Najwieksze swinstwo jaki zrobil wam facet !!!

Pożyczył ode mnie słownik do języka angielskiego i zerwał ze mną po angielsku.

Normalnie nie moge jak to czytam .Jak możecie sie dawac tak traktować, noramnie zero szcunku dla Swojej osoby, porzucone ,zdradzone, wymiewane , wyzywane..i wy ywbaczcie by znów to znosic ...nie szkoda mi was ..takie ejstescie głupie.Ja szanuje siebie i facetowi nigdy bym niemodpisciła takiego świnstwa.a Wy "ale ja go dalej kocham" koniec pieprzenia i powrót do reczywistosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zachowujcie sie dalej jak Pustaki i tzryamjcie sie facetów którzy traktuja was jak gówno... powodzenia .. no comment

Jak nie możesz, to nie czytaj :o) I najlepiej też nie pisz, bo Ci to kiepsko idzie :oP

U mojego byłego po 1,5 roku bycia razem stało w ramce zdjęcie jego byłej, " bo kolegom się podobała"! gdy chciałam się z nim przespać mówił : "Idz do Marcina , On cię przeleci" Zabrał mnie do kolegi na Sylwestra ( ja pojechałam bez pieniędzy) a tam zaczął się rozbierać i biegał nago, ja płakałam z bezsilności i wstydu a dupek powiedział :" Bym Ci przyłożył , ale Cie szanuję" hahahah nie muszę dodawać ,że nawet nie wiedzial kiedy i jak do domu wróciłam, jego kolega pożyczył mi pieniądze! Zaprosił mnie do siebie, ale pod blokiem słyszał ,ze kumple nieźle się bawią zostawił mnie na 40 minut i niby wyszedł z psem, jak wrócił ja wyszłam! Gdy kumpel jego robił pożegnanie ( szedł do wojska) w barze, mówił, że bardzo by się chciał ze mną spotkać bo się z tęsknił ale ta impreza itp. to ja na to ,ze spoko rozumiem - poszedł , przypadkowo ja też tam się znalazłam z kolezanką, nawet do mnie nie podszedł, zajmował sie swoimi kolezankami- wiedział ,ze tam jestem.ja czas spędzalam z jego kumplem, który szedł do wojska(tylko rozmawiałam) po chwili przyszedł mój palant i mówi,że nie może ze mną rozmawiac bo się musi z kumplem się pobawić bo idzie do wojska- zajmował sie koleżankami, tanczył z koleżankami : " mama mnie nauczyła ,ze kobietom sie nie odmawia" a ja to co??? Zdradzał mnie z blondyneczką a gdy się domyśliłam i powiedziałam ,zę mozemy zakończyć nasz zwiazek, powiedział ,ze mnie kocha i się ze mną ożeni a tamta ma oczy jak ropucha. Po 2 tygodniach ze mną skończył przez telefon a spotykał się z ropuchą od miesiąca, aha kiedyś zadzwoniłam do niego to siedział w łazience abym się nie domyśliła ,ze u niego ta ropuszka jest hahahah teraz się z tego śmieję , aha miał 24 lata jedynak.Ale nie mogę sobie darować ,ze aż 2 lata zmarnowałam- całe szczęscie więcej takich debili nie spotkałam

:p

Jak znam facetów wierzę, że to co wam zrobili jest prawdą. Wszyscy faceci to świnie mniejsze lub większe. I niema to nic wspólnego z tym czy im na to pozwalamy czy nie. Na każdym kroku spotykam debili.

Ech tak czytam wasze posty i smiać mi sie chce Jacy z nas świnie jacy to źli jesteśmy hehe ale żadna sie nie zastanowiła dlaczeo faceci to robią bo kobiety myślą że jak z kimś sa to reszta należy do drugiej połowy zastanówcie sie przez chwile!!nie wierze zeby w każdym przypadku wina była ze strony faceta po co w takim razie do nich wracacie??bo same czułyście sie winne, a dlaczego?? sami odpowidzcie na to pytanie...

Zatem teraz ja: Opera pt. zdradzona i upokorzona MĄŻ: 1. "nie będziesz pracowac w naszej firmie, bo nie jesteś dyspozycyjna, a poza tym nie angażujesz się (dziecko sporo chorowało); 2. może i jest głupia ale do tej pracy nie trzeba większej filozofii, jak będzie niepotrzebna to się ją zwolni! 3. Nie stac nas na ubezpieczenie drugiego samochodu - wstawię go do garażu, bo ukradną; 4. jeszcze nie odblokowałem telefonu bo nie mam pieniedzy; 5. dziś zostawie ci tylko 10 zł bo sam nie będę miał; 6. nie rozumiesz że nie pracuję dla przyjemności przecież bez potrzeby nie wracałbym do domu przed północą! Nigdy nie rozumiałaś mojej pracy." Po czym okazuje się, że wyjeżdza z "tą głupią" za granicę na wczasy a wcześniej ona w jego biurze zrobiła sobie gniazdko - stały zdjęcia, nawet puzderko z biżuterią stało!, w łazience kosmetyki, ciuchy na wieszaku za szafą, itd. A ona? Zostawiła swoje bachory z matką i 2 miesiące nie była w domu! Dopieściła go! A on mówi że i tak nam sie nie układało.... Czytam to wszystko co tu piszecie i choc z jednej strony bordzo dobrze rozumiem te wszystkie które wybaczają, to NIE MOGĘ!!!!!!!!! I wiem, że będzie mi ciężko bo jest dziecko ale ... placzę już tylko nad tym żeby w przyszłości nie było gorzej... tej bez niego i z dzieckiem na wyłącznośc... Nie chcę zostac ułomna psychicznie zostając z nim. Bo dla przykładu co dziecku po takiej matce, która tylko w kącie płacze - np. takie dziecko-chłopczyk - od razu wirabia sobie prostą opinię o kobietach słabych i niezaradnych. Jak ostatnio rozmawialiśmy o rozwodzie to z leksza go zatkało, chyba myślał że go będę przekonywac do dalszej naprawy związku, bo po namyśle zaproponował separację. Haha, jeszcze czego! A ją zwolnił a teraz mówi że ktoś musi pracowac (ale nie ja!)... Beznadziejny przypadek - po 10 latach... kto by uwierzył z moich znajomych!

Wy kobietki wcale nie jesteście lepsze! Moja Ania stale wysyłała jakieś maile i SMSy, rzekomo służbowe, potem okazało się, że oprócz mnie miała jeszcze z pól tuzina adoratorów jednocześnie, w tym jakiegoś zakonnika ;). Na wycieczce przespała się z własnym uczniem a potem argumentowała, że to przez herbatkę z rumem!!!

Pozdrawiamy:)

Faceci całe życie robią nam świństwa różnego rodzaju małe i te większe (kobiety też to potrafią)to jest inny gatunek mają jeden cel kopulacja, praca zakończona imprezą z kolegami a jeszcze lepiej z koleżankami.Trzeba mieć świadomość, że tak naprawdę niewiele w tej materii można zdziałać jakiekolwiek reformy przynoszą niewielki skutek albo chwilowe zmiany.Więc uważam, że najważniejsze jest (zajęcie się sobą, swoim rozwojem) stworzenie w tym wszystkim własnego świata, w którym czujesz się dobrze i bezpiecznie.Nie należy się dawać poniżać i poniewierać trzeba mieć swoich znajomych, prace ulubione miejsca,być otwartym na innych ludzi wtedy człowiek lepiej znosi porażki i przykrości a co najważniejsze radzi sobie sam i nie jest tak stłamszony i zdominowany przez faceta .Oni mimo wszystko są potrzebni to jest kwestia znalezienia modelu z jak najmniejszą ilością wad.Gdy facet wie, że nie jesteś uzależniona od niego psychicznie i finansowo potrafi wykrzesać z siebie trochę człowieczeństwa a wtedy jest szacunek,miłość i partnerstwo w związku. Przeszłam przez to wszystko,żmudne wychowywanie przez lata, ale i tak wiem, że on nigdy nie będzie mnie rozumiał i zawsze będzie ciężko zdziwiony, o co mi chodzi. Pozdrawiam wszystkich.

Jesli to narzekanie jest autoterapią to ja proponuję inne podejście do leczenia - ja zacznę: Nazwyam się Jacek i nałogowo wchodzę na kafeterię kilkadziesiąt razy dziennie.....

Nazywam się Kasia i wchodzę na Kafeterię kilaknaście razy dziennie...

kasia ty to się wogóle nie przejmuj, problem jest powyżej setki :p je tak często wchodze na kafeterię, że nawet nie pamietam jak mam na imię :)

Mała 24 dzięki.... powyżej 100 chyba nie dojdę, bo czasami jednak muszę pracować... ;)

nie byl moim facetem, ale mnie o to prosil, ja go strasznie kochalam, nie chcialam znisczyc naszej przyjaxni, chcialam mu to powiedziec, ze sie zgadzam, a on zerwal kontakt na 3 miesiace- kiedy sie odezwal okazalo sie, ze ma juz dziewczyne, a najgorsze w tym jest to, ze ozenil sie z nia w moje urodziny!!! zaniedlugo mija rok od ich slubu, nie utrzymujemy ze soba kontaktu, dzieki niemu nauczylam sie jak zabic milosc i jak nie dopuscic do tego zeby kogos znow pokochac... co za tym idzie- jestem sama bo wsyztsko sie zawsze rozpada po 3 miesiacach..... pzdrwm

Najwiekszym świnstwem,którego doznałam była próba gwałtu!!!!!!!!!!!!!!Nienawidze facetów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

do normalnego - na pewno gdzieś lezy wina ale nie zawsze u nas kobiet,a na pewno nie u mnie w tamtym przypadku, już na takich półgłówków nie trafiam albo ich omijam z daleka, wtedy młoda byłam, pierwsza miłość itp. Błąd leży gdzieś w wychowaniu!!! jechał z koleżanką samochodem, spowodował kolizję, dziewczynę krew zalała, bo miała głowę rozciętą a ten wyjął komórkę , zadzwonił do mamusi i powiedział : "mamuś rozbiłem samochód" a dziewczyna się nawet nie zainteresował, inny kolega zawiózł ją na pogotowie - gdzie błąd dziewczyny ???

Dziołchy, dlaczego trafiacie na takich palantów bo nie umiecie ich ocenić gdy ładujecie się w związek. Na początku wrażenie robi dobra fura i ciuchy a potem jedna widać już tylko te negatywne cechy poznanego człowieka, a nie można by od razu zastosować gęstego sita by się później nie rozgoryczać??

A ja faceta nie mam. I problem z glowy!

Swinstwo to to moze az takie nie jest,ale: 1)wychodzi do sklepu po piwo i wraca za dwie godziny,pijany ze ledwo na oczy widzi :O i zastanawia sie gdzie tkwi problem i przyczyna mojej zlosci:)-ale to tylko niektore przewinienia ogolnie jest swietnym facetem i mam nadzieje ze nie zrobi mi jakiegos glupiego numeru,bo jak to czytam dochodze do wniosku ze wszystko mozliwe,a ostatnio mam takie koszmarne sny :O ale moj eks byl najlepdszy-tyle razy co wracalam od niego z domu,przez pol miasta,po ciemku,jak mialam kase na taksowke to zalowal na telefon i kazal isc do budki i dzwonic pod bezplatny numer buhaha faceci tylko nie piszcie po co z nim bylam,jesli teraz powiem ze w lozku i w zyciu byl koszmarny, bo ja tez mu niezle dalam popalic samo to ze niekiedy robil sie czerwony ze zlosci i mial cholerną ochote mnie uderzyc dawalo mi satysfakcje jakich malo,a ja go i tak zlewalam... :P

odswiezamy ten topic bo jest przeswietny!!!

zerżnął moja żone i sobie jej nie wziął na stałe

PO ROKU CHODZENIA NIE PRZYJECHAŁ DO MNIE W DNIU KOBIET I ZERWAŁ

zerwał bez słowa zostawił dla byłej potem prosił aby wrócić ale ja juz nie potrafiłam mu zaufać. teraz to kumpel pozdro dla niego heh

po dwóch i pół roku związku mój były oskarżył mnie o zdradę z nauczycielem. Cytuję: \"zrobiłaś mu laskę dla oceny\". Dobre miał o mnie zdanie... To był powód rozstania.

Mi chlopak powiedzial tak ".... no wiesz podniecasz mnie intelektualnie....." hmmm miesiac sie spotykalismy wcześniej mi mówił ze drzemia we mnie dzikie rzadze i to go rajcuje,ale widocznie sie przeliczył, i weź ty zrozum faceta, Fantazjował na temat tego co gdzie kiedy mozemy uprawiac seks, mial bzika na moim punkcie,potem chyba zaczał sie nudzić,a moze zrozumiał, że rozgryzienie jego, zajelo mi tak niewiel czasu i sie przestraszyl,trzeba sie bylo ulotnic,ale byl niezły,troszke pocierpialam,ale juz minęło, uff co za ulga

włąsnie po to ten komentaz "nie moge" wytrzymac ze smiechu..niezle sie bawie czytajac to ..polecam temat nawet znajomym ..poprostu jak mozna sie tak ponizac .nie mowie o tyuch kobietach , ktore zrozumiały i zrobiły cos ze swoim zyciem .reszta jak juz mowie ..załosna.przykro jets ,ze własnie takie tematy występuja .bo nie zasługuje na to zadna kobieta ...ale nic nie dzieje sie bez powodu..

włąsnie po to ten komentaz "nie moge" wytrzymac ze smiechu..niezle sie bawie czytajac to ..polecam temat nawet znajomym ..poprostu jak mozna sie tak ponizac .nie mowie o tyuch kobietach , ktore zrozumiały i zrobiły cos ze swoim zyciem .reszta jak juz mowie ..załosna.przykro jets ,ze własnie takie tematy występuja .bo nie zasługuje na to zadna kobieta ...ale nic nie dzieje sie bez powodu.. ps to del mozesz sobie wsadzic w swoj ro* tyłeczek:)