Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

hej dziewczyny, i znow nocka byla kiepska, ola obudzila sie najpierw w pol godz po usnieciu:-( i wogole nie chciala do lozeczka tylko na rekach wiec chyba z godzine spiaca ja nosilam a jak odkladalam to zaraz sie budzila i placz, jak w koncu ja odlozylam to obudzila sie o 3 w nocy z wielkim placzem, nie chciala piersi picia nic na wet na rekach plakala jak ja w koncu uspokilam o namowilam na cycka to jako tako pila ale caly czas trzymala mnie za palec chyba zeby miala kontrole nade mna i zebym jje nie odkladala do lozeczka wiec dla swietego swojego spokoju spala z nami caly czas trzymajac palec, zcierplam strasznie spiac pol nocy n ajednym boku cala upocona bo po obu stronach mialam kaloryfery maz i ola, teraz ola spi jeszcze i mam chwile zeby wypic kawe i zebrac sily na fcaly dzien, dzis jade do klientki i musze olae zabrac ze soba maqm nadzieje ze damy rade... a na 18 ide z niunia do lekarza na echo serca bo pediatra slyszy jakies szmery i kazala zrobic badanie czy wszystko oki mam nadzieje ze tak trzymajcie kciuki... milego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja teraz sie martwie, czy moja nie je za dużo? /stale schiza/ zjada w dzien CAŁY słoik dania z gerbera i CAŁY słoiczek /mały/ jabłek . czy powinnam dawac jej po całym? wazy ok 7300 i ma 71 cm paola---no rozumiem cię doskonale, że nie wiedziałaś co w takiej sytuacji robić/ręce opadają/, ja tak miałam wczoraj jak wyciągałam butelki i smoczki ze sterylizatora i wszysko wypadło mi na podłogę...zaczełam \"wyzywać\"-delikatnie mówiąc ;) bo juz na nic nie mam siły! w ogóle stale sie kłóce z mezem ostatnio, jestem na maxa rozdrażniona, a on oazą spokoju tez nie jest i wojna co 5 minut. na szczescie taka pieciominutowa :) a dziś dodatkowy dól, bo na wadze 2,5 kg na +. cholera jasna człowiek sobie pozwoli na troche wiecej przez łikend i takie efekty. a zrzucac to myszę przez 2 tyg! mam na maksa rozwalony metabolizm, powinnam chyba nic nie jesc, żeby wygladac jak człowiek. niedługo zacznę tyc od wody i sałaty :o zuziu---kache daję jej od dawna. a na samej butli jest od ok 1,5 miesiąca, wiec to chyba jednak nie tesknota za cycem-dawno juz o nim zapomniała :(, ale dzieki za rady-każda cenna Jonko---super mama poradzi sobie ze wszystkim ;) nawet farba jej niestraszna! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyt ty sie denerwujesz ze twoja niunia za duzo je a ja sie matrie czy jej nie glodze, moja jest tylko na cycku sloikami pluje a kaszki i modyfikowanego mlaka jeszcze wogole nie dostala wiec prosze nie pisz mi tu ze twoja tyle je bo mam straszna doline;-((( musze cos z tym zrobic ale kurna wygodna jestem dostawie do cycka i spokoj mam ale to pomlau chyb a juz nie wystarcza;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno nie głodzisz! dzieci na cycy mogą nic nie dostawać do 6 miecha! a poza tym na cycu nawet jak grube dziecki, to ponoc nic nie szkodzi, gorzej jak utuczone na sztucznym. ja sie boję żeby jej nie utuczyć, bo sama byłam zawsze pulchnym dzieckiem i wiem jakie miałam z tym problemy. Nina do tej pory malo jadła. do 4 miesiąca była bardzo szczuplutka, potem jak wprowadzilam kachy to znacznie przybrała, a od wczoraj wcina z checia po calym słoju( w końcu nauczyła sie jesc z łychy), ja sie z tego ciesze, ale boję sie czy to nie za dużo. chyba będe jej dawała po 3/4 słoika. normalnie, wiecznie coś! u nas sie tak porobiło, że maż spi w dużym, a ja z ninką w łóżku. nie powinno tak być ale jest bo: Radek chce sobie poogladac tv do późna, a w sypialni ja zabraniam jak dziecko spi. Ninka śpi ze mna ze względu na te ciagłe pobudki i na to, że muszę ja karmic na leząco :o ale jak tylko jej sie unormuje ze spaniem, bedzie spała w łóżeczku, a nawet w swoim pokoiku. Nina zasypia w pozycji na godzinie 12 a budzi sie na 3 chocbym ją w nocy poprawiała 10 razy :) nie wiem, może jakas żyła wodna tam biegnie? generalnie nad ranem jestem zepchnieta prawie na podłoge a łózko ma 1,6 m :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo spania to moja ola zawsze spi przy wlaczonym tv poniewaz bedac noworodkiem i jak byla idealna cisza byle szmer ja budzil i dlatego postowilam ja uspypiac czy tv i jak spi w ciagu dnia to caly czas cos do niej gada przynajmniej wchodzac do pokoju nie budzi sie , co do spania z mezem to meczymy sie w trojke bo jak chcialam lukiego wyprowadzic z pokoju i z lozka to sie oburzyl ze go odsuwam od oli heheh kurcze tak jakby do niej w nocy wstawal spi jak zabity rozpycha sie a ja sie mecze no ale w koncu nie moge go odsuwac od dzidzi hehehe i jak to wszyustko z wszystkim pogodzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka z ranka!:) a nie mowilam :):): nie wiem jak to Lea robi ,albo moj maz hah-hihih dzisiaj LEa wstala juz ok 8 rano:):( w weekend mozemy sie wyspac do 12!!!!!! po rannej butelce -ok.6 , a tak to nie ma spania w ciagu tygodnia ihhiihih dzis wstala o 4 na butelke,ale glodna byla bo od razu wystrzelila smoczkiem jak go jej do buzi wsadzilam-to oznaka \"DAWAJ BUTLE I TO JUZ! hiihhi \" az maz musial wstac by ja uspokoic troszke ihhiihihihihihihh...ale to nic ,moge sobie przynajmniej cos popisac :):) Olivia jeszcze spi:):):):) szyt jesli towja mala ci dobrze je,tzn ma ochote,to widocznie potrzebuje :)!! nie zabraniaj jej, jeszcze o nadwage nie musisz sie martwic:):):),ile Lea wazy dokladnie to nie wiem ,pamietaj ze Lea jest z 05.03 to czasami miesiac roznicy miedzy innymi dzieciaczkami! a to duzo dla malucha:) paola, szytka co do takiego spania,to tez to przechodze czasami,...jesli jej \"przeciagne\" czas spania,bo chce poczekac by juz np.na noc zasnela i ja przeciagne ze juz leci z rak,przyslowiowo,to mi zaraz zasnie,ale po o k30-40 minutach mi wstanie juz wypoczeta,ale marudna ze hej.:( , i wtedy odczekam ok 30 minut -nosze na rekach, albo zaczynam rytual na nowo jesli chodzi o spanie nocne-tzn zmieniam pampersa pomoimo suchy,przemywam buzke szmatka,lub wacikiem....i jak jest taka niespokojna masuje ja troszke po nozkach brzuszku,ale nie tak jak sie bawimy tylko spokojnie i mowie wtedy do niej spokojnym tonem i ciszej jak normalnie:):):):):) jak na razie pomaga :);:):):):):):):) moze wyprobuj.....proba nie strzelba nie zabija:):):):):):):):) nie chce sie madrzyc ,ale wiem sama jak to jest:):):):) szyt.PAMIETAJ,,,jesli ty bedziesz spokojna to i dzieciak bedzie spokojniejszy.:) dzieci wyczuwaja twoj stres:(:) pamietam jak bylo z Olivia chcialam wszystko na raz robic i wszystkim dogodzic i oczywiscie pokazac ze ja wszystko polapie,jako mloda mama ...i jeszcze jestem -bylam taki osiol uparty ze \"pokazalam wszystkim\" ale co jesli jakis stres mi wpadl,albo nie po mojej mysli cos poszlo,to myslalam ze zabije wszystkich w danej chwili,co byli kolo mnie ...i co oberwalo sie mezowi:(:) hiiih a teraz mam zlewke:):):))):):) a to czasami naczynia stoja w zlewie..i sie boja :):):):):) a trzeba tylko do zmywarki wsadzic:):):) to przychodzi maz i wklada:):):) do niego nalezy tez pranie ciuchow-nie nawidze tego robic!!!! czyli segregowania i znoszenia do \"pralini\" czyli tam gdzie sa piwnice,to obok mamy taki\"pokuj\" gdzie sa nasze pralki i suszarki i maz tam zanos i jak jest ladna podoga to rozwiesza na balkonie,a jak nie to wklada do elektrycznej suszarki:) hiih i puznije musi zlozyc pranie ,ja wsadzam do szafek:)):):):) nie wime czemu,ale jak mam zrobic pranie to mnie trafia:):):)i jeszcze do meza obowiazkow nalezy wyrzucanie wsmieci:),oraz wyciaganie naczyn ze zmywarki!cos musi tez robic:):) ja mam etat 24h/dobe.....a on 8h,i ja konczy przychodzac do domu---inna fucha mu sie zaczyna:):):):) przychodzac do domu!:):):)---ale nie mam ochoty na takie cos jak ma tesciowa-zona---dom,dzieci,i wszystko na glowie-----maz.praca i nic po za tym!!! troche obowiazkow tez ma miec to wtedy wie ile co\" kosztuje\":)..... i polecam,,rozmawiac dlugoo,czesto ze soba o wszystkim!!:):):),nie oplaca sie dusic tego w sobie!!!! im wiecej bedzie wiedzial,tym bardziej cie zrozumie..moj mi powiedzial ze nie mial pojecia ze potrzebuje jego pomocy bo ze wszystkim dobrze sobie radzilam-radze i on czasami nie ma pojecia ze w rzeczywistosci moze byc inaczej,bo my kobiety damy rade ze wszystkiem-ale czasami za duzym kosztem-_( ..ale nie myslcie ze mam od zawsze super meza: jesli chodzi o domowe obowiazki ):):):): ok teraz juz jest:):):):) pogadalismy i sie lepiej zrobilo:):):) co niektore panienki mi mowia ze jestem troche po---bana bo on ma prace,gdzie ciezko pracuje i powinien miec w domu troche spokoju i odpoczac..a ja na to....ok a co ja mam powiedziec?? gdzie jest u mnie\" KONIEC PRACY\"?? chyba wtedy kiedy spie:):):):) i neich mnie nie drzaznia takim gadaniem!!! u mnie jest tak i BASTA!!! moj tata tez mamie pomagal!bo tesciu jak uslyszal ile on w domu robi to popatrzyl i zdebial:):):) ze chlop i tyle rzeczy robi,a nie mowiac jeszcze o wychodzeniu na spacer z jedna czy druga!!:):):) ale chce by dzieci tez cos z taty mialy!!!!ale on nie narzeka...a ja czasami by mu nie za dobrze bylo,troche pomarudze ze jestem K:O i ze mam dolka i nic nie zrobilam...to .......on kochanie..nieprzejmuj sie ....zaraz ci pomoge!!! JUPI!!!!!!!! ale po to tak czasami robie by on sie czul potrzebny hiihhihihi a ja miala nadal w nim wsparcie!!!.. ale wszystko trwa-nie ma nic od razu!!!!!! z facetami jak z dziecmi!!!! nic krzykiem nie zyskasz:):):):):) daj mu odczuc tez ze jest taki \"orzech\" gdzie w skrzydlach znajdziesz wsparcie...hiihihihihihhihiihih....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia ale dostalas wene tworcza heheheh a mnie ola obzygala rano i kurcze tak mi bluza smierdzi ble pierwszy raz jej wymiotki smierdza jak wymioty hehee musze zmienic ciuchy bo zaraz ja puszcze pawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wedrowania w szasie sun hiihhi to ostatni sie usmialam ,Lea spi z takimi trojkatami.. http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=290139594853 i ostatnio chyba za luzno zapielam papmersa i przesikala sie w nocy,jak sie obudzila do jedzenia to zobaczylam,,i bylo to mokre i wzielam wycaignelam je to z lozeczka,i jak ja obaczylam rano jak ona spi to smialam sie i mialam lzy w oku ihii glowa tam gdzie nogi,a nogi tam gdzie glowa z tym ze jedna na lozeczku oparta hiihihhihi ,ale jak ma to do lozeczka wlozone to lepiej spi.... przy Olivi zu poczatku wkladlam z tylu za pleckami duzy recznik ktory byl zrolowany i tez pomagalo troche ihhiih...Lea i Olivia zasypiaja przy melodi....takie kolysanki melodyjne..by tak jak wspomniala paola by jakies szmery jej nie wybudzily.i jak wlacze te melodie to ona slyszy ze czas spania sie zaczyna..a propo spania Lea juz spi,zaczela marudzic pod trapezem z zabawkami i to oznaka ze juz sie troche zmeczyla bo wstala wczesnie i tp nie to ze sie jej ta zabawka znudzila,tylko juz wiem ze sie spiaca robi i nie wlno tego przegapic tego czasu:):) bo jak przegapie to nie bedzie spania:(:(:( i polozylam do lozeczka wlaczylam melodie i spi!JUPI!!!! oby tak juz na zawsze zostalo:):):):):) z Olivia takie cos udalo mi sie jak miala ok 1,5 roku:(:) szytka....rob jak uwazasz.......ty decydujesz,ale osobiscie i z calego serca zycze ci jak najlepiej,ale jesli bedziesz meza \"spychac\"-\"odpychac\" to nic najlepszego nie wrozy.....a szkody by bylo jak byscie sie oddalili od siebie..:(:) mialam podobny okres ,wtedy jak sie staralismy o dziecko,przez rok nic nie wychodzilo,i juz sama nie wiedzialam co mi jest i potrafilam siedziec w duzym pokoju i ogladac tv do 4 rano,by nie wchodzic do sypialni jak moj maz jeszcze \"twardo \" nie zasna....mialam wszystkiego dosc..duzo pracy,te starania o dziecko i nic nie wychodzilo,Olivia miala tez faze gdzie wszystko po swojemu i plakala o wszystko:(:( ale sama juz wiem jak ja wtedy wyluzowalam tzn uspokoilam sie w sobie,to lepiej juz mi samej bylo ze soba,Olivia przestala tez z tym placze...a i maz byl lepiej traktowany hiihhihihihi a bylo zle,draznilo mnie czasami jak przyszedl z pracy i sie zapytal,gdzie jest to czy tamto..a ja do niego z japa! ze jak bedzie czesciej robil cos w domu to bedzie wiedzial.....i takie tam....co bede opowiadac...... ale i to przetrwalismy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paola ihihihihi tak to jest..jak mnie nie ma-to nie ma:):):) a jak jestem to pisze jak wodospad! hihiihh to wyobraz sobie jak jest na zywo!:):):) hahahahhahahaahaah a w telefonie mam cos takiego u operatora zrobione,ze place miesiecznie jedna stawke-14,90€ i moge gadac ile chce i z kim chce!!!!!!! i nie place wiecej ihiihiihihih moj maz sie cieszy z tego!!!!!!!! i ja tez!!!!!!!!!!.....on dodaje ze est to u mnnie choroba zawodowa:):):):) ale mam tez takie okresy ze sie zamykam:):(:) ahhaahah co do wymmiotkow to tez juz na swojej skorze odczulam hahaahah:):):) ale musialam od razu sie umyc bo myslalam ze ja sama zaraz zwroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuziu---zle mnie chyba zrozumiałaś :) mąż sam sie wyprowadził do duzego, bo jakiś tam bok ogląda, ale jak ninka już spi to ja tam z nim lezakuję i jest ok, gadamy dużo i inne sprawy ;) :D tylko w dzień troche fukamy na siebie, ale to minie :) a jedyne spychanie jakie sie odbywa w naszym domu, to za sprawą Niny-rozpychalskiego stworka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szytka...jak sie ciesze ze zle twoj wpis zrozumialam ihhihi:):):):):):) mam pytanko do was,czy wasze pociechy tez tak mocno szczypia??? bo moja jak zlaie to uszczypie ze mam siniaka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia moja niunka tez tak szczypie :) paola u nas jest podobnie niunka narazie tylko na cycku bo słoiczkami pluje-czy to marchewka czy jabłuszko nic jej nie podchodzi narazie. narazie po troszku soczkó jej daje. w nocy strasznie dużo pije cycka non stop wisi mi przy cysiu a ja sie wyspać nie moge bo ciągle w jednej pozycji :O dziś mój mąz zaczął \"normalną\" pracę czyli od 6 do 18 :O i teraz to juz wogóle wszystko na mojej głowie :O musze korzystać-niunka śpi to zrobie jakis obiadek i posprzątam o ile się wyrobię ...ale mam lenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Widzę że produkcja idzie pełną parą:) super przynajmniej jest co czytać:) Dziewczynki nie zazdroszczę Wam tych nie przespanych nocek, naszczęście moja Lenka w miarę dobrze śpi, co prawda budzi się ok. dwa razy na karmienie, ale zje i zasypia, no i też nigdy nie budzi się w tej pozycji w jakiej zasypiała:). A jeśli chodzi o sprawy, że tak powiem małżeńskie:) to raczej ja się zajmuję wszystkim:(, często bywa tak że mąż wraca z pracy późnym wieczorem, albo jeździ na jakieś dwu dniowe szkolenia, także cały dom i dwie córki na mojej głowie, do tej pory starsza Amelia, chodziła do przedszkola, a teraz ma miesięczną przerwę wakacyjną i wszystkie trzy siedzimy w domu. Naszczęście ja w miarę zorganizowana jestem, ale bywają dni że mam wszystkiego dość tym bardziej że moja starsza córcia, jest strasznie wszędobylska i niekoniecznie mnie słucha... Aha i mój mąż też śpi winnym pokoju, ale poód jest prosty on jak zaśnie to lubi sobie pochrapać co akurat mi bardzo przeszkadza, stąd jesgo migracja no i tak jak u szyt może sobie wtedy tv do woli oglądać:) Jeśli chodzi o jedzenie, to moja Lenka dość chętnie jak narazie zjada, zupki i deserki ze słoiczków, ale to miód na moje serce, bo moja starsza Amelia, była i jest strasznym niejadkiem, Boże ile ja się namęczyłam zawsze z jej jedzeniem teraz jest już trochę lepiej bo jest starsza i więcej rozumie, ale i tak wiele jej jeszcze brakuje do ideału:), ma swoją listę potrw które je, a wzystko inne jej nie smakuje, nie ważne czy próbowała czy nie. Paola, Jonka, niezłe przygody :), Lena jak je zupki czasem zdarza się pluć, więc wtedy wszystko naokoło jest w pomarańczwych kropeczkach i one bardzo ciężko się spierają i też się zastanawiałam, co jest w tych słoiczkach, że to tak ciężko schodzi, bo chyba nie sama marchewka, kurcze może tam jakieś barwniki dodają:(, ale wypróbuję Wasz sposób z tymi chusteczkami.:) Siwku ja też mam dziś strasznego lenia, muszę się zabrać za jakieś konkretne porządki i wogóle czeka mnie cały tydzień taki dość przcowity, w niedzielę wyjeżdżamy nad morze i no trzeba wszytsto uszykować, a mi się tak nie chce... Ale się rozpisałam, przepraszam Zuziu, bardzo lubię Cię czytać, fajna śmieszka z Ciebie no i optymistka:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniała mi się jeszcze jedn arzecz, odnośnie, nadprogramowych kilogramów, mi po ciąży został taki trochę sfałdowany brzuszek co strasznie mnie raziło i znalazłam na necie takie ćwiczenia , nazywa się to aerobiczna szóstka weidera, może któraś słyszała?, ćwiczyliśmy wspólnie z mężem, wytrwale 42 dni i naprawdę efekty był super, brzuch zrobił się dość fajny.Mój mąż też był zadowolony. Polecam tylko trzeba wszystkie cwiczenia dokładnie wykonywać i nie można i ch przerywać na dłużej jak jeden dzień, bo wtedy nie będzie efektów. Wkleiłabym link ale nie mogę znaleźć, wpiszcie w google tą nazwę, którą wyżej podałam. To tak dla zainteresowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZYTKA gdzie ty sie boisz ze zatuczysz Ninke jak patrze na wasze misseczki to faktycznie Oliverek to misiek on wazy juz ok 8600 a jest prawie miesiac mlodszy, i Oliverek tez palaszowal polskie sloiczki cale bo maja 130gr chyba i sa wodniste a unas 190gr i straszna gestwina ze daje mu pol i dolewam 2 lyzeczki wody by rozrzedzic bo mlody ma strasznego kaca potem i wypija mi pol buteleczki cherbatki na popitke, a tak to dostaje trzesawki na widok obiadku ze nie nadazam nabierac na lyzeczke glodomor jeden, a mleczka 160 to juz jest foll i chyba widac ten fuul brzusiu na filmiku jak tatus, hiihi, a z ranca nie chce duzo np dzis spal do 6 rano po wczorajszym dniu z jedna drzemka i pewnie pospalby dluzej ale tatus przewracajac sie z boku na bok zgarnal reka na podloge pudlo z polki z zabawkami i obudzil malego, i dalam mu troszke piersi i butelke potem to wypil jej 30ml i kimnal jeszcze do 8,30 dopiero od 9 zjadl 160ml tak jak mama musi sie rozbudzic a nie na zaspanca, Zuzanka tak trzymac ale drukujesz domyslam sie jaka gadule z ciebie i chyba nie mniejsza od nas, musze pokazac twojego posta mezowi to sie zdziwi,,, Patti to masz cieplo z tymi wyjazdami meza, ja tak samo jak Zuzanka zatrudniam meza do prac domowych chociaz mam takich znajomych ze maz i samochod na miejcscu ale ze on pracuje to ta sama robila zakupy codziennie i tasczyla je z dzieckiem na 4pietro szok i wsio zawsze sama, ale jazda, moj robi zakupy czasem sama cos przytargam z miasta ale to jest latanie na 3tury, i gotuje obiadki na weekend, przyniesie czy wstawi pranie chociaz i o to musze pisac niekiedy podanie bo on akurat jest padniety a ja to mam duracell w hmmmm,,, jedyny juz sukces ze nauczyl sie chowac swoje ciuchy do szafy i wyrzucac papierki i odnoasic do kuchni kubki bo to to juz jest praca na akord mam takie ambicjie nauczyc Oliverka sprzatania po sobie po zabawie zobaczymy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i Oliverek tak szczypie ze mam malinki na szyi, a jak juz zgarnie wlosy tooo sie cieszy ze mama wyje z bolu,,, masochista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek dzieki bogu ze chociaz jeszcze jedna z was ma swoja dzidzie na cycku bo myslalam ze tylko jedna zostalam... kurcze musze sie wziasc konkrtenie za sztuczne mleko bo ile mozna poki nie bylam matka to zawsze gadalam :ile te dziewczyny karmia trzy miesiace, cztery oszlaly?? a teraz widzicie przyganial kociol garnkowi... pozdro, a dzis mam dzien do d**y i chyba caly tydzien juz taki bedzie;-( o 18 wizyta u lekarza mam nadzieje ze z dobrymi wiadomosciami wroce papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paola trzymam kciuki napewno wszystko będzie oki :) czemu chcesz przejść na sztuczne mleko??? no co ty jeśli cycuś wystarcza to poco kombinować-ja mam zamiar przyzwyczajać powoli niunke zeby od 6 miesiąca na dobre zacząć dawać inne jedzonko typu zupki, deserki i kaszki. a u mnie juz obiadek zrobiony, trochę posptrzątałam, byłysmy na spacerku ale deszczowe chmury nas wystraszyły no i czekam teraz na męzusia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, chociaz jedna pozytywna wiadomosc w dniu dzisiejszym , u oli wszystko w porzadku szmery jakie slyszala pediatra to anatomiczne jakies dwie zylki ktore w czasie jak dziecko jest przeziebione daje charakterystyczny szmer ktory zawsze pediatre bedzie alarmowal, dostalam zaswiadczenie do ksiazeczki zeby mnie stale nie wysylali do kardiologa, a co do ka rmienia cyckiem wkurza mnie to ze ole wszystko na okolo interesuje a nie ssanie piersi i potem nie wiem czy jest narakmiona czy nie a po drugie uwielbia jesc lyzeczka badz z butli i cycek jest dla niej juz nudny chyba heheh( tylko nie piszcie mi ze mam sobie odciagac pokarm do butelki - NIE POTRAFIE!!!!) milego wieczoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola jak fajnie ze wszystko dobrze, u nas tez gdy bylismy w polsce u lekarza z katarkiem Oliverka pani dr powiedziala ze slyszy szmery a my TAAAAAAKIE OCZY bo nasz pediatra nic nie sugerowal i mowila tez ze maga wystepowac przy przeziebieniach i wiekszosc dzieci tak ma, widocznie nasz dr nie uznal tego za cos niepokojacego a moze jest gluchy????? chyba nie>>???@@ kupilam Oliverkowi takie posilki Hippa na dobranoc z krakersami i wcinal ze chej a dobre to i slodkie nie wierze ze bez cukru, u nas tez dzis wietrzysko i pada co chwile rzesisty deszcz wiec sie nie wystawialismy na zewnatrz, psiarnia w domu 22st to jest lato chyba go juz nie bedzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki, gdzie poginelyscie taka cisza co sie dzieje??ja spadam spac bo nie wiem jaka nocka mnie czeka, do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z wieczora :) Kirsten, no Ninka raczej nie jest miesiąc starsza. chyba że urodziłaś 19.03 ;) Patti, ja słyszałam o tych ćwiczeniach, nawet sie z nimi zapoznałam, ale za cięzkie jak dla mnie. w ogóle kiedyś to nie było dnia zebym nie chodziła na silownie, a teraz...szkoda słow. a przydało by sie, bo brzuch wisi...fuj paola, cieszę sie ze wszystko gra! Ola miała robione echo serca? i powiem Ci tak, jak już nie chcesz karmić małej, to nie karm i nie miej wyrzutów sumienia i nikt napewno Cie za to nie potepi. dodam tylko tak od siebie, że karmienie butlą jest po 1 uciażliwe, bo trzeba myć stale te butle i w nocy nieprzytomna lecisz do kuchni, trzeba pamiętac, żeby zawsze woda była odstawiana w kubeczku i ciepła w termosie, a po 2 kosztowne (mleko za 34 zł starcza mi na niecały tydzień). ja nie karmię bo nie mam mleka. Siwku, może mała pluje słoikami, bo nie jest głodna? ja zauważylam, ze chyba za szybko po mleku dawalam małej słoiki, bo pluła, a teraz robię długą przerwę, Ninka porządnie zgłodnieje i wcina ze smakiem. i w sumie musiało też potrwac, aż ja sie nauczyłam ją karmić ;) teraz musze odpowiednio trzymać łychę, tak bokiem a ninka tak jakby sciąga z niej jęzorkiem :) a co do obowiazków domowych, to też w sumie wszystko na mojej głowie. ja mam tak, że bywa, ze jestem po 2 tyg sama, bo mąż na poligonie. czasem tak, że jest tylko na łikend, a bardzo czesto jest tak, że ma służbe i nie ma go od 9 rano do 9 rano :o wyrzuca śmieci i na tym w sumie koniec :o dodam, ze w Lublinie nie mam nikogo z rodziny, wiec jestem zupełnie sama. Rodzice mieszkają 360 km na północny-zachód :p stale mam nadzieję, ze tej nocy nastąpi przełom i Ninka ładnie prześpi bez jedzenia :D marzenia... p.s. tez nalezy do rzędu szczypawic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt doskonale przyporzadkowalas \" gatunkowo\" nasze pociechy hihihihih co do kamrinia to fatycznie jestem tak leniwa ze nie wyobrazam sobie szykowania tych butelek tej sterylizacji, heheh i tej wydanej kasiory heheheh,,,coz poki cycki daja bede wygodna chyba hehehe pozdrawiam ide spac bo maz mi spakuje walizki chyba... tylko dokoncze pokaz do mojej strony bobasow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt współczuje ci ze jesteś ze wszystkim sama-ale przynajmniej dajesz sobie rade :classic_cool: mi się wydaje że jestem taka niezaradna i psycha mi siądzie jak ze wszystkim zosstane sama i nie będe dawa rady :O :( ja chcę się pochwalić że niuni dziś wyszedł pierwszy ząbek :) wczoraj miała na dziąsełku jakby dziurke po wyrwanym zębie i takie zaczerwienienie a dzis jak smarowałam jej tym zelem na dziąsełka to poczułam jakby igiełkę :) moja mama zaczęla jej stukać łyzeczką no i zastukało pięknie :) jescze gołym okiem nie widać a już słychać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe paola widzę że podłapałaś trochę z mojego pomysła :D a ja nie umiem wstawić tego napisu....buuu:( jak wstawie to jes taki zniekształcony jakby :( i slajd mi jeden znika więc zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszytko jescze nadrobiłam bo ruszyłyscie z kopyta, ale tak: zuzia - dosłownie podpisuje sie obiema rekami i nogam,i pod tym co napsiałas o męzu, zretsz aja tez gadułą i z mezem faktycznie tak trzeba, ja narzekam na mojegop a widze ze duzo mi pomaga a le miz awsze mało heheh dziewczyny nie narzekajcie na dzieci moja nadal zaczyna dzien o 4- 5, dzis wtała o 4,30 niby chodzi spac ok 20 i przesypia 8- 9 godz ale wiadoma ja od razu spac nie ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Siwek heheh przyznam ze jak obejrzalam twoj pokaz to przypomnialo mi sie ze mam tez zdjecia usg mojej oli no wiec sobie zrobilam jako stary film na bobasach, przyznam ze fajny pomysl mialam no i mam nadzieje ze nie jestes zla ze troche sciaglam twoj pomysl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść KOleżanki :) Nie wiem, jak duzo napiszę, bo mały śpi już długo i zaczynają się podejrzane \"ruchy\" w łóżeczku. Martynka spacyfikowana przed telewizorem :) A jak była malutka, to obiecywałam sobie, że nie będę jej pozwalać oglądać TV do 5-go roku życia ;) :D Paola - jak nie udało mi się MArtynki karmić piersia, to z co najmniej zdziwieniem patrzyłam na mamy, które z własnej woli, mając pokarm, rezygnowąły z karmienia na rzecz butli.. Hi hi... A teraz jak chcę małego odstawić to nie mogę... Wręcz coraz więcej tego pokarmu jest... A jak on nie zje to mi się zastoje robią... O, i już po spaniu... Czkawki dostał ;) Dobra, napiszę resztę później. JEszcze tylko do Szyt - prawdziwa bohaterka z Ciebie!!!!!!!! Sama cały czas... Jak moja mama wyjechała na 2 tygodnie, to ja czułam się, jakbym sama została, choć mam przecież męża, który niby pracuje na miejscu od 8 do 16... Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! jak miło, że tak mnie podziwiacie i okrzyknełyście bohaterką :D no fakt, że jak jest poligon to musze sobie dawac ze wszystkim rade sama, ale na ogól chodzi do roboty na 7:30 i wraca o 15:30, a służba to średnio 2 razy w tyg. powiem Wam, ze na poczatku była u mnie mama i też miałam wrazenie, ze jestem niezdara i bez jej pomocy sobie nie dam rady, ale jakże sie myliłam! jak mama wyjechała (w sumie byłam już nią zmęczona), to wszystko jakoś lepiej zaczeło sie układać! ja nabrałam wiary w swoje mozliwosci i byłam bardziej zorganizowana. bohaterkami to sa dopiero Jonka i Patti, które mają dwójke małych dzieci!!! Siwku, gratulacje z okazji pierwszego ząbka! fajnie masz. u nas sie chyba jeszcze nie zanosi. Ninka od wczoraj namiętnie mówi ata! ata ata ata aż sie boję, ze pierwszym jej słowem będzie tata ;) paola--mój mąż też nie lubi jak siedze przed komputerem :) tyle mojego co postukam jak go nie ma :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyt - podziwam , moj mąz dowiedział sie wczoraj ze bedzie pracowąła na 3 zmiane i na noc nie zawsze bedzie i ha jzu spanikowana , tzn nie lubie byc sama w domuy w nocy dobrze z emloda jest, hihi bo co do obowiazkow to ok poradze se wiadomo ale te noce, brr a co do nocy to ja od porodu nie spie z mężem, spie w pokoju młodej bo jak sie budzi to chce ja miec na oku i jakby w nocy płakała, jak przestanie sie budzic na nocne karmienia to wroce na łono łoza małżeńskiego hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×