Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Venice

Pamietacie te czasy?

Polecane posty

+=> nie wiem - kochałam Universe, teraz to sobie uświadomiłam, jak przeczytałam tekst. elusiek=> Tempesta też niestety. Boziu czy ja kogoś wtedy nie kochałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremowka--> wtedy kochalo sie chyba kazdego :-D az sie poplakalam jak uslyszlam \"hey girl!move a little closer..\" ja chce spowrotem do tamtych czasow!bylo tak...no sama nie wiem jak...ale to bylo cos kurka ja naprawde rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Beatka spiewa a ja przyponiałam sobie: \" Nie ma ,nie ma wody na pustyni, a wielbłądy nie chcądalej , isć kogo to jest kara kogo wina\".... \"Józek nie daruję Ci tej nocy, pojawiasz sie i znikasz i znikasz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika faceta
Dziewczyny , czy mogę popłakać z Wami ? Podobno , kiedy facet płacze to musi być święto . Czy nadejszła wielkopomna chwila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zbiorowe ryczonko.... beata i \'jozek..\' tez pamietam z pamietnika faceta--> a placz.chyba wszyscy placza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a potem Beata zaspiewała z Uniwersem i to dopiero był wyciskacz łez \"Tyle chciałem Ci dać Deszczem kwiatów okryć Cię Czasem porwał mnie wiatr Chciałem siebie odnaleźć Lecz nie ma mnie. Tyle chciałam Ci dać Ubrać miłość w spokój snu Gdzieś byłeś, a ja... Twoich dłoni szukałam i Twoich ust. Bo ja przez Ciebie zginę Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć Sto lat niech chociaż minie Nim spotkam Cię znów Proszę Cię... zostaw już. Wiem, że grałem nie fer Głupie kłamstwa, czasem flirt Nie wiedziałem, że wiesz ... Przecież mogłaś pogadać A tu tylko list... Mogę zmienić swój świat Byleś ze mną była znów Będę kochał Cię tak Jak to było, gdy miałem 20 lat. Bo ja bez Ciebie zginę Bo ja bez Ciebie nawet nie wiem jak żyć Sto lat być może minie Nim spotkam Cię znów Proszę Cię... , błagam wróć. Przecież wiesz jak jest Kochałam Cię ... Wierzyłam w to co mówiłeś Chociaż czułam dziwny lęk Przecież wiesz jak jest Nie, nie... innym rytmem dziś Gra muzyka naszych serc Tyle chciałem Ci dać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkim świętem w mojej rodzinie był y wyjazdy do Wesolego Miasteczka w Katowicach. Teraz sama zabieram moje dziecię, ale to co zobaczyłam to obraz nędzy i rozpaczy.Nic nie zostało z tamtych lat albo namiastka tego co było. buuuuuuu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tia.do smiechu...ale jakos nic nie moge wymyslec... sie rozmarzylam jak posluchalam przebojow z mlodosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhggghh
ap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To macie do smiechu: Jaśko - na wsi - przychodzi do sąsiada: - Sąsiedzie, muszę wam coś powiedzieć - ja tą waszą córkę Marynę to... ten... tego... hmm... noo... jak by tu... - Trudno! Stało się to się nie odstanie, ale teraz to się z nią musicie ożenić! - Nie, niee... ja ją traktorem... przejechałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumijagoda
czy wy chcecie żebym umarła ze śmiechu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no Ludzie! Opamietajcie sie!! Dosc juz placzu :P Trza sie radowac ;) [z czegos zawsze sie da ;) ] A powspominac mozna i bez placzu. To moze tak, ze kazdy opowie jakas zabawna przygode z dziecinstwa ;) Co wy na to, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krrooppeczka
no to ja pierwsza: jak juz wczesniej wspominalam , modne byly razace sznurowy kolezanka dala mi jakies tabletki dzieki ktorym mozna bylo uzyskac zielony razacy kolor zafarbowalam wlozylam w bialae tenisowki nie doscze smierdzialo medykamentami to jeszcze lunal deszcz i farba zalala moje sliczne biale tenisowki czyli modna bylam przez 2 pierwsze godz lekcyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niomp
spodnice lambaduwy ......uuuuuuuuuuu.. to byly czasy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnialo mi sie jeszcze jaka gadula bylam w podstawowce. Siedzialam z najlepsza kolezanka i zawsze gadalysmy jak najete, wiec pani postanowila nas rozsadzic. A ze to ja glownie nakrecalam te pogaduchy to mnie przesadzono do takiego chlopca, ktory praktyczniesie nie odzywal, byl bardzo cichy i niesmialy. Pare dni zajelo mi rozkrecenie i jego :P:P A panie rece opadly, bo nie miala mnie z kim posadzic, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wakacjach zawsze łapaliśmy chrabąszcze, a potem wrzucaliśmy je sobie za koszulę... ohyda, jak ja mogłam to dotykać. Moja koleżanka była prawdziwą sadystką. Łapała żaby, a potem słomką dmuchała tak, że pęczniały. Biedne żabusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj kolega tez pompowal zaby. A potem jeszcze wrzucal je do wody, a one biedne tak sie unosily :O A chrabaszczami to ja straszylam kolaznaki w podstawowce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my z kolezanka , nie pamietam w ktorej klasie , wsadzilysmy koledze biedronki do bulki.to bylo na jakiejs \"wycieczce\" w plener.poszlismy zrobic sobie ognisko chyba na pierwszy dzien wiosny.bylismy z nauczycielka wiec musielismy byc gowniarzami skoro nie poszlismy na wagary sami.no ale wracajac do teamtu.ktoras z nas miala bulke z pasztetem.a kolega zjadl juz swoj prowiant i byl nadal glodny wiec my wspanialomyslnie chcialysmy sie podzielic z kolega.napchalysmy w ten pasztet jakies 5 biedronek i zawolalysmy go na \"poczestunek\".zjadl cala!bez mrugniecia okiem.nawet ich nie wyczul.potem jak juz wracalismy do domu to zal nam sie go zrobilo i powiedzialysmy mu o tych biedronkach.odrazu polecial w krzaki zwymiotowac. potem kilkakrotnie chcialysmy go czestowac roznymi przysmakami(ale juz bez niespodzianek) ale od nas nic wiecej juz nie chcial do jedzenia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluśka
ale Ty sadystka:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he nie sadystka.chcialysmy kolege przekonac do diety wysokobialkowej ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×