Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

Zuziu,to mowisz ze mleczarnia zaczela produkcje ihihihihih:D to naprawde dobra wiadomosc:D bardzo chcialabym karmic piersia. Moja kolezanka ma dwu miesiecznego synusia i tez bardzo nastawiala sie na karmienie piersia,ale nic z teg nie wyszlo,biedactwo nie miala pokarmu. Robila wszystko co bylo w jej mocy by rozbujac laktacje, ale wyciagala max.60ml na dobe,wiec musiala przejsc na butle. Caly czas mysli o karmieniu piersia i ubolewa nad tym ze nie mogla:-( Mam nadzieje ze nam sie uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze raz o kosmetykach:-) tez bede jednak uzywac Oilatum.Slyszalam duzo pozytywnych opinii ni ich temat, nawet od zaprzyjaznionej pielegniarki,ktora swoje dzieci kapie tylko i wylacznie w Oilatum:-) i goraco je poleca poniewaz nie uczulaja.Podobno odchodzi sie juz od zbyt duzej ilosci kosmetykow dla dzieci,tylko najpotrzebniejsze tj. plyn do kapieli nawilzajacy, masc na odparzenia do pupki i kremik do twarzy na spacerki, ito podobno ma wystarczyc:-)Bambino tez bede uzywac,bo juz zakupilam,ale na poczetek tylko oliwki.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :D Chcaca trzymam kciuki :D, choc nie bardzo wiem dlaczego sie denerwujesz....jakies problemy...hmmm moze pisalas ale umknelo to mojej uwadze :D Kasiu C. -witamy z powrotem :D🌻 A oto link na temat diety kobiet karmiacych: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54926,1329741.html pogrzebalam troche na innych stronkach i na szczescie okazuje sie, ze karmiac piersia w ogole nie trzeba przestrzegac diet. Wystarczy jesc z umiarem wszystko i obserwowac malucha. Jezeli wszystko ok nie ma powodu odmawiac sobie ulubionych dan. I dzieki Bogu, bo nie wiem jak dlugo pociagnelabym na gotowanych na parze buraczkach, czy ziemniaczkach tudziez piersi z kurczaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) własnie Chcąca- dlaczego się denerwujesz?? Co zta pracą...? Ma-Rita- ja równiez ostatnio podczytuję o diecie przy karmieniu....i troszke sprzeczne sa te informacje... A tak z innej beczki; na kiedy masz dokładnie termin, bo tak samo jak ja wczoraj ropoczęłaś 36 t.c, zgadza się?? 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....taaaa, właśnie przyglądnęłam się twojej stopce...:D i jak byk jest tam termin..... ;) Byc może dł. cykli nas różni, bo ja mam termin (liczony z ost. miesiączki) na 16.02.2007....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ PATTI - ja mam termin na 06.02, a więc Ty na 02.02? Pewnie gdzieś w tych okolicach.Poza tym ja też miałam etap soku z czarnej porzeczki, piłam dość długo ale od 2 miesięcy pije tylko żurawinowy i Kubusia. Uwielbiam za to tez Bobofruty (czasem sobie łyknę). Niestety wody wcale nie piję prawie, choć powinnam, nie mogę się zmusić. Dziewczyny ,dzieki za to wszystko na temat diety, nie wiem jak ja to wytrzymam , nie lubię mieso gotowanego i w ogóle jałowego jedzenia bez przypraw. No trudno jakos trzeba bedzie sie przestawić na trochę! Kasiu C- jak fajnie że wszystko dobrze poszło i Kubusiem sie dobrze zajeli...Zastanawiam sie czy to psychika nie \"popchnęła\" tych wód?Byłas juz nastawiona na poród... Moja za to ma utrzymać wszystko jeszcze z 10 dni przynajmniej, bo później mój mąż bedzie w domu dwa tygodnie, a tak siedze sama... To niesamowite że Malutki przespał 6 godzin. Ja mam po prostu wizje ciągłego przystawiania do cyca na początku no i mnie jak zombi. Zuziu -wiesz że jak ogladałam te wózki teutonia w sklepie to właśnie wydawały mi sie mniejsze i zgrabniejsze od inych kolubryn! Moze dlatego że zbyt wiele nie bylo w ekspozycji. W każdym razie jesteśmy na niego zdecydowani. Przede wszystkim juz nie mam siły szukać innego! No to na ra!!!!!!!!!!!Pewnie tu wpadne potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, kiedy przygotowujecie łożeczko dla maluchów? chodzi mi gł. o przygotowanie pościelki itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilla ja lozeczko mam zamiar kupić w sobote albo w przyszłym tygodniu no i pościel-nie wiem czy kupie w sklepie czy zamowie na allegro bo podobają mi sie te: http://www.allegro.pl/item156351163_posciel_6el_120x90_baldachim_z_szyfonu_darland.html http://www.allegro.pl/item156367248__6_cz_oryginalna_posciel_mamo_tato_90_x_120_.html myśle ze na początku lutego bedzie stało w pokoju lozeczko ze wszystkimi akcesoriami przygotowane na przyjscie mojej niunki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lozeczko mam w zasadzie gotowe. Tyle, ze tutaj jest zakaz uzywania kolder i poduszek dla noworodkow i malych dzieci. Lozeczko wyglada wiec tak: materacyk i przescieradelko na to znow bawelniane cienkie przescieradelko, na to bawelniany kocyk lub dwa (zaleznie od temperatury w pokoju. Lozeczko jest zascielane sposobem hotelowym, tzn. maluch lezy pod przescieradelkiem i kockiem, ktorych konce sa wsuniete pod materacyk. Od 3 miesiaca mozna zaczac uzywac spiworkow i wtedy nie trzeba juz zadnej poscieli. Sama uwazam, ze spiworki sa super sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Doznalam szoku ,przed chwilka znalazlam kilka rozstepow,ktore umknely mojej uwadze:-( Sa na podbrzuszu,tam gdzie moj wzrok czesto nie siega. A bylam przekonana ze nie mam ani jednego:-( Czy da sie z nimi jeszcze cos zrobic czy juz zostana na zawsze?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Kasiu, jakto dobrze że już jesteś w domu z maleństwem, teraz tylko niech zdrowo rośnie i się rozwija:), a poród no cóż, trochę się wymęczyłaś, ale to już za Tobą , pewnie każda z nas Ci tego zazdrości.;) Amelko termin mam na 1 luty i wypatruję ciągle jakichś oznak, a tu ciągle nic:( Siwku pościel ładniutka:) Kamillo, ja łóżeczko mam w zasadzie w schowku (po pierwszej córci), trzeba je tylko wyciągnąć i złożyć, pościel już uprałam i uprasowałam , tylko powlec i włożyć do łóżeczka:). Ma-rito ja napoczątku też nie będę używała całej pościeli, kołderka jest zdecydowanie za duża dla tekiego maleństwa, więc będę zawjała w jakichś kocyk i dodatkowo nakrywała kocykiem, początkowo dziecko lubi mieć ciasno, tak miało w naszych brzuszkach i przez to czuje się bezpieczniejsze. Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronku, nie chcę Cie martwić ale racze zostaną:(, ale można je trochę spłycić i rozjaśnić, są przecież liczne kremy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronku, te rozstepy sa pewnie jeszcze swieze tzn. sino-czerwone. Jesli przypuscisz teraz na nie masowy atak to jest ogromna szansa,za stana sie praktycznie niewidoczne :) Jak wspomniala Patti kremow jest duzo, wiec nacieraj je czym sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja też niedawno zobaczyłam, ze mam rozstępy właśnie na dole brzucha...też cieszyłam sie, że nie mam a tu prosze! nie smarowałam sie przez 9 dni w szpitalu, bo mąż stale zapominal mi przywieźć krem. chociaż ciekawe, czy to dlatego, czy po prostu tak miało być? teraz kupiłam sobie fissan i może są ciut jaśniejsze, ale w cuda nie wierze. ja pościeli póki co tez nie mam zamiaru używac (chociaz kupie ze względu na ochraniacze), będę zawijała dziecko w rozek na początku ,a potem pomyśle o śpiworku. o wózkach teutonia czytałm wiele komentarzy. na forum gazeta.pl jest forum wózki i chyba tam jest sporo opinii (pozytywnych z resztą) http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odp w sparwie łożeczek... Nasze jest dawno kupione (na razie złożone), pościel i wkład też....i ciągle nas kusi z Mężem aby je rozłozyć, ale powstrzymuje się jeszcze..nie chcę aby pościel się zakurzyła, /materacyk jest jeszcze w folii/, ale kto wie może samo łożeczko rozłożymy już w weekend :D Co do rozstepów; nabyłam Mutele (nie przeciwko rozstepom tylko na już pwostałe)....Czy ktoś też posiada ten krem, czy są po nim efekty?...nabyłam go całkiem niedawno i liczę na niego ;) ....choć pewnie cudów nie czyni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za porady:-) widze ze nie jestem sama. Biore sie szybko do ataku i mam nadzieje ze zbledna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla, czy chodzi Ci o ten fluid na rozstepy w malej szklanej buteleczce z pompka, czy o ten w tubce podwojnie dzialajacy??? Mialam obydwa. Ten z buteleczki stosowalam glownie na posladki,ale tam mam pare starych rozstepow, jeszcze z okresu dorastania i na nie to juz raczej zaden krem nie pomoze, ale po tym fluidzie skora jest fajnie napieta i wygladzona. Na brzuchu jak dotad niczego nie mam, na piersiach tez...Wydaje mi sie, ze Mustela powinna byc dobra na nowo powstale rozstepy. Ja zaczelam sie tymi wszystkim preparatami smarowac jakies cztery miesiace przed zajsciem w ciaze...tak w ramach kuracji przygotowujacej skore. Na razie jest OK, ale nigdy nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skowronek - dla mnie odkrycie pierwszych rozstepów tez bylo szokiem... Nigdy czegoś takiego paskudnego nie miałam , żadnego cellulitu itp. równieeż . A teraz moje nogi to pofalowane baleroniki. Ale rozstepy na brzuchu które były naprawdę widoczne zniknęły po tym jak zaczęłam intensywnie stosować 2 razy dziennie najpierw Fissan a teraz Mustelę. No niestety mam dość wyraźne na tyłku (tylko z lewej strony) i te są dośc oporne. Ale taka cena 20 kg wiecej. BO tyle przytyłam!!!!!!! Czy ktoś mnie pobije? Watpię............ Kamilla - nasze łóżeczko prawie gotoowe, tzn. złożone i założony baldachim oraz ochraniacz. No i włożony materac. Pościel uprana i uprasowana czeka na przybycie Hani. I chyba rzeczywiście ta kołderka sie nie przyda na razie, pewnie będę przykrywać kocykiem. Patti - a Ty pewnie zostaniesz styczniówka, prawdę mówiąc ja też tak chciałabym pod koniec stycznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ciągle tu jestem. Dziś wstałam ok.11.30 i jeszcze potem spalam w dzień, także przed drugą nie mam po co iść do łóżka. Pozdrowionka dla wszystkich rannych ptaszków - ja pewnie jeszcze będę spała, gdy tu zajrzycie rano... Jak mi dobrze gdy nie muszę rano się zrywac do pracy i ślęczeć do nocy sprawdzając prace i przygotowując sie do lekcji...Oraz przeżywając jakies wybryki tych małych bandziorów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ku ku :) Nie to, że nie mogę spać, ale mąż wyjeżdżał w delegację, więc mnie obudził... A skoro już wstałam, to posiedzę sobie tutaj ;) Zrobiłam sobie śniadanko, zaraz wstawie kawę :D Mam nadzieję, że MArtynka się zaraz nie obudzi... Co do rozstępów - w pierwszej ciązy mnie oszczędziły (oczywiście mówię o tych na brzuchu - na nogach i tyłku są od okresu dojrzewania i mają się dobrze :O ) A teraz mąż zauważył właśnie na dole brzucha.... Bo ja mam z góry bardzo fajny widok - na taką gładką, okrąglutka piłeczkę ;) NIe stosuję, aninie stosowałam żądnych specjalnych kremów i maści - jestem na to za leniwa ;) Smaruję się balsamem zwykłym... Zobaczymy, bo ja jestem co do rozstępów pesymistką - jak mają wyjść, to i tak wyjdą, cokolwiek bym nie robiła :( Amelko - ja mam podobną ilosc dodatkowych kilogramów, a kto wie, czy nie większą ;) Ale powiedziałam sobie: To ostatni taki okres w zyciu, kiedy mogę bezkarnie pozwolić sobie na to i owo, więc sobie pozwalam. Potem będzie karmienie - już raz przez to przechodziłam, karmiąc alergiczkę :O A potem trzeba będzie wrócić do swojej figury, bo w ciążowych ciuchach nie mozna chodzić wiecznie ;) Łóżeczko - początkowo Mały będzie spać w takim koszu wiklinowym na kółkach (wymiary sporej gondoli do wózka, z pościelą i materacykiem) Łóżeczko stoi na razie u moich rodziców w domu, z racji tego, że oni mają 64m2 i mieszkają we dwójkę a my 42m2 i mieszkamy w trójkę ;) plus mój brzuch ;) Myślę, że za jakieś 2-3 tygodnie zabiorę się za pranie tych szmatek z łóżeczka.. A na poczatku zamierzam kłaść MAłego spać w rożku - jak kiedyś MArtynkę :) Sprawdziło się za pierwszym razem, może sprawdzi się i teraz :) MA-Rito - ja też uważam, że śpowirki to super sprawa :) JAk już MArtynka wyrosła z rożka i z łóżeczka na kółkach, rozłozyliśmy jej zwykłe łóżeczko ze szczebelkami i spała w śpiworku... Dopiero niedawno zrezygnowałam ze śpiworka - już jest za długa do wszystkich, jakie są dostępne w sklepach, a szyć mi się nie chce ;) Poza tym - sama już od dawna potrafiła sobie ten śpiworek rozpiąć, więc już trochę było bez sensu używanie go ;) Miłego dnia!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana! Amelko z kilogramami to mnie nie zszokowałąś, bo ja też tyle już przytyłam :o jestem słoniem i zle sie z tym czuje, najchętniej nie wychodziłabym z domu. mam nadzieję, że karmienie piersia, dieta i ruch sprawia, że szybko to zrzuce i jeszcze 10 kg które zafundowałam sobie przed ciażą. jak lezałam w szpitalu to tam były szkieletory, które w 34 tc wazyły 59 do 65 w 40 tc! no szok normaly! a leżałam drugi raz i znów tylko ja byłam gruba! dobijające to było :o jutro ide do ginki żeby mi zabadali znów to crp cholerne. mam nadzieję, że jest dobrze, ale na wszelki wypadek spakuje dzis torbe do szpitala :o jak sie nie odezwe do niedzieli to znaczy, ze zostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Ma-Rita- tak, tak....o ten krem mi właśnie chodzi, w tej szklanej buteleczce..... mam go od niedawna i samruje moje boczki pupę....:o mam nadzieję, że zadziała ;) Z tego co piszesz jest nadzieja.....;) Amelka- fajnuitko, że możesz już spoglądać na przygotowane łóżeczko....ale,ty masz chyba termin wcześniejszy ode mnie.... Jonka- te wiklinowe kołyski na kółeczkach są urocze :D My jednak kupilismy klasyczme łożeczko 120x60. Szyt-trzymam kciukasy za dobre wyniki....I olej wagę, już za niedługo będziesz tulić córeczkę, a potem zrucimy te zbędne kilogramy :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tylko na chwilke bo troszke sie spieszę, musze umyc włoski , zrobic obiadek, a potem jedziemy do szkoly rodzenia. No cóż , czuje się raźniej, bo widze natura dorobila nie tylko mnie tylu kilosów... Ale za parę miesiecy bedziemy znów szczuplutkimi laseczkami:) Szytko - trzymam kciuki , obys nie musiala znow do szpitala! Kiedy leżałam tydzień w czerwcu na patologii to tak sie nasluchalam ,że szok. Mozna zlapać dola, ale na pewno u Ciebie będzie ok! Kamilko - mam termin na 06.02 więc mam nadzieje byc jedną z kolejnych pierwszych mam tutaj!Ale Was nastraszę:)Nie , oczywiście żartuję:) Oooo, ta moja Hania znowu buszuje, kopie mnie stópkami z lewej strony... W ogole ten brzch jest nieziemski , zmienia kształty, nagle pojawiaja się jakies pagórki...Super!!! No to paaaaa lecę, zajrze tu pewnie po północy tradycyjnie, także piszci,e żebym miała co czytać. Milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilla - jakbym miała kupować to też bym nie kupiła ;) Ale mamy pozyczaka, łóżeczko 120x60 też zresztą :) To wiklinowe sprawdziło sie o tyle, że mogłam je wszędzie zaciągnac i nie potrzebowałam leżaczka - nawet jak szłam do łazienki, to mała mnie cały czas widziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi nie wyszło :P Jonka mamy podobny termin porodu-ja na 19 ;) tez mi sie te kosze wiklinowe na kolkach podobają ale kupić i to i to-to wydatek spory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwek :D Ciekawe, która będzie pierwsza? ;) Szyt też ma termin w tych dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciezaroweczki!!! Jestem troche nie w humorze:-(wrocilam wlasnie od gin i dalej nie wiem czy bede miala cc, czy naturalnie?? pokopana angielska sluzba zdrowia:-( powiedziala ze moze zadecyduja nastepnym razem tzn. za dwa tyg. ale ona jest za naturalnym,a dzieci rodza sie duze i to nie ma wielkiego znaczenia. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze za kazdym razem oglada mnie inny lekarz, no i kazdy ma oczywiscie inne zdanie, a ja coraz bardziej namieszane w glowie. Znajac zycie i tak bedzie inaczej niz czlowiek sobie zaplanuje,ale przyznam sie szczerze ze troche sie nastawilam na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkass
pozdrowienia dla wszystkich mamuś z lutego...ehh 17 lutego 2006 urodził się muj synuś..tęsknie czasem za brzuszkiem:* POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×