H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

A teraz od Leny, dla kolegów i koleżanek:D http://www.100lat.pl/kartki/2,Boze_Narodzenie/2,168,0,Skoczny_Mikolaj.html

kurczę znowu coś nie tak, dlaczego pojawił się mój mail? a w linku jest przerwa jeśli Wam się chce to trzeba skopiować, usunąć przerwę i się otworzy:) Obejrzałam nowe fotki wszystkich dzieciaczków, co ja będę pisać jak wiecie:), cudne bez wyjątku:) Dziękuje za komentarze na naszej klasie, bardzo to miłe Siwku-Asiu, dziękuję za kartkę:) A ja jestem strasznie zabiegana, dziś robiłam ostatnie zakupy świąteczne i jeszcze nie mam wszystkiego jutro mąż dokończy. Choinkę ubraliśmy, mamy żywą , Amelia wniebowzięta, stworzyłyśmy mnóstwo dekoracji choinkowych. Lena już zdążyła się ukuć naszczęście lekko, więc już się do niej za bardzo nie zbliża:). No i co jeszcze?, w sumie to nic, aha dziś piekłyśmy pierniczki, Ameli nie smakują, bo ten zapach...:) (ona nie lubi intensywnych smaków i zapachów), ale za to miała frajdę przy pieczeniu, a piernikami obdarujemy najbliższą rodzinę, bo ja ich zwolenniczką też nie jestem. Jutro zamierzam spędzić trochę czasu w kuchni, ale to tak zupełnie symbolicznie, bo Swięta niemal w całości spędzamy u rodziny. To tak pokrótce:) Szytko, przybyliście na Święta w rodzinne strony?, na jak długo? Bo mam propozycję nie do odrzucenia:D, zapraszamy do nas może w tych dniach po świątecznych, co Wy na to?

no włąsnie mnie tez sie mail nieraz pojawia

O, coś się zmieniło na cafe :) Wygląda na to, że chyba nie trzeba hasła wpisywać :) za każdym razem :) Dziękuję Wszystkim za zyczenia :) Siwku - za e-kartkę :) Patti -za linka :) My też w tym roku mamy zywa choinkę :) W doniczce :) Ale niestety chyba jakąś nieświeżą kupiliśmy, bo nie pachnie i sie osypuje :( W każdym razie - jest śliczna :) MArtynka chciałapomagać w ubieraniu, ale ukłuła się i zrezygnowała "lepiej mama" :) A Janek na poczatku był w szoku, co to takiego, potem oczywiście dotknał, ukłuł się i potem omijał choinke z daleka :) Dopiero, jak pozakładałam bombki, koniecznie chce dotknac, pokazuje paluszkiem i woła "da!!!" Niestety - moje skarby chore, nie wiem, czy ciagle, czy znów... Janek ma cały czas 37.5, kaszle i smarka :( Martyna nie ustepuje pola i w rezultacie mam stereo w małym pokoju :( Na Martynce wypróbowałam wszystkie dostepne syropy na kaszel... żaden nie działa :( Jutro cała rodzinka przychodzi do nas, ze swoim prowiantem :) Ja udostępniam lokal :) No i jeszcze musze isc jutro do pracy - nasza przychodnia pracuje od 8 do 15 i ja mam dyzur 11-13... W sumie to się cieszę - zmobilizowało mnie to do działania iwłaściwie wszystko gotowe, kilka drobiazgów jeszcze zostało :)

Jeszcze rodzinka Skowronków chce złożyc Zyczonka;) Świąt pięknych śnieżnych, mrozem malowanych. Prezentów tylko takich... długo pamiętanych. Sylwestra w tańcu szalonego w szampanie skąpanego. Zaś w Nowy Rok gdy zajdzie księżyc a świt się światem rozniesie niech jeszcze raz przyjdzie św.Mikołaj i ...spod stołu podniesie! WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Ale Wam i waszym pociechom zyczymy szczegolnie duzo duzo zdrowka,bo ono najwazniejsze!No i pociechy z dzieci;) Ja walcze jutro z przygotowaniem kolacji dla 8 osob:O zyczcie mi powodzenia,mam treme:O

Zyczę Ci powodzenia :):):):)

chyba mi nie wyszło ciasto...tzn,na iszkopt wylalam rzadka galaretke a powinna byc tezejaca..

no tak,zapomnialam o zyczeniach-kochane dla Was i Waszych rodzinek-radosnych,rozspiewanych swiat,pachnacych choinka i pysznym ciastem oraz wielu powodow do radosci w 2008 roku!!!

Hej, ja rwoniez zycze Wam i waszym calym rodzinom Bardzo bardzo Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku.. spelnienia wszystkich marzen no i bardzo grzecznych i pieknie rozwijajacych sie naszych dzieci....

Ja tylko na sekunde, zeby Wam zlożyć życzeni :) ale , że jestem leniwa to tylko napisze, ze dołączam sie do wszystkich wczescniejszych życzonek ;) jak by się ktorej nudziło, to wkleiłam sporo zdjęć :) Jonka Patti Kasiula C. Amelka Kirsten Siwek Mamusia_muminka Zuzia Paola Skowronek Mam nadziję, ze o zednej nie zapomniałam papa

Pattula, teraz dopiero doczytałam, że jestem zaproszona! Ale ja mam inną propozycję niedoodrzucenia :) Teraz Wy do mnie!!! Jak to tak, żebym ja się stale gościła u Was?! Czekam na odpowiedź, a raczej na potwierdzenie przybycia!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Szyt...Ninka bossska, ślicna jak janiołek:)

HEEEEEEEEEEEEEEJ Dziewczyny, mam nadzieje że o mnie jeszce pamietacie! Prezpraszam za taka długa nieobecnośc, nie mam już w domu internetu, a dzis jestem u rodziców i teraz nadrabiam zaległości. Zamierzam przeczytac wszystko co napisałyście , naprawde brakuje mi nowinek i kontaktu z Wami. Ale mam nadzieje że juz niedługo będe miała znów w domu dostep i bede bardziej na bieżąco. Póki co WESOŁYCH ŚWIĄT I CAŁUSY!!!!!!!!!!!!! aLE fajnie z tymi naszymi skarbami pierwszy raz , no nie?!

a teraz my skladamy zyczonka dla WSZYSTKICH NASZYCH MALUSZKOW WRAZ Z RODZINKAMIIII!!!! Przygotowac pól miarki radosci, szczypte pogody ducha, kwarte radosci, dwanascie centymetrów usmiechu, kilogram zyczliwosci, piec gramów dobrego humoru, milosci ze dwie garsci, odrobine szalenstwa, lyk szczescia, dwie lyzki wolnego czasu, mala lyzeczke spokoju oraz caly zapas wiary nadziei i milosci. Wszystkie skladniki polaczyc ze soba i dlugo podgrzewac w cieple domowego ogniska. Podawac na goraco, ozdobione cieplym usmieche, zycza bonczusie\"4\" :::PRZEPRASZAM ZA TAK DLUGA NIEOBECNOSC::::(:(:(:(:(:(:(( ale mialam duzo pracy i Oli miala w przedszkolu duzo dodatkowych wystepow i innych rzeczy......... .. a musze jeszcze nadrobic w pisaniu...:):):):):) ok,zaczne od naszej wyprawy do kirsten na kafe!! ihihihiihih . jak to my oczywiscie z poslizgiem czasowym:(,czasami dluzszym jak to studenckie 15 minut ihhih ale mysle ze mi to juz kerstin wybaczyla...::):):):): bo oczywiscie jakos sie nam wydawalo ze to jeszcze nie teraz..... a to juz tutaj bylo:):):) chodzi mi o uliczki hihiihihihhi.. wiec bylo super gorace przyjecie!!! i mialam odczucie jak bysmy sie juz tyyyle razy widzialy i spotykaly:):):):):) w sumie to i prawda...hiih ale wiecie na \"zywca to inaczej!!!!\"\"\" iihihih ale bardzo sympatycznie bylo :):):) dzieciaczki nasze na poczatku sie poznawaly ale juz w trakcie uplywu czasu bylo im lepiej ihhihi jak juz to opisala kirsten :):),nasi mezowie znalezli \"wspolny jezyk\" hiihihihi ihhihi fajnie takkk ... hiihihhi no i olivia bacznie obserwowala dzieciaki,tzn bardzo ja interesowaly nowe zabawki iihihihih:):):)::)))) no i troche brykala:):):) ale wiecie 6 latek i pare miesiecy hiihih ale i tak bylo super:):),a czas strasznie szybko zlecial:)::(:(:):) nop ale wloski udalo nam sie jeszcze ciachnac:)-.. no a jeszcze musze sie pochwalic ze maz kerstin zrobil pysznnnaaaaaa zapiekanke!!!polecam!!!!!!!!! mniam-mniam!!! ....jak troche czas zwolni to ponownimy spotkanie tylko tym razem u nas hiihihihiih niech i oni pobladza hiih:):):):):):) .. dziewczyny przepraszam jesli nie odpowiem na pytania z poprzedniejszych stron ,ale postaram sie nadrobic....:):)

jako że Święta w toku, chciałabym Wam złożyć najlepsze życzenia - zdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Aby Wasze dzieciaczki były zawsze zdrowe, uśmiechnięte i szczęśliwe, tak samo jak Wy mamusie. Buziam i przytulam! Trzymajcie się cieplutko!

hej dziewczyny i jak po Swietach ?? mie wiem jak Wy ale ja chyba z 10 kg mam na plusie :((( od 01.01.08 dieta!!!!!!!!!!!!!!!!!

no,no !Jeszcze tylko sylwestrowe obzarstwo a potem dieta i aerobic,no i moze jeszcze jakis basen..w kazdym badz razie juz dzis zrobie zapas suszonych owocow bo rewelacyjnie zastepuja slodycze kiedy jest sie na diecie no a kiedy mnie ssie w zoladku siegam po kiszona kapuste-zapycha a nie tuczy..

Cześć :) Na razie krótko :) Myślałam, że popiszę, ale jak mały zasnął, zdązyłam ubrać się i Martynkę, ogarnać trochę otoczenie i już wstał :( Miłego dnia!

nie.zwykła dziewczyno-dziękujemy i zyczymy ze szczerego serca abys zaznała szczęscia bycia mama...trzymam kciuki

świeta świeta i po świetach:) co tam u was dziewczynki??? dodałam fotki na bobasy ze świąt :) jestem przejedzona i tez pewnie z 5kg na plusie az boje sie wejsc na wage :O a wczoraj kupiliśmy małej fotelik do samochodu...wreszcie bo w tamtym to siedziała jak sardynka w puszce...

mamusiu_muminka, dziękuję, ja już tego szczęścia zaznałam 10 września tego roku :D muszę stopkę uaktualnić ;)

szyt- buuuu o mnie zapomniałąs , ale co sie dziwic jak ja tu od wielkiego dzwonu oj jak ja lubie Boże Narodzenie,a w tym roku przeciez było wyjątkowebo pierwsze naszych maluchow, u nas dobrze ja do pracy dopiero w sr, a moj mąz niestety juz dzis poszedłna noc,oj bedzie mi go brakowac, tym bardziej ze przed swietami miał urlop to sie rozleniwilismy ja tez obzarta, bo napewno najedzeniem tego nazwac nie mozna ;), ale mnie tam nie zalezy 5 kg w ta czy 5 kg w ta hiih pozdrawiam

Cześć Laski :) Znów podejmuję próbę napisania czegoś.. ;) Janek spacyfikowany, MArtynka gapi się w tiwi ;) Dziękuję jeszcze raz wszystkim za życzenia :) Przy okazji - wszystkim Bobaskom, które w tak zwanym międzyczasie skończyły 10 miesięcy - U nas święta trochę pechowe w tym roku :( Po pierwsze - mąż kupił po raz pierwszy "zywą" choinkę w doniczce...Wygląda ślicznie, ale niestety sypie sie potwornie, nie pachnie (chyba jakaś nieświeża...) a w dodatku - dzieciaki dostały uczulenie i podejrzewam właśnie choinkę, choć to naprawdę mało prawdopodobne...W wigilie rano Janek obudził się spuchnięty, z zapaleniem spojówek, sklejonymi powiekami i glutami na całej buzi :O Martynka całą noc kaszlała, nic nie pomagało... Dałam im leki przeciwalergiczne i na drugi dzień już nie było śladu... Choinka na razie jeszcze stioi, bo szkoda mi ją tak od razu wyrzycić... Ale będe musiała... Po drugie - chyba tymi chorobami byłam podenerwowana, bo cały czas się kłóciłam z mężem... Ale na szczęście to on w końcu mnie przeprosił, więc mi już było głupio trzaskać dziobem i jakoś się wyprostowało wszystko :) No i oczywiście cała moja dieta poszła na kołek, bo nawet meridii nie biorę ;) Ale obiecuję sobie, że jak juz pozjadamy te wszystkie pyszności to znów zacznę się odchudzać ;) Szytko - strasznie mi się podoba fotograficzna dokumentacja podróży na Bobasach :) Ninka jest słodka zaraz pooglądam inne Bobaski :) Ja też dodałam ze dwa zdjęcia ;) Ale ze świąt jako takich nie mamy, nie chciałam fotografować takich zasmarkańców ;)

Siwku - Natalka ślicznotka :) JAkie ma słodkie maleńkie stópki!!!!! No i zdjęcia z prywatnym gorylem - czad :) A Ty bardzo ładnie wyglądasz :)

KAsiu - zerknęłam jeszcze na galerie Kubusia :) To, że jest słodki i śliczny to juz pisałam :) Ależ ja ci zazdroszczę Moniki :) To musi być super - taka duża i sliczna córeczka, która pomoże przy małym :D:D:D

Joncia wklej linka do stronki Janka

Jonko bo dosżłam do 200stronki i nie znalazłam tego linku czekam..... ;)

Już sie poprawiam 2007janek.bobasy.pl Siedzę w pracy, na szczescie chwilowo nikogo nie ma :)

hejka!!! Jonka,,,jaki ten twoj \"maly\"DUZY\" ihihiih kurcze jak patrze na moja Lee i na zdjecia Janka,to az nie do pomyslenia ze miedzy nimi tak nie duzo roznicy wieku ,a janek jest DUUUZO do przodu, ale kazde dziecko jest inne:):)) Olivia w wieku Leii to tez juz chodzila sama:):):) a Lea jeszcze tylek do gory podnosi hiiih ale motorycznie jest juz daleko:):):)wie co przesunac i gdzie przycisnac i jak.... ale wiadomo kazda mam lubi sie dzielic takimi posunieciami u swego dzieciaka:):):):) Natalka tez juz duza pannica, i \"wykapany\" tatus ihihih:):) przepraszam siewk:):):) tak jak jujz Jonka stwierdzial to fajnie jest ze na bobasach przedstawiamy dzieciaczki:):):)..... co do kilogramow to jestem tez zdenerwowana:(:(:( ile ja teraz bede musiala sie \"ojezdzic \"tym rowerkiem by spalic to co zjadlam .:(:(:( bbuuuuuuu!!!.... ale do sierpnia mam czas..tylko sie pocieszam ihiihhiihhiih.. a czas ucieka ale os stycznia znowu trzeba sie ostro do pracy wziasc!!!! bo przed swietami mialam duzo pracy i zaniedbalam silownie i inne dobre rzeczy..:)::(:(:(..... Jonka ja slyszalam o meridzie ale nie mam jak jej dostac bo jej tutaj nie ma jak sie pytalam w aptekach..:( a moja mama nie dostanie recepty dla kogos kto nie jest ubezpieczona w polsce.:(:( a slyszalam ze pomaga.......szczerze chcialaby ja sprawdzic ... tylko nie wiem jak... jak wam cos wpadnie to dajcie znac..:):)::) bede sie cieszyc na pomysly hiihih:):):) co do starszego rodzenstw to fajnie jest miec takie hiihihih mysle o Leii teraz,ale nie zawsze chce sie zajmowac iihih ,ja nie chce zwalac obowiazkow przy dziecku temu starszemu,ale czasami jest dobrze jak zajme sie Oli Lea ,ale do momentu gdzie jej glupoty do glowy nie strzela:)::) ale obydwie to juz naprawde potrafia broic :):):)) ale to takie fajne hhiih..a Lea juz opanowala kiedy i jak ma robic by sie pozbyc Olivii z widoku.ihihihiiihih smiesznie to wyglada ihihi

hejka!!! Jonka,,,jaki ten twoj "maly"DUZY" ihihiih kurcze jak patrze na moja Lee i na zdjecia Janka,to az nie do pomyslenia ze miedzy nimi tak nie duzo roznicy wieku ,a janek jest DUUUZO do przodu, ale kazde dziecko jest inne:):)) Olivia w wieku Leii to tez juz chodzila sama:):):) a Lea jeszcze tylek do gory podnosi hiiih ale motorycznie jest juz daleko:):):)wie co przesunac i gdzie przycisnac i jak.... ale wiadomo kazda mam lubi sie dzielic takimi posunieciami u swego dzieciaka:):):):) Natalka tez juz duza pannica, i "wykapany" tatus ihihih:):) przepraszam siewk:):):) tak jak jujz Jonka stwierdzial to fajnie jest ze na bobasach przedstawiamy dzieciaczki:):):)..... co do kilogramow to jestem tez zdenerwowana:(:(:( ile ja teraz bede musiala sie "ojezdzic "tym rowerkiem by spalic to co zjadlam .:(:(:( bbuuuuuuu!!!.... ale do sierpnia mam czas..tylko sie pocieszam ihiihhiihhiih.. a czas ucieka ale os stycznia znowu trzeba sie ostro do pracy wziasc!!!! bo przed swietami mialam duzo pracy i zaniedbalam silownie i inne dobre rzeczy..:)::(:(:(..... Jonka ja slyszalam o meridzie ale nie mam jak jej dostac bo jej tutaj nie ma jak sie pytalam w aptekach..:( a moja mama nie dostanie recepty dla kogos kto nie jest ubezpieczona w polsce.:(:( a slyszalam ze pomaga.......szczerze chcialaby ja sprawdzic ... tylko nie wiem jak... jak wam cos wpadnie to dajcie znac..:):)::) bede sie cieszyc na pomysly hiihih:):):) co do starszego rodzenstw to fajnie jest miec takie hiihihih mysle o Leii teraz,ale nie zawsze chce sie zajmowac iihih ,ja nie chce zwalac obowiazkow przy dziecku temu starszemu,ale czasami jest dobrze jak zajme sie Oli Lea ,ale do momentu gdzie jej glupoty do glowy nie strzela:)::) ale obydwie to juz naprawde potrafia broic :):):)) ale to takie fajne hhiih..a Lea juz opanowala kiedy i jak ma robic by sie pozbyc Olivii z widoku.ihihihiiihih smiesznie to wyglada ihihi