Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Dziewczyny, jestem z topiku listopadowego. Pamiętam, jak my bałyśmy się o ciąże, gdy bylyśmy na tym etapie, co Wy. Dopiero w II trymeście uspokoiłyśmy się, choć jeszcze czasem pojawiają się małe wątpliwości. Główki do góry! Musi być dobrze! Sama miałam szereg wątpliwości. Na dzidziusia czekałam długo, na tyle długo, że nie wyobrażałam sobie, żeby go stracić. Najpierw było niedowierzanie i ta niepewność, gdy miesiączka niespodziewanie zaczęła opóźniać się i tydzień udręki. Nie, nie zrobię testu. Przecież kiedyś regularnie go robiłam i nigdy nie wychodził. Nie wyszedł nawet na 3 dni przed spodziewaną miesiączką. Nie, to nie ciąża. W końcu nie wytrzymałam i powtórzyłam test - pozytywny. W kolejnym tygodniu wybralam się do gina, ale zanim poszłam, zadręczałam się, że to może być ciąża pozamaciczna. Gin podejrzewał wcześniej zrosty na jajowodach. Miałam mieć przeprowadzone badanie, ktore mialo potwierdzić lub odrzucić diagnozę, ale zdąrzyłam wybrać się na nie, gdyż zaszłam w ciążę. Później kolejna obawa. W 6 tygodniu licząc od dnia ostatniej miesiączki usg wykazało sam pęcherzyk ciążowy. Zarodka nie było widać. Bałam się, że to może być puste jajo płodowe. Przecież cykle miałam regularne, więc niemożliwe, żeby owulacja przesunęła się i przecież pierwszy test nie wyszedł. Lekarz kazał przyjść za 2 tygodnie. Ujrzałam wtedy zarodek. I wydawało sie, że wszystko będzie dobrze, gdyby nie powtarzające się plamienia i krwawienia w 9-14 tygodniu i ta obawa przed każdą wizytą, że doszło do obumarcia płodu lub poronienia zatrzymanego. Miałam tyle rozterek i braku wiary w powodzenie ciąży, a tymczasem koleżanka z topiku, niczego złego nie podejrzewając nagle dowiedziała się, że straciła dziecko - ciąża obumarła. Tak więc nie zadręczajcie się dziewczyny, trzymajcie się. Czasem to, co wydaje się nam oczywiste, oczywiste nie jest i do najgorszego nie dochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Cześć Lena - ja mieszkam w Toruniu :) Jeżeli kmogę zapytać to do jakiego lekarza chodzisz? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę do Przychodni Miejskiej na Uniewersyteckiej koło dworca PKS. Gość zwie się Rzyp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! kijanka - trzymaj sie dzielnie 🌻 kikunia - no to faktycznie \"olbrzym\" ;) ja mam nadzieję ujrzeć w tę środę naszego Bąbleka, to będzie wg miesiączki 7 tydzień i 1 dzień. W 5 tygodniu miałam 13 mm pęcherzyk płodowy, więc jest nadzieja na zobaczenie naszego potomka w środku pęcherzyka ... obawy są, ale cóż, przeżyć muszę i zbadać też. Mam nadzieję, że będzie dobrze i że lekarz już poda jakiś termin porodu (przybliżony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatjcie Lutowe Mamy! :D Ja jestem po krótkiej, popołudniowej drzemce :) Dziś brzuszek praktycznie w góle nie bolal.... i troszkę mnie to martwi czy aby napewno wszystko oki.... jak boli to też się mnie to zastanawia...- i tak źke i tak niedobrze.. juz samam nie wiem.... Czy wy też macie takie rozterki?? ah, chciałbym być juz po tym nastepnym usg, które dopiero 29.06... Pozdrawiam Was i waze Maluszki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Ja 3 godziny temu byłam u lekarza, widziałam zarodek i bijące serduszko :) :) :) mam nadzieję że wszystko będzie ok, bo w zeszłym roku straciłam bardzo młodą ciąże i teraz się trochę obawiam. Termin mam na 2 lutego, choć pewnie urodzę w styczniu (tak myślę bo tylko 5% ciąż rodzi się w wyznaczonym terminie) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki co z tym suwaczkiem ? Znalazłam jakąś stronkę ale w języku angielskim :-( Niestety znam tylko francuski i niemiecki. Dajcie mi linka do suwaczków które Wy macie. Mam nadzieje ze w języku polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilla7 mam tak samo:D:D:DZaboli -panika, nie boli-hmmmm,a dlaczego nie boli?:D:DPostanowiałm mniej buszowac po internecie i nie szukac odpowiedzi na moje rozterki,bo najpierw zadreczałam sie czy nie ciaza pozamaciczna, jak sie okazało ze wewnatrzmaciczna,to zastanawiam sie czy nie mam pustego jaja płodowego:) Koniec z tym, mozna popasc w paranoję lekką. Kochana nadziejko nie trzeba oznaczac poziomu beta hcg bez wyraznej potrzeby, ja ZADRĘCZAŁAM telefonicznie swojego ginekologa pytaniami w stylu co mozemy Panie doktorze na tym etapie jeszcze zbadac,by sie UPEWNIC ze wszystko idzie dobrze? no i wysłał mnie na te bety.Ja mówie pas,pozdrawiam was i całuje ,czekam spokojnie na wizyte za tydzien , a tak to bede wam tu same pozytywne pierdołki od czasu do czasu pisac,bo od powaznych spraw sa lekarze,zgadzacie sie ze mną?Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama24 ja tez znam niemiecki,ale ten na stronie lilypie zrobiłam szybko i bez problemu,intuicyjnie,spróbuj, okaze sie to pestką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nie.zwykłą dziewczyne!!! Super ze widziałas juz bijace serduszko, mnie ta radosc czeka za 9 dni , po 14-stu latach ponownie:D ( Córka ma 13 obecnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladam,ale jak nie ma nic nowego,to nie chce sie pisac:) podaj kochana termin porodu to Ci ten suwaczek zrobie i przesle Ci linka do TWOJEGO suwavczka:) OK? Całus.Kasia.P.S.A wiecie co?? Tak sobie własnie mysle,ze jak byłam w ciąży ze starsza córką,to ostatni okres miałam 2 czerwca, a termin na 9 marca.Czyli ze własnie \"poczynają\" sie dzieciaczki,których mamusie nie mają pojęcia i zobaczycie nidługo nowy topik pt.np. \"RODZIMY W MARCU 2007\" hi hi hi, zobaczycie,wspomnicie niedługo moje słowa:D Pozdrawki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksia C. ----> kochana jesteś !!!! ostatnia miesiączne miałam 29.04.2006 a termin według pierwszych obliczeń gina na 05.02.2007 !!!! A co zabawne termin mojego porodu to moje 26-ste urodziny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie gapa - ten 05.02.2007 to zapomniałam dopisac ze to termin porodu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama24 >>> ja ostatnią miesiączkę miałam 2 dni przed Twoją więc 27. 04. a termin porodu wg usg mam na 2. 02. 2007 a wg jakiegoś kalendarzyka u gina na 4. 04. (ale gin mówił że coś tam jest w kółkach (??) więc chyba chodzi o to że to takinie całkiem pewny termin) a jak ty sie czujesz? ja muszę iść na badanie krwi, moczu i WR. Miałam iść dzisiaj ale rano jak się obudziłam to wypiłam sok i bałam się że cukier będzie za duży, bo to wszystko trzeba robić na czczo. Ech... moze jutro rano się wcześniej zwlekę i poczłapię do przychodni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.zwykła dziwczyna-----> lekarze różnie podaja wiek ciązy i terminy porodu nawet prz takich samych dniach ostatniej miesiączki bo to wszytsko zalezy kiedy było zapłodnienie i jak duża jest dzidzia. Ja czuje sie średnio. Nie wiem czy wiesz , może czytałas moje poprzednie posty - jestem podejrzana przez mojego gina o ciąze pozamaciczna wiec dzis przezywam chwile zgrozy bo mnie boli po prawej stronie i cały czas mysle ze to pewnie daj o sobie znac pęcherzyk ciązowy zagnieżdzony w jajowodzie a nie w macicy :-( Chyba sie wykończe psychicznie do soboty bo w sobote ide na umówiona wizyte do gina. Jak byłam około 2 tygodnie temu to nie było widac w macicy pęcherzyka ciązowego wiec mój gin powiedział ze może to byc ciąza pozamaciczna wiec ja schizy przezywam cały czas. Chciałabym zeby była juz sobota, zeby było po wszytkim, chciałabym wiedziec na czym stoje. Jedyne co mi daje nadzieje to to ze poszłam za wczesnie do gina bo było 18 dni po owulacji wiec może za wczesnie?? No ale do soboty to czuje ze sie wykończe chyba psychicznie :-( Jednym z objawów ciąży pozamacicznej jest właśnie ból jednostronny brzucha i ja taki własnie dziś mam. Oczywiscie moze to byc cos innego ale wiesz prz takim wstępnym rozpoznaniu jakie ja mam wszytskie objawy sprowadzaja sie do jednego :-( Staram sie byc dzielna, nie mysleć o tym, ufac Bogu i modlic sie, ale to moja druga ciąza i nie chciałabym zeby i ta skonczyła sie niepowodzeniem :-( Co tu duzo gadac - boje sie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co ty, wszystko będzie dobrze!!!! ja w poprzedniej ciąży w zeszłym roku którą niestety poroniłam też mi lekarz powiedział przy badaniu że \"miejmy nadzieję że to nie jest ciąża pozamaciczna\" i też sie nieźle wystrachałam i szukałam potem po internecie wiadomości na ten temat, no i ja wtedy też jakoś za wcześnie do niego poszłam. Teraz już wziełam sobie na wstrzymanie. Nie robiłam testu jeden dzień po spodziewanej miesiączce tylko 2 tyg później, żeby mieć pewność. No i jak wyliczyłam w kalkulatorach internetowych że jestem na przełomie 6 i 7 TC to wtedy się wybrałam na usg dopochwowe. Wiem co czujesz, ale trzeba myślec pozytywnie. Ja też po tym co przeszlam ciąglę się boję że jeszcze coś się nie daj Boże stanie i tak się będę bać do końca lipca ale trzeba być dzielnym bo dzidzia musi mieć pozytywnie nastawioną mamusię. :) Trzymaj się ciepło! Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobia z francji
zdementuje te opinie, ze mdlosci sugeruja dziewczynke pod sercem. Moja szwagierka meczyla sie w ciazy strasznie, miala mdlosci, wymioty, bardzo wczesnie sie zaczely i utrzymywaly sie dosc dlugo.urodzila chlopca. Zas moja siostra, ktora urodzila dziewczynke, kilka razy odczula tylko mdlosci gdy poczula jakas tampotrawe, ale tak naprawde niebylyone permanentne i szybciutko przeszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Mama24-nie przejmuj sie tak póki to nie jest pewne i nie zamartwiaj. Pozwolę sobie zapytać - czy kojarzysz z którego jajnika miałaś owulację? Mój ginekolog powiedział, że ból po stronie po której była owulacja to rzecz normalna na początku ciąży. Nie wiem jak bardzo Cię boli i jak często, ale mnie też czasami kłóje z prawej strony tak jak np podczas owu. Na pierwszej wizycie byłaś bardzo wcześnie więc mieliście prawo niewiele zobaczyć. Dlatego, proszę bądź dobrej myśli! P.S. Z moich obliczeń wynika, że mój termin też przypada na 05.02.2007! Pozdrawiam Spokojnej nocy dziewczynki 😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziejka---> nie mam pojęcia z którego jajnika miałam owulacje ? Wiem kiedy była dokładnie bo mierze temperaturke ale nie wiem z którego jajnika bo tym razem nie czułam. Wogóle dla mnie ta ciąza to troche jak \"cud\" bo z taka wysoka prolaktyną to raczej nie możliwe. Zaczełam brac Bromergon na obniżenie prolaktyny a tu taka \"niespodziewanka\" ze w pierwszym cyklu juz dzidzia :-) Czasem tak sie zdaża ze kobiety z wysoka prolaktyna czekaja nawet i do 6 czy 12 miesiecy na ciąże a mnie sie udało juz w pierwszym cyklu z Bromergonem. Poza tym miałam mase problemów hormonalnych, a pierwsza ciąże poroniłam dokładnie rok temu. No i dokładnie w rok po tym niepowodzeniu zobaczyłam II krechy na teście. W moim zyciu jest pełno symboli, np; o tej ciązy dowiedziałam sie w Dzień Dziecka :-) Czy to nie miłe :-) No i znów sie rozpisałam :-) Gadu gadu a tu juz późna pora. Miłej nocki dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×