do manicurzystek kupujacych na allegro

anies, tak ale jak ktos ma do tego dryg, robi to porządnie i sumiennie, ale znam dziewczyny, które robią tipsy po 30 zł i trzeba chodzic na poprawki co tydzien, takze przez miesiącto i tak 100zl. to nie lepiej miec porzadnie zrobione??? widzisz ja malam kiedys bzika na punkcie paznokci i malowalam na poczatek kolezanką, ale nie pobierałam oplat no i to nie zagrazało zdrowiu ich, a jezli zrobisz komus tipsy nie majac kursu i bedą jakieś powikłania, choroby(o ktorych ja dowiedzialam sie na kursie) to gdy klientka poda cie do sadu o nie masz szans, dlatego uwazam, ze kurs jest przydatny.

Dla osoby ktore wydaja full kasy na produkty, byly na kursach i g...umieja :) nie nadaja sie do tego i tyle, wiec lepiej skonczmy te przemadrzanie sie bo to nie ma najmniejszego sensu,kazdy robi jak chce i to jest jego sprawa.a takie gadanie tylko wkurza i nic nie daje.........niech to bedzie forum tolerancyjne bo stylistek madrali to jest wszedzie pelno jakie to one nie sa bo sa bo 20 kursach :))

Ja mam tylko jedno zasadnicze pytanie do dzeiwczyn z kursem ile wiedzy wyniosłyscie z kursu zeby z reka na sercu powiedziec tak jestem solidnie przygotowana sama wiemjak wygladaja takie kursy w niektorych innstytucjach 20 osob i jedna instruktorka zadna tak naprawde nie miała jej tylko dla siebie ja mam kolezanke ktora od 5 lat robi tipsy i wiecie co smiem twierdzic ze ona przekaze mi wiecej wiedzy bo nie wstydze sie jej pytac i wiem ze powie mi nie wysmiewajac a tam nie raz jak w szkole nie zapytam bo boje sie ze sie osmiesze>takie jest moje zdanie i nie mowie ze nie wybiore sie na kurs zeby miec papier ale tylko dlatego nie sadze zeb w 40 godzin ktos mogł mi przekazac wiecej wiedzy niz sama wyczytam spokojnie w domu a dopytac moge sie zawsze

To jest chobby:)http://galeria-aleksandry-r.blog.onet.pl/

wiolaZ no jeśli to jest mondrowanie sie... po prostu wydaje mi się ze te laski ktore nie maja kasy chca zrobic ja na naiwnych dziewczynach ktore mysla ze za 30 zl beda mialy niewiadomo jakie tipsy. no bo bez jakiegokolwiek przygotowania do zawodu to w miesnym nawet nie mozesz sprzedawac. a ja na szkoleniach dowiedzialam sie duzo, mam juz kilkanascie kursow i przedewszystkim, ja pracuje bo lubie (rekreacyjnie) dlatego robie tipsy a nie zeby sie dorobic, ja wogole nie musze pracowac, i wlasnie dlatego moje klientki umawiaja sie ze mna 2-3 tygodnie wczesniej, bo to trzeba lubic... i musze sie zapytac moich klientek czy g... umiem. :)

wogole z kąd ta wasza zlośliwośćnie wiem w jakich wy sie kregach obracacie...

Do PrztulAnka-Wydaje mi sie ze oceniasz wszystkich jedna miara ja nie naleze np do tych ktore chca robic paznokcie zeby na tym zarobic na codzien pracuje i zarabiam dobrze i nie uwazam zebym musiała do własnego uzytku biegac na kurs zeby nauczyc robic sobie paznokcie jak juz napisałam ze na przyszłosc chce go zrobic zeby miec papier ale nie sadze ze kazda z dziewczyn bez kursu robi paznokcie złe i tanie bo to nie sam kurs daje im talent tylko pasja i checi a tez nie kazda ma tanie paznokcie bo to produkty kosztuja i jak ktoras pracuje na tanich zelach to i koszty złozenia tanie ale wydaje mi sie ze to wybor kazdej z nas u kogo robi bo nawet te bez kursu poprawiaja po tych z kursem wiec nie wiem o co tu sie kłocic takie fajne te forum było

Sa osoby ktore byly na kyrsach i g..umieja nie mowie ze Ty nie umiesz :) spokojnie :) wierze ze jestes zdolna ;) ale nie mozna tak wszytskich przekreslac ktorzy nie byli na kursie...moze maja w planach :) ja nie jestem zla :) poprostu drazni mnie takie naskakiwanie na innych - po co to..przeciez i tak nie mamy wplywu :)

To bylo na post przytulanki :)

domysliłam sie

anielka1980 nie chodzilo mi o ciebie tylko o wiolaZ.

szkoda tylko ze nie mam zdjec moich paznokci jak wyszłam z pewnego salonu po korekcie hmm moze niektorym by sie teraz przydały poprostu katastrofa no ale coz kazdy broni swoich racji co zrobic

spoko przytulanka ja nie wchodze sie tu kłocic

przytulanka a ty na jakich zelach pracujesz???

wiolaZ nie naskakuje, ale wierz mi ze jak przyjdzie i narzeka bo paznokcie bo jednej i drugiej zniszczyli, to krew mnie zalewa, no bo tak jak pisałam jak ktos to robi paznie sumiennie to ok, ja tez kiedys pomagalam kolezance i robila fajne bo naprawde byla zdolna ale ja pani ze skarbowki dojechala bo nie wiem po co odlosila sie w gazecie... takze to nie tak do konca, ze naskakuje... a co do kursu, jak nie chce sie isc to dobrze bylo by zeby ktos profesjonalnym okiem spojrzal, bo metoda prob i bledów to ciezko...

ibd, sa ok i trzymaja sie kilka miesiecy, kiedys klientka po 2 miesiacacg przyszla i paznokiec byl nienaruszony...

Ja byłam na paznokciach u dziewczyny po kursach i wróciłam do domu wściekła! Sama spiłowałam żel i pomalowałam po swojemu bo z tamtym szkaradztwem wstydziłabym się pokazywać komukolwiek. Postanowiłam sobie kupić taki zestaw do własnego użytku i sama sobie paznokcie robić. Wydaje mi się, że sam kurs tu o niczym nie przesądza. Trzeba lubić tą pracę i mieć do tego dryg!

anielka1980, piszesz ze jak wyszlas z salonu to katastrofa, bo trening czyni mistrza, to nie tylko certyfikat bo jak nie bedziesz cwiczyc to ci najlepszy certyfikat nie pomoze..

przytulanka własnie dziewczyna ktora mi robił teraz i mnie uczy pracuje na tych zelach i wiesz co kupiłam zestaw to fakt ale tylko dlatego ze tak jest prosciej a zele dokupuje u niej tzn onna mi kupi wiem ze roznie to bywa ale naprawde wydaje mi sie ze nie ma sie o co kłocic

własnie dlatego postanowiłam sama nad tym pracowac narazie w domowym zaciszu na raczkach moich i mojej siostry napewno w przyszłosci postaram sie o kurs ale jestesmy zgodne ze wszystkie jestesmy tu chyba z jednego powodu ze łaczy nas jakas pasja tylko jednych dłuzej a drugie sa poczatkujace wiec nie warto sie spierac kto jest lepsze wiecej rad i kazda z nas bedzie dobra hmmm bardzo dobra w tym co robi a na swiecie jest wiele raczek ktore czekaja by je upiekszyc starczy dla kazdego a mysle ze dziewczyna jakk raz sie zrazi to wiecej w te samo miejsce nie pojdzie i bardzo dobrze

ja nie chce sie klucic :)

Przytulanka rozumiem o co Ci chodzi - masz racje.Ja jesli nie bede sie do tego nadawala to napewno nie bede robila tego.Chce robic to porzadnie.NIe na odwal :) napewno bede radzila sie profesjonalistow :) ale na kurs tez w przyszlosci napewno pojde, nie wiem czy dalekiej czy nie, ale napewno :)

no i napiecie rozładowane hehe

hej przytulanka a jak długo juz sie zajmujesz pazurkami ??

3 lata

nio to sporo a poczatki jak były trudne??

wiolaZ wiesz pewnie, tak można ale jak cie ciagnie do tego to na pewno ci pojdzie. bo najgorzej jak trkatujesz to jak byle by cos robic, a ja dlatego tez troche na poczatek naskoczylam bo pewna pani robi to dla kasy i jak do nie poszłam jakies 4 lata temu to wyszlam z 3milimetrowymi (grubosc) paznokciami, tez w domu spilowalam i powiedzialam ze pojde na kurs... i tez tak to sie zaczelo a ze mialam dryg to poszlo niezle no i malowac umialam bo cwiczylam na sobie

no wlasnie na poczatku robiłam mamie babci( raz sie dala namowic:) ) ciotkom i bylo coraz lepiej. Tak naprawde to tylko pierwsze byly okropne takie cytuje \"krowy\"

ja wiem, rozumiem doskonale, bo sama kiedys wyszlam ze szponami ;/// tragedia.....mnie strasznie ciagnie...zbieram informacji ile sie da, pytam...dzisiaj dostalam od szwagierki materialy szkoleniowe bo ona byla na kursie takze jak narazie wszystko dobrze idzie :) mam nadzieje ze tylko bede miala dryg w palcach :)))