WLASNIE STRACILAM PRACE KTO JESZCZE?

wlasnie sie dowiedzialam ze od dzisiaj nie pracuje bylam na zwolnieniu chorobowym i mnie wywalili cioty jedne jest mi przykro i smutno co ja teraz zrobie nie wiem ale jestem w szoku prosze pocieszcie mnie

niech spadają na drzewo z takim traktowaniem, znajdziesz lepszą pracę, zobaczysz, na początku będzie ci trudno, ale wszystko się ułozy

dziekuje za mile slowo azazelo masz racje nie byli mnie warci nie rozumiem jak mozna tak traktowac czlowieka

więc teraz zacznij działać - masz duzo wolnego czasu, więc skonstruuj sobie cv, zacznij przeglądać oferty pracy, może pomysl o jakichś dodatkowych kursach trzeba mieć w ręku jakieś dodatkowe atuty tylko postaraj się nie użalać nad sobą, choć wiem, ze to może być trudne człowiek bez pracy wpada czasem w taką psychiczna pustkę, że trudno mu potem na powrót uwierzyć w siebie

Mnie niedawno spotkało dokładnie to samo. Kiedy zapytałam czy w taki razie w tej firmie nie wolno chorować, usłaszałam że można i to często nawet ale jak się choruje to trzeba i tak pracować... Debilizm do kwadratu. Takie czasy niestety :(

Taki kraj!

Ja też dostałam wypowiedzenie dzisiaj, jeszcze nie wiem co mam robić na razie chyba jeszcze to do mnie nie dotarło

ale ja nie jestem w kraju !!!!!!!tu tez jest ciezko z praca !! a do mnie pomalu dociera ze nie mam pracy w czoraj ja stracilam

widzisz droga bezrobotna... ja jestem w kraju i jestem załamana, oprócz mnie poleciało z pracy kilka innych osób - szef zawinął żagle i w dupie ma mnie, moje kredyty i moją rodzinę

nie jestes w Polsce tylko pomysl jak ciezko maja ludzie ktorzy tu stracili prace-oni maja szanse marne a ty jak ruszysz tylek na pewno raz dwa znajdziesz. No chyba ze jestes w Kazachstanie-tam tez jest ciezko:(

widzisz tak to jest nikt sie nami nie przejmuje ja tez mam kredyty i inne rzeczy do placenia jak kazdy ale takich gnojow to nie obchodzi mialam plany mialam marzenia ale bez pracy i kasy szlak wszystko wziol czuje sie taka pusta taka bezradna ze asz mi zal siebie

widzisz tak to jest nikt sie nami nie przejmuje ja tez mam kredyty i inne rzeczy do placenia jak kazdy ale takich gnojow to nie obchodzi mialam plany mialam marzenia ale bez pracy i kasy szlak wszystko wziol czuje sie taka pusta taka bezradna ze az mi zal siebie

widzisz tak to jest nikt sie nami nie przejmuje ja tez mam kredyty i inne rzeczy do placenia jak kazdy ale takich gnojow to nie obchodzi mialam plany mialam marzenia ale bez pracy i kasy szlak wszystko wziol czuje sie taka pusta taka bezradna ze az mi zal siebie

szlak mnie wezmie z tym netem tak pomalu chodzi a wiec moja droga ja stracilam prace w czoraj i pomalu do mnie to dociera tez mam kredyty oplaty jak kazdy ale takich gdojow to nie obchodzi wylecialam za to ze bylam na chorobowym a firma potrzebowala ludzi no i po ptokack!!!!nie wiem ale strasznie sie czuje mialam marzenia mialam plany i wszystko szlak trafil

Bezrobotna - w jakim kraju jestes jesli mozna spytac ? Ja pracuje w Niemczech i tez mam niby juz stala umowe, ale nadal sie obawiam i zyje w niepewnosci :O Oni o swoich dbaja lepiej niz o obcych.

też mi bardzo żal nas obu, no i jeszcze koleżanek, które poleciały razem ze mną..

jestem w niemczech i masz swieta racje te szkopy traktuja obcokrajowcow jak gowno nie boj sie oni sa tacy cfani ze szok tu sie niby usmiechaja mili jak cholera ale swoje robia niech ich szlak trafi a gdzie jestes?

a co robilyscie? co nalezalo do wszych obowuiązków w tej pracy?

ja pracowalam w mleczarni cholerna robota ale byla przynajmniej a teraz siedze w domu tu tez jest ciezko o prace

hej, nie daj się zalamaniu..szukaj od razu powodzenia:)..i nastaw się na to, ze znajomi moga się odwrócić - u mnie tak bylo juz nimi nie są papa

Bezrobotna ----> Ja jestem w Aldiku. Niby kazdy sie zachwyca bo super placa, ale ja tez place ciezka cene kazdego dnia - wiecznie niezadowolony i rozczarowany szef, kontrole bonów i calego procesu kasowania, przeszukiwanie toreb i szafek. W chwili obecnej sprzedajemy tez karty telefoniczne, z których musze sie rozliczac pod koniec "dniówki". Ostatnio jedna "kolezanka z pracy" powiedziala do mnie - nie bede Cie rozliczac - zaufam Ci mimo ze jestes POLKA. Masz racje - poczulam sie jak gówno. jak obywatel II-giej kategorii. A mialas juz umowe stala w Twojej pracy ???

nie nie mialam ja bylam z zeitarbeit ale tam traktowalo polakow doslownie jak mialych murzynow

U mnie tez ostatnio jedna przeniesli bo chorowala i to tam gdzie pracowala wczesniej i nie rozumiala sie z szefem. Czekaja chyba az sie sama zwolni na skutek presji psychicznej. Bo wtedy urzad pracy nie bedzie musial placic bezrobotnego :O Mi tez zdarzaja sie pomylki - ostatnio przy kasowaniu klientki przez przypadek zeskanowalam 3 paczki krakersów zamiast 2-óch. Akurat mialam pecha, ze mój szef skontrolowal ten bon i zaraz zrobil widowisko na caly sklep. MUsialam zamknac kase, przeprosic klientke,oddac jej pieniadze a on jej jeszcze za ta pomylke wreczyl bukiet kwiatów :O Zaostrzyli wszystko tak, ze sie nie zdziwie jak niedlugo dostane wymówienie :O

Tak, tez mam takie wrazenie, ze Polak to tylko od tej najciezszej roboty :O Strasznie to smutne. Jestem tu prawie 3 lata i za cholere sie nie moge przystosowac. Jestem jak jakis zasczuty pies - w ciaglym strachu i stresie. Niedlugo chyba skoncze w wariatkowie.

czesc dziewczyny gdzie mieszkacie w de? je jestem tu juz prawie 3 lata i na razie pracy nie mam, dostaje powoli depresje z tego powodu... :(

Bezrobotna, a jesli chodzi o miasto to jestem w Essen, niedaleko Dortmundu.

taka se--> A jak z Twoim niemieckim ? Bo wiesz, ja zauwazylam ze do sklepu to oni chetnie przyjmuja niewyuczone Polki, bo sa po prostu tanie. Ja odwalam w Aldiku taka sama robote jak moje niemieckie kolezanki a dostaje za to lekko z 200 Euro mniej brutto. W sklepie jest latwo i jakis super poziom jezykowy tez nie jest konieczny.

ja pracowalam w mleczarni na 3 zmiany w sezonie niemcy pracowali 8 godzin a polacy i inni ludzie innej narodowosci po 9 10 godzin dziennie z jedna przerwa na posilek jak chcialo ci sie siku to mialas sie zlac w majty bo nikt nie chcial cie zamienic(praca tasmowa)no a kochani polacy zamiast sie wspierac to jeszcze ci swinie podkladali i pokazywali jacy to oni nie sa pracodajni smiechu to wszystko bylo warte robili i beda z siebie robic gowna

--> z niemieckim dobrze, ale pracy jaka bym chciala dostac nie moge... podziwiam panie z aldika, bo tam nie jest latwo, wszystko trzeba robic, ja bym chyba nie wytrzymala, duzy stres...

ja jestem w münchen moj niemiecki nie jest najlepszy i to moj wielki problem umiem na tyle rzeby sobie pogadac o prostych rzeczach codziennych jestem tu rok i wydaje mi sie ze za malo umiem .a tak poza tym jestem taka osoba ze niechetnie rozmawiam jak nie umiem 100%