chciała, wycieczkę za granicę, i wiele innych ......... Teraz jeszcze jod mnie stresuje a najbardziej chyba rozłąka z małą. Jak wrócę z jodu i wszystko będzie dobrze to powaznie pomyślę o tatuażu ( nastazja gdzie robiłaś swój ) bo ja to pewnie najbliżej będę miała Warszawę nic bliżej nie znajdę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 30, 2011 Hej dziewczyny Jak po imprezach, napiszcie jak się bawiłyście. Impra rozwodowo - urodzinowa udana? A jak halloween? Sylwia spadł śnieg czy pogoda dopisała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tina27 Napisano Październik 30, 2011 Witam :) odebrałam wynik biopsji i jest napisane- obserwuje sie nieliczne komórki z makronukleozą i niepełną metaplazją kwasochłonna. czy ktos wie o co chodzi ? serdecznie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nastazja85 Napisano Październik 30, 2011 tina biopsja wykazała raczej łagodne zmiany :) ale najlepiej jest zasięgnąć porady endokrynologa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia068 Napisano Październik 30, 2011 Czesc Dziewuchy! Ledwo dzis zyje ale impreza udana, jak najbardziej :) Kurcze cala noc w towarzystwie najblizszych idealnie mi pomaga przed ta nieszczesna operacja. Posluchajcie sobie na poprawe humoru :D to przeboj sobotniej nocy http://www.youtube.com/watch?v=gX7VG1Lh_dM http://www.youtube.com/watch?v=UpdZWr2GWLI&feature=share Sylwia a jak tam Twoje halloween? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Październik 30, 2011 Hej kobietki:) Jak po weekendzie? Troche zmeczona jestem po imprezie,ale bylo baaardzo fajnie:) madzia Jakos teraz masz operacje?Trzymam kciuki,na pewno wszystko bedzie dobrze.Bede myslala o Tobie sylwia Chyba jednak sniezyca byla,co?W wiadomosciach podaja,ze wschod Stanow paralizuje snieg:(Mam nadzieje,ze imprezka mimo wszystko sie udala. eweliza i nastazja mam nadzieje,ze weekend tez Wam minal fajnie Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 30, 2011 hej dziewczyny u mnie spoko. Byliśmy wczoraj u sąsiadów na ognisku i było extra. Pogoda nam dopisała choć to ognisko nie było planowane to była niezła zabawa. Zaczeliśmy delkatnie od kiełbaski i piwka i skonczyło się na mocniejszych napojach. Moj mąż jeszcze teraz do siebie nie może dojsc hihi, a ja z browarem opijałam nasze zdrowie. A jeśli chodzi o Sylwię to chyba faktycznie ją zasypało jeszcze dzisiaj się nie pokazała. Albo odsypia imprezkę hihi :-) Fajnie, że wszystkim miło minął weekend :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 30, 2011 nastazja Jak Ci idzie dajesz radę???? Jeszcze kilka dni i koniec! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nastazja85 Napisano Październik 30, 2011 hejka wszystkim :) ja wczoraj tez imprezowałam ze znajomymi :) fajnie było przede wszystkim ,że dzisiaj godzine dłużej spałam przez zmianę czasu ;p eweliza no jakoś daje rade, wczorajstół zastawiony żarciem le byłam twarda, jedyne co topiłam ice tee niby nie powinnam bo to słodzone ale inaczej by mi język w tyłek uciekł jak patrzyłam jak inni jedzą i pija bo alkoholu tez na diecie nie wolno, dzisiaj jakos sobie radze, ale ciezko, w pracy lepiej bo nie ma czasu myslec o jedzeniu :) zjadłam dwa pierniczki dzisiaj ;/ ale to pierwsza wpadka w ciagu 7 dni ;p w srode stane na wage to sie okaze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 30, 2011 Witam :) Widze ze wszystkie poimprezowalysmy :) u mnie pogoda niestety byla straszna. byla taka ulewa ze szok !!! okolo 23 zaczal padac snieg !! no ale naszczescie imprezka byla w domu wiec nie bylo tak zle (dzisiaj juz jest po sniegu roztopil sie) a co do imprezy bylo super !! :) dopiero wrucialam do domku :) Madzia068 impreza super :) dzieki :) wytanczylam sie za wszystkie czasy :) (zaraz bede zrzucala fotki na kompa) :) jak tam przed operacja samopoczucie? bedzie dobrze opercja nie jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 31, 2011 hej jaka tu dzisiaj cisza zapanowała. Zaglądam któryś raz z kolei i nic, nikt nic nie pisze. Hej gdzie się podziałyście. madzia już spakowana, jak nastawienie???? pamietaj, że trzymamy kciuki i odezwij sie do nas jak wrócisz!!!! Sylwia pokaż sie w sexy stroju. wrzuć jakąś fote. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 31, 2011 nastazja Jesteś naprawde twardzielem. Ja jaak zaczynam się odchudzać to staram ię nie uczestniczyć w imprezach bo zawsze na cos sie skusze. A Ty widze, że ostro dajesz czadu. daj zanć jak wynik koncowy! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 31, 2011 zaraz wybiore jakies i Ci wysle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 31, 2011 Wyslane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 31, 2011 Sylwia Zajebiście wyglądałaś, wogole wszyscy fajnie wyglądaliście. Można pozazdrościc wam takiej imprezy. Ale musze przyznać, że zaje fajna z Ciebie biedronka hihi ":-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 31, 2011 Dzieki :) tak sie zalatwilam na tym halloween ze dzisiaj gadac nie moge tak mnie gardlo boli :/ no ale warto bylo :) a co tam u Ciebie ? masz jakies foteczki z imprezki ? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 31, 2011 Wiesz co u nas to taka impreza była nie planowana. Spodkaliśmy sie z sąsiadami na mieście i od słowa do słowa umówiliśmy się, że upieczemy kielbaski i po piwku wypijemy. Ale po godzinie dołączyli kolejni sąsiedzi ( dwie rodziny ) i tak u nas na osiedlu zrobiła się balanga. Było extra. Dzieci bawiły się świetnie a my chyba jeszcze lepiej. hihi :-) mam sąsiadkę, które zawsze uważałam za wscipską i takie tam, a okazało sie, że fajna z niej babka, tylko za dużo nie może wypić hihi ;-) fotek nie ma ale za to wspomienia zajebiste:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia 25 0 Napisano Październik 31, 2011 Super :) Takie niezapowiadane imprezy sa najlepsze :) :) Jakos tu pusto dzisiaj hmm.. dziewczyny gdzie jestescie !! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Październik 31, 2011 tez wcześniej pisałam, że wieje dzisiaj pustkami. Chyba dzisiaj tylko my tu Sylwia zaglądamy! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia068 Napisano Listopad 1, 2011 Ale mnie zzerają nerwy :/ Wlasnie skoncyzlam sie pakowac i zbieram sie do szpitala. 3majcie kciuki Dzieuchy. Mam nadzieje, ze w piatek juz bede w domu i odezwe sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Listopad 1, 2011 No pewnie, że będzimy trzymać kciuki. A Ty nie panikuj bo nie ma czego. No i oczywiście czekam, że odezwiesz się jak najszybciej do nas i opowiesz swoje wrażenia jak bylo. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i w piątek napiszesz do nas, że miałyśmy rację i to wszystko to pikuś. Trzymaj się cieplutko i do piątku :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30 Napisano Listopad 1, 2011 Hej:) Madzia,jak najbardziej trzymamy kciuki za Ciebie.Powodzenia! Co tam dziewczyny u Was? Nie pisalam bo znow mialam dola,strasznego...Nie wiem dlaczego ciagle sie tak stresuje i mysle o najgorszym?Jutro rano mam scyntygrafie,nie mam pojecia czy dowiem sie czegokolwiek od razu czy nie.Napisze jutro co i jak. Trzymajcie sie cieplo,pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eweliza Napisano Listopad 1, 2011 hej madzica Spokojnie, napewno będzie dobrze i nie mysl o najgorszym bo nie ma po co. Napisz jak na scyntygrafi było. Napeno wynik będzie spoko. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach