Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Dzien dobry !!! Kamilla-trzymam kciuki za dzisiejsza obrone :D :D Amelka- swedzenie skory podczas ciazy to w wielu wypadkach normalna sprawa. Mnie w pierwszych miesiacach swedzialo wszystko: brzuch, nogi (szczegolnie lydki), plecy. Piszesz, ze masz wysypke, mozliwe, ze to reakcja skory podraznionej skory na oliwke Johnsona. Ja ma uczulenie na oliwke Johnsona w zelu z wyciagiem z rumianku. Dostalam po niej liszajowatych, wypuklych plam na brzuchu, a cale ramiona mialam pokryte swedzaca wysypka. Co do uplawow to u mnie podobnie-mlekowata wydzielina. Milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Drogie panie!!!:-) Ja tez mam za soba kolejna nieprzespana noc💤, moja zmora to zgzga:-( i juz nie wiem jak mam sobie z nia poradzic.Wyprobowalam kilka sposobow i nic. Moze wy znacie jakis niezawodny sposob??? Dobrze ze rozwiazanie tuz tuz, bo nie wiem jak dlugo jestem w stanie to znosic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do oliwek Johnsona to ja tez jestem uczulona na nie, moja skora po jej uzyciu wyglada jak skora 89 latki. Jest pomarszczona z liszajami,wyglada jakby byla odwodniona, a nie nawilzona. Ja mam dopiero pecha bo w Anglli nie ma nic oprocz Johnsona i produktow typu tesco. Wszystkie kosmetyki dla mojego misia bede sprowadzac z Polski. Jestesmy szczesciarami ze mozemy uzywac starych ,poczciwych produktow bambino:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Myślę tylko wiecznie o porodzie kiedy to nastąpi, i cały czas wypatruję jakiś oznak, można zwariować:D. Brzuch to mi się już raczej obniżył no i dość często sie wypróżniam, sorry że o tym piszę , ale to podobna jedna z oznak. Skowronku ja też męczyłam się ze zgagą , a co ty jesz?, bo ja miałam straszną zgagę po soku pomarańczowym i herbacie z cytryną, jak to odstwiłam jest lepiej, choć czasem też mnie złapie, kupiłam w aptece alugastrin, no i muszę powiedzieć że pomaga. Kamilla, kciuki mam zaciśnięte:) :) :) A co do kosmetyków, to ja już nie raz mówiłam , że najprawdopodobniej będę stosować oilatum, tak było przy pierwszej córci, on doskonale nawilża skórę i nie uczula. Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patti-masz racje,sok pomaranczowy i herbata z cytryna dzialaja natychmiastowo.Ale teraz jest coraz gorzej i wydaje mi sie ze juz nie ma znaczenia co jem, bo czasami mam nawet po chlebku z maslem, a innym razez strasznie namieszam i nic. Najczesciej dopada mnie w srodku nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
askowronek witaj w klubie ja tez po wszytkim mam, alugastrin mi juz nie pomaga migs\\dały i melko tez nie, za to reni na 10 min owszem, a gdzie tam jescze do 28 lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wózek :) :) :) dziś zakupilismy Bartatinę z Jędroch (jedo) kolor 56-76, czyli granatowy z pomarańczowym :) Kosztował 650 zł :) Na razie tyle - spadam spać, buziaki dla Was wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! MA-RITA i SKOWRONEK - właśnie po tym ścierwie dostałam tej wysypki!Oliwka w żelu Johnson z rumiankiem. I miałybysmy tym smarować skórę naszych dzieci??????Położna powiedziała, że niektóre kosmetyki warto wypróbować na sobie, bo jeśli nas uczulą, to dzieci również na 100%.DZiewczyny proszę , napiszcie jak poradziłyście sobie z tą wysypką? Jak długo sie utrzymywała?Czy smarowałyście tę skórę jakąś maścią czy po prostu innym balsamem? Od czasu do czasu skóra mnie swędzi i niestety dziś znowu sie podrapałam, także moje stopy wyglądają strasznie! Jak długo u Was utrzymywało sie uczulenie? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź, bo chcę z powrotem moja gładziutka skórkę!!!!DZięki z góry! Nocne Marki , specjalne pozdrowionka! A wszystkim śpiącym kolorowych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! :D Amelko, ja smarowalam to uczulenie balsamem Vichy i pilam wapno, ale nie bylam jeszcze wtedy w ciazy. Nie wiem, czy kobiety w ciazy moga brac wapno. Lepiej skonsultuj z lekarzem. Moze poki co wymocz stopy w naparze z rumianku i jesli nigdzie nie wychodzisz nie zakladaj skarpetek, zeby skora oddychala i nic jej nie draznilo, no i staraj sie nie drapac. Moze siemie lniane tez by moglo pomoc, albo Bephanten...sama nie wiem. Ale najlepiej, zeby zobaczyl to lekarz. Milego dnia dla wszystkich brzuchatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) JA JUŻ PO OBRONIE!!!!! HURRA! :D Przyznam, że troszkę się denerwowałam przed wejściem, ale starałam się jak mogłam zminimalizować uczucie stresu ze względu na Mateuszka.... Mąż wziął sobie urlop i był ze mną cały czas....to mi dużo pomogło :) Dzieczyny, BAAARDZO WAM DZIEKUJĘ ZA SŁOWA WSPARCIA I TRZYMANIE KCIUKÓW :D....to bardzo miłe! Ciesze się, że mam to zgłowy....;) Co do zgagi to przykro mi ale nie znam jakiś skutecznych sposobów, słyszałam o migdałach, mleku i imbirze....ale to nie na każdego działa. Na uczulenie dobre jest wapno, jak pisała Ma-Rita, ale nie wiem czy kobiety w ciąży mogą to pić... Amelko, a może zamiast czekać do jutra na wizytę u gina skontaktuj się dziś z lekarzem pierwszego kontaktu, może doradzi coś sensownego... Ma-Rita...jesli dobrze pamiętam to zaczęłaś wczoraj 35 t.c...? Ja też! Tylko, że mi termin porodu (z oststniej miesiączki) wychodzi na 16 lutego....:) buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla7 - gratuluję❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Oliwka w żelu Johnson z rumiankiem- dokladnie na to chyba jestem uczulona, nie amm wysypki, ale skora mnie tak dawno nie swedziala, rozciaganie rozciaganiem ciąża ciążą ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!!! Amelka ..ja mialam podobnie przy pierwszej ciazy...swedzenie ze glowa boli!!:(:) i w dodatku wyskakiwaly mi poznije bordowe plamy na ciele w tych miejscach gdzie sie podrapalam...bylam w klinice skornej pare razy i mi nic nie dawali bo jeszcze nie bylam tak wysokoi w ciazy a na wszystkie uczuleniowe sprawy pomoaga cortizon...i jak juz bylam w ok 36 tc.to mmi dali masc ktora mi ULZYLA!!!i w koncu moglam spac bo i nocki zarywalam bo mnie swedzialo !!!! i paznokcie mialam taaakie dlugie i jak sie wkurzylam to je obgryzlam bo juz mialam prawie rany na ciele od drapania.:):):) a po tym jak mi lekarze dali ta masc z cortizonem to jak reka odja(sprawdzali ten produkt w ksiazce z lekarstwami dla kobiet w ciazy)ale lekarz poinformowal mnie ze jest jeden duzy minus ze po tej masci skora robi sie troche ciensza i moga powstac nowe \"paseczki\" a mi juz bylo wszystko jedno jeden wiecej czy dwa! byle by tylko normalnie funkcjonowac! a w tedy bylo lato bardzo gorace a ja zawsze w dlugim rekawie bo wygladalam jak potwor i dlugie spodnie bo by se pomysleli ze ja jakis narkoman bo mialam takie male ranki :):):):): ihhi ale po masci suuupppeerrr!!!! ..wiec do lekarza na konsultacjie!!aha i nie smaruj sie teraz jakimis olejkami bo one sa tluste i nieprzepuszczaja dobrze i zatykaja pory i tym bardziej mozesz miec wieksza \"swedzonke\" cos co nawilza ale krem bardziej..... Kamilla GRATULACJE!!!!! to teraz mozesz sobie odpoczac i wyczekiwac bobaska!!!!! Witam Skowronka.....na zgage biore Maaloxan(tabletki do ssania) albo Tepilta (tepilta to plyn w malych torebeczkach)powinno byc to tez u ciebie dostepne polecam...:):): mi pomaga!!! przy pierwszej corci tez mialam pod koniec taka zgage ze nie poszlam spac jak nie mialam przy lozku 4-5 tych torebeczek plynu na zgage!:):):):):):):) budzilam sie jak opetana i szukalam ich!!! hiihihihih i wtedy mi ktos powiedzial ze jak ma kobieta zgage w ciazy duza to dzieciaczek bedzie mial duuuzzooo wloskow! ihihih :):):): i moja mila czuprynke :classic_cool:ihihih! ale czy to prawda???!!:):): ale sie rozpisalam ihihihih!!! Pozdrowienia Dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za gratulacje :D Mati upatrzył sobie moje prawe żebro i wpych tam nóżkę....a ja nie mogę oddycha ć ;)...już mu ciasno i kobinuje jak może hihihi....wycałowałabym tą małą girkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! DZiewczyny dzięki za odpowiedzi w sprawie mojego uczulenia. Zobaczymy co mi jutro powie lekarz. KAmilla 🌼gratulacje🌼Poszło Ci tak dobrze, bo co dwie głowy to nie jedna! Mateuszek tez ma swój udział w obronie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka07-ja mialam to uczulenie wszedzie tylko nie na stopach. Ja poprostu przestalam uzywac Johnsona, zmienilam na Bambino i pomoglo, sucha skora po Johnsonie zaczela sie zluszczac,schodzila platami. Troche to trwalo,ale za to teraz mam elastyczne i nawilzone cialko:-) Musze wam powiedziec ze od poczatku ciazy uzywam tylko i wylacznie Bambino(pomijajac mala pomylke z johnsonem) i nie mam ani jednego rozstepa:-), moze to sprawa genetyki, ale ja mysle ze duzo zawdzieczam tej oliwce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia79-dzieki wielkie za podpowiedz:-) zaraz pobiegne do apteki i wyprobuje.Mam tylko jedno pytanko-ile saszetek na dzie n moge brac??? Wolalabym nie przesadzic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia79- to jeszcze ja na chwilke:-) Ja tez slyszalam o tych wloskach u malenstwa, no i oczywiscie bardzo bym chciala zeby to byla prawda;-) Ale w moim wypadku na to bym nie liczyla bo ja jestem blondas,moj jest blondynem , wiec za bardzo nie ma po kim odziedziczyc afro;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronek ihihihihhiih bujna czuprynka i tez moze byc u \"blondaskow\" ihihhi a co do tych saszetek to bedzie pisalo napewno na opakowaniu ale jak cie zlapie to juz nie liczysz a one nie sa szkodliwe dla dzieciaka bo sa specjalnie dla kobiet w ciazy..!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airin
Czesc lutowki!!! Ja tez do Was naleze! HI HI. Termin mam na 15-ty luty. Fajnie sie zlozylo, bo 16-tego sa moje urodziny, a 14-tego walentynki- dzidzia bedzie wiec moim prezentem. Czekam na niego (bo to chyba synek) bardzo niecierpliwie i jestem szczesliwa, ze niedlugo bedzie w moich ramionach. Ulozyl sie posladkowo, wiec prawdopodobnie bede miala cesarke (chyba ze jeszcze sie przekreci- jest taka szansa jeszcze przez 2 tygodnie), a to sprawia, ze jeszcze bardziej boje sie porodu i chwil zaraz po porodzie, ale najwazniejsze zeby bez wzgledu na technike porodu, synek urodzil sie zdrowy i zebym ja nie miala zadnych komplikacji. Pozdrawiam Was wszystkie Lutoweczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ciągle męczy mnie bezsenność, wczoraj zasnęłam o jakiejś 3, a potem do południa odsypiam. Kamilla, GRATULACJE, teraz mżesz już spokojnie oczekiwać maleństwa.:) Jutro idę go ginki, ciekawe czy mam już jakieś rozwarcie, albo może szyka się skraca,;) Airin, witamy, bądź dobrej myśli co do tego ułożenia, moja mała, przekręciła si w 35 tygodniu, a też była ułożona pośladkowo, także powinno być dobrze. Ciekwe co u Kasi i Szyt, coś długo ich nie ma no i Siwek coś ostatnio zamilkła... Pozdarwiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oczywiście zamiast iść spać zasiadam przed kompem... Airin- mam nadzieję że będziesz często odwiedzac i wzbogacać nasze forum. Patti - ja tez mam jutro wizytę u giekologa , powiedział mi, że to bedzie ostatnia, a potem KTG w szpitalu. No zobaczymy, co mi jutro oznajmi... Mam nadzieje ,że z Niuńką ok. Dzis wyprasowałam prawie wszystkie jej ubranka! Wyobraźcie sobie,że mam HGB 13,5! Bylam w szoku ,jak to zobaczyłam. W ogóle z mojej laickiej wprawdzie analizy wynika, że wyniki krwi mam super. Niestety w moczu liczne bakterie. Zawsze coś się musi przypałętać...MAm nadzieje, że nie będę musiała brac globulek... Coraz częściej leci mi siara, przed chwilka nawet było kap! Jesli jesteście tu SÓWki BRzuchatki to dajcie głos!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz na posterunku , pilnuje nocy zeby nie uciekła, czyli znow bezsennosc mam jzu wozek deltim voyager dzis tocze sie po łózeczko i posciel, mam niby jescze czas, ale brzucho boli mnie coraz bardziej wiec wole miec jzu wsio zrobione ciekawa jestem jak tam nasz pierwszy topikowy dzieciaczek i jego szczesliwa mamusia ale mialam wczoraj intensywny dzien, ło matko, a na koniec ok. zabralam sie z aprasowanie ubranek, prawie wszystko mam uprasowane, nie liczac tego co sie jescze suszy miłęgo dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj witam dziewczynki po dziewięcio dniowym pobycie w szpitalu. 02.01 poszlam sobie jak co miesiąc na rutynową kontrolę i po zwolnienie. ginka zbadał ręcznia, a potem przystawila ktg, a tu tętno 180! szybko na usg, tętno 174. szybka decyzja, ze zostaje i 4 razy dziennie ktg. zapisy z początku były różne. na 4 zdarzało sie jedno gorsze ale bez tragedii. na wizytę zabrałam wyniki krwi z czwartku (wizyta we wtorek) i wszysko było jak u sportowca (hemoglobina nawet 14!) po kolejnym pobraniu krwi w szpitalu okazało sie jednak, ,ze mam za wysokie crp i muszę dostać antybiotyk (Ma-Rito, bez urazy, ale Twoje oburzenie na kontrolne badania co miesiąc są śmieszne!!!!! ja jestem tego najlepszym przykładem, nie miałam nawet kataru, a badania wykazały, że mam jakieś zakazenie i cierpiało moje dziecko nie ja, ja sobie mogłam biegac, skakać, latać, pływać). kolejne zapisy ktg były coraz lepsze i wczoraj wyszłam z antybiotykiem do domku. niuńka jest duża, to fakt, ale na kolejnym badaniu usg przy wypisie wyszło, że waży 2600g. na oddziale była jedna pani w 41tc, której zbadali, że dziecko ma 4100 i że muszą zrobic cc, a dzidziuś miał 3500g... a z innych opowiesci szpitalnych to koleżanka z sali zaczela rodzić ok 7 rano, na porodówkę zabrali ją ok 9 a dzidziusia miała już po 10 :) szczęsciara, ale to był jej 3 poród dlatego tak gładko poszło. Kasia C wysłała mi dwa zdzjęcia Kubusia, jest slodziakiem, ma śliczny mały nosek i pulchne policzki w sam raz do całowania :D ale jej zazdroszczę! ciekawe która z nas będzie następna. dziś wstawiałam pierwsze pranie dla dzidziusia :) jutro pokupię resztę brakujących rzeczy dla małej typu przescieradełka, zapasowy rożek, przewijaki i kosmetyki bambino oczywiście, cała reszta już czeka na małą. przyzam, że już miałam stracha, że Ninka urodzi sie wcześniej. Jest duża, ale tak jak pisała Jonka to nie swiadczy o tym, że dzidzuś sie wcześniej urodzi. miarodajne jest usg wcześniejsze, takie z 12-14 tc. Kamillo---No gratulacje dla pani mgr inż.!!!!!!!!!! 🌻 🌻 Dzieki dziewczyny, że trzymałyście za nas kciuki, to bardzo miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt, bez urazy,ale prosze abys dokladniej czytala moje wypowiedzi. Ja nigdzie nie narzekalam na ilosc badan. Ja pisalam, ze tam gdzie mieszkam nie robi sie przktycznie zadnych badan kobietom w ciazy. Tak juz jest i nic na to nie poradze. nie mam wyboru i musze to przyjac jakim jest albo zamartwiac sie cala ciaze,czy czasem cos sie nie dzieje. Nie mam innego wyboru, musze wierzyc, ze wszystko jest ok.Sters mi nic nie pomoze, bo gdybym zaczela sie zamartwiac i myslec o tym, ze moze cos zlego sie dzieje to musialabym od poczatku ciazy nie ruszac sie z lozka w obawie, ze cos moze nie tak.Nie mam tak jak Wy w Polsce szansy pojscia do lekarza prywatnie, bo tu takiego czegos nie ma. Musze wierzyc poloznej, ze wszystko ze mna w porzadku, inaczej przez te 9 miesiecy zwariowalabym zamartwiajac sie ciagle i szukajac u siebie niepokojacych objawow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ! SZyt -super ,że znowu jestes z nami i to dalej 2 w 1.Niech Ninka sobie jeszcze troszkę poczeka.Ale Kasia ma juz fajowo..... A ja byłam dzis u gina . Przede wszystkim spotkała mnie pierwsza chyba w ciązy grzeczność ze względu na mój stan. Przemiła pani przepuściła mnie , dzięki temu weszłam pierwsza. A dodatkowo ona tez była w ciąży , tylko wczesnej, no ale zdziwiłam sie i nawet nie chciałam, ale naprawdę nalegała. Daj jej Boziu zdrówko! Poza tym z Niuńka ok, waży ok.2900(początek 37 tyg.). Potwierdził znów że to kobietka, trzymam go za słowo!ogólnie żadnego rozwierania ani skracania nie mam i stwierdził,że jeszcze poczeka na bank z dwa tygodnie, no zobaczymy...Pochwalil mnie za wyniki krwi, ale niestety muszę brać globulki 6 dni (Sterovag)żeby zlikwidowac ewentualne zapalenia (bakterie w moczu). Po prostu Malutka mogłaby cos załapac przechodząć przez kanał rodny , no więc musze to wyleczyć. Doktor stwierdzil ,że będę miala lekki poród, co mmnie bardzo rozbawiło szczerze mówiąc. Powiedziałam ,że panikuję no to chciał mnie pocieszyć. W sumie nieetycznie byloby stwierdzić \"Ale się pani namęczy itp.\" . Mimo wszystko było to miłe z jego strony. W ogóle dzisiejsze badanie USG bylo fajne, ostatnio nic nie widziałam a dziś łapki dośc wyraźnie i ogólnie ciałko... Jakos dzis wyludnione to forum... Dobranoc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! Ja dziś dość wcześnie wstałam....ale jestem wyspana :D Wczoraj spałam do 10:00 co, odkąd jestem w ciąży, rzadko mi się zdarza...;) Szyt- jak fajnie, że znów jestes z nami....ciągle zastanawiałam się co z Tobą....już myśłałam, że tulisz malutką ;) Prosze nam więcje takich numerów nie robić i siedzieć ładnie w domku, a nie w szitalu..... Dziękuję za gratulacje....🌼....Jak się cieszę, że obrona już za mną ::D Byłam wczoraj u ginki. Miałam plik badań kontrplnych, ogólnie są ok.Po zbadaniu mnie pami doktor stwierdziła, że również jest oki. Nadal mam zastój w nerkach (gorzej z prawą), ale nie ma ogólnie co z tym teraz robić, więc czekamy na poród i problem powinien zniknąć. Następna wizyta za 2 tyg. ( ostatnia albo przed osostania). Na tej wizycie będzie ktg i powie co i jak odsatwiać z medykamentów (gł. chodzi o Mg, który biore na skurcze....) i od lutego czekamy \"niech się dzieje wola nieba\"- to cytat pani doktor :D w najbliższych dniach pakuję torbę....chcę miec spkój psychiczny, że jestm przygotowana :) Wczoraj miałam lekkie skurcze jak wracaliśmy od lekarza... :o w dodotaku mały się wiercił i potęgował te niemiłe odczucia...ale w domku położyłam się do łóżeczka i wyluzowałam i było już w porządku :) Nie moge doczekać się fotek Kubusia, mam nadzieję, że Kasia odewzwie się do nas jak najszybciej i prześle cosik ;) Miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Szytko dobrze że już wróciłaś i dobrze, że z Tobą i dzidzią w porządku🌻, dzielnie wytrwajcie do końca. Ja wczoraj też byłam u ginki:), podbnie jak większość z nas;). I cóż, szyjka skrócona, rozwarcie mnimalne ale jest, więc mam się powoli pakować, jednak ginka stwierdziła że do terminu powinnam dotrwać, czyli jeszcze 18 dni:). Pozdarawiam Was wszystkie serdecznie, miłego dnia:) No i co z Siwkiem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Patti ;) juz jestem!!!! ehhhh.....długo by opowiadać... właśnie wróciłam ze szpitala-wypisałam sie na własnie zadanie bo chcieli mnie przetrymać na obserwacji jeszcze do poniedziałku... w poniedziałek (zeszly) mąz zaprowadził mnei na izbe przyjec do szpitala bo martwił sie ze ciągle mam wysokie tętno-no i zostawili mnie :( zeby zrobić badania.... zrobili ktg-okazało sie ze moja niunka tez ma wysokie tetno-ponad 170, pewnie przez to ze moje było wysokie... zrobili ekg serca, zbadał mnie internista i stwierdził jakies wypadanie zastawki czy cos takiego-dostałam lek-no i powiem wam ze zaczal działać-widziałam poprawe, ale niestety w szpitalu niemogli zrobic mi echa serca i mam sama to załatwic po wyjsciu...to wiecej bedzie wiadomo co u mnie z tym serduchem jest. no i juz badania porobili- myślałam ze mnie puszczą wczoraj albo dzis, a mi wczoraj ordynator mówi ze zostac mam do poniedziałku-załamałam sie...:O zreszta miałam dzis jechac do wawy do szkoły-bo w lutym nastepny zjazd i nie wiem czy dam rade jechac, jutro tez mam wykłady ale juz w moim mieście, w pon wizyte u dentysty na którą czekałam miesiąc czasu-i wszystko miało przepasc bo chca mnie zostawic na obserwacji.... wiec wypisałam sie sama, wrazie coś to połozna mówiła zebym śmiało przychodziła spowrotem. z dzidzusiem wszystko ok, a u mnie to i tak dopiero wyjdzie po tym badaniu echa serca.... spadam do lozeczka bo mam lezec duzo i wypoczywać.... apropo ktg-Szyt na tym badaniu wychodzi tetno dziecka i skurcze, wczoraj miałam taki skurcz ze wyszło mi 63% nawet, a podobno 80 to juz skurcze porodowe....nie wiem czy to normalne takie silne skurcze, Szyt moze wiesz cos o tym??? polozna mówiła ze nieraz dzidzius sie przekreca i dlatego tak wychodzi-ale ja czułam ze miałam akurat twarde brzucho. wogóle pozdrawiam was lutoweczki-super ze juz macie wozeczki i lozeczka-ja jeszcze nic z tych rzeczy nie mam :( no i Szyciu super ze juz cie wypuscili ze szpitala 🌻 paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia79- zakupilam sobie Maalox w plynie, nie wiem czy to to samo,ale pomaga:D Dzieki serdeczne🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×