Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
agi28

hipochondria nozofobia, utrudniaja zycie

Polecane posty

Gość psychowidzka
sluszna uwaga z dziecmi- ja ich nie mam, ale to chyba wazne czy jestesmy skupieni wylacznie na sobie czy tak samo posiwecamy uwage innym moze to wynikac z braku poczucia bycia waznym chcemy swoimi chorobami zaznaczyc ze jestesmy, istniejemy i tym wolamy o troske niestety nie jest to najlepszy spsob... warto sie zastanwoic nad tym, jaka role spelniamy w zyciu rodzinnym, ogolnie spolecznym zawszemadra poczucie bycia NAJ jest z reguly samoobrona przed byciem w tyle wszystko to ma silny zwiazek z h. czy pijemy alkohol, tak. Ja tak. Tym marnym sposobem usmierzam naprawde istniejacy bol, ktorego odzwierciedlenie w postaci jakiejs choroby nie mozna uchwycic. Nieraz boli takmocno ze nie mozna stac na nogach. A moze to jest tez zwiazane z lekiem przed choroba ktora by spowodowala zaleznosc od drugiego czlowieka warto analizowac, lecz nie popadac w skrajnosc i paranoje a w tym ,,stanie,, o to nie trudno Hipochonria to jest dziwna choroba, z jednej strony- u mnie- silna chec unicestwienia sie z paralizujacym strachem nieistnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey witaj campari34 ja mam jazdy od jakis 5 lat.Zaczeło sie od napadu nerwicy. wlasnie dzis odebralam wyniki morfologii szok,myslalam ze ledwo dycham a tu piekna morfologia moja anemia zniknela,hemoglobine mam 13.4 zelazo 117! Ok wiec tu narazie przestane panikowac. Pozostaje kwestia hiv.Tym zajme sie w poniedzialek.bo dzis nie bylo mojej lekarki. upiiiiiiiiiiiik-dziekuje Ci bardzi za słowa poieszenia.Wiesz ,szczerze uspokoiłas mnie troche. Na temat miesakow to akurat nie spotkalam sie z tym,ale moja kolezanka podejzewala u siebie ,ale oazalo sie ze miala torbiele na jajnikach,dostala tabletki chyba a 3 miesiace i juz nic jej nie jest. Mam nadzieje ,ze i u Ciebeie bedzie dobrze. Mi tez wszyscy na okolo mowia "wmawiasz sobie" moja siostra mowi mi "hivek" i sie smieje. psychowidzka tez bywa ze mam obsesje "idealu" widze najdrobniejsza skaze...tragedia.Oczywiscie wtedy umieram. Zawszemadra nie pije,chyba ze okazyjnie,nie pale itp mam reczej ortoreksje,wiec zero takich swinstw. A iore tez rozne witaminy,tabletki na cere,na włosy na co sie tylko da... a jeszcze co do tych objawow..fakt ,ze nerwica doprowadza to wyniszczenia.JA mam wszystkie objawy chorob,a pewnie wszystkie to nerwica jadnak mam nieprzemozona chec sprawdzenia czy aby nic mi nie jest..paranoja..paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychowidzka
hipochondryczka_90 czy to oprocz tejze przypadlosci cierpisz a jakies dodatkowe zaburzenia, tzn nie mowie tu o tych ,,naszych,, wyimaginowanych chorobach lecz np zaburzenia odzywiania (ortodoksja skrajna chyba juz podchodzi te zaburzenia) depresja mysli sam.? ja sie czasem tak strasznie boje ze placze,ale dzis jest nawet lajtowo rano w drodze do pracy balam sie o swoje nogi ze cos im jest w sumie bola mnie naprawde teraz napijcie sie zielonej herbaty z galaretka ananasową- doprawić do smaku:) tak dla relaksu :) w przerwie od jednej choroby do drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ba... -prawie anoreksja(bo jadlam tylko kilka bardzo zdrowych produktow) skutkiem tego stala sie anemia -depresja(ok roku jak czaczela sie moja nerwica) a jedynym co mi pomaga(wlasnie w przerwach mojego szalenstwa) jest muzyka i sport(bieganie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem czy to sie kwalifikuje do zaburzen ale mam tez malego swira na punkcie bakterii,brudu,kurzu,zarazkow itp chociaz to nie jakos obsesyjnie po prostu lubie jak jest bardzo czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychowidzka
nie bede sie bawic w jakiekolwiek diagnozy, wszystko do lekarza tylko dobrego o jej jakie to podle, ja tez mialam prawie anoreksje, bulimie, kompulsy, teraz zdrowe jedzonko, na przemian z atakami pijanstwa, nerwica, depresja, mysli samobojcze, fobia spoleczna, lekomania czy kiedys nam sie uda byc zdrowymi radosnymi dziewczynami zycze nam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co,zastanawiam sie czy otocenie ma jakis wplyw na nasze fobie,wystarczy mi czasami ,ze ledwo usłysze o jakiejs chorobie i juz ja podejrzewam u siebie...np.kiedys przypadkowo natknełam sie na ten serial "na dobre i na złe" cos tam było o raku...zgadnijcie co dalej..oczywiscie znalazłam tego raka u siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym wszystkim co tu piszecie jestem przerazona i chyba zakoncze znajomos z tym facetem. wiem, ze to nie w porzadku odpychac "chorego", tracic z nim kontakt tylko dlatego, ze jest chory...ale boje sie badzo. musze myslec o sobie... mam jdnak pytanie. jak myslicie. jak zareaguje? nie pytam o sprawy oczywiste jakie przytrafiaja sie zazwyczaj w sytuacji odrzucenia przez partnera, ale czy WY przezywacie rozstania z partnerami jakos szczegolnie? prosze, napiszcie. nie chce go krzywidzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co chorowałam??? chyba na co ciągle choruję mam na pewno raka piersi wątrobę chodzę badać co 2 mc bo wiem że coś jest nie tak usg próby wątrobowe najgorsze jest to że mieszkam za granicą i muszę płacić grubą kasę za te badania ze mnie się w poradni piguły śmieją że przyjechaliśmy tylko po to żeby zarabiać na badania nie wspomnę o jeliowych badaniach cytologia co pół roku kasa wydana teraz w wakacje lecę do polski wszyscy się ze mnie śmieją że każdy by się cieszył że spotka się ze znajomymi pogada na piwo pójdzie a ja tylko myślę o tym jakie to ja sobie zaraz badania porobię MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba zakoncze znajomosc z moim "kolega", ktory oczekje czegos wiecej niz tylko kolezenskowsci. wiem, ze to nie w porzadku, aby skreslac kogos tylko dlatego, ze jest chory, ale przestraszylam sie. po waszych opisach jeszcze bardziej. mam jednak pytanie. czy Wy przezywacie rozstania jakos szczegolnie? wiadomo, ze kazdy przezywa, ale nie chce go jeszcze bardziej krzywdzic. moze powinnam o czyms wiedziec rozmawiajac z Hipochondrykiem. jak zerwac znajomosc z kims takim? prosze piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RAKA PIERSI MAM CO MIESIĄC CYTOLOGIA CO PÓŁ ROKU badanie jelit co chwilkę usg wątroby próby wątrobowe co 3mc jakoś tak a ile mnie to kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychowidzka
jak bylam za granica i wracalam do polski to tez tylko umawialam sie do lekarzy i na to czekalam, wrocilam bo bylam....chora zawszemadra jesli zostawiasz go TYLKO dlatego to nie najlpeiej z Twojej strony jesli jest cos dodatkowego to normalna kolej rzeczy to nie jest nie uleczalna choroba wiemy o tym,, tylko pierwszy krok w strone ;;swiatla;; nie wiadomo jak zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey zawszemadra wiesz,hipochondria to nie to samo co np.schizofrenia (nie sadze wiec ,ze powinnac jakos szczeolnie go potraktowac)ale tak,utrudnia zycie.Zrob jaj uwazasz,ale prozmawiaj z nim szczerze. campari34 spoko,widze standardy same,ajk widzisz ja jestem na etapie hiv,jka zaczynam o tym wspominac to wszyscy doslownie ze mnie leja... z tymi szpitalami to ja tak mam ,ze nawet panikuje jak mam wejsc do szpitala np.kogos odwiedzc.Nienawidze szpitali,dla mnie tam cuchnie i jest pełno chorob w powietrzu,wystarczy 5min a ja sie dusze i jest mi słabo.W przychodni do ktorej chodze tez zle sie czuje jak np musze długo czekac w kolejce do lekarza i ktos obok mnie charczy i kicha,to ja zasłaniam sie chusta albo co bo boje sie bakterii... mam tez takie hustawki,raz jestem pewna ,ze gadam glupoty z tymi chorobami a raz jestem pewna ,ze jestem chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sobie przypominam jak byłam w ciąży chodziłam do mojej pani doktor z literaturą fachową miałam pewność że mi macica wypada [bo się w książce naczytałam o takich przypadkach] pani doktor już ręce opadały jak mnie widziała hiv już przechodziłam byłam na etapie żółtaczki długo długo zaszczepiłam całą rodzinę ale bardzo się boję nadal ostatnio moja zmora to rak jelita grubego i wątroba już nie mogę się doczekać wylotu do polski i badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camapri34
ja na pewno 1.próby wątrobowe 2.prześwietlenie płuc 3.markery pod kontem jelita 4.usg wątroby 5.cytologia 6.usg piersi 7.i jeszcze co mi w laboratorium polecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chcialam jeszcze na WZW ale narazie nie "czuje" tehj choroby a wiesz ja juz mialam robione badania na -ckrzyce -echo serca -przeswietlenie pluc -badanie kalu -badanie moczu -usg na szczescie to bylo jak blam w szpitalu(anemia-przetoczenie krwi) wiec kay nie wydalam.. teraz mysle jak mi napisala uczestniczka forum na test HIV jakies 40zł pewnie to jakos przeboleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to kiedyś napisałam do ewy drzyzgi żeby poruszyła temat hipochondri w swoim programie rozmowy w toku odpisała mi że bardzo chętnie zainteresował ich ten temat i się skontaktowali ze mną ale ja tam się nie zgodziłam po telewizjach łazić i opowiadać o tym nie mam pojęcia czy zrobią program czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×